Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

compix

Użytkownicy
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez compix

  1. Hejka! bezproblemowych kilometrów!
  2. compix

    WItam!:)

    Witaj, ćwicz i zdobywaj umiejętności!
  3. compix

    Nowa kochanka:)

    czekamy z niecierpliwością
  4. Tak przednia opona jest na liście na samej górze, czekam na fundusz i od razu wymieniam. W jakiej cenie ta oponka? Przy kupnie motocykla kupiłem tylną oponę która niestety ale praktycznie jej nie było.
  5. compix

    Nowa kochanka:)

    Klasyka, śliczne lusterka, i kierunki o malowaniu nie wspominam! Oby się sprawowała:)
  6. Zmiana laczków i można ruszać! Gratuluje zakupu!
  7. compix

    Honda Shadow VT 750

    Przepiękny motocykl, jak najwięcej kilometrów szczęśliwych i malowniczych tras. Z wielką chęcią sam bym miał ten model jako drugi motocykl
  8. Jeszcze się nie chwaliłem, to się pochwalę a co! Na początku sezonu nabyłem dywersje 95r. Po przesiadce z ybr125 z której byłem bardzo zadowolony, ale niestety nadawał się tylko do miasta, i to nie za wielkiego. Polubiłem zwiedzanie, i dłuższe przejażdżki, a wolne weekendy moja piękniejsza połówka jest plecakiem więc musiało być coś większego. Z nabytku zadowolony jestem bardzo, ale z racji wieku nie jest niestety wszystko idealne. W tym sezonie nabiłem prawie 3k kilometrów, polubiłem yamahe, jedynie co to mniejsza siostra była lepszą partnerka na stacjach benzynowych. Latając 125 ccm nie przejmowałem się w ogóle tym że to trzeba tankować, bo za 50 złotych można było robić około 400 km, teraz już niestety tak super nie jest, ale też kosmicznie dużo nie pali. Coś za coś jak to się mówi
  9. Jestem pod wrażeniem! Bardzo przyjemnie się czytało i oglądało! Szacunek! Pozazdrościć!
  10. Nad tym samym się zastanawiałem czemu z tego zrezygnowano? Jeśli ktoś ma olej w głowie po kursie nie kupi R6/R1 jeśli ktoś nie ma oleju w głowie to kurs na gladiatusie to nic nie pomorze.
  11. compix

    Pierwsza 125cc.

    no ceberki nie dosiadałem, ale jak ją widziałem to gabarytowo nie jest za wielka. Wiaderko na pewno wygodne i jednak tak moc jest większa. Czekajmy aż ktoś skomentuje właśnie cbr, można też poczytać jakieś recenzje:)
  12. compix

    Pierwsza 125cc.

    O ceny motocykli niech koledzy się wypowiedzą, bo nie siedzę cały czas na aukcjach i szczerze powiem nie wiem jak cenowo wygląda wiaderko. Z doświadczenia mogę powiedzieć że kuzyn dziewczyny kupował nie dawno za 7 k wiaderko, rocznik BODAJŻE 2007 na wtrysku. Stan bardzo dobry, jedynie problem z kontrolką, ale kwestia wykasowania komunikatu. Bardzo fajny motocykl, i pierwszy raz w tedy prowadziłem wiaderko. Moje pierwsze wrażenie to duży motocykl jak na 125ccm. Silnik V2 więc ładnie się zbiera jak na taką pojemnością. Niestety nie wiem czy to domena wiaderka na wtrysku czy taki egzemplarz, ale strasznie taki delikatny. Po dodaniu gazu ma się wrażenie że takiej ociężałości. Nie jeździłem tym dużo, ale wygodny bardzo, i według właściciela spalanie wyższe niż w ybr bo 3- 3.5 litra.
  13. compix

    Pierwsza 125cc.

