Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Rybnik koło basenu rudy


Baartt2

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie to koło carrefour'a na drodze jak sie od ronda na elektrownie mercedes prawdopodobnie zawracał na tej drodze i motocyklista uderzył w bok poleciał do rowu niestety przejeżdżałem tamtędy ;/ r1 rozwalone a kierowca w robie tak połamany ;/;/;/;/ koszmar...! 41 lat ;/ poleciałem z bratem do niego pomoc ale juz bylo przy nim dwoje ludzi wiec tylko upewnilem sie czy ktos wezwał karetke i zaczelismy z bratem kierować ruch na parking do carrefoura. Masakryczny widok jeszcze dosc mial przytomnosc;/ a noga w kolanie lewa tak złamana ze kość wylazła i mięso złamała mu się w bok i prawa tak samo tylko lżej że kość nie wyszła. po ręcach nie było widać złamań chodź też mogły być kasku nie widzialem nigdzie nie wiem czy zdjeli i gdzies zostawili czy poleciał sinął w dal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przeżył, to czeka go kilka lat rehabilitacji. Zakłądając, że w ogóle uda się uratować kończyny. Oraz że nie doszło do trwałych uszkodzeń mózgu. Albo narządów wewnętrznych. Tfu. Masakra! A nie: szpetnie, nieciekawie. Pomodlić by się trza zamiast życzyć "zdrówka".

I nie czepiam się - wyrażam tylko własną opinię. Tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unfamiliar brat barkiem pokrzywił dach, miał noge walniętą w udzie, poskręcaną na śruby, co prawda wycierpiał się nie mało ale po pół roku noga jest mocniejsza niż ta zdrowa (przynajmniej lekarze tak twierdzą) więc osobiście nie zakładam najgorszego i wole życzyć zdrowia niż stawiać krzyżyki na chłopie chociaż nie przeczę że możesz mieć niestety rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno zdejmować poszkodowanemu motocykliście kasku!!! Można mu kręgosłup uszkodzić!!!

Otwieramy szybkę, pierwsza pomoc i czekamy na pogotowie.

b z d u r a ! ! !

a pogotowie co zrobi ? rozetnie kask ? też go ściągnie... po prostu do ściągnięcia kasku potrzebne są 2 osoby jedna stabilizuje odcinek szyjny kregosłupa, a druga powoli ściąga kask, starając się aby nie ruszać głową na boki.

sytuacja, że gość nie oddycha i trza zrobić usta-usta, to jestem ciekaw jak to zrobisz nie zdejmując kasku...

po za tym teraz dużo kasków już ma wyciągane policzki więc sprawa jest jeszcze prostsza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiek_ no pogotowie też zdejmie ale mając gościa na desce ortopedycznej, a po za tym wiedzą jak i gdzie złapać co by jak najmniej szkód narobić a osoba postronna/świadek wypadku zacznie mu ścigać kask to już to widzę jak zrobi to poprawnie (szczególnie integrala dobrze dopasowanego).

"sytuacja, że gość nie oddycha i trzeba zrobić usta-usta, to jestem ciekaw jak to zrobisz nie zdejmując kasku..." - a to już inna inkszość, jeżeli zatrzymane jest krążenie/brak oddechu i nie ma możliwości wykonania usta-usta to zdejmujemy kask starając się to zrobić tak jak napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmowanie kasku wcale nie jest takie trudne ;)

Jak zdjąć kask motocykliście, który uległ wypadkowi?

·Osoba klęcząca za głową motocyklisty (tak, aby kolanami nie blokować kasku przy późniejszym jego zdejmowaniu) unieruchamia jego głowę, trzymając kask obiema rękami.

·Druga osoba klęka obok poszkodowanego, podnosi szybkę kasku i delikatnie odpina pasek pod brodą motocyklisty.

·Ta sama osoba wsuwa powoli ręce w okolice karku motocyklisty i chwyta go za żuchwę (bez odchylania głowy do tyłu) - w ten sposób prowizorycznie stabilizuje kręgosłup szyjny poszkodowanego.

·Po tych czynnościach, pierwszy ratownik ostrożnie (omijając nos) zdejmuje kask. Stara się przy zdejmowaniu kasku nie wykonywać żadnych ruchów na boki.

·Po zdjęciu kasku jeden z ratowników stabilizuje głowę motocyklisty i udrażnia jego drogi oddechowe. Drugi ratownik przystępuje do wykonywania następnych czynności ratowniczych, np. resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

po za tym warto iść na kurs pierwszej pomocy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b z d u r a ! ! !

a pogotowie co zrobi ? rozetnie kask ? też go ściągnie... po prostu do ściągnięcia kasku potrzebne są 2 osoby jedna stabilizuje odcinek szyjny kregosłupa, a druga powoli ściąga kask, starając się aby nie ruszać głową na boki.

sytuacja, że gość nie oddycha i trza zrobić usta-usta, to jestem ciekaw jak to zrobisz nie zdejmując kasku...

po za tym teraz dużo kasków już ma wyciągane policzki więc sprawa jest jeszcze prostsza ;)

W gazecie Motocykl jest Pierwsza pomoc. Polecam do przeczytania :) Z tego artykułu(gazety/ są także ilustracje jak to robić) :

Kask powinny zdejmować dwie osoby, bo to szybsze i bezpieczniejsze dla poszkodowanego. Jedna osoba stabilizuje głowę z kaskiem, druga rozpina pasek, wsuwa ręce między skorupę a żuchwę i rozłożonymi palcami trzyma głowę, osoba zza głowy od dołu rozszerza kask ile się da i powoli zdejmuje kask, uważając na nos. Gdy trzeba, przechyla się kask, a nie głowę ! Łatwiej zdjąć kask, gdy poszkodowany ma na głowie kominiarkę.

A no i oczywiście życzę poszkodowanemu szybkiego powrotu do zdrowia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zdejmowania kasku to przynajmniej mnie uczono na szkoleniu tak , że kiedy poszkodowany jest przytomny to otwieramy tylko szybkę i utrzymujemy z nim kontakt, natomiast kiedy nastąpiła utrata przytomności lub (i) kiedy poszkodowany nie oddycha wówczas ściągamy kask i koniecznie we 2 osoby w wyzej opisany sposób .

Co do tematu , poszkodowanemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Oczywiste jest to że jeżeli poszkodowany jest przytomny to wystarczy otworzyć szybkę,absolutnie nie ruszac go i starać sie go unieruchomić w pozycji jakiej zostal leżeć,starać sie zatamować krwotok i dopóki pogotowie nie przyjedzie. Ważne jest to że trzeba go obserwować,rozmawiać i co oczywiste pytać czy może oddychać. Jeżeli jest nieprzytomny sprawdzic czy oddycha i sprawdzić puls w nadgarstku. Jeżeli nie oddycha postarać sie zdjąć kask usztywniając szyje i podjąć sie reanimacji poprzez masaż serca i sztuczne oddychanie. Nie chce sie tu wymądrzać ale miałem podobny wypadek nie na moto ale byłem przytomny. Życze poszkodowanemu powrotu do zdrowia ale współczuje mu męki w polskim szpitalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.