Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Motoszkoła


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

Jako że umiejętności nigdy za wiele zastanawiam się nad kursem doszkalającym .Po obejrzeniu wielu stron odnalazłem coś takiego :

 

http://www.motoszkola.pl/index.html

 

 

Szanowni koledzy czy ktoś z Was był , widział lub nabywał wiedzy w tej szkole ?

Bardzo proszę o opinie lub wskazówki na inną , którą polecacie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam szkoły o której piszesz, ale byłam na kursie o takim charakterze. Cały kurs odbywał się na moim motorze, co dla mnie było zaletą, bo pozwoliło mi to opanować jego masę ;) Kurs nosi nazwę Śmiercioodporni i organizowany jest przez Zabrzańską szkołę: http://www.motorat.com.pl/

Moim zdaniem warto było wziąć w tym udział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Accord ma rację; jeżeli ktoś organizuje kurs doskonalenia jazdy na drodze publicznej to średnio profesjonalnie to wygląda. To jak jazda z doświadczonymi kolegami tyle że koledzy nie wezmą za to tysiąc zeta a co najwyżej sześciopak Żywca... Poszukaj czegoś organizowanego na zamkniętym obiekcie. Nie wiem jak by wyszło cenowo zajechać na Speed Day do Poznania czy Brna w porównaniu z tą szkołą ale coś mi się widzi że różnica nie będzie znacząca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też polecam suzuki-moto szkołe. Warunkiem jednak jest posiadanie motocykla właśnie tej marki i cięzko jest sie załapać na wolne miejsce.

Poza tym kto to widział żeby szkolić na drodze publicznej... :blink:  tam nie ma miejsca na błędy i może już Ci nikt nie zdążyć powiedzieć co masz poprawić / co robisz źle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brałem udział w czymś takim

 

http://www.suzuki-moto.pl/index.php?id=news&y=2013&news=130326

 

 

Każdy ze szkolenia wyciąga to czego potrzebuje. W moim przypadku najwięcej czasu poświęciłem na hamowanie awaryjne (wszystko odbywa się na zamkniętym terenie)

 

Czasu nie zmarnowałem.

 

 

Też polecam suzuki-moto szkołe. Warunkiem jednak jest posiadanie motocykla właśnie tej marki i cięzko jest sie załapać na wolne miejsce.

Poza tym kto to widział żeby szkolić na drodze publicznej... :blink:  tam nie ma miejsca na błędy i może już Ci nikt nie zdążyć powiedzieć co masz poprawić / co robisz źle...

 

 

Mam Bandita więc może się skuszę . Nie ukrywam że bardzo chciałbym nieustannie podnosić swoje umiejętności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Bandita więc może się skuszę . Nie ukrywam że bardzo chciałbym nieustannie podnosić swoje umiejętności

 

skuś się - bo warto.

za 150 zł trochę nas sponiewierali - ale obiad dali i trochę do myślenie (i pamiętać o łokciach :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam szkoły o której piszesz, ale byłam na kursie o takim charakterze. Cały kurs odbywał się na moim motorze, co dla mnie było zaletą, bo pozwoliło mi to opanować jego masę ;) Kurs nosi nazwę Śmiercioodporni i organizowany jest przez Zabrzańską szkołę: http://www.motorat.com.pl/

Moim zdaniem warto było wziąć w tym udział.

 

Jeżeli ten kurs się odbywa na otwartej drodze a tak wygląda z opisu

to życzę powodzenia organizatorom.

Nie zmarnowała czasu.  Fajnie jeżdzi. Widziałem sam. Co najważniejsze - bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona znajomego brała udział w szkole w Krakowie (zajęcia na nieczynnym lotnisku-o ile dobrze pamiętam). Bardzo profesjonalne szkolenie i nastąpiła naprawdę rewolucyjna przemiana w sposobie jeżdżenia dziewczyny. Pewnie ktoś z forumowiczów będzie wiedział co to za szkoła - bo są b.znani-i podrzuci link. A jeśli nie, to dopytam i zamieszczę jeśli będziesz zainteresowany.

 

Tam zajęcia były prowadzone po części na swoich maszynach a bardziej ryzykowne manewry na ich sprzęcie. Na początku spora część teoretyczna a później trening pod okiem instruktora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona znajomego brała udział w szkole w Krakowie (zajęcia na nieczynnym lotnisku-o ile dobrze pamiętam). Bardzo profesjonalne szkolenie i nastąpiła naprawdę rewolucyjna przemiana w sposobie jeżdżenia dziewczyny. Pewnie ktoś z forumowiczów będzie wiedział co to za szkoła - bo są b.znani-i podrzuci link. A jeśli nie, to dopytam i zamieszczę jeśli będziesz zainteresowany.

