LosKurczakos Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 WitamTak jak w temacie mam dylemat czy lakierować motocykl czy nie . Mój moto ma się oczywiście doskonale i nic mu nie jest ale z uwagi na nieubłagany ząb czasu lakier stał się matowy / wyblakły . Najgorsze jest to że od słońca inaczej blaknie kolor na metalowych częściach a inaczej na plastikach .Tutaj właśnie rodzi się moje pytanie czy warto odświeżać lakier ? Parę osób przestrzegało mnie aby tego nie robić bo kiedyś , kiedyś następny nabywca może pomyśleć że moto lakierowane gdyż po przejściach i to może znacznie obniżyć cenę a z drugiej strony każdy motocyklista pragnie patrzeć na swoją dziecinkę z dumą .Jakie są wasze opinie na ten temat ? Czy odświeżając lakier sam sobie strzelę w kolano czy ew. nabywca doceni mój wkład .Czym Wy się kierujecie przy zakupie sprzęta i jak Wy byście zareagowali na odświeżone moto ?Dodam tylko że wszystkie preparaty do renowacji lakieru nie przynoszą rezultatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ben10 Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 .... Parę osób przestrzegało mnie aby tego nie robić .... I tego się trzymaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vieto Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 jak bym kupował od dobrego znajomego to bym docenił, ale jak od osoby trzeciej, to pewnie bym się bardzo zastanawiał i wykorzystał ten fakt do zbicia ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 10 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Kucze A gdybym zrobił dokładną dokumentację fotograficzną , przed , w trakcie i po ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.majzel. Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 dobra polerka powinna załatwić sprawę i na pewno taniej wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flavius Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Kurczak dokumentacje ? nawet jakby Ci to podpisał rzeczoznawca lub notariusz czy Bóg wie jeszcze kto, to i tak zawsze ktoś będzie podejrzewał że był malowany po dzwonie Nie dość, że TY zainwestujesz w to nie małą kasę to przy sprzedaży ludzie jeszcze będą chcieli zbić na cenie bo lakier nie oryginalny. Jeżeli maszyny nie zostawiasz sobie na resztę życia przy sobie to posłuchaj Majzla Chyba, że bardzo Cie to razi po oczach to wtedy rób jak uważasz ale kupca wtedy najlepiej szukaj wśród znajomych co będą Ciebie znali i historie tego moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ree Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Ja przed malowaniem mojej starej SVki zrobiłem dokładne zdjęcia elementów uszkodzonych, po malowaniu zanim zostały nałożone też zrobiłem foty i po poskładaniu oczywiście też. Kolo jak kupował moto odemnie dostał całość i nie miał do niczego zastrzeżeń.Prawda jest taka że jak trafisz na idiote a takich nie mało którzy to chcą mieć 10 letni motocykl w stanie salonowym z przebiegiem 5 tyś. to owszem będzie kręcił głową, narzekał i marudził, i nie tylko pomalowany moto będzie problemem ale i porysowane śrubki, ryski na reflektorze i otarcia na manetce... ale jeśli ktoś ma głowę na karku to doceni sprawę.Ja bym malował - zresztą aktualną VFRę też malowałem bo 10 letni lakier też już był malowany i to nieudolnie a do tego był "zmęczony". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Tak jak pisze Majzel dobra polerka i politura do lakieru zalatwi cala sprawe.tak do przykladu. http://www.kfz-aufbereitung-koenig.de/upload/4342576-foto3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 10 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Tak jak pisze Majzel dobra polerka i politura do lakieru zalatwi cala sprawe.tak do przykladu. http://www.kfz-aufbereitung-koenig.de/upload/4342576-foto3.jpgO widzisz i to wygląda zachęcająco . A gdzie można coś takiego zrobić ?Uprzedzając złośliwości wiem że u lakiernika tylko pytam czy macie jakiś namiar na takiego sprawdzonego magika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.majzel. Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 sam to przecież zrobisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anasazi Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Albo zaszalej i obklej moto foliami 3M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Faktycznie moto to nie auto i w zasadzie polerki nie trzeba , wystarcze pare miekkich szmat (Flanela) politura lekko scierna np. http://www.myjauto.pl/product/336/sonax-%E2%80%93-auto-politura-politura-do-lakieru.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmi89 Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Moje zdanie jako osobę pracującą na lakierni sporo czasu to śmiało lakierować bo żadne kolegów "magiczne" polerki to tylko półśrodek ( co najwyżej ... ) i wyrzucona kasa i czas. Najlepiej wszystko dokładnie wyrównać, ewentualne braki posklejać i dorobić, a lakier nowy nałożyć na DOBRYCH LAKIERACH i co najważniejsze BARDZO DOBRY i TWARDY LAKIER BEZBARWNY. Nie wiem dlaczego po@$$@ lakiernicy samoucy dobiorą Ci kolor wg. tego co jest dostępne i nawet często dosyć dobre firmy a potem dorzucają do tego "najgorszy, najbardziej miękki" lakier bezbarwny który jeden nacisk paznokciem zostawia niezły ślad Słyszałem teorię, że im prościej potem niedoróbki przepolerować dla ściemy, żeby w miarę to wyglądało a gorzej z wytrzymałością także nie daj się oszukać i pilnuj na każdym kroku. Co do opinii na temat "lakierowany to bity" to potencjalny kupiec w przyszłości powinien się pier@$$ąć w głowę, a nie szukać pretekstu do zbijania ceny to może za niedługo będziemy zmieniać sprzęgło i płacić za to dobre setki, a potem usłyszymy, że