Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jazda po miescie zaraz po znadnym egzaminie


wojo1900

Rekomendowane odpowiedzi

teoretycznie nie możesz jeździć dopóki nie masz plastiku w ręce ale prawko kierowcy nie czyni ;-) Pamiętaj o tym, że jeżdżąc bez prawka nie działa OC i wszelkie szkody pokrywasz z własnej kieszeni. jeśli masz prawko kat. B przy zatrzymaniu przez policje 300 zł mandat i powrót na piechote do najbliższego winkla. Mnie nigdy do kontroli nie zatrzymali bez przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie nie możesz jeździć dopóki nie masz plastiku w ręce ale prawko kierowcy nie czyni ;-) Pamiętaj o tym, że jeżdżąc bez prawka nie działa OC i wszelkie szkody pokrywasz z własnej kieszeni. jeśli masz prawko kat. B przy zatrzymaniu przez policje 300 zł mandat i powrót na piechote do najbliższego winkla. Mnie nigdy do kontroli nie zatrzymali bez przyczyny.

Kto Ci powiedział, że jak nie masz prawka to nie działa OC? Bo z tego co ja wiem to wykluczeniem do wypłaty odszkodowania jest jedynie spowodowanie szkody pod wpływem %.

A mandat dostajesz w zależności od humoru policjanta, bo może się oprzeć na 50zl i puszczeniu dalej ;)

chociaż jak trafisz na służbistę to dostajesz max mandat plus moto jedzie na parking...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak do końca. Wiem bo sam się o to pytałem na komendzie. Najważniejsze to być w CEPiK'u. Jeżeli posiadamy uprawnienia (CEPiK), a nie mamy dokumentu przy sobie (np. dopiero czekamy aż go wydzdzą) to wtedy jest mandat 50PLN bez punktów. Jeżeli nie ma nas w bazie to wtedy w zalezności, albo 500PLN bez punktów jeśli nie posiadamy żadnych uprawnień lub 300 plus punkty jeśli posiadamy uprawnienia do kierowania pojazdem innego typu (np. B ) Dodatkowo nie można kontynuować jazdy na zatrzymanym pojeździe.

Kolege zatrzymali jak jechał bez uprawnień (w ogóle prawka nie robił). Dostał mandat i chcieli mu moto odholować. Powiedział spoko ale se za to zapłacicie. Argumentował to tym, że motocykl nie stoi na zakazie i nie utrudnia ruchu. Kazali mu wtedy powietrze spuścić z opon to odparł, że idioty przy ludziach z siebie robić nie będzie i nie spuści, po paru minutowej kłótni policjant sam spuścił powietrze i odjechał. Za chwilę przyjechał drugi kumpel z pompką i napompowali moto :).

@EDIT

Wniosek o odroczenie może nałożyć tylko sąd i tylko w przypadku recydywy, chyba, że odmówisz przyjęcia mandatu, wtedy od razu sprawa idzie pod sąd ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Powiedział spoko ale se za to zapłacicie. Argumentował to tym, że motocykl nie stoi na zakazie i nie utrudnia ruchu. Kazali mu wtedy powietrze spuścić z opon to odparł, że idioty przy ludziach z siebie robić nie będzie i nie spuści, po paru minutowej kłótni policjant sam spuścił powietrze i odjechał. Za chwilę przyjechał drugi kumpel z pompką i napompowali moto :)..

I to jest wlasnie cwaniactwo w naszym pieknym kraju :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak do końca. Wiem bo sam się o to pytałem na komendzie. Najważniejsze to być w CEPiK'u. Jeżeli posiadamy uprawnienia (CEPiK), a nie mamy dokumentu przy sobie (np. dopiero czekamy aż go wydzdzą) to wtedy jest mandat 50PLN bez punktów. Jeżeli nie ma nas w bazie to wtedy w zalezności, albo 500PLN bez punktów jeśli nie posiadamy żadnych uprawnień lub 300 plus punkty jeśli posiadamy uprawnienia do kierowania pojazdem innego typu (np. B ) Dodatkowo nie można kontynuować jazdy na zatrzymanym pojeździe.

Kolege zatrzymali jak jechał bez uprawnień (w ogóle prawka nie robił). Dostał mandat i chcieli mu moto odholować. Powiedział spoko ale se za to zapłacicie. Argumentował to tym, że motocykl nie stoi na zakazie i nie utrudnia ruchu. Kazali mu wtedy powietrze spuścić z opon to odparł, że idioty przy ludziach z siebie robić nie będzie i nie spuści, po paru minutowej kłótni policjant sam spuścił powietrze i odjechał. Za chwilę przyjechał drugi kumpel z pompką i napompowali moto :).

@EDIT

Wniosek o odroczenie może nałożyć tylko sąd i tylko w przypadku recydywy, chyba, że odmówisz przyjęcia mandatu, wtedy od razu sprawa idzie pod sąd ;).

Od kiedy dają punkty za brak kategorii?

