Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Przestroga dla kupujących na Allegro!


bandrze

Rekomendowane odpowiedzi

Opis motocykla na aukcjach pojazdów uszkodzonych lub pokradzieżowych w USA:

2007 YAMAHA XVS1300. THIS UNIT HAS KEYS BUT THE IGNITION IS GONE AND WE ARE UNABLE TO GET THE MILEAGE.

THE GAS TANK HAS A HOLE IN IT AND THE FRONT FENDER IS BENT AND GROUND. THE HAND CONTROLS ARE BENT AND GROUND AND THE ENGINE COVER IS GROUND. THE REAR FENDER IS BENT AND GROUND AND THE LEFT MIRROR IS BROKEN.

THE TIRES ARE ABOUT 80%.

A teraz link do aukcji na allegro zatytułowanej "SUPER STAN-JAK NOWY" :

http://allegro.pl/show_item.php?item=2181811505

To jest drugi przypadek który znalazłem w ciągu tygodnia!. Warto jednak wydać kilka $ na sprawdzenie nr-u VIN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to moto JURAS zaliczył wtope ; )

Ja tam podchodzę do motocykli z USA i nie tylko z pewnym dystansem tzn. uwazam ze 90% tych maszyn jest po przejsciach.

Na ludzki rozum sprzedalibyście swój motocykl z przebiegiem 3-7 tys km (bezwypadkowy!) za pół ceny wydając niejednokrotnie oszczednosci swojego życia? Bo ja nie.

A dla autora szacun i podziękowanie za ujawnienie nieuczciwego pośrednika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masło-niby tak ale nie dopinaj wszystkim tej samej metki..............

handlowałem moto z USA przez 5 lat do 2010 r.-schemat był zawsze ten sam-lecę,tam siadam przed kompem i wynajduję maszyny w promieniu powiedzmy 100 mil od NY, jadę samochodem z kimśtam, kupuję bezpośrednio od właściciela w jego domu, wracam na maszynie do portu, w kontener do gdyni i koniec- tak mocno skrótowo..... zarobek jaki był taki był, raz lepszy, raz gorszy, generalnie uzależniony od kursu dolara w polsce; niemniej tam kryzys siedział już dosyć dawno i takie rzeczy jako moto,quady,łodzie,skutery wodne szły pierwsze jak kogoś przyciśnie, bo prędzej zostawi auto żeby mieć czym dzieciaki do szkoły wozić... więc niejednokrotnie widziałem łzy w oczach człowieka,który kupił wreszcie upragnionego np drag stara, a po dwóch latach i marnym przebiegu sprzedaje za połowę wartości bo moim magicznym słowem był CASH do ręki a nie czeki,karty i przelewy......ponadto jak to i u nas bywa, po cichu przed żoną wsadził parę dupereli, najczęściej od dealera--- przy sprzedaży ja to widzę a on się nie przyzna przy żonie że rok temu po cichu dołożył jeszcze 500 $ w doposażenie...........zresztą parę "moich" maszyn spotykam czasami na chudowie...

tak czy inaczej takich jak ja było (jest) kilku w polsce - reszta jak najbardziej--- aukce powypadkowe firm ubezpieczeniowych a potem moto bezwypadkowe w kraju.........

moto powypadkowe, pomijając fakt, że w większości każdy pojedzie z zaprzyjaźnionym mechaniorem, w przypadku USA łatwo zidentyfikować jeszcze po jednej sprawie : w akcie własności zwanym Title ,po takiej aukcji, pojawia się pieczątka z literką S - skrót od salvage czyli wiadomo co..........nieuczciwy pan handlarz oczywiście da kupującemu komplet dokumentów wraz z tłumaczeniami, a pan tłumacz nie przetłumaczy literki S choć wie co ona oznacza, bo ma obowiązek tłumaczyć co pisze na dokumencie a nie czego się domyśla na dokumencie i jest w zgodzie z prawem ; schody mogą (choć nie muszą) zacząć sie w wydziale komunikacji bo tutaj miła pani już zazwyczaj jest uczulona na literkę S w Title'u....

podsumowując--- tak jak nie każdy miauczek to kot tak nie każde moto ze stanów to powypadek - a uważać trzeba co się kupuje jak i wszędzie gdzie indziej...

LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle sobie że naprawianie motocykla powypadkowego wgranicach rozsadku nie jest grzechem..

w przeciwnym wypadku każdy z nas po szlifie czy lekkim dzwonie oddawałby motocykl na złom.. kto tak robi??

Jezeli naprawa jest wykonana dobrze i przy tym usunięte zostaja wszelakie uszkodzenia to sie zgodze..

natomiast niepokój budzi nieszczere podejście sprzedawcy odnosnie opisu rzeczy.. mógł przynajmniej nie pisac "superlatyw"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rahli dla takich jak ty zostawiłem te 10% W pełni zgodze się z Danvield-em a że sam szukam nowej maszyny na ten sezon to mam wielki ból głowy...

bo nieuczciwych jest wielu. Miałem taki przypadek że zapisałem się na jazdę próbną u dealera Kawasaki. Pojeździłem - moto mi się spodobał. Zaproponowano mi kupno tej maszyny. Model demo mały przebieg cena dosyć atrakcyjna w porównaniu z nówką. Sęk w tym ze motocykl był po wywrotce, szlify na lewym boku, peknięte lusterko itp. (nie jakoś super mocno, ale..) a na allegro ten motor widnieje jako bezwypadkowe, z mniejszym przebiegiem, z ABSem - którego faktycznie nie ma i łysymi oponami. I jak tu ufać sprzedawcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Opis motocykla na aukcjach pojazdów uszkodzonych lub pokradzieżowych w USA:

2007 YAMAHA XVS1300. THIS UNIT HAS KEYS BUT THE IGNITION IS GONE AND WE ARE UNABLE TO GET THE MILEAGE.

THE GAS TANK HAS A HOLE IN IT AND THE FRONT FENDER IS BENT AND GROUND. THE HAND CONTROLS ARE BENT AND GROUND AND THE ENGINE COVER IS GROUND. THE REAR FENDER IS BENT AND GROUND AND THE LEFT MIRROR IS BROKEN.

THE TIRES ARE ABOUT 80%.

A teraz link do aukcji na allegro zatytułowanej "SUPER STAN-JAK NOWY" :

http://allegro.pl/show_item.php?item=2181811505

To jest drugi przypadek który znalazłem w ciągu tygodnia!. Warto jednak wydać kilka $ na sprawdzenie nr-u VIN.

Witam. Nie sprowadzam motocykli uszkodzonych zawieszeniowo a jedynie do małuch poprawek lakierniczych i nie bez powodu udzielam pisemnej rocznej gwarancji a muszę się pochwalić że nie miałem żadnej reklamacji od lat. Każdy mój motocykl jest sprowadzany jako powypadek by uniknąc kosztów celnych, a dla amerykanów motocykl z urwanym lusterkiem lub kierunkowskazem to powypatkowy. Zdaża się że motocykl jest celowo rozkręcony by obniżyć koszty.Osobiście serwisuje te maszyny i każdy jest doprowadzony wizualnie i technicznie do stanu wręcz idealnego. kupując odemnie moto nic nie musisz przy nim robić tylko wsiadać i w drogę. Motocykl o którym piszesz był pokradzieżowy z wyrwaną stacyjką lecz po wyjęciu z kontenera dostrzegłem zamontowany włacznik zapłonu no i z nie odpalającego zmienił swój status na odpalający . Czy urwane lustero brak stacyjki i przerysowany przedni błotnik robi z niego powypadkowego odpowiedz sobie sam. A oczernić na forum to łatwizna.Każdy mój motocykl ma dokumentację fotograficzną z uszkodzeń udostępnioną kupującemu.Jeśli masz jakieś pytania to dzwoń chętnie pomogę . Pozdrawiam Moto-juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis motocykla na aukcjach pojazdów uszkodzonych lub pokradzieżowych w USA:

2007 YAMAHA XVS1300. THIS UNIT HAS KEYS BUT THE IGNITION IS GONE AND WE ARE UNABLE TO GET THE MILEAGE.

THE GAS TANK HAS A HOLE IN IT AND THE FRONT FENDER IS BENT AND GROUND. THE HAND CONTROLS ARE BENT AND GROUND AND THE ENGINE COVER IS GROUND. THE REAR FENDER IS BENT AND GROUND AND THE LEFT MIRROR IS BROKEN.

THE TIRES ARE ABOUT 80%.

