Rudy

Olejym nawet nie zdożyłech nic zrobić bo wykrakołeś i linka sie zerwała przy drobnej regulacji Ale za to teraz na nowej chodzi jak malina

No z tego co żech jechoł koło niego to przy 95km/h zaczynoł spadać

Jeszcze nie ustaliliśmy dokładnie ...Poślij na PW numer komy to Ci pośle SMS'a gdzie i kiedy jak będzie jasne

Poczytaj 3 posty wyżej :DNo chcemy jutro wyskoczyć coś polatać (w moim przypadku pokaleczyć)Ja bym jednak preferował jakieś bardziej pewne miejsce bo nie chce "posyłać" rodziców do sądu rodzinnego - nie jestem pełnoletni :/

No dzisiaj pisałem SMS'a JACY ale nie miał czasu więc wstępnie umówiliśmy się na jutro :)P.S. Uważajcie na akcję "Znicz" bo ja już miałem 82km/h na suszarce w zabudowanym

No jak się pogoda zlituje na weekend to można grupowo wpaść

Dojazdu żadnym sposobem nie wytłumaczę bo jak już pisałem - cud, żeby tam dojechać :/ Lasem ? Nie ... jadę od strony Żor, przed Wenecją (restauracja) skręcam w lewo, a dalej to już ciężko napisać ... Zawsze można się tam kopnąć razem W sobotę to do 15-16 jeździłem zawsze sam - od 15 przyjeżdżają inni Przez tydzień pewnie będzie podobnie ale nawet tam nie jeżdżę bo ze szkoły o 17 wracam (autobus :/)W sobote na tor przyjeżdżam koło 11 tylko nie wiem jak Tobie będzie pasowało z pracą czy innymi zajęciami...Co do samego toru: Jest raczej amatorski i nie wymagający - DR-z powinna go polubić jako enduro Jest darmowy - czynny od rana do nocy :)I mój jakiś filmik z samotnego latania ... Samych fotek nie mam

O widzę, że coś się tu przebudziło :)Ja teraz każdą sobotę staram się spędzić na torze motocrossowym w Kłokocinie ... Ale trzeba będzie się umówić (dla mnie o ile temperatura będzie >7*C ) na jakiś wspólny "stunt-trening" ;)Zychu - żadne Pawłowice tylko PALOWICE No i Ty znasz dużo miejscówek bo sądząc po "opisie" moto to latasz już dłużej ;)Potwierdzam fajnie leci się na enduro/crossidle po tych szutrach co tiry wywożą ziemię z autostrady Maneta opór i jechane Ale na jakieś gumowanie to jakoś nie za bardzo to widzę bo dziury i dolinki się często zdarzają :)W ogóle, żeby dojechać do tego toru w Kłokocinie to cud i właśnie trzeba m.in. jechać tymi szutrami na oko jakieś 3-4km :)P.S. Pogo zdaje się, że widziałem Twoją DR-z na Pucharze 6 Torów w Czerwionce ?

W sumie to w tą sobotę też mi średnio pasowało bo miałem w planach jeszcze na tor motocrossowy wyskoczyć

No to możemy się np. w tą sobotę umówić gdzieś w większym miejscu, żeby jakoś łatwo trafić i potem razem pojechać już na to A1 coś poćwiczyć ;)Tylko JACA nie wiem czy Tobie chodzi o śmiganie takie, żeby polatać np. po tej A4ce czy właśnie jakiś stunt :pBo jeśli jakieś ostrzejsze wypady to ja odpadam z moim moto i umiejętnościami

RS i TZR i inne tego typu markowe sprzęty w 50 mają ten sam silnik - Minarelli AM6 (no oprócz Derbi bo mają swoje silniki ).Więc silnikowo nie ma co porównywać Wyciśniesz z nich koło 90km/hA cała reszta też nie jest najgorsza bo w końcu to nie żaden chinol czy tajwan Ja gdybym wybierał pomiędzy RS i TZR, a nie mógł się zdecydować po wyglądzie to szukałbym obu tych motorków i która okazja by się lepiej trafiła to tego bym brał ;)Pozdrawiam

Hmm no to na którąś sobote można by się umówić gdzieś na tym A1 na przykład Poszło na PW Pff a ja mam 125cm3 więc jest po równo

greenmack - jeśli nie przeszkadza Ci towarzystwo młodziaka to jest nas już dwoje (dwóch?) Post edytowany: 26.09.2010 13:50Eah teraz tak patrze, że Ty z Tychów więc odpada raczej wspólny trening

Dobra no to kolejne pytania:1. A jak to wygląda ze strony prawnej ? Z tego co wiem to na zamknięte odcinki nie wolno wjeżdżać (a jeszcze na gumie latać). W Bełku był już poruszany ten temat bo puchy robiły sobie "nielegalne wyścigi". Mam świeżo prawko i nie chciałbym już jakichś punktów pozbierać :P2. Czy ktoś mógłby zaznaczyć na jakiejś mapie (zumi, google itp.) dojazd na ten najczęściej uczęszczany przez stunterów odcinek ? Może to głupie ale ledwo wiem gdzie jest Rowień

Witam,mój problem polega na tym, że chciałbym coś zacząć latać na gumie - a przynajmniej popróbować tego. Do tej pory próbowałem na słabo uczęszczanych drogach ale samotność i konieczność zjeżdżania co średnio pół minuty (przed samochodem) mnie dobijała i odechciewało mi się po chwili "treningu" :pWięc zwracam się do Was z prośbą o ujawnienie mi tajemnicy jaką jest miejscówka, na której latają stunterzy z Rybnika - bo nie wierzę, że w Rybniku niema kogoś kto ćwiczy Stunt :)Do Rybca mam 20km no ale wątpię, że gdzieś bliżej ktoś lata ;)Z góry dziękuję i pozdrawiam