becker

Poczytajcie http://wyborcza.pl/1,75478,9082125,Kto_wrzucil_autobus_do_ustawy.html a potem zastanówcie sie, ile jeszcze takich "cudów" zafundują nam rządzący

Cześć. A gdzie zdjęcia???

Dla dziewczyny - Honda CB500 Dla faceta - Yamaha V-max - masz wszystko w jednym, czyli kawałek choppera z silnikiem V, moc ścigacza, pozycja jak chcesz to czysty turystyk a jak sie wpasujesz to siedzisz jak na jak plastiku, nikt nie przejdzie obok ciebie obojętnie, wrażenia z jazdy zajebiste.

Toś poleciał z konkretami. Jakiego klubu?

Panowie, najbardziej bezpieczeństwo na drodze poprawia to, żeby nie wyjeżdżać w ogóle z garażu - to jest moje zdanie. I proszę, zwolennicy kamizelek i wszelkiej maści odblaskowych gadżetów, nie przekonujcie mnie ani nikogo innego, że to jest świetne i że ratuje życie, bo każdy uważa swoje w tym temacie. Ja nie założę kamizelki, bo mnie się to nie podoba, bo uważam, że wygląda się w tym kretyńsko i piernikowato, bo chcę wyglądać jak czarrrny killerrr a nie służba oczyszczania miasta czy porządkowy w Realu. Na motocyklach jeżdżę ponad 20 lat, w życiu nie miałem żadnej kamizelki, dzwona miałem jednego a właściwie to był szlif z małym dzwonkiem - kamizelka by mnie nie uratowała - i tyle mojego zdania. Kto chce niech nosi, kto się lepiej czuje albo bezpieczniej niech nosi, komu ładniej w zielonym/żółtym/srebrnym niech nosi. Ja nie założę.

A ilu tak naprawdę znasz "klubowiczów", że wszystkich pakujesz do jednego worka pod tytułem "olej na drodze"?

1. Widzę, że innym mniej, ale mnie przeszkadza czas 12 godzinny. Aha, ale ten zegar nie chodzi też jak powinien, spóźnia o około godzinę 2. W profilu po lewej pod "reputacja" są poprzesuwane o 1 linijkę w górę pytania i odpowiedzi, jedne niżej drugie wyżej, niby nic, ale jak już się ktoś pyta co nie pasuje to piszę Reszta dużo lepsza niż kiedyś

Słuchaj michu a to nie jest ten motorek? http://ogloszenia.ox.pl/ogloszenie,644013,-motorhispania-furia-50-cross-trial-.rok-prod.-2001.html Coś te okazyjne 1500 to może jednak nie taka okazja? A co do serwisu to raczej chodziło mi o to, żebyś się dowiedział gdzie i kto to serwisuje w Polsce (autoryzowany serwis), jak jest z częściami i czy może mają w autoryzowanym serwisie bazę danych motocykli, bo każdy poważny serwis takie bazy prowadzi. A jak mają bazę to mogą sprawdzić po numerze ramy co to za motocykl i skąd. A potem dopiero idź do wydziału komunikacji w swoim Urzędzie i się dowiaduj czy z tymi papierami zarejestrujesz.

Więc weź papiery od kupującego przed umową (a najlepiej idźcie razem, żeby nie było potem że ktoś czegoś nie słyszał) i idź do Urzędu albo Starostwa, bo nie wiem pod co podlegasz. I po prostu zapytaj czy jest szansa, żeby zarejestrować ten sprzęt z tymi papierami co macie. Bedziemy tutaj wymyślac i pisać różne mądrości ty się naczytasz, a potem i tak zdecyduje baba w okienku, mnie się już zdarzało, że w jednym urzędzie nie dało rady a potem kolega brał sprzęt i bez problemu rejestrował w innym. To że pójdziesz zapytać do Urzędu nie znaczy od razu, że chcesz coś ściemnić, tylko w razie czego pamiętaj, żeby nie płacić za rejestrację przed uzyskaniem informacji.

Jak chcesz śmigać po lasach to w czym problem? Spisz umowę z zaznaczeniem czego brakuje oraz oświadczenie sprzedającego, że pojazd jest niekradziony, a w razie gdyby okazało się inaczej to on zobowiązuje się do pokrycia wszelkich kosztów takiej sytuacji czyli po prostu odda ci kasę, i żeby dał ci komplet dokumentów które on ma, motocykla pewno nie zarejestrujesz ale sporo crossów jeździ bez tablic. Chyba że chce ci się pisać do Austrii po urzędach i być może jechać i szukać "papiera"? Dla pewności (brak tabliczki) możesz zadzwonić np. do serwisu i zapytać o ten numer, powinni mieć bazę danych albo dostęp do niej i może sprawdzą? Licz się z tym, że przy twojej sprzedaży motocykla dalej za jakiś czas będziesz miał te same problemy z kupującym

Pojadę, spotkam znajomych, wypijemy pośmiejemy się, razem trochę polatamy, może zahaczę o klasztor żeby się przed sezonem pomodlić. Robienie szopki mnie nie interesuje, ale ciekaw jestem czy ktoś wygwizda "przedstawienie zaproszonych gości". Mogli organizatorzy ograniczyć repertuar.