 

Tam zajęcia były prowadzone po części na swoich maszynach a bardziej ryzykowne manewry na ich sprzęcie. Na początku spora część teoretyczna a później trening pod okiem instruktora.

To ja bardzo proszę o ustalenie namiarów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moto-expert.info. 

 

 

No ale widzę, że z cenami pojechali "troszeczkę". Z drugiej strony na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać:

 

taka ciekawostka a'propos:

 

 

o dawcach organów i przeliczniku co ile kosztuje - jeśli ktoś nie widział zerknijcie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ten kurs się odbywa na otwartej drodze a tak wygląda z opisu

to życzę powodzenia organizatorom.

Witam Panie Accord nie wiem skąd masz takie informacje że nasze szkolenia odbywają się na otwartej drodze.....jakieś kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...? W opisie szkolenia jest WYRAŹNIE napisane że po szkoleniu z pierwszej pomocy w sali wykładowej , jest przejazd na TOR !!!! Więc proszę nie siej fermentu i bzdur nie pisz , a w zamian zapraszam na szkolenie , jeszcze zostało kilka miejsc . A tak poza tym to jadąc z grupą faktycznie obserwujemy jak sobie radzą w mieście w trakcie przejazdu tych kilku km , czy potrafią jeździć w grupie  , jaki mają tor jazdy w zakręcie itd , potem mamy lepszy obraz kursanta na szkoleniu....Ciekawy jestem , czy jakaś Suzuki motor szkoła takie praktyki stosuje, żeby instruktor ( przynajmniej chwilę ) jeździł ze swoją grupą . A tak poz tym to dawno temu szkoliłem dla Suzuki jak wykonawcą był Gliwicki Lanette i powiem Wam że program jest MINIMALISTYCZNY , jak to w każdym sponsorowanym szkoleniu ( suzuki dopłaca do każdego uczestnika - posiadacza marki , AUTOPROMOCJA ! ) Pozdrawiam wszystkich byłych i przyszłych uczestników " ŚMIERCIOODPORNYCH " Rafał MotoRat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Accord nie wiem skąd masz takie informacje że nasze szkolenia odbywają się na otwartej drodze.....jakieś kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...? W opisie szkolenia jest WYRAŹNIE napisane że po szkoleniu z pierwszej pomocy w sali wykładowej , jest przejazd na TOR !!!! Więc proszę nie siej fermentu i bzdur nie pisz , a w zamian zapraszam na szkolenie , jeszcze zostało kilka miejsc . A tak poza tym to jadąc z grupą faktycznie obserwujemy jak sobie radzą w mieście w trakcie przejazdu tych kilku km , czy potrafią jeździć w grupie  , jaki mają tor jazdy w zakręcie itd , potem mamy lepszy obraz kursanta na szkoleniu....Ciekawy jestem , czy jakaś Suzuki motor szkoła takie praktyki stosuje, żeby instruktor ( przynajmniej chwilę ) jeździł ze swoją grupą . A tak poz tym to dawno temu szkoliłem dla Suzuki jak wykonawcą był Gliwicki Lanette i powiem Wam że program jest MINIMALISTYCZNY , jak to w każdym sponsorowanym szkoleniu ( suzuki dopłaca do każdego uczestnika - posiadacza marki , AUTOPROMOCJA ! ) Pozdrawiam wszystkich byłych i przyszłych uczestników " ŚMIERCIOODPORNYCH " Rafał MotoRat

 

Szkolenia dla motocyklistów Suzuki odbywały się na kursach I i II stopnia. Przejazd z instruktorem był :) Ale jak piszesz dla Suzuki szkoliłeś dawno temu i być może coś ci umknęło. Ja ich polecam. Przede wszystkim ze względu na program kursu i co nie mniej ważne w bezpośrednim kontakcie - ze względu na kulturę osobistą szkolącego :)