to nie oryginalne i trzeba opuścić mimo, że dzięki temu motor przejedzie kolejne kilkadziesiąt tyś ? Oczywiście nie bronię handlarzy którzy ściągają trupy i lakierują aby nie było widać bo tego nie toleruje, jednak nie dajmy się zwariować bo owiewki to element który ulega zniszczeniu i ja osobiście wole lakierować swojego GPZ którego teraz kończę i cieszyć się piękną maszyną, a na komentarze, że bity leje ciepłym moczem i zostaje się uśmiechnąć z powodu widoku zniszczonego już matowego motora no ale ma ORYGINAŁ więc jest ode mnie lepszy Co do folii wylewanej do oklejania całościowego nie polecam raczej na motory, koszty wyjdą spore, a w żaden sposób to nie jest podobne nawet do lakieru kilkuwarstwowego. ps. sam byłem w podobnej sytuacji - nowy lakier w samochodzie tuningowanym dosyć mocno mechanicznie + zmiana zderzaków - biały cały + czarna maska i lusterka i spoiler ( sam lakierowałem to mnie wyszło to grosze i nie nie to nie był GOLF ) i 9 na 10 próbowało negocjować cenę "bo lakierowany" i takich klientów bardzo szybko wyrzucałem za bramę puszczając do tego pieska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Oo Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Zreszta,nie problemem jest jechac z mechanikiem, ktory ma glowe na karku,i sprawdzic moto od A do Z,sciagnac owiewki to chwila moment,przejechac sie , itd,a potencjalny kupiec,powinien sie cieszyc,ze bedzie mial blyszczacy lakier i zadbany motocykl. Sam bylem w podobnej sytuacji,tyle ze malowanie ori,w pierwszym moto dosyc zmeczone jak i lakier, druga sztuka,lakier bardziej zadbany jak i caly motocykl,ktory po delikatnej negocjacji,trafil pod moje skrzydla . Ale tak jak pisza poprzednicy,wystarczy kupic jakas paste do polerki np G3, pozyczyc od kogos polerke,i efekt napewno bedzie zadowalajacy. Lub oddac komus do polerowania,duzo to nie wyjdzie,a napewno bedziesz zadowolony z efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arczi137 Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 LosKurczakosjak chcesz oddac do polerki to w piotrowicach na Armi Krajowej niedaleko famuru jest zakład co sie zajmuje polerka. za moje auto policzyli 400zł ale to duzy kawał blachy był omega w kombi:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 jak masz w oryginale nie maluj,jak chcesz sprzedać za dobre pieniądze i masz zadbany tym bardziej nie maluj!polerka tak G3 z Farecli jest ok na odswieżenie,sajmi89 pisze 9 na 10 klientów..u mnie do tej pory było że czy to auto czy moto to 1 klient był ostatnim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toomek Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Poza tym pamiętaj: "..kurz z drogi zdobi motocyklistę.." ja bym nie lakierował. Nigdy nie polakierujesz jak z fabryki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 10 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Dzięki wszystkim za tak duże zaangażowanie w odpowiedziach . Mam teraz o czym myśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ben10 Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Dzięki wszystkim za tak duże zaangażowanie w odpowiedziach . Mam teraz o czym myśleć Nie do końca. Zakładam że motocykl sprzedasz za rok, dwa. Potrzebne Ci wydatki tylko po to żeby nacieszyć oko ? Chyba nie. I tak do tego podejdź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmi89 Opublikowano 10 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 jakbym miał oddawać lakiernikowi to bym też nie lakierował bo wołają za dużo pieniędzy za to i robią lipę i wtedy fabryka lepsza. Dobrego lakiernika z którym pracowałem jest w Katowicach na porcelanowej i jest mega dobry i nie dużo liczy, a robi cuda z niczego ps. ja akurat składam swój motorek do kupy i miałem czache pękniętą i w innym kolorze i spray czarny pod ręką - jakie było moje zdziwienie jak wyszła czacha lepiej niż zadupki wykonane przez lakiernika dla poprzedniego właściciela ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junak78 Opublikowano 11 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Ktoś może próbował taki preparat jak 'ECHELON pure glass coating'?tak zwana szklana powłoka.po nałożeniu preparatu wchodzi w reakcje chemiczną zmieniając się z płynu w twardą powłokę,tworząc bardzo wytrzymałą warstwę chroniącą lakier.może ten środek byłby jakąś alternatywą zamiast malowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 11 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 W takim układzie zacznę od polerki mam nadzieję tylko że nie pogorszę stanu gdyż zdolności manualnych ja niestety nie posiadam Szanowni koledzy a macie jakieś sprawdzone preparaty do polerki ?Jakiś czas temu próbowałem pastą TEMPO na małym niewidocznym kawałku ale żadnego efektu nie było widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Oo Opublikowano 11 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Pasta G3 Farcela , maszyna polerska i jedziesz z tematem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.majzel. Opublikowano 11 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 spróbuj tak jak kolega wyżej napisał pastą G3 a później np. pastą turbo tempo (bardzo fajnie nabłyszcza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 13 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Pasta G3 Farcela , maszyna polerska i jedziesz z tematem spróbuj tak jak kolega wyżej napisał pastą G3 a później np. pastą turbo tempo (bardzo fajnie nabłyszcza) Okiej pasta i gąbki zakupione w przyszłym tygodniu do mnie przyjdą .Jak efekt będzie zadowalający to się Wam pochwalę i zamieszczę foty .Jak się nie uda to do Chudowa przyjeżdżam z pokrowcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.