Co do zabrania pojazdu na parking to wszystko zależy od policjanta i sytuacji. Bo np mnie kiedyś zwinęli z autostrady na parking za brak kategorii "E" i informowali że jak przyjmę mandat to i tak nie mogę dalej jechać. odpowiedziałem że wiem i żeby szybko pisali bo się spieszę z towarem i po wypisaniu mandatu po prostu wsiadłem i odjechałem, dojechali do mnie po paru kilometrach ale tylko się zaśmiali i machnęli ręką.

A co samego odroczenia terminu otrzymania prawka to nawet w sądzie się z tym nie spotkałem jak miałem podobną sytuację tzn miałem zdane, prawko, ale się drukowało dopiero (kat B) i nie zatrzymałem się do kontroli (policja auto i mnie zatrzymała dopiero za kilka godzin na parkingu jak szedłem do samochodu), sprawa z automatu poleciała do sądu jako "przestępstwo". natomiast w sądzie po odpowiednim "tłumaczeniu" powodu nie zatrzymania dostałem na odczepne 150zl wyroku bez żadnych bajek typu punkty, sankcje, odroczenia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolege zatrzymali jak jechał bez uprawnień (w ogóle prawka nie robił). Dostał mandat i chcieli mu moto odholować. Powiedział spoko ale se za to zapłacicie. Argumentował to tym, że motocykl nie stoi na zakazie i nie utrudnia ruchu. Kazali mu wtedy powietrze spuścić z opon to odparł, że idioty przy ludziach z siebie robić nie będzie i nie spuści, po paru minutowej kłótni policjant sam spuścił powietrze i odjechał. Za chwilę przyjechał drugi kumpel z pompką i napompowali moto :)

Zajebistych masz kolegow, fest twardziel! Tez bym taki chcial byc.

Wy patrzycie pod katem - zlapia mnie pały albo nie. Popatrzcie pod katem - mam kolizje, uszkadzam mienie, powoduje trwaly uszczerbek na zdrowiu osobie. Sadzicie ze ubezpieczyciele to debile ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to wg jakieś taryfikatora czy wg Twojego WIDZIMISIE należy się 500 i wniosek o odroczenie? Poza tym odroczenie prawka na jakiej podstawie?

nie wedłóg mojego widzimisie tylko właśnie takie rozwiązanie zaproponował mi pan władza podczas zatrzymania a byłem właśnie w takiej sytuacji tzn.prawko zadane ale nie odebrane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wedłóg mojego widzimisie tylko właśnie takie rozwiązanie zaproponował mi pan władza podczas zatrzymania a byłem właśnie w takiej sytuacji tzn.prawko zadane ale nie odebrane.

Mi po zatrzymaniu po "ucieczce" proponowali tysiące grzywny, odraczanie prawka i inne bajki jeśli będę chciał się obejść z wnioskiem prokuratorskim zamiast sądu. A w sądzie się skończyło "troche" inaczej niż "proponowali"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest wlasnie cwaniactwo w naszym pieknym kraju :/

Zajebistych masz kolegow, fest twardziel! Tez bym taki chcial byc.

Nie bardzo rozumie o co wam chodzi? :blink: Uważacie, że to normalne, że motocykl powinien być odholowany na parking policyjny (gdzie koszt takiej przygody jest wzięty z kosmosu)? Skoro tak lubicie płacić państwu to proponuje od razu wszystkie swoje zarobki oddawać w podatkach.

Druga sprawa, nie ma przepisu który by stwierdzał, że jeśli prowadzę swój pojazd, który jest ubezpieczony ale nie posiadam uprawnień to należy go odholować. Po trzecie z Policją trzeba normalnie ale stanowczo rozmawiać. Znajomemu we Wrocławiu chcieli odholować samochód bo miał wydrukowane z neta potwierdzenie OC. Policjant nie chciał przyjąć do wiadomości, że takie ubepzieczenie wydrukowane na drukarce jest ważne i że czeka na oryginał który ma przyjść pocztą. Trochę więcej oleju w głowie miał dyspozytor, który zapytał się kto zapłaci za odholowanie i postój na parkingu jeśli okazę się, że znajomy to ubezpieczenia ma? On (dyspozytor) czy ten Policjant. Skończyło się na tym, że spokojnie odjechał... Policja też się myli, jak się zna odrobinie na prawie to należy z tego korzystać, a jeśli się nie zna to potem się płaci 500 złotych za odholowanie plus za każdy dzień postoju na parkingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noż, qurwa! Czy wy już nic bez kombinowania nie potraficie zrobić? Płacz się zaczyna wtedy, jak ktoś napisze... fajny kumpel był... uwielbiał/kochał/ motocykle..., był prawdziwym motocyklistą,....pogrzeb...o .. Toż on nie był nawet motocyklistą. Był gówniarzem, który szukał adrenaliny. To jest moje, prywatne zdanie. Nikogo nie chcę urazić. Adresuję to do ogółu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noż, qurwa! Czy wy już nic bez kombinowania nie potraficie zrobić? Płacz się zaczyna wtedy, jak ktoś napisze... fajny kumpel był... uwielbiał/kochał/ motocykle..., był prawdziwym motocyklistą,....pogrzeb...o .. Toż on nie był nawet motocyklistą. Był gówniarzem, który szukał adrenaliny. To jest moje, prywatne zdanie. Nikogo nie chcę urazić. Adresuję to do ogółu.

