Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

powolny

Użytkownicy
  • Postów

    483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Odpowiedzi opublikowane przez powolny

  1. Nie była odkręcana czasem głowica ? .W motocyklach i nie tylko olej na górę dostaje się kanałem olejowym ,wzdłuż szpilki ( zawsze jest ona z tulejką na łączeniu z cyl.) . Jeżeli ktoś zdemontował głowę ,a później skręcił ją na " dirku" ( bardzo częsty przypadek ) to mogło ono zakleić tę wąziutką szczelinę .

  2. Koniec urlopu ,więc już wróciłem . Był ,to szybki trip ,ale esencję uchwyciłem :) . W Europie bez zmian wszędzie ,pełno pomimo niskiego sezonu (a może właśnie dla tego ? ), ceny jak w zeszłym roku , oprócz wachy 2,1 - 2,39 (bana) . Luda mocka ,ale swojaka spotkałem tylko jednego . 

  3. Zapomniałeś dodać ,może nie dla wszystkich najważniejsze, ale jak znam 125-ki ,to spalanie poniżej 2,5l :) . Natomiast ostatnie moje wyjazdy i ilości spotkanych PATROLI z suszarkami ,coraz bardziej przekonują ,że idziesz w dobrą stronę .Niestety ale stare , dobre czasy motocyklizmu chyba już mijają :( .

  4. Jeżeli masz stacyjkę z immobilizerem to uważaj na prądy sumaryczne płynące przez nią . Znajomy miał tak podłączone i we Francji ,po kilku dniach podróży połączonej z ciągłym ładowaniem telefonu ,wypaliła mu się stacyjka i niestety ,ze wzgl. na immo nie dało się nawet pootwierać schowków otwieranych elektromagnetycznie ,o minięciu stacyjki nie spomnem . Przygoda skończyła się na lawecie do Polski . Jak stacyjka ,to tylko przez przekaźnik. U siebie zrobiłem bezpośrednio z aku ,bo mogę ładować na postoju.

  5. Ty to twardy jesteś ,u nas powolutku ,ale wiosna przychodzi ,a ty w krainie śniegu :o . Bergen i okolice upodobał sobie Pilipiuk w swoich książkach ,teraz już wiem dlaczego były takie ponure ;) . Czerwiec się zbliża ,ja liczę na ciepełko wśród czerwonych gór .

    • Thanks 1
  6. https://photos.app.goo.gl/JA72PpfsweyZT4Jt5

    To właśnie ta przełęcz ,niestety przed tym jak świat zwariował cena biletu to było 20E . Miejsce jest jednak bardzo klimatyczne ,to właśnie tam można się nasłuchać zmasowanego ,acz przyjemnego hałasu

    https://photos.app.goo.gl/tLHJR7gJgkTFYcQs7 .

    Natomiast gdy już będziesz nad Gardą ,to szkoda było by nie odwiedzić 

    https://photos.app.goo.gl/WAE6B8CKuG8SzaTZ6

    tylko wjechać na tą trasę trzeba ,nie tak jak pokazuje GPS (od Torbole) ,tylko kawałek dalej .Jak poprzewijasz ,to zobaczysz taki charakterystyczna zakręt (w prawo) z drogi nad jeziorem ,do tunelu .

    Naszło mnie na wspominki :) .W tym dniu obudziłem się nad j. Bled i w planie był przejazd właśnie do Torbole . Bujałem się po górach Słowenii i Włoch docierając około 17 na camp. Rozbiłem namiot ,było przed 18 i myślę co tu dalej robić z tak pięknie rozpoczętym dniem . Naszło mnie wtedy ,że normalnie w domku ,pewnie wziął bym moto i pojechał się gdzieś przejechać ,tak też zrobiłem :) . Później ,już po zachodzie siedziałem długo nad jeziorem sącząc... .

