Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

giemul

Użytkownicy
  • Postów

    1 452
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez giemul

  1. Klachania ludzi nie zlikwidujecie . Nikogo na siłę też nie przekabacicie . Więc daremne nerwy . Naprawdę szkoda zdrowia . Ludzie już tak maja , że dopisują sobie filozofie do obrazków . A motocyklista rozwalony na kawałki to w domyśle będzie wariat i bezmózgi osobnik . Tak jest i tak zostanie niestety . Więc radzę , dla swojego zdrowia psychicznego - olać to pieprzenie . Mądry rozumie bez słów , a durniowi nie wytłumaczysz nawet jak wygadasz tysiąc argumentów .
  2. ten osobnik jest ponoć miłościwy , więc twa prawdziwie katolicka nadzieja że spotka ich kara może się nie spełnić . Jeżeli to co pisze Justyna to prawda można złożyć pozew zbiorowy i dopominać się oficjalnych przeprosin ze strony szpitala . Tylko co to da ? Obawiam się że tylko pogorszyło by to sprawę nie tylko postrzegania ale również traktowania nas przez tych kilerów ( pracowałem kiedyś 4 lata na karetce to wiem co tam się dzieje i zapewniam was że gadanie to nie wszystko ) .
  3. Panowie i Panie . Podejrzewam ,że nasze marudzenie nic nie wniesie w aspekcie powrotu do starego kodu . Sposób reklamowania na tym kodzie jest efektywniejszy niż na tamtym . Więc sprawa jest przesądzona . To forum jest dla kogoś sposobem na zarabianie ( i tak ma być ) . Więc albo zaakceptujemy to co jest albo możemy olać to forum . Ja też , jak pisał chamsin ewakuowałem się na "swoje markowe" forum i podejrzewam że większość tak właśnie zrobiła niestety . Zaglądam tu raz dziennie i próbuję rozkręcać co nieco , ale pisanie na siłę to bezsens . Na to inne "nowe" forum które powstało gdzieśtam zajrzałem kilka razy , nawet się tam zalogowałem i napisałem tam dwa posty ale po reakcji stwierdziłem że to nie dla mnie . Więc może spróbujmy się wpasować w to co tu jeszcze mamy , bo to forum ma potencjał . Organizuje się tu sporo ludzi i imprez a szkoda zwyczajnie by było żeby to zdechło , tak myślę . Przecież z tą czytelnością nie jest już aż tak tragicznie jak było na początku . ps . a ty Pcheła ,żyjesz tam jeszcze ?? Bo sam widzisz co się dzieje , popracuj jeszcze nad paroma sprawami .
  4. Alpy można polecić bezapelacyjnie . Jest blisko , przepięknie się jedzie . Byłem kilka razy ale w tym roku również się wybieramy właśnie tam z ekipą . Tym razem jezioro Garda , a droga bez planowania , jedziemy na żywioł czyli gdzie ładniej tam skręcamy , spanie w namiotach gdzie mrok zastaje i w Hotelu też zwyczajnie się traci trochę urok Alp . Może się spotkamy bo my tez w sierpniu .
  5. No może i rzeczywiście masz rację , że nie wynika . I ja nikogo nie winię , uwierz mi . Podchodzę do forumowania bardzo lajtowo , taki folklor i tyle . Nieporozumienia muszą wyłazić przy formie komunikacji jaką jest klepanie w klawiaturę , bez kontaktu z drugą osobą . Ale ciekawe jest , że jak wiatr zawieje tak się posty budują ,zauważyłeś ? To bardzo symptomatyczne . Mnie tylko lekko śmieszy takie stawianie się "na kryształa" . Nie ma to jak się podbudować wytykając innym z świętym ogniem na ustach rzeczy które często sami robimy . No ale taka już jest nasza ludzka natura . Apropo - jest taki kawał :Wszyscy którzy nas wyprzedzają to debile a wszyscy których my wyprzedzamy to frajerzy . Wracając do mojego bulwersującego wpisu , to