Oczywiście masz prawo budować pozycję swojej szkoły krytykując innych szkolących, ale ani to eleganckie ani skuteczne. To taki syndrom polskiego robotnika - mechanika, który pierwsze co wejdzie do kogoś na nową robotę, zaczyna od słów - Panie, kto to Panu tak sp....ił.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Accord nie wiem skąd masz takie informacje że nasze szkolenia odbywają się na otwartej drodze.....jakieś kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...? W opisie szkolenia jest WYRAŹNIE napisane że po szkoleniu z pierwszej pomocy w sali wykładowej , jest przejazd na TOR !!!! Więc proszę nie siej fermentu i bzdur nie pisz , a w zamian zapraszam na szkolenie , jeszcze zostało kilka miejsc . A tak poza tym to jadąc z grupą faktycznie obserwujemy jak sobie radzą w mieście w trakcie przejazdu tych kilku km , czy potrafią jeździć w grupie  , jaki mają tor jazdy w zakręcie itd , potem mamy lepszy obraz kursanta na szkoleniu....Ciekawy jestem , czy jakaś Suzuki motor szkoła takie praktyki stosuje, żeby instruktor ( przynajmniej chwilę ) jeździł ze swoją grupą . A tak poz tym to dawno temu szkoliłem dla Suzuki jak wykonawcą był Gliwicki Lanette i powiem Wam że program jest MINIMALISTYCZNY , jak to w każdym sponsorowanym szkoleniu ( suzuki dopłaca do każdego uczestnika - posiadacza marki , AUTOPROMOCJA ! ) Pozdrawiam wszystkich byłych i przyszłych uczestników " ŚMIERCIOODPORNYCH " Rafał MotoRat

Przeglądałem Waszą stronę i ze zdjęć które tam zamieściliście wynikało że jest to droga publiczna, jeżeli tak nie jest to najmocniej przepraszam.

Nie mam zamiaru siać fermentu tylko przestrzec innych przed takimi praktykami.

A można wiedzieć na jakim torze odbywają się szkolenia ??

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Accord nie wiem skąd masz takie informacje że nasze szkolenia odbywają się na otwartej drodze.....jakieś kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...? W opisie szkolenia jest WYRAŹNIE napisane że po szkoleniu z pierwszej pomocy w sali wykładowej , jest przejazd na TOR !!!! Więc proszę nie siej fermentu i bzdur nie pisz , a w zamian zapraszam na szkolenie , jeszcze zostało kilka miejsc . A tak poza tym to jadąc z grupą faktycznie obserwujemy jak sobie radzą w mieście w trakcie przejazdu tych kilku km , czy potrafią jeździć w grupie  , jaki mają tor jazdy w zakręcie itd , potem mamy lepszy obraz kursanta na szkoleniu....Ciekawy jestem , czy jakaś Suzuki motor szkoła takie praktyki stosuje, żeby instruktor ( przynajmniej chwilę ) jeździł ze swoją grupą . A tak poz tym to dawno temu szkoliłem dla Suzuki jak wykonawcą był Gliwicki Lanette i powiem Wam że program jest MINIMALISTYCZNY , jak to w każdym sponsorowanym szkoleniu ( suzuki dopłaca do każdego uczestnika - posiadacza marki , AUTOPROMOCJA ! ) Pozdrawiam wszystkich byłych i przyszłych uczestników " ŚMIERCIOODPORNYCH " Rafał MotoRat

 

Małe sprostowanie; Accord (i ja zresztą też) miał na myśli szkolenie z pierwszego linku, motoszkola.pl. A piszą oni o swoich kurach tak:

"Kurs TECHNICZNY - trzydniowe szkolenie wyjazdowe po krętych drogach na południu Polski oraz na Słowacji" oraz

"Kurs EXPERT - sześciodniowe szkolenie wyjazdowe po krętych i trudnych techniczne drogach we włoskich Dolomitach"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkolenia dla motocyklistów Suzuki odbywały się na kursach I i II stopnia. Przejazd z instruktorem był :) Ale jak piszesz dla Suzuki szkoliłeś dawno temu i być może coś ci umknęło. Ja ich polecam. Przede wszystkim ze względu na program kursu i co nie mniej ważne w bezpośrednim kontakcie - ze względu na kulturę osobistą szkolącego :)

Oczywiście masz prawo budować pozycję swojej szkoły krytykując innych szkolących, ale ani to eleganckie ani skuteczne. To taki syndrom polskiego robotnika - mechanika, który pierwsze co wejdzie do kogoś na nową robotę, zaczyna od słów - Panie, kto to Panu tak sp....ił.

