Bardzo fajny temat I placaczki piszą nawet. Odzywam sie tutaj bo sam pewnego razu pomyslałem że głupio tak samemu zawsze jeździć chociaż to zgadza się z wszelkimi podstawowymi zasadami. Nawet dałem w kilku miejscach ogłoszenie. I co? A no to że dostałem kilka odpowiedzi w których gęsto padało: spadaj, pałuj się, ty zboczeńcu, idiota itd.. itp. Zgłosiła się też nawet białogłowa która była chętna na to plecakowanie. Z opisu samej siebie to nawet fajnie miała wygladać Drobna, blondynka itd.. Nie no, super, myslę sobie, moto bedzie miało lekko . Jadę w ciemno na to pierwsze spotkanie całkiem w ciemno. I wiecie co? Masakra, gdybym w pierwszym odruchu miał dać drapaka to pewnie spaliłbym oponę Plecaczek owszem, byłby drobny gdy zrzucił z jakie 50-70 kilo i byłby blondynką gdyby nie odrosty . Najlepsze jednk było to że dostałem kosza. Bo niedoszły plecaczek stwierdził że: Inaczej mnie sobie wyobrażał i ja jakis taki drobny jestem. Za drobny. Poza tym motocykl tez jakiś taki mały Czyli właście wszystko dobrze skończyło się. No ale skoro juz taki temat jest to ja ponowię niejako ofertę. Chętnie zabiorę plecaczka na wyprawę. Fajnie gdyby plecaczek umiał fotografować i filmować i przejawiał ciągoty reporterskie. To byłby całkiem odlot