A teraz link do aukcji na allegro zatytułowanej "SUPER STAN-JAK NOWY" :

http://allegro.pl/show_item.php?item=2181811505

To jest drugi przypadek który znalazłem w ciągu tygodnia!. Warto jednak wydać kilka $ na sprawdzenie nr-u VIN.

 

No to moto JURAS zaliczył wtope ; )

Ja tam podchodzę do motocykli z USA i nie tylko z pewnym dystansem tzn. uwazam ze 90% tych maszyn jest po przejsciach.

Na ludzki rozum sprzedalibyście swój motocykl z przebiegiem 3-7 tys km (bezwypadkowy!) za pół ceny wydając niejednokrotnie oszczednosci swojego życia? Bo ja nie.

A dla autora szacun i podziękowanie za ujawnienie nieuczciwego pośrednika

Witam. Nie sprowadzam motocykli uszkodzonych zawieszeniowo a jedynie do małuch poprawek lakierniczych i nie bez powodu udzielam pisemnej rocznej gwarancji a muszę się pochwalić że nie miałem żadnej reklamacji od lat. Każdy mój motocykl jest sprowadzany jako powypadek by uniknąc kosztów celnych, a dla amerykanów motocykl z urwanym lusterkiem lub kierunkowskazem to powypatkowy. Zdaża się że motocykl jest celowo rozkręcony by obniżyć koszty.Osobiście serwisuje te maszyny i każdy jest doprowadzony wizualnie i technicznie do stanu wręcz idealnego. kupując odemnie moto nic nie musisz przy nim robić tylko wsiadać i w drogę. Motocykl o którym piszesz był pokradzieżowy z wyrwaną stacyjką lecz po wyjęciu z kontenera dostrzegłem zamontowany włacznik zapłonu no i z nie odpalającego zmienił swój status na odpalający . Czy urwane lustero brak stacyjki i przerysowany przedni błotnik robi z niego powypadkowego odpowiedz sobie sam. A oczernić na forum to łatwizna.Każdy mój motocykl ma dokumentację fotograficzną z uszkodzeń udostępnioną kupującemu.Jeśli masz jakieś pytania to dzwoń chętnie pomogę . Pozdrawiam Moto-juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Juras

 

Nie ma już dostępnej aukcji - ciężko więc ocenić co podałeś w opisie.

Nikt zapewne nie miałby żadnego "ale" - gdyby było opisane:

 

"Sprowadzony motocykl był uszkodzony w takim i takim zakresie, na maila podam foty sprzed naprawy..... obecnie jest naprawione na co daję gwarancję ...itp. itd."

 

Szlag człowieka trafia bo w naszym kraju pojawiła się nowa definicja bezwypadkowości.

Mój obecny motocykl jest bezwypadkowy. Jak ulegnie, np. w wyniku źle rozstawionej stopki, szkodzie parkingowej, to zrobię zdjęcia przed naprawą, potem naprawię szkodę, a potem poinformuję kolejnego nabywcę że leżał na prawej stronie bo się przewrócił, ale został naprawiony dlatego chcę cenę taką a taką.

 

Ukrywając jakiekolwiek uszkodzenia (nawet jeżeli zostały wymienione na nowe) - niestety sami stajemy się niewiarygodni.

 

Kupując samochód nie chciałem kupować bezwypadkowego - ale taki który rzetelnie jest opisany - dlatego szukamy wśród sąsiadów, znajomych etc. Bo oczekujemy uczciwego stawiania sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę oglądałem moto.Rozmowa ze sprzedającym,pytam:

-coś było wymieniane,robione?

-no wie pan oleje, filtry,takie regulacje co się robi na początek sezonu synchronizacja gażników

-to ten motocykl jest na gaźnikach? myślałem że na wtrysku (zaglądam w poszukiwaniu gaźników)

-eee co jaa gadam przecież ten motor jest na wtrysku

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

synchronizacja gażników

-to ten motocykl jest na gaźnikach? myślałem że na wtrysku (zaglądam w poszukiwaniu gaźników)

-eee co jaa gadam przecież ten motor jest na wtrysku

:)

Cóz zwykle przejezyczenie - w kazdym razie sprzedajacy nie klamal - we wtryskowcach takze wykonuje sie synchro jak i ew grzebanina z kompem;)

Niejednokrotnie z wtryskiem jest wiecej ceregieli jak z gaźnikowcem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.