    https://photos.app.goo.gl/rT9r568hsALhvv477

    spacer.png

    • Like 1
  7. Siemka , cześć czy LWG ,co kto woli ;) . Od jakiegoś czasu ,ściśle powiązanego z pewną datą ,zastanawiałem się czy w ogóle wypada się bawić w obliczu tego bandytyzmu ,który przyszło nam przeżywać . Jednak powoli dochodzę ,że dla własnego tzw "zdrowia psychicznego ", lepszego samopoczucia ,czy po prostu chęci wykorzystania okazji ,bo nic już nie jest pewne ,trzeba by coś zacząć (przynajmniej ) planować . Jako ,że dane mi było przejechać i zobaczyć troszkę , a lubię miejsca które mnie urzekły ,kierunek jest jeden :) . Stąd też moja wielka prośba do znających te-kli-maty , co jeszcze warto zobaczyć w Dolomitach , Alpach po obu stronach granicy I-A . Docelowo chcę (mam w planie) dosłownie włóczyć się tam około tygodnia ,robiąc dużo filmików i zdjęć ,sączyć espresso na tarasach widokowych przełęczy ,no i tak po prostu się resetować w pięknych okolicznościach przyrody ( byle tylko pogoda dopisała , bo ostatnio...).Nie będę tutaj wypisywał ,co zaliczyłem , a czego jeszcze nie ,bo wiadomo że na takie Stelvio ,gdyby było w Wiśle ,to byśmy jeździli co tydzień ,a wielu na pewno i co dziennie ,jak robią to autochtoni ,popołudniową porą szlifując (kolanami )umiejętności . Troszkę już ostatnio potrenowałem i zaprosiłem żonkę na pstrąga do Szczyrku 

    https://photos.app.goo.gl/NiV3GheAsnzUq6DeA

    sprawdziłem się w wejściu a Żar

    https://photos.app.goo.gl/eYDiEXaF4yYsfsPSA

    tak ,że forma choć szczątkowa jeszcze jest ;) 

    Dzięki za wszystkie sugestie 

  8. No to dla tych "niewidzących" (sorki nie wiem od czego to może zależeć) ,zapodam link.

    https://photos.app.goo.gl/4CXxZJZDEaorYzGD8

    jest to Piper Cub samolot o podobnych właściwościach lotnych do naszego RWD i nawet powstawały w podobnym czasie . Co do wycieczki ,to między zjazdem z "magurki" w kierunku g.Żar jest nadal wahadło i to z około5min interwałem . W sb.,nd. i w sezonie będzie tragedia . Za to później wracałem przez Biały Krzyż ( z pstrągiem w Galerii rzeźby za Szczyrkiem) i asfalt na tym odcinku jest już równy ,tak że można się bujać (przydarłem podesty ) . Na górze jeszcze śniegu prawie metr przy drodze i qrna zimniej niż w dolinie. Przez Wisłę też już spoko droga .Sory za offa .

  9. Odświeżę kotleta . 

    Po mojej ostatniej przygodzie na morzu stwierdziłem ,że o ile dotychczasowe Sony daje radę na motocyklu ,to na wodzie już ...średnio . Szukając czegoś odpowiedniejszego trafiłem na GoPro i zaczęły się problemy ;) . Mam pytanie czy ktoś z szanownego grona używa aplikacji Quik do GoPro ? Jeżeli tak to miał bym kilka pytań ,ale to już później . Jedno jest pewne ,że ze stabilizacją elektroniczną ( na morzu mechaniczna się nie sprawdza ) inżynierowie z GP poradzili sobie perfekcyjnie ,otwierając nowy rozdział zabawy .

  10. Jazda na dwie maszyny jest jeszcze OK ,ale o ile wolę jechać sam ,to tego wieczornego piwa to Wam szczerze zazdraszczam ;) . Zdjęcia fajne ,ale przy korzystaniu z linków można zapodawać więcej  :) . Jak wacha będzie po kilka euro za litr ,to Austria będzie jak Antypody :( . Ten tunel przez który mnie rzuciło to się nazywał chyba św. Michael ,czy jakoś tak . Najgorsze było to płacenie ,bo ze wsi jestem i nie kumam automatów  :o .

  11. Dzięki za info , to jeszcze dopytam . Już kilka razy planując wycieczkę do Italii myślałem o przejeździe od tamtej strony i zawsze wskakiwały mi jakieś opłaty . Czy to jest jakiś obszar objęty płatnym wjazdem ,czy tylko droga na Glosa ? W zeszłym roku jak wracałem przez Linz to też płaciłem za jakieś tunele po drodze ,chociaż ( i nie chodzi o kasę ) wolał bym je mijać starymi ,na pewno ciekawszymi drogami ,niż paręnaście min. w tunelu . Może macie jakąś mapkę ?

