Sorier

Ale chodziło mi bardziej o eksploatacje. Jak to się przekłada na normalną eksploatacje motocykla? Pytam, bo po 110tys.km przejechanych na Diversionie 600 nie zauważyłem nic niepokojącego. Silnik ani się nie zatarł (a kilka razy wjeżdżałem (stałem) pod Jasna Góre), ani nie bierze specjalnie oleju (gdy miał stan licznika jak większość motocykli na allegro to nie brał ani grama między wymianami). Wiec jak dla mnie same zalety.

A dlaczego chłodzenie powietrzem to wada?

Jak widać z wypowiedzi przedmówców, moje porównanie struktur MC do struktur wojskowych było bardzo trafione I w jednym i w drugim przypadku "argument siły" przeważa nad "siłą argumentów". Masz racje Mongo, to smutne, że tak niewiele z motocyklizmu (w tych klubach przez duże MC) zostało.

Aaa czyli klub MC to taka paramilitarna organizacja? Z generałami, oficerami, podoficerami i szeregowcami? Jak dzieci w piaskownicy, tylko karabiny nie są z patyków

Krotko mówiąc... witam w Klubie PS. Oczywiście nie mam na myśli klubu MC

Energia kinetyczna rośnie, to na pewno, ale moc (a dokładnie moment) w tych silnikach jest prawie płaski, więc na dłuższą metę to nic nie daje Te dolne silniki Tecum i B&S bardziej od kęp trawy nie lubią chyba tylko wysokich obrotów, zwłaszcza ich korbowody nie lubią

Szkoda tylko, że ten "gaz" bardziej wpływa na samopoczucie "kosiarza" niż na moc silnika Najpierw trzeba by było zmienić gaźnik, a dopiero potem zakładać linkę gazu.

Dlaczego, jak powstały i kim byli ich członkowie to ja mniej więcej wiem. Ale to były inne czasy, inne obyczaje, inny kontynent...

No ale to już jest sprawa tego Kogoś. Jeżeli ma przesrane to tylko na własne życzenie. Jednak nie jestem przekonany czy do wstąpienia do HAMC wystarczy silna wola kandydata. Tam są chyba trochę inne reguły naboru. Wciąż mi się w głowie nie mieści, ze można pasje motocyklową spełniać w MC. Motocykl to wolność i niezależność. Gdzie jest ta wolność i niezależność w MC ??

Ja tylko odniosłem się do "wchodzenia na ich podwórko", tzn. zloty, imprezy i inne podobne miejsca. Skoro sprzedawca w sklepie sprzedał zarezerwowany towar to znaczy że coś go łączy z tym środowiskiem. Zupełnie czym innym jest wychodzenie MC ze swoimi "regułami" na zewnątrz. Obojętne czy to jest MC, Kongres, kibole, świadkowie jechowy czy o.Rydzyk, to niech sobie urządzają swoje mniej lub bardziej legalne zabawy , wg jakich im się podoba reguł, ale we własnym gronie a nie narzucają je innym. Niestety MC zaczynają opuszczać swoje "kółka zainteresowań" i ostentacyjnie prezentują swoje "poglądy" innym i zaczynają wprowadzać własne "reguły". HAMC zrobiło to wprost i oficjalnie (oczywiście w ten sposób tworzą sobie PR w śród innych MC), ale inne polskie MC zrobią (jeżeli już nie robią) podobnie, ale po cichu. Nic dobrego z tego nie wyniknie.

Slawo a gdzie ty widzisz problem? Nie podobają ci się "motocykliści" z MC to trzymaj się od nich i ich imprez z daleka. Trzymaj się z daleka od ich zlotów, motoserca, otwarć i zamknięć sezonów i z daleka od innych miejsc w których można ich spotkać. Trzymaj się też z daleka od tego sklepu który sprzedał twój kaski innemu klientowi. A patrząc z drugiej strony, to jeżeli masz jakieś ciągoty w stronę MC to musisz zaakceptować prawa jakie rządzą w tym środowisku.

