Patryk. Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Witam,2 dni temu miałem wypadek motocyklowy. Mianowicie wyprzedzałem w dozwolonym miejscu, z prędkością nie większą niż 50kmh chyba 2-3 samochody po czym jeden wykonał lewoskręt przecinając mi droge. Wiadomo jak to się skończyło... W dodatku jechałem z pasażerem. Oczywiście obaj 0.00 na baloniku Policja z pogotowiem przyjechała bardzo szybko, nas od razu zabrali do szpitala w Piekarach. Przez szok pamiętam tylko urywki rozmowy z policjantem tam na miejscu, ale na pewno nie dostałem żadnego mandatu. Znajomi którzy przyjechali zaraz na miejsce wypadku mówili, że policja nie robiła żadnych zdjęć, dla mnie to troszkę dziwne. W szpitalu Pan Policjant oddał mi tylko dokumenty (prawo jazdy, dowód rejstr. i paszport) oraz powiedział, że to wina kierowcy samochodu. Potrzebuje dobrej firmy która będzie za mnie walczyła o odszkodowanie... A zapomniałbym. Jestem z Bytomia. Protokołu z wypadku też nie dostałem. To mój 1 (i mam nadzieje ostatni) taki incydent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SERWIS9 Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Dzwoń Pani Iwona 517946990 to firma która sie tym zajmujęKuruj sie szybko pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madness Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zamiast posiłkować się firmą:a) idź na komisariat celem uzyskania protokołu z miejsca wypadkub ) w protokole będą dane sprawcy wypadku, w tym nazwa towarzystwa ubezpieczeniowego, numer i seria polisyc) zgłoś szkodę w towarzystwie sprawcyDlaczego zakładasz "walkę o odszkodowanie"? Ktoś powiedział ci np., że sprawca nie był ubezpieczony (tj. nie posiadał oc)? Policja musi dysponować dokumentem z miejsca zdarzenia, chyba że "dogadałeś się" ze sprawcą (często proponowane przez policjantów na miejscu zdarzenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 zadne firmy, tylko zwykły prawnikA najpierw załatw wszystkie papierki i sie dowiedz czy jest potrzeba wstepowac na droge sądową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 A czy Ty nadal jesteś w szpitalu, ewentualnie przebywasz na leczeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk. Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 W szpitalu byłem wczoraj przez godzinę. EDITCzemu zakładam od razu, że to będzie walka? Ojciec miał wypadek i mu jakieś smieszne grosze wypłacili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Jeśli nastąpiło naruszenie czynności ciała na okres do 7 dni, będzie to kwalifikowane jako kolizja... wypadek jest wtedy, gdy czynności ciała zostały naruszone na okres powyżej 7 dni.W twoim przypadku, wszystko wskazuje na to, że będzie to kolizja.Być może dlatego policjanci nie wykonali dokumentacji fotograficznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Tak jak napisano wyżej, kolizja nie wypadek.Także najpierw po dobroci, potem odwołanie dla zasady. Jeżeli to nie będzie Cie satysfakcjonować to wtedy prawnik. Żadne śmieszne firmy (łowcy głow) szukające tylko nieszczęścia kur..a jego mać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulikboss Opublikowano 10 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 z firmami ubezpieczeniowymi nie ma po dobroci szkoda prądu , słusznie wal do firmy oni ocenią za friko Twoje szanse. Znam taką jedną firmę to namiar : +48 604 520 889 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnLex Opublikowano 16 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 Zakładanie na samym początku, że Ubezpieczyciel będzie próbował Pan "oszukać" jest niewłaściwe, ale nie bezpodstawne. Jak ktoś dobrze zasugerował, trzeba ustalić na policji jaka jest kwalifikacja zdarzenia i jaki jest wynik postępowania przygotowawczego. Skuteczność samodzielnego działania będzie zależała w głównej mierze, od wielkości szkody (urazów), Pańskiego zaangażowania i nieustępliwości, a chyba przede wszystkim od Ubezpieczyciela tj. jeśli PZU to szczęście w nieszczęściu, jeśli jakiś TUW, Warta czy inne MTU - to żeby wywalczyć odpowiednie odszkodowanie to tylko sąd.Szkodę w