DANVIELD Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 Wczoraj ok 18 w Częstochowie przy ul. Sosabowskiego miał miejsce wypadek.prawdopodobnie kierujący skoda wymusił pierwszenstwo jadacemu biało-niebieskim Suzuki GsxrMotocyklista w cięzkim stanie trafił do szpitala, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadio Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 O qtwa, potężny szlag, aż całą główkę upierdzieliło (prawie jak w gsr'ach ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubis Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 Nie było tak źle,zbierałem chłopaka,był cały w dobrym kontakcie,jak na takiego dzwona to miał wielkie szczęście,z tego co słyszałem to po badaniach miał być zwolniony do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadio Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 po uszkodzeniach na skodzie można wnioskować, że chłopak "przewidział" co się stanie i wcześniej położył moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeza Opublikowano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 Jak kolega dobrze zauważył ...http://czestochowa998.pl/zderzenie-motocykla-z-samochodem-na-ul-sosabowskiegoCzasem trzeba się rozstać by żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 27 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2014 Fuck.. dawno nie widziałem tak pogiętych tarcz.. energia musiała byc ogromna.. oby kierownik sie wykaraskał z tego. Zdrowia zycze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Jak kolega dobrze zauważył ...http://czestochowa998.pl/zderzenie-motocykla-z-samochodem-na-ul-sosabowskiegoCzasem trzeba się rozstać by żyćAby zrobić taki numer trzeba mieć trochę czasu i mocne nerwy by puścić moto.Okrutnie rozwalony,opona glaca.Kierowcy aut kompletnie nie maja pojęcia jaka może być dynamika motocykla.Nie było tak źle,zbierałem chłopaka,był cały w dobrym kontakcie,jak na takiego dzwona to miał wielkie szczęście,z tego co słyszałem to po badaniach miał być zwolniony do domu.Jeśli tak to super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
compix Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Najważniejsze że jest cały, i jeśli puścił moto to gość ma dobre nerwy i trzeźwość umysłu do samego końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
*IRO* Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Głupie pytanie...ale powie mi ktoś jak "położyć" moto ? Czy droga hamowania jak lecisz dupą po drodze będzie krótsza od normalnego hamowania awaryjnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 nacisnij na ful hamulec tylny i przekrec kierownicą, (przydaje się troche jazda supermoto)Jezeli puścisz motocykl to zawsze lecisz za motocyklem po jezdni.Słyszałem że niektórzy przy dzwonie wstaja na motocyklu i dzieki temu leca w powietrzu iles metrów - jezeli wnic nie udeża po drodze to przezyja.Sam osobiście poprostu zeskoczyłem z motocykla odbijając sie w prawo na jezdnie i chodnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 tak pogiętych tarcz.. energia musiała byc ogromna.. oby kierownik sie wykaraskał z tego. Zdrowia zycze! No, siła musiała osiągać może nawet z 500N! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateo CBR Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Z kolei w książce "Motocyklista doskonały" zalecają hamować do końca na oponach. Przyczepność opona - asfalt jest dużo większa i idzie większą prędkość wytrącić niż przy położeniu motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 tak pogiętych tarcz.. energia musiała byc ogromna.. oby kierownik sie wykaraskał z tego. Zdrowia zycze! No, siła musiała osiągać może nawet z 500N!Na pewno 500N? kg*m/s^2 g=9,81m/s^2. Nie czasem 5000N? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Z kolei w książce "Motocyklista doskonały" zalecają hamować do końca na oponach. Przyczepność opona - asfalt jest dużo większa i idzie większą prędkość wytrącić niż przy położeniu motocykla.Ale to nie oto chodzi.Jak lecisz na czołowe i nie masz jak ominąć niby jest patent na kładziesz moto na koniec i liczysz że polecisz gdzieś w bok a nie czołowo się wbijesz.Pogadać czy poczytać to se można a życie życiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Oczywiście bo kładac motocykl zawsze jest mniejsze udezenie ciałem o asfalt a dalej majac np kombik poprostu szorujesz az sie zatrzymasz.Wiadomo że najszybciej wytraca sie predkość hamując do konca hamulcami niedopuściwszy do poslizgu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
*IRO* Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Czyli procedura jednak jak przy normalnym hamowaniu...przód + tył awaryjnie na max, a jak już mogiła to skręcasz kierownice kładąc sprzęt. Hmm...coś czuję że jednak zamiast kłaść awaryjnie moto, to podjąłbym próbę wyminięcia...oby nie trzeba było tego nigdy testować :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 w "Motocykliście Doskonałym" piszą również, że policjanci z USA uczą się jak kłaść motocykl. Ja nie mam pojęcia co bym zrobił, ale wydaje mi się, że stanąłbym pionowo i szykował się do telemarku. Czuję, że to bardziej naturalne niż kładzenie moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
compix Opublikowano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2014 W teorii tak najlepiej zrobić albo kłaść moto albo telemark, w praktyce i tak zrobi się większość źle jak znając życie. Mi się wydaje że ja zaś z kolei odruchowo bym kładł moto, w końcu szorowanie o asfalt w dobrym ubraniu nie jest takie bolesne, ale nie wiem jak by wyszło jak miałbym podobną sytuacje. Najważniejsze że jest cały i niech wraca do zdrowia! A dla nas jest to przestroga że nawet mając pierwszeństwo go nie mamy, więc trzeba mieć oczy do o koła du** myśleć za każdego w promieniu kilkuset metrów i czasem przed dojazdem do dróg/wyjazdów gdzie jest możliwość że ktoś będzie chciał wyjechać albo włączyć się do ruchu musnąć ten hamulec i trochę zwolnić być na to przygotowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
*IRO* Opublikowano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2014 Dobry ninja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.