bye Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 woow koleś nieźle pojechał.Ale masz facet odwage.Za to szacun za reszte nie.Życze zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adik93 Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 uu nieciekawie z tą stopą, ważne że wyciągnąłeś jakieś wnioski i nikomu innemu krzywdy nie zrobiłeś zdrowia bo teraz to ono jest najważniejsze. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Błądzić rzecz ludzka.Szkoda tylko, że Ciebie ten błąd wiele kosztował.Ja nie mogę rzucić kamyczkiem, bo kilkanaście lat temu zdarzyło mi się prowadzić samochód po alku na "szczęście" mnie ten błąd nic nie kosztował, bo nie miałem wypadku ani nikt mnie nie zatrzymał.Ale teraz nigdy nie jeżdżę na moto ani samochodem po alkoholu lub nawet na następny dzień a żeby się tak nie uświęcać to prędkość przekraczam często i gęsto .Pozdrawiam i zdrowia życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROW_Misiek Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Respect za przyznanie się do błędu i za skruchę. Nauczkę dostałeś, no ale tak to jest jak się myśli po, a nie przed... niestety... Każdy z nas popełnia błędy, tylko szkoda,ze tak mało ludzi się na nich uczy... Obyś nogę doprowadził do stanu "używalności". Co do popsucia nam opinii, wiesz, nie ty pierwszy, nie ostatni... Po prostu samo życie... 3maj się, i oby to było przestrogą także dla innych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messjah Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Nie obrażajac - DEBIL TOTALNY! (jak każdy kto prowadzi pod wpływem... tym bardziej moto)Zdrowia życze a przedewszystkim rozumu...Co do tych kamieni... kilka razy zdarzyło sie jechac po spożyciu 1 piwka i to zawsze 1-2h później i nigdy nie na moto... więc chyba też moge rzucic kamyk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROW_Misiek Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Co do tych kamieni... kilka razy zdarzyło sie jechac po spożyciu 1 piwka i to zawsze 1-2h później i nigdy nie na moto... więc chyba też moge rzucic kamyk?Moim zdaniem nie ważne czy na moto, czy autem, czy na kosiarce... Alkohol to alkohol i tyle... Jednak można jechać jak napisałeś po jednym piwie jakiś czas po, ale z rozumem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jojo Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 To w kogo tym kamieniem mam rzucić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2009 kto nigdy nie wypił i potem prowadził niech pierwszy j____e kamieniem...Łap.. http://www.bor.org.pl/grafika/diabelski_kamien.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2009 ja tez nie prowadzilem po alkoholu ale widze ze kamieni juz nie brakuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnich Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Witam towarzystwo.Na poczatek przeprosiny dla wszystkich motonitow ze z leksza dolozylem sie do zlej opini o motocyklistach.Wielka glupota z mojej strony ze wsiadlem na moja dziwke po % i teraz mam nauczke.Z moto nie jest najgorzej ale noge od biodra po stope mam cala w drutach,jakis blachach,srubach i jakis stelaz mi przykrecili do podudzia.Hmmm dochodzi jeszcze martwica stopy bo noga byla wyrwana przez slup(zlamanie otwarte) i trzymala sie na kawalku skory. Nikle szanse na normalne chodzenie wiec pytanie-CZY BYLO WARTO-nigdy w zyciu.Bracia nie robcie tego bledu co ja.Szerokosci.P.S. Frytek poprostu stalo sie No zapłaciłeś za to słono. Powiem szczerze, dla mnie kierowcy "pod wpływem" to potencjalni mordercy. Plus dla Ciebie, że miałeś odwagę się tu ujawnić i powyższe napisać. Miejmy nadzieję, że spośród stu takich po przeczytaniu Twojej historii choć jeden się zastanowi i na 2oo lub 4oo nie wsiądzie po alkoholu. Jeżdżę 13 lat autem (może niedużo), imprezować też lubię, ale nigdy sama nawet po jednym piwku do niego nie wsiadłam. Różnych swoich znajomych po ich imprezach rozwoziłam do domów, coby nie stwarzali zagrożenia, więc uważam, że można się zorganizować w tej kwestii. Miałam w Ciebie kamieniem walnąć, ale że już jesteś dość mocno poturbowany, to poprzestanę na pogrożeniu. http://img22.imageshack.us/img22/9843/skrzat.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