pojeździe zgłaszać samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 17 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 Kancelaria roszczeń odszkodowawczych 068-470-44-70 Nic się nie płaci,prowizja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid1981 Opublikowano 22 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2011 ehhhhhhh.....jezeli nie byles w szpitalu przez min (3 dni -sprawa cywilna,a 7 dni sprawa karna dla sprawcy) i nie doznales jakis urazow to nie masz sie o co starac bo nic ci sie nie stalo..............jedynie wez notatke policyjna na ktorej bedzie napisane kto jest sprawca wypadku i zanies do ubezpieczalni sprawcy i poskladaj papierki.....i jak moto zobaczy rzeczoznawca w danym terminie to maja ci wyplacic kaske za uszkodzenia lub kasacje..........a jak doznales jakis tam urazow i masz grupowe ubezpieczenie w pracy albo sam placisz ubezpieczenie na zycie to poskladaj tez w danej ubezpieczalni -jednak musisz miec pismo od lekarza o urazach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 22 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2011 powiem tak, najlepiej wyjdziesz na tym i najkozystniej jak skozystasz z adwokata..wiele pseudofirm odszkodowawczych tak własnie robi.. a płacisz im 20% lub 30% od wygranej kwoty a tak czy siak kozystaja z adwokata.. więc lec do adwokata i nie daj sie naciągnąc..p.s. uważaj na tych którzy sami Cie nagabuja że pomoga;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnLex Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 powiem tak, najlepiej wyjdziesz na tym i najkozystniej jak skozystasz z adwokata..wiele pseudofirm odszkodowawczych tak własnie robi.. a płacisz im 20% lub 30% od wygranej kwoty a tak czy siak kozystaja z adwokata.. więc lec do adwokata i nie daj sie naciągnąc..p.s. uważaj na tych którzy sami Cie nagabuja że pomoga;)1. Adwokat tak pod warunkiem, że zajmuje się na co dzień takimi sprawami.2. Adwokat nie jest instytucją charytatywną i albo płaci mu się z góry, albo ustala się % od wygranej który też jest różny i nie koniecznie mniejszy od firmy odszkodowawczej.3. Zgadzam się, że prowizja 20 - 30 % odszkodowania to "złodziejska" stawka, a stosują ją firmy które zatrudniają rzesze agentów (pielęgniarek itp) i pod przykrywką wielkiej skuteczności golą ludzi z ich pieniędzy. Podsumowując nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dav31 Opublikowano 1 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2011 Witam!Obecnie jestem specjalistą ds. odszkodowań , lecz zanim cofniesz przeczytaj do końca Zanim zacząłem robić to co wykonuje obecnie- czyli pomoc osobą poszkodowanym w wypadkach drogowych , byłem w 100 % motocyklistą z 6 letnim stażem.Zaczynałem od gs. 500 , cbr f3 , zx 6 r i niestety ostatni fireblade sc 33 - w tamtych latach a może i teraz najlepszy do gum itp męczarni dla moto - piszę to po to żeby przedstawić nieco swoja osobę.Jak wcześniej wspomniałem jeździłem 6 lat , dopóki pięknego dnia miły Pan w kapeluszu nie wymusił mi pierwszeństwa - jechałem z dziewczyną. Skutki zdarzenia przy prędkości 70 km/h w mieście były bardzo dla nas dotkliwe- 1 miesiąc leżenia w szpitalu i rok rekonwalescencji.W trakcie leczenia, jak i po nim walczyliśmy o odszkodowanie, które uzyskaliśmy po długiej "walce z ubezpieczycielem" całkiem pokaźne na drodze przedsądowej.Piszę to wszystko bo :po pierwsze- uważaj na siebie ! ( prawie każdy z nas myśli- mnie wypadek nie dotyczy, jestem tym szczęśliwcem który jeździ doskonale i zawsze go uniknie, PAMIĘTAJ- zawsze się to dzieje w najmniej oczekiwanym momencie.po drugie- oferuję zarówno pomoc w uzyskaniu odszkodowań jak i pomoc, lub pewne wskazówki co robić żeby je uzyskać w miarę możliwości jak najwyższe , oraz jak masz potrzebę wspomogę cie psychicznie bo wiem ile wypadek kosztuje fizycznie i psychiczniePisz na PW lub maila - dam ci numer tel. jak potrzebujesz pomocyPS.Już po sezonie chociaż w tym roku trochę się wydłużył, także trzymajcie się ciepło no i picujcie maszyny na przyszły sezonPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.