Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

becker

Użytkownicy
  • Postów

    1 089
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez becker

  1. No dobra, to teraz na poważnie ;).

    Nic nie napisałeś ile ważysz, jaki masz wzrost i jak długo jeździsz na motocyklu. Wiemy już, że lubisz podróże do nikąd przy zachodzie słońca i żeby nie było zbyt szybko, więc odpadają nam szlifierki oraz crossy.

    Napisz coś więcej, bo z tego co jest do tej pory to bicza nie ukręcisz.

  2. a no pewnie że nie ale chyba mi nie powiesz że po 2 czy 3 plecak mi bedzie w jeździe przeszkadzał.a pytanie zresztą dotyczyło samego przepisu uzyskałem odpowiedź więc po co ta polemika.

    To zamknij ten temat i nie będziemy polemizować, skoro ci to przeszkadza.

  3. Przyjacielu jeśli chcesz motorower do pyrkania do miasta i powrót to kup sobie faktycznie jakiegoś choppera/cruisera typu rebel, marauder czy shadow 125 albo 250. Ale polecałbym raczej 250. Dodatkowym atutem będzie to, że ciężko takiego sprzęta zgubić na światłach to znaczy, że jak jesteś niewprawiony w bojach to spod dupy ci nie odjedzie jak gwałtowniej puścisz sprzęgło ;) bo 11kW mocy na kolana nie kładzie.

    Natomiast jeśli chcesz świecić jak ruski świecznik na wielkanoc, poczuć wiatr we włosach i sunąć w siną dal to kup coś większego, bo taką 125-tką to daleko w tę dal nie zajedziesz, bo to sie szybko grzeje. Dodatkowo każdy TIR ci sypie żwirem po oczach (takim małym gównem ciężko się wyprzedza), więc przyjemność z sunięcia w dal jest mała albo wręcz żadna. Nie rozmontowywuj również wielkiej szyby, jeśliby się pojawiła razem z motocyklem, bo to dodatkowy atut przy jeździe za TIR-em. I wiem co piszę, bo sporo czasu temu sam powoziłem takim "pędziwiatrem".

    Jeśli czujesz się na siłach to znaczy jeździłeś już kiedyś i nieobce ci są klimaty 2oo to popatrz na np. Suzuki Intrudera 600 a najlepiej 750 lub 800.

    P.S. Romet to chiński produkt, poza nazwą nie ma nic wspólnego w dawnymi wyrobami z Bydgoszczy, które nawiasem mówiąc również nie grzeszyły jakością wykonania i przesadną trwałością. Ale dawały sporo radości przy każdym czyszczeniu, rozbieraniu, skłądaniu na nowo i tak dalej.

    P.S. 2 . Ciuchy odpowiednie już masz? Kask, skóra, spodnie, chusta, frędzle, ćwieki, rękawice z indiańskiego bizona - jak również nie można zapomnieć o "wyposażeniu", które w przypadku małego i słabego motocykla szybko Ci się znudzi.

    Tu jest bardzo ciekawy artykuł na ten temat http://panwiewiorka.riderblog.pl/Bez_wiodki_nie_pojmiesz_czyli_kilka_slow_o_hydrauliku,b2519.html , warto przemyśleć zanim się zakupi.

    Pozdrawiam, gdybyś miał jakieś pytania to pisz, objeżdżałem parę takich "w siną dal" maszyn więc może coś tam posłużę pomocą.

  4. Weź go dobrze ubezpiecz i wtedy będziesz spał spokojnie, bo nawet najlepszy patent nie uchroni od złodzieja. Byłem świadkiem jak pod nową CBR-ke podjechał Nissan Navara, wysiadło z niego dwóch gości, podeszli do chłopaka co stał obok i zapytali czy to jego moto, on powiedział że nie, na co oni wzięli motocykl w łapy i po prostu wrzucili na pake jak worek, chłopak spisał chyba numery auta ale nie wiem co potem się działo dalej. A jak złodzieje zechcą ci ukraść moto to pojadą za tobą, wperd... dostaniesz i choćbyś koła odkręcił to i tak ukradną.