Ale o co Tobie chodzi? tutaj kolega pyta czy może po zdanym egzaminie legalnie śmigać. a nie zapierdalać 300km/h po mieście, więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noż, qurwa! Czy wy już nic bez kombinowania nie potraficie zrobić? Płacz się zaczyna wtedy, jak ktoś napisze... fajny kumpel był... uwielbiał/kochał/ motocykle..., był prawdziwym motocyklistą,....pogrzeb...o .. Toż on nie był nawet motocyklistą. Był gówniarzem, który szukał adrenaliny. To jest moje, prywatne zdanie. Nikogo nie chcę urazić. Adresuję to do ogółu.

x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o co Tobie chodzi? tutaj kolega pyta czy może po zdanym egzaminie legalnie śmigać. a nie zapierdalać 300km/h po mieście, więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi...

Kolege, na kursie poinformowali, że śmigać może dopiero jak będzie mia pj w kieszeni. To raz.

Kolegę po zdaniu pj, poinformowali, że śmigać będzie mógł, jak będzie miał pj w kieszeni. To dwa.

Nie rozumiem, po co kolega pyta tutaj, po raz trzeci? Nie rozumiem, jak można komuś doradzać, twierdząc; śmigaj, to najwyżej zapłacisz za brak dokumentów. Itp. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież jak moto to każdy chce śmigać zaraz jak tylko będzie miał możliwość więc nie rozumiem waszego zdziwienia, już sami nie pamiętacie jak to było? Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłby jazda jak już musisz to po sprawdzeniu Statusu Sprawy, tak abyś miał pewność żę PJ jest w bazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze rozmowa sie rozwinela nie w tym kierunku co chcialem. Chcialem sie tylko dowiedziec czy moge juz pelnoprawnie jezdzic na tym swistku z WORD'u czy nie. Bo ze za brak danej kategori dostane 300 zl to wiem bo juz mialem taka nieprzyjemnosc. Jezdzic i tak jezdze bo nie robie tego od dzis i nikt mi tutaj tez nie wmowi, ze kazdy z was ma prawo jazdy lub tez zaczynal przygode z motocyklem dopiero po zdaniu prawka, zalezalo mi tylko na informacji na temat "legalnosci" mojej jazdy. Nie ma sensu ciagnać juz tego watku. Dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechalem, raz, zanim otrzymalem dokument. Jechalem totalnymi zadupiami, w niedzielne przedpoludnie gdzie ruch byl niemal zerowy. Jechalo sie pieknie na nowiutkim moto, ale i tragicznie bez PJ. Jak odebralem dokument i ruszylem w droge czulem sie duzo pewniej, jak pelnoprawny uzytkownik drogi a nie jakis pucybut :)

I dalej nie patrzycie racjonalnie i nie widzicie nic poza MANDATEM. Bedzie BUM i masz przesrane czlowieku. Ale robcie jak chcecie. Z wiekiem sie madrzeje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo jest prawem.

Nie wolno Ci jeździć po drogach bez wymaganych uprawnień. Uprawnienia możesz poświadczyć dokumentem czyli PJ. Ale jeśli nie masz PJ a masz uprawnienia i jesteś w bazie to policja jedynie może Cię ukarać za brak wymaganych dokumentów - 50 zł. Ubezpieczyciel w takim wypadku nie może odmówić niczego bo uprawnienia posiadasz od dnia wpisania do bazy (moim skromnym zdaniem powinno być od dnia zdania egzaminu ale jak widać jest inaczej).

Sytuacja wygląda inaczej, gdy trafisz na leniwego policjanta, który Twoje uprawnienia może sprawdzić tylko przez radio. Wtedy z jego lenistwa może zaproponować Ci mandat zgodnie z taryfikatorem 500 zł jeśli żadnych uprawnień nie posiadasz lub 300 zł jeśli nie posiadasz uprawnień na A a np na B masz. Wtedy oczywiście masz prawo do odmowy przyjęcia i sprawa trafia do sądu. W sądzie dostajesz ciut więcej niż ustawowe 50 zł i sprawa się kończy. Uprawnień z tytułu nieposiadania dokumentu prawnie nie mogą Ci odroczyć lub cofnąć z powyższego powodu.

Sprawa się jedynie komplikuje, gdy spowodujesz (bierzesz udział) w kolizji lub wypadku. Wtedy mogą być problemy ale głownie w ubezpieczycielem o wyegzekwowanie swoich pieniędzy za szkodę. I tyle.

Zresztą już ktoś to napisał.

LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.