 

Małe sprostowanie; Accord (i ja zresztą też) miał na myśli szkolenie z pierwszego linku, motoszkola.pl. A piszą oni o swoich kurach tak:

"Kurs TECHNICZNY - trzydniowe szkolenie wyjazdowe po krętych drogach na południu Polski oraz na Słowacji" oraz

"Kurs EXPERT - sześciodniowe szkolenie wyjazdowe po krętych i trudnych techniczne drogach we włoskich Dolomitach"...

Dzięki za sprostowanie że motoszkoła.pl to nie MotoRat u nas szkolenie nie kosztuje 1000 zł i nie odbywa się na drogach ( ! ), tylko całodniowe składające się z dwóch bloków pierwsza pomoc dla motocyklistów i doskonalenie techniki - 230 zł . Co do pytań o tor , to mamy własny plac manewrowy , a szkolenia 2 stopnia nasz plac + tor kartingowy .

Co do budowania swojej pozycji.... wyraziłem tylko opinię na temat tego jak kiedyś szkoliłem dla suzuki i jak to wyglądało od "kuchni" nikogo nie oczerniam i nie krytykuję.... Polecam każdą formę szkoleń , im więcej kursów , szkoleń , doskonaleń i warsztatów odbędziemy  tym lepiej dla nas wszystkich , sam się szkolę nie uważam się za mistrza świata i okolic....Dla zainteresowanych , proszę wejść na stronę www.motorat.com.pl i FB i sprawdzić czym się zajmujemy i jakimi jesteśmy instruktorami , motocyklistami , ludźmi i na czym nam i mi osobiście zależy....Pozdrawiam LwG Rafał MotoRat

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szkolenia dla motocyklistów Suzuki odbywały się na kursach I i II stopnia. Przejazd z instruktorem był :) Ale jak piszesz dla Suzuki szkoliłeś dawno temu i być może coś ci umknęło. Ja ich polecam. Przede wszystkim ze względu na program kursu i co nie mniej ważne w bezpośrednim kontakcie - ze względu na kulturę osobistą szkolącego :)

Oczywiście masz prawo budować pozycję swojej szkoły krytykując innych szkolących, ale ani to eleganckie ani skuteczne. To taki syndrom polskiego robotnika - mechanika, który pierwsze co wejdzie do kogoś na nową robotę, zaczyna od słów - Panie, kto to Panu tak sp....ił.

 

Małe sprostowanie; Accord (i ja zresztą też) miał na myśli szkolenie z pierwszego linku, motoszkola.pl. A piszą oni o swoich kurach tak:

"Kurs TECHNICZNY - trzydniowe szkolenie wyjazdowe po krętych drogach na południu Polski oraz na Słowacji" oraz

"Kurs EXPERT - sześciodniowe szkolenie wyjazdowe po krętych i trudnych techniczne drogach we włoskich Dolomitach"...

Dzięki za sprostowanie że motoszkoła.pl to nie MotoRat u nas szkolenie nie kosztuje 1000 zł i nie odbywa się na drogach ( ! ), tylko całodniowe składające się z dwóch bloków pierwsza pomoc dla motocyklistów i doskonalenie techniki - 230 zł . Co do pytań o tor , to mamy własny plac manewrowy , a szkolenia 2 stopnia nasz plac + tor kartingowy .

Co do budowania swojej pozycji.... wyraziłem tylko opinię na temat tego jak kiedyś szkoliłem dla suzuki i jak to wyglądało od "kuchni" nikogo nie oczerniam i nie krytykuję.... Polecam każdą formę szkoleń , im więcej kursów , szkoleń , doskonaleń i warsztatów odbędziemy  tym lepiej dla nas wszystkich , sam się szkolę nie uważam się za mistrza świata i okolic....Dla zainteresowanych , proszę wejść na stronę www.motorat.com.pl i FB i sprawdzić czym się zajmujemy i jakimi jesteśmy instruktorami , motocyklistami , ludźmi i na czym nam i mi osobiście zależy....Pozdrawiam LwG Rafał MotoRat

 

 

Dzięki za wjaśnienie. Wkradły się emocje. Niepotrzebnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wjaśnienie. Wkradły się emocje. Niepotrzebnie. Pozdrawiam.

Ok , spoko jeśli nie na doskonalenie techniki  to zapraszam na kurs pierwszej pomocy dla motocyklistów - wiemy troszkę więcej na temat wypadków i udzielania pomocy niż instruktorzy teoretycy świeżo po szkołach - czasami nawet nigdy w życiu nie byli w karetce  - niestety i na kursach pier.... głupoty np. o zdejmowaniu kasku....LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.