  12. Czy dobrze zrozumiałem te około 30 euro za wjazd ,to od osoby ? Jeszcze jedno pytanie o jezioro Zeel am see ,czy warto wybrać je na cel etapu ,chodzi o ścisk i jakieś parkingi ? Jest to miejsce mocno zachwalane przez znajomego ,który ichniejsze Alpy zjeździł w. i w . . Podobno jest też gdzieś w okolicy trasa prowadzona na konstrukcjach stalowych przykręconych do skał ,tylko dla osobówek i motocykli . Fajne foty .

  13. Chodzi mi (chyba;) ,o właśnie gospodarność i możliwości . Przykład pierwsze zdjęcie drugiego dnia wyjazdu opisujących . Widać na nim wiele domów na zboczu ,z czego (wydaje mi się ) trzy są starsze ,a reszta jest budowana w podobnym stylu . U nas nasza " Wolność Szlachecka " chyba by na to nie pozwoliła. Austria ,to już jest tak cukierkowa ,że aż do przesady ,ale OK . Natomiast jak jeżdżę austriackimi bokami to wydaje mi się ,że te ichniejsze zbocza górskie są projektowane też przez architektów ,którzy oglądają je z daleka i decydują o rozkładzie pół , domów i lasów .

    https://photos.app.goo.gl/tYz1HkQ4zqgyztk88

    Natomiast co do Dzierżna wielkiego ,to nie wiedziałem ,ale kiedyś chciałem stanąć na kotwicy dosyć daleko od brzegu i 15m liny mi brakło .

    Właśnie wróciłem teraz z Opolszczyzny i jest tam wiele jazów ,zapór ,zardzewiałych ,zarośniętych ,cóż po co komu stare badziewie  :( , a wystarczyło by troszkę farby i kosiarka i może tabliczka z opisem . Natomiast jest też wiele ,widać starych gospodarstw ,zadbanych ,wyremontowanych i stoją teraz przed nimi stragany z plonami i można nabyć .

  14. Może ? ,chociaż dalej wydaje mi się jest też podobnie ,np karczmy ,dzisiejsze bary ,ale te stare mają taki dosyć fikuśny styl i są często do siebie podobne . Historia jaka by nie była ,ale była i ludzie jakoś się w niej muszą odnaleźć . W naszych terenach wystarczy pojechać od Raciborza na Opolszczyznę , tam to już tych pałacyków jest od metra .Jednak są też inne symbole ,np. w Kędzierzynie K. jest skrzyżowanie ,kiedyś stałem na nim i się rozglądam i zauważyłem kapliczkę ,a na niej napis " W podzięce za zniesienie pańszczyzny " i jakaś data sto ileś lat :o . Przez Austrię to do tej pory jeździłem tylko tranzytem ,ale widać warto ją odwiedzić . Tylko ,że piszący mieli szczęście , mnie tam już tyle razy zlało :( ,ale cóż . Pamiętam jak w 2014 ,po pierwszej wycieczce do Włoch ,gdzie jeździło się z duuużo większą fantazją jak już teraz ,wracałem do domu . Jak wjechałem "po włosku " na pierwsze rondo w Klagefurcie ,to wszyscy na mnie trąbili :o , acha już jestem za granicą :)ordung  .

  15. Lubię jeździć po Austrii ( choć ciut za perfekcyjnie ) ,Czechach ,urzekła mnie też Szwajcaria ,chociaż był to tylko epizod przejazdowy . Jednak do czego zmierzam ? , tak właśnie przejeżdżając już np. granicę naszą do Czech widzimy prawie od razu inny układ architektoniczny ,w każdej prawie większej wiosce jakiś pałacyk itp . Długo dosyć zastanawiałem się co powoduje takimi różnicami ? Bo na pewno nie klimat ,ponieważ wjeżdżając z CZ na Węgry już znowu jest zmiana . Tak jadę i myślę ;) i to chyba zaszłości historyczne . Tak mi wyszło ,że społeczeństwo chce się upodabniać do swoich " panów " (jacy by nie byli ,bo nie znali innych) ,Stąd mogą się brać te różnice prawie diametralne .  Sory za małego ofa ,ale nie wiem, tak mnie naszło z rana po pooglądaniu tych fotek z urokliwych miasteczek . Bo może to być też to ,że już za naszą południową granicą ,nie wiem czy zwróciliście uwagę , rzeki płyną w przeciwną stronę do naszych (zlewnia Dunaju ) ,ale płyną później i przez Rumunię ,Ukrainę ,tak że chyba nie to :) . Super foty .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.