Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Traveler

Użytkownicy
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Traveler w dniu 15 Grudnia 2013

Użytkownicy przyznają Traveler punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    cholernie daleko

Osiągnięcia Traveler

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Generalnie wiemy tyle co ty. Wiadomo jedynie że Go-pro jest niezła, że ma mocnego konkurenta w Sony i alternatywę cenową w postaci Mobiusa. A reszta to wiesz, jednemu podobają się blondynki a drugiemu brunetki. Swoją zakupiłem w chwili emocji bo mi się spodobała, nie jest to żadna z tych które wlepiłeś w linkach. Ale daje radę
  2. A to się bierze i przywiązuje Ja standardowo nie mam zaufania do zaczepów wszelkiego rodzaju i jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Znaczy, każdy puścił I gdyby nie trzymać gadżeta na sznurku to poszedłby w świat. A tak co do dobrej zabawy nad wodą z córką to myślę żebyś lepiej poszedł do kina, albo co. A nie tam jej za przyzwoitkę robił
  3. Hobby drogi panie. Nie samym moto w końcu człowiek żyje
  4. No nieźle to wygląda i kamerka całkiem fajna. Tylko żeby plusy nie zasłoniły minusów, zauważ że jednak kąt widzenia nie jest wcale duży, to że widać akurat tutaj to zasługa ciężarówki i punktu mocowania jak na 1-szym piętrze. Poza tym ta ciężarówa to drganiami raczej zbliżona do promu. Tak stabilnie na moto to nawet na głowie nie będziesz miał. I nie chcę być złym prorokiem ale ta stabilizacja pewnie wymięknie w motocyklowym zastosowaniu. Strata właściwie żadna bo ani mobius, ani go-pro nie mają i jakoś to nie przeszkadza
  5. No to nie słuchaj Możesz nawet wogóle filtra nie zmieniac skoro on nie ma znaczenia. A tak z ciekawości, którego producenta serwisówka mówi żeby filtr zmieniać co dwie wymiany oleju?
  6. Słynny Mobius Mister Twister wlepił. Dosyć rozchwytywana kamerka i przede wszystkim chwalona. No ale jak by nie patrzył to sama kamerka, bez obudowy itd. co troche może utrudnić . Jest jeszcze jedna konkurentka w kategorii niższej ceny, a przy okazji zwalnia z myślenia co robić gdy pada. Pewnie nawet bym ją kupił gdyby nie Techmoan który w UK ma opinię niezłego testera. Jak on czegoś nie przerobil to nikt nie kupi. A z tą to tak wyszło że nie osiagalna chwilowo. Ciekawe co bedzie po świętach?
  7. Przekonałes mnie. Tak na dobrą sprawę jeżeli ktos umie np. dobrze hamować to nawet nie zauważy że ma ABS w pędzidle. Byle to tylko nie przekształciło się w windowanie ceny. Ale chyba marne moje nadzieje, bo człowiek współczesny ma tendencje do łykania wszystkiego jak pelikan, gdy mu się wciśnie że to koniecznie mu potrzebne jest.
