Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Znieczulica?


krzysiek1174

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich kolegów.

Chciałbym opisac pewną sytuację jaka przydażyła mi sie wczoraj. Z racji pięknego dnia wczoraj stwierdzilismy z małżonką że wybierzemy się na naszej Bonni do Cieszyna. Z Katowic wyruszyliśmy ok 15 tej. Podczas drogi wiedzieliśmy dużo motocyklistów których zgodnie z dobrym obyczajem pozdrowiliśmy "machnięciem ręki". No i klops. Około 30 km przed Cieszynem ogromny pech. Złapaliśmy gumę na tylnym kole. Zaczeły sie telefony do: ubezpieczyciela, kumpla w Bielsku, brata itd Czas upływał a ja z małżonką kombinowałem co dalej? W miedzy czasie żeby Was nie skłamać (żona liczyła nie od samego początku) mineło nas około 35 motocyklistów różnej maści. ILU SIE ZATRZYMAŁO ? AŻ 1 słownie jeden gość z Cieszyna zatrzymał się i zapytał co się stało i czy może nam jakoś pomóc. Może jestem jakiś inny albo starej daty ale myślałem że istnieje jakaś więz pomiedzy motocyklistami jakiś rodzaj solidarności wzajemnego zrozumienia - jak bardzo sie myliłem......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety różni ludzie śmigają na motągach. Niestety wczoraj za Skoczowem ok. 5km w kierunku na Wisłe nie wiem jaka to była miejscowość wydażył się wypadek z udziałem motocyklisty jak widziałem to tylko jeden motocyklista zatrzymał się przedemną, były już osoby które udzielali pomocy i czekali na pogotowie. I tez zauważyłem sporo motocyklistów którzy się nie zaineresowali. A co do Twojego kapcia jak bym cię trafił to zawsze mam ze sobą łatke w butelce, zawsze może się przydać mi lub komuś na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygoda zakończyła się telefonem do ubezpieczyciela. Laweta przyjechała po 30-40 minutach kosztowalo mnie to 178 zl (nie licząc nowej opony i dętki 500zl) w cenie jest usługa zawiezienia pojazdu w okregu 25km. Lolek jezeli planujesz jezdzic po PL proponuje zapytać swojego ubezpieczyciela o asistance na wypadek awari ( uważaj bo niektórzy oferuja asistance tylko podczas wypadku ważne jest żeby to obejmowało także awarie ) wtedy będziesz jezdził ze spokojną głową. Popytaj swojego ubezpieczyciela i zapytaj np: co jeżeli przebije Ci sie opona lub w inny sposób Twoje moto zostanie unieruchomione....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dramatyzujcie koledzy !

Mamy XXI wiek, telefony, ubezpieczenia, lawety.

To nie są czasy że zacytuję tu Lecha Potyńskiego

"że w rowie zrobiło się kapitalke silnika i wypiło przy tym co nieco pospało i pojechało dalej" (coś w tym sensie)

Sam staram się zatrzymywać gdy ktoś stoi na poboczu i często na pytanie czy coś się stało

słyszę odpowiedź że nie, że koleś stoi bo chce zadzwonić.

Gwarantuję że gdybyś próbował zatrzymać mijających motocyklistów to większa część by się zatrzymała. 

Pozdrawiam

LWG i nie trać wiary :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś stałem na A1- jak mam w moto paliwa poniżej pół baku gaśnie, po 10 min. odpala .Na pełnym leci jak szatan.

I się zatrzymali-- niebiescy. Spytali co się stało , a potem kazali spierdzielać , bo tu nie można się zatrzymywać. Co fakt tylko 3 motocyklistów widziałem

 

Wypaliłem faja i dalej pognałem. Aż 3 przystanki  miałem zanim cpn  znalazłem.

 

Ja bym się zatrzymał , ale jedyne co to podwieźć mogę. Z mechaniki- to ja wiem gdzie kluczyki wsadzić i jak odpalić. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś stałem na A1- jak mam w moto paliwa poniżej pół baku gaśnie, po 10 min. odpala .Na pełnym leci jak szatan.

I się zatrzymali-- niebiescy. Spytali co się stało , a potem kazali spierdzielać , bo tu nie można się zatrzymywać. Co fakt tylko 3 motocyklistów widziałem

 

Wypaliłem faja i dalej pognałem. Aż 3 przystanki  miałem zanim cpn  znalazłem.