mogę jedynie sprostować czy dopowiedzieć ( co uczyniłem post powyżej ) i liczyć że chociaż jedna osoba to zrozumie i się zrehabilituje w ocenie mojej osoby . Forum to nie jest miejsce wojowania o rację ostateczną czy salon pokazowy naszych cech i dóbr , tylko miejsce wymiany zdań . A o tym często zapominamy niestety . Sam tak szybko zdania nie zmieniam , bo duży chłopak już jestem ;-) Najpierw wszyscy psy wieszali na dziadka i pod ścianę go stawiali , teraz już lekko inaczej komentujemy . A dla mnie temat jest prosty - Marek by żył jakby nie ten pan . I jakoś mi go nie żal . Ja rozumiem że gupoty robi małolat nakręcony adrenaliną , ale dorosły facet ? Może to durne myślenie , może prostackie , może i wyrachowane , ale tak myślę i nie chce mi się jakoś tu silić na humanitaryzm . Nie zmienia mojego zdania fakt że ta osoba odebrała sobie życie . Sam kilka razy cudem uszedłem z życiem w wpadkach spowodowanych przez takich baranów i może dlatego mam takie skrzywione zdanie w tym temacie . On już nikogo więcej nie zabije .
  6. Strażak i inni obruszeni -napisałem chyba dość wyraźnie o moich pijackich rajzach w czasie przeszłym , co ( jak myślałem ) nie jest takie trudne do interpretacji dla innych forumowiczów ??? Więc proszę przeczytać mój post jeszcze raz i wtedy lać mądrości ! Miałem kiedyś mniej lat i mniej oleju w łbie i różne czasem maks durne rzeczy robiłem . Kto nie robił , jego sprawa . Ja się za świętego nie uważam i tego co robiłem się mogę dzisiaj tylko może czasem wstydzić i cieszyć że mi się udawało , ale nie będę tego ukrywał , i pisał że "ja to nigdy i w ogóle " . Nie szkubaliście nigdy do nocy w garażu w motongu popijając z kumplem piwko ? A jak już motor zagadał to nie dawaliście po mieście ile fabryka dała z tej radochy ?? Ja tak robiłem za małolata ( 20 lat temu ) i jeszcze parę innych głupszych rzeczy , których niestety nie żałuję za bardzo , ale mam też świadomość faktu , że mi się zwyczajnie udało nie zabić przy okazji . I o tym pisałem aniołki , nie o tym że jeżdżę na fleku ! Dzisiaj mam więcej doświadczeń i nachlany już nie wsiadam na motocykl co nie znaczy że tego nie robiłem . Więc z tym świętym obruszeniem i wyzywaniem mnie od idiotów dajcie trochę na luz ! Nie jestem obrażalski i w sumie mi to zwisa , ale wypadało by trochę się zastanowić zanim się kogoś po beszta . Może zresztą ja tez jestem trochę winny bo mogłem być mniej wylewny .A że hipokrytą nie jestem to napiszę też ,że dzisiaj czasem jak jestem gdzieś na motocyklowej imprezie czy spotkaniu to sobie małe piwo wypiję i po 2 - 3 godzinach jadę . I robi tak większość ludzi których znam , no ale może ja się obracam w kręgu idiotów , dlatego tak jest . Jest norma alkoholu we krwi w Polsce , a ja znam swój łeb i wiem że po małym piwie mi się mózg nie lasuje . Nie mam też pijackich cugów i po małym piwie nie muszę chlać następnego . A wszystkim świętym polecam rozejrzeć się np na Chudowie . Setki motocyklistów . Wszyscy oczywiście chleją mleko albo soczki , co nie ??? I tak jakoś mi moje doświadczenia życiowe pokazują , że ci co najbardziej ryczą o świętościach , najczęściej te świętości szargają . Ja napisałem już raz w tym temacie , że jedyne co możemy zrobić to wyciągać wnioski z takich sytuacji . Sam tak zrobiłem już jakiś czas temu i to tylko polecam innym . Ale tak w sumie to o czym jest teraz ten temat ??
  7. giemul

