Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wypadek i pomoc w walce o odszkodowanie


Patryk.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

2 dni temu miałem wypadek motocyklowy. Mianowicie wyprzedzałem w dozwolonym miejscu, z prędkością nie większą niż 50kmh chyba 2-3 samochody po czym jeden wykonał lewoskręt przecinając mi droge. Wiadomo jak to się skończyło... W dodatku jechałem z pasażerem. Oczywiście obaj 0.00 na baloniku :) Policja z pogotowiem przyjechała bardzo szybko, nas od razu zabrali do szpitala w Piekarach. Przez szok pamiętam tylko urywki rozmowy z policjantem tam na miejscu, ale na pewno nie dostałem żadnego mandatu. Znajomi którzy przyjechali zaraz na miejsce wypadku mówili, że policja nie robiła żadnych zdjęć, dla mnie to troszkę dziwne. W szpitalu Pan Policjant oddał mi tylko dokumenty (prawo jazdy, dowód rejstr. i paszport) oraz powiedział, że to wina kierowcy samochodu. Potrzebuje dobrej firmy która będzie za mnie walczyła o odszkodowanie... A zapomniałbym. Jestem z Bytomia. Protokołu z wypadku też nie dostałem. To mój 1 (i mam nadzieje ostatni) taki incydent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast posiłkować się firmą:

a) idź na komisariat celem uzyskania protokołu z miejsca wypadku

b ) w protokole będą dane sprawcy wypadku, w tym nazwa towarzystwa ubezpieczeniowego, numer i seria polisy

c) zgłoś szkodę w towarzystwie sprawcy

Dlaczego zakładasz "walkę o odszkodowanie"? Ktoś powiedział ci np., że sprawca nie był ubezpieczony (tj. nie posiadał oc)? Policja musi dysponować dokumentem z miejsca zdarzenia, chyba że "dogadałeś się" ze sprawcą (często proponowane przez policjantów na miejscu zdarzenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nastąpiło naruszenie czynności ciała na okres do 7 dni, będzie to kwalifikowane jako kolizja... wypadek jest wtedy, gdy czynności ciała zostały naruszone na okres powyżej 7 dni.

W twoim przypadku, wszystko wskazuje na to, że będzie to kolizja.

Być może dlatego policjanci nie wykonali dokumentacji fotograficznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zakładanie na samym początku, że Ubezpieczyciel będzie próbował Pan "oszukać" jest niewłaściwe, ale nie bezpodstawne. Jak ktoś dobrze zasugerował, trzeba ustalić na policji jaka jest kwalifikacja zdarzenia i jaki jest wynik postępowania przygotowawczego. Skuteczność samodzielnego działania będzie zależała w głównej mierze, od wielkości szkody (urazów), Pańskiego zaangażowania i nieustępliwości, a chyba przede wszystkim od Ubezpieczyciela tj. jeśli PZU to szczęście w nieszczęściu, jeśli jakiś TUW, Warta czy inne MTU - to żeby wywalczyć odpowiednie odszkodowanie to tylko sąd.

Szkodę w pojeździe zgłaszać samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ehhhhhhh.....jezeli nie byles w szpitalu przez min (3 dni -sprawa cywilna,a 7 dni sprawa karna dla sprawcy) i nie doznales jakis urazow to nie masz sie o co starac bo nic ci sie nie stalo..............jedynie wez notatke policyjna na ktorej bedzie napisane kto jest sprawca wypadku i zanies do ubezpieczalni sprawcy i poskladaj papierki.....i jak moto zobaczy rzeczoznawca w danym terminie to maja ci wyplacic kaske za uszkodzenia lub kasacje..........a jak doznales jakis tam urazow i masz grupowe ubezpieczenie w pracy albo sam placisz ubezpieczenie na zycie to poskladaj tez w danej ubezpieczalni -jednak musisz miec pismo od lekarza o urazach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, najlepiej wyjdziesz na tym i najkozystniej jak skozystasz z adwokata..

wiele pseudofirm odszkodowawczych tak własnie robi.. a płacisz im 20% lub 30% od wygranej kwoty a tak czy siak kozystaja z adwokata.. więc lec do adwokata i nie daj sie naciągnąc..

p.s. uważaj na tych którzy sami Cie nagabuja że pomoga;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, najlepiej wyjdziesz na tym i najkozystniej jak skozystasz z adwokata..

wiele pseudofirm odszkodowawczych tak własnie robi.. a płacisz im 20% lub 30% od wygranej kwoty a tak czy siak kozystaja z adwokata.. więc lec do adwokata i nie daj sie naciągnąc..

p.s. uważaj na tych którzy sami Cie nagabuja że pomoga;)

1. Adwokat tak pod warunkiem, że zajmuje się na co dzień takimi sprawami.

2. Adwokat nie jest instytucją charytatywną i albo płaci mu się z góry, albo ustala się % od wygranej który też jest różny i nie koniecznie mniejszy od firmy odszkodowawczej.

3. Zgadzam się, że prowizja 20 - 30 % odszkodowania to "złodziejska" stawka, a stosują ją firmy które zatrudniają rzesze agentów (pielęgniarek itp) i pod przykrywką wielkiej skuteczności golą ludzi z ich pieniędzy.

Podsumowując nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Obecnie jestem specjalistą ds. odszkodowań , lecz zanim cofniesz przeczytaj do końca :)

Zanim zacząłem robić to co wykonuje obecnie- czyli pomoc osobą poszkodowanym w wypadkach drogowych , byłem w 100 % motocyklistą z 6 letnim stażem.Zaczynałem od gs. 500 , cbr f3 , zx 6 r i niestety ostatni fireblade sc 33 - w tamtych latach a może i teraz najlepszy do gum itp męczarni dla moto :) - piszę to po to żeby przedstawić nieco swoja osobę.

Jak wcześniej wspomniałem jeździłem 6 lat , dopóki pięknego dnia miły Pan w kapeluszu nie wymusił mi pierwszeństwa - jechałem z dziewczyną. Skutki zdarzenia przy prędkości 70 km/h w mieście były bardzo dla nas dotkliwe- 1 miesiąc leżenia w szpitalu i rok rekonwalescencji.

W trakcie leczenia, jak i po nim walczyliśmy o odszkodowanie, które uzyskaliśmy po długiej "walce z ubezpieczycielem" całkiem pokaźne na drodze przedsądowej.

Piszę to wszystko bo :

po pierwsze- uważaj na siebie ! ( prawie każdy z nas myśli- mnie wypadek nie dotyczy, jestem tym szczęśliwcem który jeździ doskonale i zawsze go uniknie, PAMIĘTAJ- zawsze się to dzieje w najmniej oczekiwanym momencie.

po drugie- oferuję zarówno pomoc w uzyskaniu odszkodowań jak i pomoc, lub pewne wskazówki co robić żeby je uzyskać w miarę możliwości jak najwyższe , oraz jak masz potrzebę wspomogę cie psychicznie bo wiem ile wypadek kosztuje fizycznie i psychicznie

Pisz na PW lub maila - dam ci numer tel. jak potrzebujesz pomocy

PS.

Już po sezonie chociaż w tym roku trochę się wydłużył, także trzymajcie się ciepło no i picujcie maszyny na przyszły sezon

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.