Taz

Ewentualnie Suzuki Freewind, ale to już 250ccm...

Czyli jak zacznę jeździć na Chudów, to przestanę ubierać ciuchy motocyklowe? Aż się cieszę, że od tylu lat ani razu tam nie zajrzałem Bo poza Chudowem to już tylko to mi z tej listy zostało... I przyznam, że nie lubię z nie do końca znajomymi ludźmi się na smiganie umawiać, bo już parę razy trafiłem na debili na motocyklach i byłem zmuszony opuścić ich towarzystwo Ale mi się dobrze jeździ w mniejszym gronie znajomych. Choć to też mi od lat towarzyszy... Ale to wszystko pewnie dlatego, że wciąż jestem początkujący. I bardzo mi z tym dobrze No a BadMan ma ode mnie plusika, o!

Badman Was dobrze ukierunkowuje Trzeba świniom zabrać koryto! Poza tym nie może być Orlen i Statoil? BP mam pod nosem i lubię tam obsługę

Ech... Ze Sosnowca... Ale witam serdecznie i tak

Dosiek, na letnie upały polecam chłodną maślankę Ja się w moich nie gotuję. Mam teksy. Pewnie, jak się stało na światłach czy cisnęło przez korek, to dwie krople potu mi po plecach spłynęły... Ale do pływania we własnym pocie było bardzo, bardzo daleko. Ale jak naprawdę ktoś ma wstręt do kurtki, to ubiera się jakąś cienką techniczną koszulkę z długim rękawem (żeby słońce nie spaliło skóry i wiatr jej nie smagał) i na nią coś takiego na przykład: I daje radę

I będą się bić o teren? Ale będzie cyrk

Cześć

Ja całe zeszłe lato jeździłem zawsze w pełnym ubiorze. Inaczej nie zbliżam się do motocykla. Przecież jakbym miał jakiś krótki rękaw, odsłonięty kark czy krótkie spodenki, to by mnie chociażby słońce momentalnie spaliło. Także co będę mówić jak w będę w tygodniu jechał przy 35'C? Dokładnie to samo, co teraz - bez pełnego ubioru nie zbliżam się do motocykla.

Ja bym sobie chętnie Scramblera sprawił... W matowej ciemnej zielenii

Mój Bandzio to w trasie ok. 4.5l z bagażem. Z pasażerem palił ok. 5l przy spokojnej jeździe. Podczas dzidowania na zagranicznych autostradach to do 7l dochodziło.

Cześć

Eeeee tam. Dopóki nie zaczną strzelać do motocyklistów, to nie ma źle Możemy to zmienić w nadchodzących wyborach

Bandzior - wspaniała maszyna! Lepiej wybrać nie mogłeś Nie jest filigranowy, więc będziesz się na nim dobrze prezzentował Tylko musisz się dobrze zastanowić, którego Bandziora chcesz: - czerwony - najlepiej się prowadzi - niebieski - najbardziej niezawodny - czarny - najszybszy Łatwo można pod siebie coś dobrać

Mi na Bandziu wystarczy, że tylko ruszę nadgarstkiem, a pęd powietrza próbuje mnie z niego zdmuchnąć... Aż się boję pomyśleć gdybym na przykład odkręcił manetkę aż do połowy O_o I jakoś nie mogę uwierzyć, że sportowy motong miałby ruszać łagodniej

Piękne zdjęcia! Ale już mamy osobny temat ku temu Tutaj można już tylko mnie witać radośnie

Na pierwszy motocykla to świetnym rozwiązaniem jest Suzi GSF 400 Świetny motong, wygodna pozycja, wystarczająco dużo mocy na szaleństwa i sprawne poruszanie.

Nie ma problemu. Albo wyślę, albo Ci po prostu podrzucę. Będzie pretekst do wycieczki

Bhaha Z tak nieszczelnym wydechem, to nie dziwota, że strzela To jeden problem rozwiązany

Nie ma sprawy tylko podrzućcie mi swoje maile na PW

To ja robię tak, że wrzucam zdjęcie na ImageShack, wyłuskuję tzw. 'direct link' i przy pomocy ikonki 'wstaw obrazek' (taki jeden obrazek) wrzucam do posta.

Jakby kevlar był na całej długości, to można by się zastanowić

Ja zawsze odpowiadam na 'dzień dobry' na ulicy

Toć ba, że ma! Jak na odwrót podłączysz, to silnik będzie w drugą stronę pracował! I puści Ci spaliny do baku z paliwem, a motor będzie do tyłu jeździł! A tak bardziej poważnie - podaj swojego maila, to Ci podrzucę Service Manuala do Twojego Dziora. Ino po angielsku będzie, ale chyba dasz sobie radę

Cześć! Co prawda ścigiem nie jeżdżę, ale przez Ustroń czasem przejeżdżam, to się może kiedyś ustawimy

No, także już, już! Do roboty, dowej foty!