  8. A no i tu właśnie pies pogrzebany. Bo nie mówimy o oleju mineralnym wyprodukowanym z takiej to czy innej dostawy ropy do rafinerii. Mówimy o oleju w pełni syntetycznym. A cała ta technologia produkcji baz syntetycznych wlaśnie polega na tym żeby była >ściśle określona< a nie taka jak akurat im sie uda. Skoro jakiś produkt podrzędnej firmy może latami utrzymywać choćby ten sam kolor oleju który koło syntetyka nawet nie stał to chyba źle o niej nie świadczy ? Ja osobiście skłonny jestem traktować to jako wskazówkę co do stałego reżimu produkcyjnego a zatem stałej jakości produktu w danym czasie. Poza tym, tak na dobrą sprawę to kolor oleju zapewne pochodzi od barwnika, dodaje się też środków zapachowych i zapewne jakichś jeszcze innych które nie mają związku z jego danymi katalogowymi. Castrol zaś, jeżeli chce wypadać profesjonalnie to powinien zainwestować w taki drobny szczegół jak barwa ich produktów. Wtedy byłoby to jakieś utrudnienie dla podrabiaczy, którzy wcale nie są plotkarskimi urojeniami a raczej jest to dosyć powszechny proceder w dzisiejszym świecie. ed. co do szamaństwa Prywatnie uważam że olej ma spełniać klasę która zawarta jest w serwisówce. Nic więcej silnikowi do szczęścia nie trzeba. Jeżeli już koniecznie chcemy mu pomóc to raczej w czystość, dodatkową zmiana filtru, bez zmiany samego oleju. Tak mniej więcej w połowie przebiegu do wymiany. Wiem że to może byc upierdliwe ale da się to zrobić bez nadmiernego chlapania. Bo jak by nasz olej fantastyczny nie był to choćby od drobin startych ze sprzęgła będzie zanieczyszczony. I to właśnie te drobinki w największym stopniu wpływają na zużycie silnika.
  9. Przerabiałem już temat kamer- nie sportowych- na moto. Generalne to lipa podstawowa z powodu kąta widzenia. O ile zwolennikiem rybiego oka nie jestem to przeciętny tzw. szeroki kąt w normalnej -cywilnej- kamerze jest w/g mnie za mały. Dobry do filmowania czegoś co jedzie przed nami. Po prostu nie widać żadnych okoliczności przyrody przez które się przemieszczamy. Poza tym ktoś nie wprawiony w temacie może powiedzieć że pełzasz jak ślimak, nawet gdy na budziku będzie 200. A szeroki kąt odwróci sytuację. Myślę że dla takiego rodzaju filmów ma to znaczenie i prędkość powinna być oddana jakos przyzwoicie. Po drugie stabilizacja, lepiej ją wyłączyć wogóle. A kamerę albo na kask, albo na sztywno do zbiornika. Jedynie sensowną stabilizację to zdaje się że ma tylko ten mały soniacz. Miałem okazję oglądać próbkę i byłem pod wrażeniem. Po prostu ma stabilizację że tak powiem anty-drganiową a nie taka pijacką jaka potrzebna jest w kamerze używanej u cioci na imieninach. Przerabiałem jeszcze mocowanie na wsporniku od lusterka. Miejsce widokowe że tak powiem fajne dla kamery, ale lipa totalna ze względu na drgania. Tak więc, jeżeli o mnie chodzi, to zwykła kamera nie nadaje się za bardzo żeby zastępować jakieś urządzenie typu G-pro. Lepiej po prostu miec dwie ze sobą. W końcu nie są takie duże nawet razem wzięte i kłopot z wożeniem w porównaniu z przeciętna lustrzanką jest żaden. ps. tak na mój rozum to za bardzo też nie ma sensu inwestowac w super-hiper kamerkę sportową. W większości zastosowań wystarczy jakaś kamerka doczepiona do moto która dobrze kręci w przyzwoitych warunkach oświetleniowych, bo to w końcu po ciemku albo ulewie najczęściej nie jeździmy zbyt często. A do reszty ujęc zastosowac jakąś przyzwoita kamerę -okolicznościową W końcu wszystkie z nich już są praktycznie HD i jakość ujęc powinna być na poziomie. A obie razem będa prawdopodobnie tańsze niż jedna wypasiona GoPro np. przy czym wszechstronnośc sumaryczna będzie na wyższym poziomie.
  10. Tez myślę żeby kupić sobie tego soniaczka. Miałem okazje oglądać kilka filmów z niej i sa super. Największe wrażenie zrobiła na mnie redukcja wstrząsów. A póki co używam kamerki kupionej w Lidlu Daje radę zaskakująco dobrze, chociaż ma mało opcji jeżeli chodzi o sam obraz.