Mongo masz racje z tym wyjątkiem: To nie wtrysk psuje silnik, tylko inżynierowie do spóły z ekonomistami chcą by silniki były coraz ekonomiczniejsze i ekologiczniejsze, czyli w 99% psuja ich charakterystykę. Najprostszy wtrysk będzie zawsze lepszy (na dłuższą metę) niż najlepszy gaźnik. Oczywiście pod warunkiem odpowiedniej jakości podzespołów. Problem tkwi w oprogramowaniu do tego wtrysku, a nie jego obecności w silniku.

Jak to nikt nie protestuje? A chodzisz z rodziną, dziećmi i znajomymi na na nasze ligowe mecze? Podejrzewam, że nie. Jak większość społeczeństwa. Bo nikt nie chce dostać za darmo po głowie. I to jest protest. To samo będzie z motocyklistami i imprezami MC. Gdy tylko HAMC i inne podobne kluby zaczną się rządzić, to bardzo szybko tak będzie. Motocykliści bardzo szybko podziela się na tych pro i anty MC. Zresztą to już widać od pewnego czasu.

A co się dzieje jak HAMC spotykają na drodze Blue Knights MC? Albo jak Blue Knights MC Poland spotkają się z HAMC Poland? Może ktoś wie? Kto kogo wali po głowie?

Mam nadzieje ze to iinny wypadek. Badanie na alkomacie wykazało u niego około promil alkoholu w wydychanym powietrzu

Jeżeli nadmiar plastiku, nadmiar elektroniki, nadmiar gadżetow i nadmiar oszczędności to Hightech, to tak, na 99% wszystko idzie w tą stronę.

Byłem LINK Zobaczyłem I jestem bardzo wdzięczny organizatorom, że mogłem POCAŁOWAĆ KLAMKĘ!!! Oby więcej takich akcji a bankructwo pewne.

Ale to nic osobistego Tylko krowa nie zmienia poglądów, jak to mówią, więc WELCOME BACK

Czyli w skrócie HAMC są właścicielem Poznania i Tych, i pewnie wkrótce kolejnych miast Baaardzo ciekawe PS. Witamy spowrotem kolegę Danvielda: I jak się sprawdza nowe forum?

A tak trochę bliżej naszego podwórka. Czy teraz w Tychach, a może i bliższej lub dalszej okolicy, będziemy widywać tylko panów z HA ??

Cytata krążący po sieci: "Witam Hells Angels Mc Poznan informuje i przypomina ,ze wszystkie kluby MC ,Free Grupy ,i pozostale kluby motocyklowe pragnace poruszac sie na terenie poznania jak i przejezdzajace tranzytem w swoich Barwach Klubowych zobowiazane sa poinformowac o takim fakcie HAMC Poznan.Czlonkowie klubow ktorzy nie zastosuja sie do w/w zostana potraktowani jak INTRUZI Informacja nie dotyczy klubow z poznania. Richard HAMC POZNAN Nat Secty HAMC POLAND" Jak już kiedyś pisałem, robi się coraz ciekawiej

Tekścik jak na onet, interie i inne podobne, faktycznie jest "rewolucyjny". Za to komentarze czytelników pod tekstem, jak zwykle "na poziomie".

Może dlatego, że ich "wspaniałość" wynika z niskiej ceny zakupu nowego motocykla, dużej popularności i co za tym idzie dużej podaży? Kupujący "japończyki" tez kupują legendę, tylko w odróżnieniu od H-D jest to legendarna niezawodność.

Wada konstrukcyjna lub racze produkcyjna tego silnika (silnik z Suzuki GN125 4v, ale tam takich problemow nie ma). Znajomy ma takiego chopperka i ma podobny problem. Ale przy odrobinie wprawy można nad tym zapanować. Przynajmniej mnie się udało.

MC Sweden strasznie ci nie daje spać po nocach ten temat. Może powinieneś sobie znaleść jakieś hobby, na przykład motocykle Po drugie jak już linkujesz do artykułu, to może do bardziej opiniotwórczej gazet niż ta Afton... Po trzecie niewielu motocyklistów w polsce zna szwedzki, ze mną włącznie.