turbo88

W zeszłym roku z tego co pamiętam wyszło w przeliczeniu 25zł na łebka.

[ ]... coś mi sie znicz niepali;/

Powitać;)Byłeś w desantowo-szturmowym?Pozdro

Jeśli motocykl bierze dużo oleju to 20w40, ale jak śmiga sobie dobrze to 10w40 lepszy

To chyba razem będziemy opijać bo ja wczoraj kupiłem RC36 II

Ale maszynka. Pamiętaj że trzeba opić żeby się czasem nie psuła;)Pozdro

Witam imiennika;)

Dzieki;)

Citroen c2 vts

Nie ale przy odcince na 1-szym biegu spadlem z krzywą kierownicą na jakis piasek. przednie koło zaczeło się ślizgać a motor kłaść. Niewiem jakim cudem odbiłem się nogą od ziemi i koło chwyciło przyczepność. Jak będziesz tam koło mnie kiedyś to w środku tej prostej jest taki 2m czarny ślad.

Ja chyba też. Gixx jest na wtrysku i wg. mnie jest ładniejszy. Post edytowany: 24.10.2010 13:50----------Mam pytanie niezwiązane z motocyklem a z autem. W tej chwili mam fabryczne felgi 16' z oponami 195/45. Na zimę kupiłem 15' tak samo szerokie. Moje pytanie brzmi jaki powinien byc profil opony na tej nowej feldze? 50 czy 55?

Ja w tym roku już się chyba wyleczyłem z jazdy na gumie;/ Więc czekam z niecierpilwością na nastepny sezon;)Pozdro

Myślę że normalny zakład wulkanizacyjny poklei Ci tę oponkę. W okolicy jest ich napewno dużo

Świstak, a kiedy my gdzieś polatamy?

Ja strasznie chorowałem na ten motocykl w tym sezonie bo chciałem zmienić, Jednak po rozmowach z właścicielami serwisów i z kolesiem który posiadał taki sprzęt stwierdziłem że lepiej dozbierać i kupić tl1000r. Bardziej dopracowany itp. Ale koszt wymiany łańcuszka rozrządu z napinaczem i tak zwala z nóg;/Pozdro

Ewentualnie dojazd do firmy koło WORD'u w Rybniku

Ogólnie Rc36II mi sie podoba ale w malowaniu Castrol jest jeszcze piękniejsza;)Gdybyś chciał się jej pozbyć to pisz.Pozdro;)

Oby więcej takich imprez;) Wszystko dopiętę na ostatni guzik. Motocykli mnóstwo pogoda super;)Ps. Baca, zakochałem się w twojej VFR;)

Przyszła mi fotka z tego właśnie radaru. Sposób jest taki jak Niku napisał. Bierzesz kartkę na której musisz napisać kto kierował. Wpisujesz tam Ahmed Mujachedin i miejsce zamieszkania irak. Ja dostałem pismo zwrotne o wytłumaczenie tej sytuacji więc napisałem. Że podczas corocznej pielgrzymki do Mekki poznałem sympatycznego Araba którego zaprosiłem na wakacje do polski i któremu pożyczyłem samochód;) Dostałem 50zł za nieujawnienie sprawcy wykroczenia;)A co do sposobu to całość tłumaczył mi emerytowany już komendant Rybnickiej policji który baaardzo nielubi strazy miejskiej;)Mnie się udało może tobie tez się uda;)Pozdro Post edytowany: 13.09.2010 17:35