__hana Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 kto nigdy nie wypił i potem prowadził niech pierwszy j____e kamieniem... - pod koła wszystkim prowadzącym pod wpływem % motocyklistom i w przednią szybę pijaym kierowcom puszeczek Witam towarzystwo.Na poczatek przeprosiny dla wszystkich motonitow ze z leksza dolozylem sie do zlej opini o motocyklistach.Wielka glupota z mojej strony ze wsiadlem na moja dziwke po % i teraz mam nauczke.Z moto nie jest najgorzej ale noge od biodra po stope mam cala w drutach,jakis blachach,srubach i jakis stelaz mi przykrecili do podudzia.Hmmm dochodzi jeszcze martwica stopy bo noga byla wyrwana przez slup(zlamanie otwarte) i trzymala sie na kawalku skory. Nikle szanse na normalne chodzenie wiec pytanie-CZY BYLO WARTO-nigdy w zyciu.Bracia nie robcie tego bledu co ja.Szerokosci.może to okrutne ale nie jest mi Cie szkoda! powiesz że każdy popełnia błędy...? - owszem, dlatego dostałeś taką łagodną karę (noga), pomyśl sobie jak wyglądało by Twoje życie gdybyś kogoś "niechcacy" zabił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XJ 600 Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Mój dziadek cały czas mi powtarza " za głupotę się płaci" i to prawda. Zapłaciłeś jedną z najwyższych cen - zdrowie. Sam jestem po wypadku i wiem jak wiele znaczy być zdrowym i sprawnym. Nie potępiam Cię, bo nikt z nas nie jest doskonały i życzę Ci powrotu do zdrowia i życzę powodzenia i rozumu w przyszłości. Pamiętaj " za głupotę się płaci" obyś nigdy nie zapłacił najwyższej ceny jaką jest życie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mody sumo Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Zamiast je**ac blant i sobie pomykać tego nigdy nie wykryją, chyba że konkretnie pod tym kątem kontrolują ale jeden promil to mało, musiało mu coś wyskoczyć z doświadczenia wiem że dopiero przy 3 promilach człowiek czuje że jest nieśmiertelny i ma wrażenie że np. przeskoczy rondo Pozdrowienia dla pechowca Nie wciepujcie mu za dużo, pewnie sumienie go wystarczająco dojeżdża. Życze szybkiego powrotu do zdrowia to jest piorytet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
homik Opublikowano 9 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Zamiast je**ac blant i sobie pomykać tego nigdy nie wykryją, chyba że konkretnie pod tym kątem kontrolują ale jeden promil to mało, musiało mu coś wyskoczyć z doświadczenia wiem że dopiero przy 3 promilach człowiek czuje że jest nieśmiertelny i ma wrażenie że np. przeskoczy rondo no to widze ze kolejny mądry grunt to doswiadczenie jest sie czym chwalic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Minion Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Wracaj do zdrowia. Chciałbym bys jeszcze kiedys choc biegac mógł!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler600r Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 A tak a propos...Probowal ktos z Was rano po imprezie dmuchnac w alkomat? O, np w na zlocie w niedziele rano?Ja tak wydmuchalem kiedys prawie jeden promil... Na szczescie w prywatny alkomat znajomego, jazdy nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczekcbr Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 kto nigdy nie wypił i potem prowadził niech pierwszy j____e kamieniem...Ja moga rzucić garścią Po wypiciu 1 piwa (0,5L), prowadzę dopiero po upływie 3 h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondraxk Opublikowano 29 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Po wieczornym wipiciu kilku piwek rano u wielu osób będzie więcej niż 0,6, mimo że każdy będzie czuł, że jest trzeźwiuteńki. Najwyraźniej mózg po kilku godzinach adoptuje się do wyższych stężeń alkoholu we krwi i funkcjonuje zupełnie prawidłowo. Znajomy w taki sposób prawko stracił. Znane są historie, kiedy kierowcy jadący prościuteńko jak strzała byli łapani na alkomacie, wychodziło ponad 2, 3 promile. Alkoholicy. Przy takim stężeniu alkoholu funkcjonują tak, jak przeciętny człowiek nic nie wypiwszy. Dlatego pomiar stężenia alkoholu we krwi/w powietrzu nie jest w pełni miarodajny, ale póki co nic lepszego nie wymyślono. Zanim dowiedziałem się o tym, że człowiek czujący się trzeźwo może mieć sporo % we krwi, raz, po sylwestrze, jechałem rano puszką. Zatem kamieniem w nic/nikogo nie rzucę. Niedowiarkom chcącym sprawdzić to co napisałem polecam po kilku wieczornych piwkach przespacerować się ( nie jechać jako kierowca ) rano do najbliższej komendy policji. Założę się, że większość zdziwi się podobnie jak ja. Witam wszystkich na forum, mam na imię Konrad.Przyczepności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 30 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 Autem pod wpływem jeszcze idzie ujechać , ale motorem ? :-Djuz jeden taki na forum byl, ktory po 2-3 piwkach bez prawka pomykał R6.. skonczyla sie wypadkiem, leczeniem i niewiadomo czy nie sprawa karna za to ze kolezanka z ktora jechal miala polamana miednice.Nigdy ale nigdy nie wypilem ani grama % a potem wsiadalem do samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blud Opublikowano 30 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 miednice panewke i 18 szwów na kolanie oraz prawie 3 miesiace w szpitalu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakmor Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 kto nigdy nie wypił i potem prowadził niech pierwszy j____e kamieniem...Również walę kamieniem … Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.