  5. Może i lata, ale na pewno nie z dachu sejmu.

    Fragment artykułu z 11.2011 :

    "...Niemożliwe stało się możliwe. Benzyna jest już po 6 złotych! Na razie tylko na najdroższych stacjach i tylko ta wysokooktanowa. Ale ceny 95-tki, a także oleju napędowego, praktycznie codziennie pną się do góry i już sięgają 5,50 złotych

    Eksperci ostrzegają, że to nie koniec podwyżek paliw. Co gorsza, od nowego roku zdrożeje też prąd, ogrzewania, papierosy, żywność i ubrania. Tak wysokie ceny paliw już w sierpniu wieszczyła Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych. – Choć to poziomy niewyobrażalne, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że za kilkadziesiąt dni staną się całkowicie realne – mówiła, jako winnych takiej sytuacji wskazując wahania cen ropy na światowych rynkach, niestabilne ceny walut, a także wysokie podatki, które w Polsce stanowią połowę ceny litra paliw. – 6 złotych za litr benzyny to będzie szaleństwo – wieszczył Andrzej Szczęśniak, analityk rynku paliw. I szaleństwa się doczekaliśmy. Za najlepszą benzynę na stacjach np. w Krakowie i podwarszawskich Markach wczoraj kierowcy musieli płacić 5,99 zł. W Poznaniu nawet 6,14 zł!

    I pomyśleć, że gdy na początku roku cena zwykłej benzyny przekroczyła 5 złotych, eksperci mówili o trzęsieniu ziemi. Dziś to prawdziwe tsunami, bo średnie ceny benzyny 95 i diesla zbliżyły się do 5,50 zł. – Tylko w październiku litr benzyny zdrożał średnio o 15 groszy, a oleju napędowego aż o 24 grosze na litrze – podliczyła firma doradcza BM Reflex. Niestety, wraz z podwyżką cen paliw w pakiecie dostajemy wzrost cen w sklepach, bo każdy towar trzeba przecież przywieźć. Właściciele diesli mogą się zacząć martwić podwójnie, bo już rekordowo wysokie ceny oleju napędowego dodatkowo wywinduje od stycznia 2012 roku wyższa stawka podatku akcyzowego – i to nawet o kolejne 20 gr..."

    Na wakacje litr po 7 zł, zobaczycie. Proponuje z racji tego zablokować wszystkie przejścia graniczne w strone Czechów, jak nie dojadą na Euro to podniosą wielki raban i Rudy będzie musiał obniżyć akcyzę

    P.S. Dzisiaj Tusk wycofał się z ACTA, dając rok czasu na debaty i tym podobne duperele. To jest jasny przekaz dla społeczeństwa : jeśli wyjdziecie na ulice i będziecie gwałtownie demonstrować wtedy ja się uginam. W takiej sytuacji nie pozostaje nic inego jak zorganizować kolejne demonstracje i tym razem dać głos w sprawie paliwa.

    http://www.hotmoney....c-3-20-zl-23368

    http://www.e-petrol.pl/index.php/notowania/rynki-zagraniczne/stacje-paliw-europa

  6. @becker nie wiem po co jedziesz po chłopaku.

    Fakt jest to kontrowersyjny temat bo każdy wie ze jazda bez uprawnien to głupota (...)

    Nie jadę tylko dyplomatycznie zapytałem, czy chłopak ma po kolei w głowie. Robi konkurs, moim zdaniem, beznadziejnie głupi. Sam to przecież dalej przyznałeś.

    Chce jeździć bez prawka - jego sprawa, ewentualnie jego rodziców, ale po co chwalić się tym tutaj i dawać innym okazję do tego samego? Jest nasza klasa, jest fejsbuk, jest też strona KWP jak brakuje mu widowni zeby potwierdziła jaki jest boski kozak, to niech się tam ogłasza.

    Sorry, ale tak uważam.

  7. I tu jest zasadnicza różnica! Zdałeś sobie z tego sprawe! (...)

    Ale jest proste rozwiążanie : ubezpieczajcie się ludzie na życie przed sezonem, zapewniam was, że to dopiero daje człowiekowi spokój. Mogę zginąć nawet na chodniku, na moto większa szansa - ale rodzina (żona, matka co kto ma) przynajmniej się jakoś urządzi po fakcie albo przynajmniej będzie kasa na leczenie i rehabilitację. Wydajecie niektórzy po 2000 na sam kask - może zamiast tego wydać połowę albo 3/4 na ubezpieczenie, za te 600 zł też porządny garnek można kupić

  8. Czasami sie kurwa boje, ze jak przez jakiegos debila sie rozpieprze to bede zdychal w meczarniach a ludzie tylko wystawia swoje zajebiste komory przez okno samochodu zeby pokrecic zdychajacego dawce.

    Bedziesz miał szczęście jak ciekawskiemu ciulikowi palec sie omsknie i wybije przypadkiem 112.

    A narzekają ludzie na komune, że było źle. Może i było, ale ludzie się wspierali i znali po gębie przynajmniej na osiedlu. A dziś nie wiesz kto mieszka za ścianą.

    To wszystko wina tuska.