Nie, raczej nie. Osobiście nie lubię takich "spędów" , byłem 1 raz chyba 2 lata temu, posiedziałem, wypiłem kawe, pogapiłem się na ludzi i motocykle i chyba długo sie nie wybiorę na kolejny

Jak nie przyjść do roboty

Hej, jestem Adam, mieszkam w Katowicach. Motocyklami jeżdzę od dawna, pamiętam jeszcze czasy Komarów na pedały, potem MZ czy Jawa TS350 Sport (ten Sport był najważniejszy ). Lubię stare japońskie motocykle, obecnie jeżdzę Yamaha SR500. Do zobaczenia.

No to jak juz tak lecimy po górnych półkach to ja myślę, że tu znajdziesz na 100% coś dla siebie http://www.bmw-motorrad.pl/Motocykle/Enduro/BMW_R_1200_GS/#

Ja tez formalnie : po części masz racje, ale 99 to nie 100. W Polsce jeździ prawie 1 mln jednośladów, więc mój 1% to jakieś 10000 ludzi. Oficjalnie w Polsce działa 17 klubów MC, około 70 klubów FG i jeszcze ze 20 innych, statystycznie to daje prawie 100 członków na 1 jakikolwiek klub. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że 3/4 klubów FG to - przepraszam za określenie - zbieranina ziomków z sąsiednich wiosek. Ilu znasz członków klubów MC albo innych? Ja osobiście może z 10, ty znaj ze 100 to i tak dopiero wyrabiasz na średnią. Możemy tak dalej jeśli chcesz , ale obaj wiemy że to bez sensu. Pisząc o 99% nie pomyliłem się zbyt wiele. Pozdr.

Umówmy się, że to co piszesz dla 99% ludzi tutaj brzmi jak mongolski folklor, zarówno pod kątem odległości jak i zainteresowania tematem. Wydaje mi się, że siejesz tutaj jakąś propagandę strasząc nas albo ostrzegając przed HA i wszystkimi konsekwencjami czyli narkobiznesem, praniem brudnej kasy i co tam jeszcze. Nie wiem jak dawno nie byłeś na dłużej w PL, ale jeśli tak jest to wiedz, że mamy tutaj własną mafię (nawet niejedną), świetnie zorganizowaną, która zajmuje się dokładnie tym samym co HA, dodatkowo myślę że na dużo większą skalę. Normalny człowiek, jakich tutaj spora większość nie ma pojęcia o czym piszesz albo nigdy się z tym nie zetknęła lub nie zetknie, to są normalni ludzie którzy lubią jeździć na motocyklach i tyle, sprawę klubów MC traktują marginalnie lub wcale, nie rozróżniają co to barwy, kto jakie nosi i co to jest jakiś Kongres. W związku z tym nie wyciągamy z faktu zaistnienia HA w Polsce jakiś daleko idących wniosków w postaci zwiększonej liczby narkomanów lud dziwek na ulicach, jak również mamy w poważaniu czy ktoś w kamizelce machnie nam ręką przed światłami, czy za nimi czy też w ogóle nie machnie. Może jesteśmy w tym temacie 100 lat za Murzynami, ale w sumie dobrze nam z tym. HAMC w Polsce to kolejny klub, który chce zaistnieć albo nie, sam już nie wiem. Generalnie - Szwecja jest za morzem, USA tym bardziej, jak macie tam burdel to zróbcie z tym porządek. My mamy Policję, jaka jest to jest, ale pewno się do ciebie kiedyś zgłosi, jak tylko coś w PL zacznie się dziać w temacie gangów motocyklowych. P.S. przeciez u nas nawet nie ma gdzie spierdolić na pustynie przed pościgiem

Obniżą stawki na A-4 tylko czekają na oficjalne kroki rządu, bo w tej chwili to jest projekt. Umowa koncesyjna jest tak sporządzona, że SE nie może wyrwać się przed szereg. Opłacało się jeździć na bramki, szkoda tylko że pod koniec było już tak mało chętnych. Ale i tak fajnie, bo widać że poza górnikami ktoś w tym kraju potrafi jeszcze coś wywalczyć. Teraz czas na kierowców TIR ów

guzik, to ty jeszcze z Żoną nie rozmawiałeś?? czemu one zawsze dowiadują się na końcu ?

tzn.?

kolega MC Sweden: ty się tutaj przężysz, gimnastykujesz i chwalisz wiedzą a główni zainteresowani mają to gdzieś i dalej wożą swoje dupska po drogach i szlakach w swoich wyjebanych kamizelkach, zakładają profile na NK i jest gitara

Witajcie. A czy to takie ważne, jakie kto ma ID?