    W tej cenie może być ciężko, ale mogę polecić poczciwą ybr 125. Zdałem kat A, i kupiłem jako pierwszy motocykl na sezon. Ogromnie zadowolony byłe. Przejechałem w sezon 10 k, i wymieniłem żarówkę i olej w ciągu sezonu. Dla dużego faceta niestety aż tak nie pasuje, ale dawało rady. Ma 11 koni więc mniej niż chociażby wiaderko. Dawał rady, ale po za miasto zdecydowanie było czuć brak mocy, i prędkość przelotowa to 70-80 km/h. W dwie osoby dawał rady, ale wjazd na równice w dwójkę i bagaż powodowało że silnik dostawał mocno w dupę, zadyszki. Zaś do miasta idealnie! Mały zwinny, i prędkości miastowe można osiągać całkiem przyzwoicie. I najważniejsza zalety, za którą tęsknie to spalanie. Nie jeździłem motocyklem ekonomicznie i musiałem go kręcić dosyć wysoko by miał jako tako moc, i trzeba się bardzo mocno postarać by spalanie było od 3 litry. Zazwyczaj to 2.25 2.5l na stówek model na wtryskach. Tutaj w tej kwocie może być właśnie problem z modelem na wtrysku.
  14. Najważniejsze że wyliże się. Coś więcej wiadomo na temat wypadku? Czy tylko to co podają media? Ople cofał czy wjeżdżał na parking/sklep? Jeśli wjeżdżał to przecież w tym miejscu jest bardzo dobra widoczność, gdzie można było by zobaczyć motocyklistę nawet na skrzyżowaniu jeszcze.
  15. o już się pojawiło,i nawet nie zauważyłem. Dobrze że się wyliżę! Niestety wczoraj wracając do domu w późnych godzinach miałem dwie podbramkowe sytuacje. Dokładnie UWAŻAJCIE! Jest ciepło, ludzie w puszkach się przegrzewają i częściej nerwy puszczają niestety.
  16. Jechałem właśnie ulicą Świerklańską, nie daleko skrzyżowania świerklańskiej z nową. Wygląda na to że opel skręcał, i nie ustąpił pierwszeństwa, ale to tylko domysły. Ktoś coś więcej wie? Motocyklista zabrany przez karetkę. IMG_20140608_172333.jpg IMG_20140608_171739.jpg
  17. Dziś rano właśnie o tym przeczytałem, i te same pytanie sobie zadałem. Co mogło pójść nie tak, że kursant rozpędził się i wpakował w tył samochodu? Jestem ciekaw co inni o tym myślą.
  18. Zgadzam się z kolega Toomek w 100%. Mimo że mam 2X lat, jakoś nie chce kończyć żywota teraz. Właśnie przewiduje że mimo iż mam pierwszeństwo i mogę jechać tyle a tyle i tak zwalniam, i wiele razy miałem racje. Korzystając ze swojego pierwszeństwa na drodze, już dawno bym miał zapakowaną osobówkę w sobie. Jednak to nie na temat. Przede wszystkim spójrzmy wprawdzie w oczy, czy ktoś litrowym sportem na światłach rozpędza się do 50km/h tak by każdy miał czas nas zauważyć? Na drodze spotykam chopery i większości to ludzie starsi niż 2X, mając zazwyczaj więcej doświadczenia, a od poniedziałku do piątku siedzą w puszce, wiedzą jak trudno ich zauważyć. Dla tego też nie widuje gościa na choperze który z pod świateł wystrzeliwuje jak pocisk[mimo że wielu ma taką możliwość], nie cisną się w korku, co z drugiej strony trudno choperem przeciskać się. Jadą w miarę luźno, może myśl że w domu czeka gromadka dzieciaków, stała robota, i żona? Dla tego też wychodząc na weekendowy latanie, lata o wiele mniej brawurowo. Nie mówię że ludzie na sportach latają brawurowo, po prostu każdy z nas ma grzechy, mając 100 kucy pod prawą dłonią, nie jeździmy grzecznie jak by wszyscy chcieli ;-) Może po prostu ludzie na choperach śmigają