  11. O ja pierdole, maskara Chyba strzelę pawia
  12. A dlaczego EOT? Skoro prowokacja udała się tylko trochę ? I co miała spowodować gdyby udała się w pełni? Wszystko oparłeś na słowie specjalisty z Castrola, a ja nie wiem do której wersji czerwonego pasuje tabelka z neta. A może tylko do próbki laboratoryjnej? Jednym słowem pozostaje wiara że on jednak jest super i nie nadaje się na gnojownik. Gdzieś kiedys trafiłem na jakimś amerykańskim forum na bardzo obszerny temat traktujący o olejach. Wprawdzie kolesie nie robili analiz chemicznych żeby potwierdzić bądź obalić prawdziwość danych podawanyc przez producentów. Poszli po chłopsku, jeździli powoli, pałowali setkami mil i patrzyli po prostu jaki gruz zostaje z silników. Wyszło generalnie tak że jednym z najlepszych olejów do motocykla uznali olej którego głównym zastosowaniem miało być zalewanie silników cięzarówek które tysiące mil nawijają. Olej wielokrotnie tańszy od tych >dedykowanych < motocyklowych. Silniki po nim w idealnym stanie, sprzęgła działające wzorowo, skrzynie bez zgrzytów itd. (żeby nie było to zdaje sie że jakiś Valvoline stanął na podium)
  13. Benzyna ? W Polsce? Oczywiście że goowno (niestety) i ja nie wnikam gdzie gorsze jest. Chociaż żeby nie było, to troche się polepszyła i teraz bywa czasami taka sama jak gdzie indziej. Znaczy trochę mniejsze gooowno. Jak masz kumpla w Norwegii to weź go poproś żeby ci przysłał bańkę ichniej mikstury co tam mają na stacjach. Może być ta najtańsza, zobaczysz jak zajebiście będzie ci motór na niej zap....ć. A jeżeli idzie o olej. Weź no zapodaj w googla jego nazwę a zobaczysz ile zajebistych obrazków będzie podpisanych tekstami jaka to wysoce zaawansowana technologia i wogóle zajebioza kosmiczna. No a za to trza bulić, no nie? To jak jest? Albo jest produkt kosmiczny i ze stałą jakością jak stal 853 Reynoldsa (droga) albo nie. I może być goowno, ale wtedy cena jak na chińskiej promocji ma być.
  14. W moim moto jedyną elektroniką wysokich lotów jest wyświetlacz przebiegu Pewnie w chinach zrobiony
  15. Jeżeli tak jest w istocie to powtórzę to co już napisałem : Ten olej to goooowno, skoro nie potrafią go zrobić cały czas takiego samego. Zwyczajne goo.... z dobrą ceną dla gości z kompleksami. A co do podrabiania. Cóż, nasz kraj jest wypełniony po brzegi samymi uczciwymi ludźmi. Uczciwie może kupić jakiś olej w Tesco za 15 zeta i przerobić go na taki zaufany z Allegro za 150 zeta Postawię tylko pytanie czy taki przedsiębiorca faktycznie sprzedaje kiepski olej ? Może być całkiem dobry, albo nawet lepszy od oryginału Klient zadowolony, pozytywy lecą. Korbowody bokiem nie wylazły to będzie polecany kumplom I jest OK ed. Na obronę tego co napisałem przypomnę że każdy uznany produkt. Krem, ser, farba czy pomadka laski którą sobie wybrała. Jest ten produkt stały w czasie. Stały w zapachu, smaku, konsystencji itd.... Tak jak zupa na gnacie ugotowana przez moja babkę. Za każdym razem ma zapach powodujący uciekanie języka do dupy, taki ściśle określony i dający się wyczuć z dosyc sporej odległości. Konsystencja jest taka sama, tak samo smakuje i wogóle niebo w gębie. I pomimo tego że dosyć dobrze kucharzenie mi wychodzi, pomimo znajomości przepisu itd.. Za chiny nie wychodzi mi podróba. Niby ok, ale zawsze coś tam nie tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.