    witam wszystkich...

    HOUK !ps.dobry rocznik ;-) powrót po latach ? Ino czemu czopek ? No w sumie to wiem czemu ...... tak się tylko pytam dla zasady ;-)
  8. co miało się stać to się stało . Gościu naprawdę wbił gdzieś tam gwózdka , i mu to chyba było za dużo jak sobie to uświadomił na trzeźwo następnego dnia . Morał tej historii może być tylko jeden - wyciągajmy wnioski . Świętych nie ma na świecie , każdy ma swoje za uszami , i zapłacić za swoje czyny raczej trzeba . Czasem od razu , czasem po latach ( w postaci lęków , uprzedzeń , forsy lub jeszcze inaczej ) . Tu gościu zapłacił od razu . I może to i lepiej . Nie znałem dziadka , może nawet był zajebistym człowiekiem , ale dla mnie jest i zostanie w mojej pamięci tylko osobą która zabiła mojego kumpla . Trafienie w krąg znajomych takiej osoby jak Marek , to bez żadnej przesady wielkie szczęście , w dzisiejszych czasach szpanerów i forsy . Każdy kto czuje motocyklowego bluesa wie o czym tu piszę ( inni i tak nie zakumają więc szkoda tłumaczyć ) , . Zagadasz z kimś kilka słów i już wiesz ,że to swój . Jest PRAWDZIWY właśnie ! To się czuje jak mleko matki . W słowie , w spojrzeniu . I to najbardziej mnie wkurwia , że tacy właśnie odchodzą . Na tym forum taką osobą był Gabryś i taką osobą był właśnie Marek ( ja pierdo*e ,cały czas to do mnie nie trafia tak na serio jeszcze) . Nieodżałowanie ! Bo to były osoby nietuzinkowe i wspaniałe w swej pasji . Ja nie jestem katolikiem i nie muszę , KUR*A udawać że wybaczam , więc nie wybaczam !! Jest wina -musi być kara ! Tak właśnie wygląda SPRAWIEDLIWOŚĆ ! ps. Piszę bez nienawiści , gniewu ,czy innych bzdur, które mi tu zaraz paru hipokrytów zarzuci . Sam wsiadałem nie raz naprany ( albo w innym jeszcze stanie ) na motor czy do auta , ale zwyczajnie miałem cufala i mi się udało nie zrobić krzywdy sobie czy komuś innemu . A kto nie wsiadał ???? Mamy tu jakichś Prawych i Sprawiedliwych na forum ???
  9. kumpelska jazda , bez gupot . Szkoda że to wyciekło bo gliniarz będzie miał przejebane za to .
  10. www. wiekiecycenapempolu.pl
  11. A gdzie ja się spinam ? Gdzie pokazuję jakieś fobie ?? Piszę w temacie o prawku i tyle . Jak negacja durnych zachowań jest taka niepopularna , to może nie negujmy też innych zjawisk , srania na ulicy , złodziejstwa czy łażenia z fujarą na wierzchu po placach zabaw dla dzieci ! Uświadamiać i negować trzeba - takie mam zdanie . Bez presji i gupot o jakich niektórzy tu piszą ! Amen .
  12. No nie zupełnie . Jeżeli jest odśrodkowa negacja tego zjawiska to koleś zwyczajnie ma presję i idzie w końcu na prawko ( znam taki przypadek ) . A jeżeli traktujemy takiego gościa tak jak niektórzy tu piszą ( jego sprawa ) , to koleś jeździ , podnosi ciśnienie ( i stwarza zagrożenie ) nie tylko sobie ale tym z którymi akurat się w grupie przemieszcza . Aspekt wizerunku już podnosiłem wcześniej .
  13. i tu jest pies pogrzebany i wyłazi wyższośc Polski nad takimi na przykład Niemcami ;-) U nas się da jeszce nadal zarejestrować praktycznie wszystko , ( ofkors jak się wie co i jak ) a tam już nie jest tak wesoło . Pralka FRANIA może być u nas "Pojazdem Zabytkowym" . Zdechły , krzywy , pospawany z gazrurek Junkers może być "Samem " , a zajumany z kołchozu Ural , może przemienić się w piękne unikatowe BMW . Ale druga strona jest taka że można właśnie poszpawać sobie motora z takich "papierowych niemożności" . Taki nasz folklor . Korzystajmy z tego bo to się skończy niedługo .
  14. Nie narażasz ? Czy to nie ty pisałeś o swojej przygodzie z autem na drodze publicznej ?? Albo mnie demencja starcza dopada albo czegoś tu nie łapię . Prawo Jazdy jest dokumentem umożliwiającym jazdę motocyklem po drogach publicznych . Nie masz prawka , a wozisz się motocyklem , POPEŁNIASZ WYKROCZENIE i tyle . Nie ma dyskutowania o umiejętnościach i innych duperelach tylko zwyczajnie nie masz prawa tam być !! Potem jest dziwota że ludzie naskakują na bikerów . Dlaczego ? Bo naginają przeważnie właśnie kozaki bez prawka na dezelach za 2000 zł , walą dzwony i idzie fama o wariatach na motorach . Cierpimy wszyscy . Dlatego jestem tak nastawiony na bezmózgich bikerów a nie dlatego żeby tu pokazywać jaki to jestem porządnicki , bo nie jestem ! I proszę tu ze mnie nie robić Mochera , bo mnie to wkurwia ! Wyskoczyliście teraz z tymi endurakami a nie o to też tu chodziło i niepotrzebnie robicie ciśnienie . Gadka jest o gościach wożących dupsko normalnie po ulicach bez prawka . Jest na to przyzwolenie ?? Tolerujecie to ??? Jego sprawa ?? No ludzie litości . Istnieje jeszcze takie coś jak odpowiedzialność ??? A już całkiem na łopaty rozwalił mnie tekst "pozdrawiam rozsądnych" . To ja mam chyba inny słownik w którym opisują co znaczy słowo - "rozsądek" . Adriancośtamcośtam - może ty nie zaciepuj już tyle tego co zaciepujesz , bo ci to chyba zaćmiewa postrzeganie świata !
  15. Kupujesz rama + papier , przeciepujesz i mosz . ( takie rozwiązanie nie jest , wbrew powszechnej opinii , stosowane tylko przez złodziei ) .Można tak poskładać całkiem fajny motocykl .
  16. O czym wy tu w ogóle piszecie ?? Co to za pieprzenie o Szopenie ??? Nie masz prawka - NIE MASZ PRAWA SIADAĆ nawet na motocykl !!! Kropka i tyle ! Możesz być mistrzem świata , możesz być MegaMotoLujem ale na motocykl możesz sobie tylko patrzeć . Po co ta gadka w ogóle i durne argumentowanie ?!?
  17. 2 lata na zawiasie to za jazdę po pijoku dają . On zabił człowieka , więc grozi mu trochę więcej .
  18. giemul