 

Ja bym się zatrzymał , ale jedyne co to podwieźć mogę. Z mechaniki- to ja wiem gdzie kluczyki wsadzić i jak odpalić. :D

Ja tak miałem w moto jak na przewodzie paliwowym z baku do gaźników zamontowałem filtr paliwa. Zatykał się przy małym poziomie paliwa w zbiorniku - chyba ciśnienie było za słabe i robił się 'korek parowy' czy jakoś tak mi to tlumaczyli. Po wywaleniu filtra się uspokoiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla odmiany  mam całkiem odwrotne  doświadczenia . Kiedyś na A4 zabrakło mi paliwa i dosłownie nikt się nie chciał zatrzymać choć zatrzymującym/machającym była moja córka . Zatrzymali się tylko motocykliści . Moja córka siedziała na każdym motocyklu a w tym czasie jeden z kolegów podskoczył i przywiózł mi piątkę benzyny w butelce po mineralnej  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat nie rozumiem pretensji. Tak jak pisal accord mamy 21 wiek. Kazdy idzie pojezdzic dla przyjemnosi czy sie odstresowac albo z innych powodow. Malo kto jeszcze chce sobie problemy jakies stwarzac pomagajac innym. W telewizji codziennie serwuja nam smierc, wypadki, politykow ktorzy nas jawnie dymaja, mnostwo dzieci zebrajacych o pieniadze na walke z ich choroba. Czlowiek jest tym wszystkim przeladowany i powoli nic nie robi na nim wiekszego wrazenia. Nie ma sie co dziwic ze nikt nie dazy empatia jakiegos goscia z dziurawym kolem na poboczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie pieprzyc głodne brednie, nie tylko z zatrzymaniem sie na drodze macie problemy,
ale czy jest wypadek czy tez trzeba dac komus w ryja to stoicie jak świeczki i swiecicie (coniektórzy)

To że sobie jeden z drugim jedziecie pojeździc to chyba logiczne
ale nie kumam zupełnie jak może wam byc szkoda hamulców żeby sie zatrzymac i zapytac o pomoc.
Ryja jeszcze nikomu nie urwało za zapytanie a my powinnismy sie uczyc kultury na drodze!
Bardzo czesto juz samo zatrzymanie osobie stojacej pomaga na duchu że do cholery nie został sam.
Co nam po jakims "fachowcu" z PZU jak to nie to samo.. za to przeciez płacimy.

Życze wszystkim tym którzy sa w tym 21 wieku i czuja sie fajni że kiedyś zostaniecie sami
a PAN z PZU bedzie miał akurat inne zajęcie. Pozdrawiam i zycze trzeźwego myslenia z rana  :lol: 

P.s. Może woli ułatwienia osoba "potrzebująca" machnie reka w geście zatrzymania,
co niektórym mającym problem z rozpoznaniem sytuacji ułatwi życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie pieprzyc głodne brednie, nie tylko z zatrzymaniem sie na drodze macie problemy,

ale czy jest wypadek czy tez trzeba dac komus w ryja to stoicie jak świeczki i swiecicie (coniektórzy)

To że sobie jeden z drugim jedziecie pojeździc to chyba logiczne

ale nie kumam zupełnie jak może wam byc szkoda hamulców żeby sie zatrzymac i zapytac o pomoc.

Ryja jeszcze nikomu nie urwało za zapytanie a my powinnismy sie uczyc kultury na drodze!

Bardzo czesto juz samo zatrzymanie osobie stojacej pomaga na duchu że do cholery nie został sam.

Co nam po jakims "fachowcu" z PZU jak to nie to samo.. za to przeciez płacimy.

Życze wszystkim tym którzy sa w tym 21 wieku i czuja sie fajni że kiedyś zostaniecie sami

a PAN z PZU bedzie miał akurat inne zajęcie. Pozdrawiam i zycze trzeźwego myslenia z rana  :lol: 

P.s. Może woli ułatwienia osoba "potrzebująca" machnie reka w geście zatrzymania,

co niektórym mającym problem z rozpoznaniem sytuacji ułatwi życie

Wyluzuj stary !!

My sobie tu grzecznie dyskutujemy a Ty za przeproszeniem "drzesz morde" :P

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie ale inni niekoniecznie muszą je podzielać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.