TaxiDriver

Jezeli masz dawac takjie zajefajne rady, to nabierz wody w usta lub poklep cos innego niz klawiature, bo nie wiem czy masz swiadomosc, ze przebicie numerow to jest kryminal i nie zawsze wylapuje sie za to zawiasy - kumasz ?

Porzyczyć ci numeratory??

hcialbym nadmienic jeszcze ze za przekroczenie predkosci o 100% mozna pozbyc sie prawa jazdy, a czy do tego dojdzie to zalezy chyba wylacznie od gliniarza.

No hasło jak hasło ale zadziałać może różnie , dużo prawdy w tym jest i tego nie ukryjemy.Czy mnie to oburzyło w sumie NIE , bo mnie nie dotyczy , przynajmniej tak to odebrałem.Nie jestem niby motocyklistą , który stawia na koło przed przejściem , goni 150 czy 200 przez miasto , po to by inni mnie zauważyli , nie mam łysej opony , OC mam opłacone , prawko też mam ,"Świety" nie jestem - ale robię WSZYSTKO żeby "warzywkiem" nie zostać !Są tacy , którzy robią dużo , żeby tak sie stało , i mnie już nie wzrusza jak: "koleś" na pożyczonym moto wali w drzewo ,uciekający przed Policją ląduje w rowie itp , bo to jest normalne - jak ktoś napisał : "dać dziecku karabin...."Są ludzie złośliwi , zazdrośni , nieprzewidujący... i co ? Po prostu musimy na nich uważać jak chcemy ŻYĆ .

Mam jeszcze pytanie slyszalem ze akumulatory samochodowe powinny byc przewozone lub stac w garazu w naturalnej pozycji czy to samo tyczy sie aku motocyklowych (chodzi mi o przesylke pocztowa nowe akumulatora bo wiadomo moze byc roznie polozona paczka w czasie transportu i nie wiem czy nie wplynie to negatywnie na akumulator)

"bo on ma R1 i daje na gumie

jak na osobe wyzywajaca ludzi od idiotow, popelniles nazbyt duzo bledow ort. w swoim tekscie:) no offence, po prostu razi po oczach:)

Po kilkunastu kilometrach ucieczki pirat dał za wygraną. O dziwo trzeźwy 21-latek ...

Ja mam to całkowicie w dupie co "dzienikaże " wypisują w Fakcie. I nie powinniście się tak żucać bo wsóród motocyklistów też są idioci! Zacznijmy od tego kim dla pana Kowalskiego jest motocyklista??Koleś który jeżdzi na motocyklu. Nie ważne jakim jak i wczym jeżdzi, siedzi na moto to motocyklista.A co ja widziałem dzisiaj? Piekna pogoda (ja w pracy) a po Ustroniu jeżdzą motorki różne wsród nich jeden rzucił mi się w oczy, czerwono biała Yamaha R6, a na niej motocyklista, Ubrany w bluze, dzinsy, kask, adidasy i nic więcej i popierda*a po Ustroniu. Kim był ten motocyklista?IDIOTĄDo czego dążą te moje wypociny??Ano do tego że nie ma się co rzucać ekscytować i podniecać takimi artykułami, poniewarz ten artykuł był napisany przez kretyna i dla kretyna, a kretynów spotyka się szędzie w pracy szkole ulicy podwórku czy zlocie motocyklowym, i z tym nic nie zrobimy.Martwi mnie to że fakt ma dość spory nakład a skoro ma taki nakład to znaczy że ludzie go kupują i pewnie czytają, idąc dalej tym tropem cały ten plebs intelektualny, dla którego Fakt jest bardzo opinio twórczą gazetą, "....bo Fakt to jest jedyna gazeta ktora pisze prowde....." ma takie same prawa wyborcze jak ja! Jego głos i mój głos wczasie wyborów jest wart tyle samo!!!!! TO że ja zyje w kraju idiotów to ja wiem od dawna ale dlaczego Ci idioci mają prawo decydować kto bedzie żadził całym tym burdelem który nazywa się Polska??!! I jak w tym kraju ma byc lepiej skoro idioci wybierają władze?? A kogo wybiorą idioci? Następnych idiotów i tu koło się zamyka. Najlepiej jest na to wszystko lać. Smutne jest tylko to że tych głupków w naszym społeczeństwie jest tak dużo.Pozdrawiam

Sam alternetor nie uciagnie ladowania i obslugi moto-tzn uciagnie ale mozesz go zniszczyc.

wystarczy popatrzeć na awatar od tytusa

Jedno wielkie pier****nie!!! NIe ulotki nie dzifki nie piguły ani żadne trawbiki.NIEUbierasz wygodne buty, Spodnie i Bluze koniecznie z kapturem i szal zawiązać na tworzy(tak jak kibice Cracovi) Gaz-rurka tak najlepiej 3/4 cala długośćok. 50cm i idziesz w jakieś miejsce gdzie jest ciemno nie ma ruchu a przez które przewija się szlak traznzytowy mocherów pędzących do kościoła, i gżecznie prosisz o grosik na moto, jak nie da cap torebke i w długą.Dlaczego tak a nie inaczej:1. Mocher nie dogoni młodego chłopaka2. Mocher będzie mieć jakiś "grosz" w torbie bo teraz znowu na letnie opony dla Rydzyka w kościołach zbierają3. W jakimś przy kościelnym parku czy alejce nie ma nikogo innego tylko mochery(małe prawdopodobieństwo że dasz się złapaćAcha no i nie chodz częściej niż raz w tyg pod ten sam kościuł!!Powodzenia życze!

no to chyba ja jestem. BTW mojego VINu też się nie da rozkodować!