    czestochowa wita

    co ? - kobyła ci rodzi ????
  19. wszystko fajnie kolego , ale letko popieprzyłeś tematy . I B Ł A G A M - załącz sobie jakiegoś słownika bo walisz byki że gófka boli .
  20. może dzisiaj i ja "zlece" bo w tym roku jeszcze na Chudów nie "zlatałem" , a nie chcę zostać wykluczony z grona Prawdziwersów . Dragstar , jest tam jeszcze miejsce między skuterami ,żeby maszynerja postawić , czy lepiej wcześniej gdzieś zostawić i podjechać autem ???
  21. To straszne , nie wierzę jeszcze w to !Marek był osobą wybitną na naszym forum , co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości . Był społecznikiem działającym dla nas wszystkich . Uważam że należy mu się szczególna pamięć . Proszę cię Pcheła o ustanowienie symbolicznej "żałoby" na forum , w dniu pogrzebu . Bez przesadyzmu . Tylko zmiana szaty na czarno i informacja że nasz kolega nie żyje . Myślę że mu się to od nas wszystkich należy . Jasna dupa , powoli to do mnie dochodzi , i się lekko rozklejam . W tym wypadku nie jest banałem napewno stwierdzenie , że to wielka strata . Tacy ludzie są rzadkością . Wszyscy odczujemy jego brak .
  22. Chopok z tego wyjdzie , nie ma dwóch zdań ! Nie siejcie tu , proszę , czarnowidztwa ! ps. Justyna , jakby było potrzeba cokolwiek lub czegokolwiek - wal jak w dym na PW ( chociaż przy problemach z forum raczej chyba na tel - 798 328 851 ) PAMIĘTAJ , ŻE DASZ RADĘ !!!
  23. giemul

    Yamaha GTS

    sprawdź dobrze przegub kulowy z przodu . Luzy = dość poważny wydatek . ps . A do tego podanego w ogłoszeniu przebiegu dodaj śmiało przynajmniej drugie tyle ( w wersji optymistycznej ) .
  24. no z ichniejszymi pałkarzami to rzeczywiście cza dawać pozor ;-) Potrafią uprzykrzyć życie . Ale jak się nie trafi na ewidentnego palanta nie lubiącego Polaków , to mały "prezent" szybko załatwia sprawę ( czasem kwota na dobry koniaczek wystarcza ). Zawsze mam kilka Euro na tą okoliczność przy sobie . Są bardziej łasi na takie rozwiązania niż "nasi" tfu . stróże prawa . No i te ich gold kety , kolczyki i nieśmiertelne fryzurki a'la Limahl . To jest jakaś norma wyglądu i zachowania chyba wpisana u nich w ten zawód ! Chociaż ostatnio coraz więcej jest tam pałkarzy w stylu "AmericanPolicman" . Mnie to już na dzień dobry śmieszy i może dla tego mnie traktują inaczej , bo zamiast się stresować mam uśmiech na gębie , a te barany nie wiedzą że to z nich mam zlewę .
  25. giemul

    Bo się Pani zapali!

    są przepisy p-poż , a zapalenia pojazdów podczas tankowania się zdarzają właśnie przy okazji złego uziemienia i rozładowywania ( iskrzenia ) podczas wyjmowania końcówki z zbiornika . Siedząc na motocyklu jesteś " w obiegu " i łatwiej o iskrę . Ale wyjazd z mordą zamiast tłumaczenia wymagałby pisemnej interwencji , albo przynajmniej porządnej zjebki .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.