Winę za wypadki ponoszą zarówno kierowcy puszek i my motocykliści. Każdy z nas doświadczył chyba niezliczonej ilości wymuszeń przez puchy, ale czy my nigdy niewymusiliśmy? Każdy popełnia błędy. Wiem po sobie, niestety. Ale do czego zmierzam. Mam 19 lat i motocykl od 2 sezonów, i teraz patrząc z perspektywy przejechanych kilometrów i nabranego doświadczenia myślę że chyba opatrzność nade mną czuwała że nierozbiłem się pierwszego miesiąca po kupnie. Nieukrywam że jeździłem bardzo brawurowo... do czasu. Pewnego popołudnia wybrałem się na przejażdżkę z kolegą. Szybka runda przez miasto i pojechaliśmy na WORD, jest tam kawałek prostej drogi dojazdowej do firmy, ok. 400m po których następuje lekki łuk w prawo. No więc przejechaliśmy się sprawdzić czy niema na tej drodze jekieś "L-ki". Było pusto więc co? No ścigamy się. "zobaczymy kto jest szybszy. Mój Bandit czy twoja VFR" No i ruszyliśmy. Biegi po kolei- do odcinki: 1,2,3,4 na liczniku pojawia się ok. 170km/h i zaczyna się łuk. Bandit jedzie przede mną ok 10m i wtedy... Z terenu firmy dochodzi światło które w pierwszym momencie wygląda jak nadjeżdżające auto, więc instynktownie po heblach ale byliśmy już praktycznie na łuku. Puściłem hamulec i składam się w winkiel przy ok 130km/h ale widzę że kolega nadal hamuje i leci prosto w rów... Zamarłem kiedy zobaczyłem pierwsze salto Motocykla wraz z kierowcą a potem już tylko kumpla lecącego z dobre 15 m... Zatrzymałem motocykl. Zeskoczyłem z niego i rzuciłem kaskiem do rowu biegnąc w stronę rozbitego motocykla i kolegi. W myslach przypominałem sobie nr. alarmowy oraz wskazówki dojazdu do tego miejsca. Kiedy podbiegłem do motocykla zobaczyłem że kolega wstaje ściąga kask i wychodzi o własnych siłach. Oczom niewierzyłem że nic poważnego się mu nie stało. Wyciągnelismy motocykl który odziwo nadawał się do jazdy choć był w stanie hmm... dało się nim jechać. Po powrocie do domu niemiałem pojecia co z sobą zrobić. Przecież on mógł zginąć przez głupotę, przez głupie ściganie... Po powrocie do domu zadłem sobie sprawę że przez taką głupotę on mógł zginąć, przez głupie ściganie...jakis czas później, jeszcze na starym forum trafiłem na temat w którym p. Janusz Świtaj opisywał swój wypadek. Nieświecące światło stopu i brak dolnej belki z tyłu ciężarówki spowodowały że młody człowiek został kaleką.Reasumując: Każdy z nas widział w internecie mnóstwo wypadków. Jednak co innego widzieć w internecie, a co innego doświadczyć na własnej skórze. Te drugie mają zupełnie inny wydźwięk.To co tu napisałem to opis tego co sam przeżyłem. Każdy może to odebrać na swój sposób, i samemu wyciągnąć wnioski.

Jeśli masz ochotę i miejsce na przeszczep ramy to mój kumpel przywiózł do polski TZR 125 w orginalnym malowaniu, ale za starym brifem. Motor chodzi na serio bardzo dobrze bo mialem okazje nim jechać i nawet zastanawiałem się nad kupnem. On chce za to 2000zł. Rok chyba 96. Jak cos to pisz na PWPozdro

Stacyjka będzie napewno przykręcona od spodu do górnej półki więc jak się troche ponaciągasz to zobaczysz w jaki sposób jest przymocowana. U mnie to 2 śruby 10, tyle że trzeba mieć przedłużkę do grzechotki żeby tam sięgnąć.Pozdro

125 od ok.4,5 do 7 a nawet 8 litrów. Zależnie od stylu jazdy;)z 50 niemiałem doczynienia.Pozdro

Roar. Może się orientujesz jak można dostać akredytację fotografa na ten wyścig? Można to jakoś załatwić?

Ja meluję swoje przybycie;) Po tym co zobaczyłem w Radvanicach obecność obowiązkowa;)