głównie przez weekend, a jednak sporty/nakedy widuje w mieście każdego dnia, od rana do wieczora. Chopery też się zdarzają, ale można zauważyć wzrost w sobotę i niedziele przy pięknej pogodzie. Naked/sport to grupa ludzi którzy wykorzystują motocykl nie tylko do latania w weekend ale jako dojazd do pracy czy kupienie bułek na śniadanie. Z kolei turystyki..większość czasu są po za miastem, gdzie i tak jadą bezpiecznie, podziwiając widoki Kończąc myślę że nawet jeśli ilość sportów była by podobna do choperów to sportami jeździ się częściej, nie zawsze jest słońce, ale również podczas gorszej pogody.
  19. A ja przy poniedziałku o cover zahaczyłem ;-)
  20. Niestety to co koledzy piszą jest prawda. Mam wrażenie że z każdym rokiem jest coraz więcej [przepraszam za słowo] debili na jednośladach, albo ja się starzeje. Nas jest mało i starczy kilku by zniechęci ludzi do nas. Gdy jadę do pracy, a różnie się poruszam czasem ja prowadzę czasem z kimś się zabieram, z racji że teraz nie mam gdzie motocykla zostawiać kiszę się w puszce. Skutery, szlak mnie trafia jak wymijają Cię z prawej strony. Okej, powiedziane już to zostało jego życie jego maszyna, ale gdy widzę grupę skuterów, i każdy inną stroną wymija.. Dziś na przykład widziałem chłopaka który nie dał rady już wyminąć jezdnią to na chodnik wjechał skuterem... Nikt z nas nie jest święty, ale na prawdę widząc sporta który pruje przez skrzyżowanie ponad 100 km/h. Jadąc przecież obok posesji, można zjechać na lewą stroną swojego pasa tak by pan zdzichu w swojej pandzie nas zauważył, a jak zwolnimy do tych 50 na tą chwilę nas nie zabawi, będziemy cali, nie podniesiemy statystyk a mniej ludzi będą na nas z byka patrzeć. Ja się wtrącać nie będę, każdy ma swoje życie, ale na prawdę czasem mam ochotę jednemu z drugim przy**.
  21. Również jestem za tym, ale by to przemyśleć trochę. Po co nam granice wieku narzucone czy kwestia pojemności, jeśli młodu gniewny i tak kupi starą R1 i znów podwyższy niestety statystki, media się nakręcą i tak dalej i tak dalej. Ja uważam że tu by się zdała jakaś edukacja młodszych. Może kwestia środowiska i presji`bo ona ma litra a mi ta pińceta nie jedzie`. Mimo że zdawałem kat A na starych zasadach moim pierwszym motocyklem była 125 ccm, może dla tego że kilku starszych kolegów zaczynało podobnie i przekazało to i tamto. Nie znam się na ludziach, ale uważam że nie wiadomo co by się nie robiła i tak znajdzie jeden z drugim który musi zap***
  22. Niestety tak się utarło. Kolega wyżej dobrze napisał, jadąc na motocyklu zdajemy sobie sprawę z tego że kiepsko będzie nawet przy stłuczce. W każdej grupie są czarne owce. Na co dzień spotykam się z opiniami jak dawca itp, zazwyczaj jeśli to mój rozmówca kwituje w coś deseń `przynajmniej nie jeździmy z dwoma promilami` zdarza się że zaczynając rozumieć że nie każdy motocyklista to dawca, jak widzą że na puszkarzy się patrzy jak na pijaków I tak świata się nie zmieni, a jedynie co można zrobić na drodze to dbać o swoją dupę jak się tylko da. Mieć oczy wszędzie, i starać się przewidzieć każdego.
  23. compix

    serdecznie witam

    Cześć, cześć Udanego sezonu! ps. bardzo podoba mi się Twój awatar
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.