Widocznie co niektórym kierowcą fur jest na reke, bo wkońcu jeden motocykl mniej i jednego "dawce" pozbawią sprzęta;)

Ja nikogo do niczego nie namawiam. Może trochę źle sformułowałem swoją wypowiedz. Ja tylko przytoczyłem to co było tam napisane. Sam nie jestem zwolennikiem spawania takich elementów jak rama. Koleś wdepnął na minę i nie wiem co mu poradzić jak wyjść z tej sytuacji. Kupno ramy to duże koszty i problemy z dokumentami. Spawanie to na pewno nie jest dobre rozwiązanie, a sprzedaż może nie być łatwo bo z tego co pamiętam te modele(to zależy jeszcze od rocznika) miały problemy z ramami, pękały one z boku na wysokości początku baku. Wspomniałem o tym bo mi się to przypomniało jak zobaczyłem ten temat.

A ja ci powiem tak że jeden z redaktorów Świata Motocykli kiedyś opisywał ten motocykl w dziale Motocykl używany. Sam był właścicielem takiej kawy nie pamiętam tylko z którego roku ale jemu też rama pękła i on to spawał!! Najpierw bez rozbierania moto a gdy zaczynało na nowo pekać to musiał całkowice rozebrać moto i mu to ponoć dobrze pospawali. Nie wiem jak długo tym latał ale pamiętam że pisał że mu to moto potem ukradli!! Artykół ten ukazał się już dobrych kilka lat temu i odnosił się do moto bodajże z 99r,. ale tego to juz nie jestem pewien. Więc skoro takie rzeczy wypisuje redaktor na łamach jednego z czołowych pism o tematyce motocyklowej w polsce, to może jednak??

No i pomogło połączenie jest szczelne. Przynajmniej narazie!!

Mi na małego kaca najbardziej pomaga chłodna kąpiel. Na dużego kaca mały klinik i chłodna kąpiel

Kiedyś widziałem takiego jak wyprzedzał mnie na autostradzie w Niemczech, ja miałem coś ok.120km/h. Wyglądało to dla mnie trochę dziwnie. Ale pozycja chyba faktycznie dość wygodna i ochrone przed deszczem i wiatrem też chyba ma dobrą. Mniejsza o to powodzenia z tym sprzętem życzę. PZDR

Wiem że takie metody to się w jawach TSkach i MZtkach stosowało, ale jeżeli klamka jest z aluminium i jest tylko wygięta a nie pęknięta to wystarczy kuchenka gazowa i kombinerki

Kosz taki sam tylko nie mam skąd wziąć więcej takiego materiału. bo na to potrzeba wałek stalowy o śr 70mm. Kleje i taśmy kosztowały tylko 22zł a robota zajęła mi 30min i to tyle. Z tulejką miałbym trochę więcej zachodu. jak dzisiejsza operacja nie pomoże to bd zmuszony tak zrobić.Ps: to nie katalizator..

też jestm ciekaw jak to zrobić bo kupiłem pady do mojego i trza wiercić. Ja mam Ri 99r. i nie mogę nigdzie nic znaleźc jak to zrobić może ktoś zna jakiś dobry sposób??

Co do tego zdjęcia co giemul zarzucił to chyba masz sporo racji.Ja co prawda zawodowym spawaczem nie jestem ale kiedyś dawno temu truli mi tym dupe w szkole i o ile dobrze zapamiętałem to spawanie grubych blach przy spoinach czołowych(to mniej więcej to co jest pokazane na focie) powinno się odbywać po wcześniejszym zeszlifowaniu krawędzi w połowie jej wysokości. chodzi o to że jeżeli przyłożymy dwie blachy do siebie to zobaczymy coś takiego Y. Jeżeli tak przygotowane krawędzie będziemy spawać odpowiednio dobranym prądem to przetop powinien wynosić nie mniej niż3/4 grubości blachy. A na tej fotce może wydawać się że spaw jest gruby ale moim skromnym zdaniem to nie jest odpowiedni przetop blachy(w tym przypadku profilu zamkniętego, ale gdyby go porozkładać to by była blacha, mam nadzieje że rozumiecie co mam tu na myśli) tylko nadspawana warstwa spoiny. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe żeby inżynierowie tak liczącej się marki ja suzuki dopuścili się tak rażącego zaniedbania. Może taki przekrój spawu jest zalecany do tego konkretnego stopu aluminium który ma inne właściwości fizyczne albo coś w tym stylu, ale spaw ten wydaje mi się być rzeczywiście dziwny i podzielam zdanie giemula że coś jest z nim nie tak.

Może i drogi są już czarne ale ja mam do garażu dojazd około 10m "smołówki" na której ciągle leży gruba warstwa chlapy. Poza tym na drogi przez zimę zostały wysypane dziesiątki ton soli i szlaki, i jak napisał jeden z poprzedników przydała by się konkretna ulewa która spłukała by cały ten syf. Poza tym też mi się wydaje że dobrze by było jeszcze troszeczkę poczekać, my jeżdżąc nie sprawimy że wiosna szybciej przyjdzie. A drugie pytanie czy jazda w takich warunkach to przyjemność??

Zrobiłem tak:1. Nawinąłem jeszcze trochę taśmy aluminiowej na wspomnianą wyżej tuleje2. Kupiłem kit do łatania tłumików (produkcji niemieckiej więc może będzie coś wart) i użyłem go jako uszczelniacza, czyli nasmarowałem nim wszystkie połączenia.Jutro napisze jaki był rezultat.