  9. Się podepnę :

    Ja w swoim starociu mam zepsuty kranik i rezerwa nie działa, w zeszłym roku pare razy, może ze 4-5, zdarzyło mi sie, ze brakło paliwa po drodze, mam mały bak i tak jakoś wyszło. Nie w tym rzecz jednak, tylko w tym, że za każdym razem do stacji dochodziłem na piechote, 1 raz nawet z 10 km drałowałem zostawiając zapakowany motocykl gdzieś na poboczu. Żaden ku*wa "brat motocyklista" nie zatrzymał się, żeby pomóc, podwieźć albo nawet przywieźć baniak czy już nawet 1,5 litrową butelke wachy.

    Samo zycie.

  10. witam smiga ktoś na motocyklu bez prawka ? Może ktoś napisze jakieś "przygody" jazdy bez prawka ??

    Sorry, ale czy twój ojciec wyznawał ci miłość w dzieciństwie?

    Szkoda , żeś nie poprosił jeszcze o jakieś zdjęcia albo filmy z udanych akcji.

  11. Chcecie blokować to jedźcie do Warszawy i zablokujcie dziadom z Wiejskiej wszystkie wyjazdy z miejsca pracy, najlepiej w promieniu 3 km. Akcja na autostradach nic nie zmieni dopóki "odbiorcami' będą zwykli ludzie, którzy akurat mieli pecha znaleźć się tam w tym czasie i tyle z tego, a blokujący usłyszą tylko sporo za przeproszeniem "kurw" i innych, moim zdaniem słusznych, określeń. Dopóki jeden poseł lub senator z drugim nie poczują akcji na własnej skórze to możecie sobie nawet wszystkie 5 autostrad zablokować a skutek będzie gówniany. Jedynymi wygranymi będą o ironio - koncerny paliwowe bo przy 40 km/h spali się więcej paliwa, więc i zatankować potem trzeba prawie natychmiast.

    Nie tędy droga, zobaczcie że wszystko co zostało wywalczone to musiało być zrobione z siłą lawiny (np. górnicy lub kibice) a nie takie peryferyjne gierki w okolicach Opola czy Katowic. Co kogo one obchodzą w Warszawie?? Nikogo nic nie obchodzą - dopóki Ruda Gała nie poczuje bezpośrednio co znaczy stać w korku pół dnia z powodu blokady i nie zje z tego powodu obiadu i kolacji.

    Jak coś robić to porządnie albo nie robić wcale.

  12. Cieszy mnie twój entuzjazm niestety ja na tym zęby zjadłem. Czeka cię jeszcze zderzenie z systemem jak widzę bo sądząc z entuzjazmu jeszcze wszystko przed Tobą.W następnym roku zaczniesz płacić pełny ZUS ale to tylko początek jeszcze smutniejszych zdarzeń.Jak przetrwasz trzy lat to będziesz mógł powiedzieć że ci się udało.Wtedy zaczniesz sprzedawać środki trwałe... Przyroda...

  13. Ew jeden odwazny co sie ukrzyzuje do dystrybutora? ;)

    Albo efektownie samospali. Wtedy zauważą.

    Odnośnie tematu : mam wrażenie, że artykuł jest sponsorowany, bo BP to koncern angielski a Statoil norweski. Dlatego myślę, że napisał go ktoś z np. Orlenu. Wiadomo po co: nie kupujesz BP, Statoil więc wybierasz inną stację. Jaką?

    Zresztą mam wrażenie, że ten sam tekst czytałem już rok temu i wcześniej.

  14. Ja to włączam długie jak ktoś mnie nie chce puścić np na trasie :P I nie ma mocnych żeby ktoś nie zjechał, bo by musiał wszystkie lusterka poprzestawiać :D

    Mnie zawsze w trasie najbardziej wkur.. jak jakiś kutafon mi z daleka wali długimi, żebym hrabiemu zjechał, bo on jedzie. Często wtedy, zupełnie nie wiem jak to się dzieje, noga mi przeskakuje na hamulec :D

  15. Mówię po sobie co ja bym zrobił. Obejrzałem twoje zdjęcia i roboty będziesz miał trochę, nie wiem do jakiego stanu chcesz doprowadzić. Acha, chcesz streeta.

    Ja już mam któryś motocykl z rzędu i zawsze coś przerabiam pod siebie i z doświadczenia powiem jedno : nigdy nie udało mi się przerobić motocykla tak, żebym był 100% zadowolony, nigdy nie udało mi się zmieścić w zaplanowanym wcześniej budżecie i nigdy nie udało się potem sprzedać tego motocykla za taką kasę jaką był naprawdę wart.

    Jak masz nieograniczony budżet i nie żal ci kasy to walcz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.