Wysokość Mandatu

[lewy]

w Finlandii jest taki przepis mówiący mniejwięcej ile trzeba zapłacić za przekroczenie prędkości. <ciskej>Ciekawi mnie Wasze zdanie, bo moje po powierzchniowej analizie z rana przy kawie jest takie, że jest to oryginalny sposób. Choć dyskryminuje bogatych którym się podwinie noga na gazie. A nie trzeba być chyba bogatym aby zapier***ć po drogach i zabijać...

[august]

Bardzo dobry pomysł,bo należy stwierdzić,że jak w dzisiejszych czasach w Polsce bogaty dostanie chocby 1000 złotych mandatu to sie z tego wyśmieje.Jednakże gdyby ten sam bogaty w świetle prawa fińskiego dostał już 10tyś mandatu to by nastepnym razem pomyślał zanim naciśnie pedał gazu.Mogę również dodac,ze mnie takie prawo by cieszyło niezmiernie z tegoż również powodu,że sie jeszcze uczę,czyli miałbym niskie mandaty(przynajmniej mi sie tak wydaje).P.S.Sorki za język,ale własnie kończyłem pisac próbna maturę na polski

[Kazik_SO]

Pomysł dobry. Gdyby tak było u nas, to wszyscy bralibyśmy na siebie podobne ryzyko, łamiąc przepisy.

Mogę również dodac,ze mnie takie prawo by cieszyło niezmiernie z tegoż również powodu,że sie jeszcze uczę,czyli miałbym niskie mandaty(przynajmniej mi sie tak wydaje).

I tak jesteś w nie najgorszej sytuacji. Przynajmniej w moim przypadku "biedny student" był zawsze dobrym argumentem w rozmowach z policją

[st3fan]

Pomysł może i dobry, ale w ogóle nie sprawdzi się u nas. Ile to jeździ "biznesmenów" w wypasionych brykach, którzy faktycznie mają kasę, ale... no właśnie - przeważnie tak kombinują, że oni to niby nic nie mają. I taki biedny człowiek nagina prędkość super wypasioną bryką, a jak go złapią za przekroczenie prędkości to jeszcze powie, że na zasiłku jest... Może bardzo nagięty przykład, ale przypuszczam, że w większości przypadków tak właśnie jest. Dyskryminacja bogatych? Przecież to zazwyczaj cwaniaczki, więc poradzą sobie. To zazwyczaj biedni i bardziej uczciwi dostali by po kieszeniach...

[Peterman]

tłumaczenia tutaj nic nia dają...w krajach skandynawskich i Finlandii policja ma dostęp do danych o zarobku kazdego goscia.....tak wiec o ile nie ukryjemy zarobkow przed skarbówką to nic nie można zdziałać moim zdaniem pomysł świetny, ale przy normalnych ograniczeniach prędkości....bo jak widze w Polsce ograniczenie do 50 na głównych trasach tranzytowych to nie wiem czy mam śmiać się czy płakać.

[mel]

ta mentalność mnie rozpierdala...jasne ma koleś więcej to mu zabierzcie. po cholerę mu tyle kasy. a może on na prawdę zapierdalał i coś w życiu osiągnął? to z jakiej paki nagle ma płacić więcej. wszyscy powinni mieć tak samo. zwykła zazdrość i zawiść powiem wam ze mnie zmartwiliście tym podejściem. żenada panowie, żenada. rusz dupsko i zrób coś w życiu. samo nic nie przyjdzie. nawet żeby wygrać w totolotka trzeba ruszyć dupę do kolektury....tyle mam do powiedzenia

[st3fan]

Jaka zawiść i zazdrość? Tu nie chodzi o te sprawy. Jak inaczej karać takich ludzi? Przecież jak zarabia np. 50k miesięcznie to zapłacić 1k mandat to pryszcz jakiś. I jakie z tego wnioski taki delikwent wyciągnie? Można naginać. Bardzo dobre podejście moim zdaniem. Tylko tak jak pisałem - nie do zrealizowania u nas, bo zawsze można się jakoś z tego wykręcić. P.S. polecam program Uwaga pirat na TVN Turbo - zobacz ile tam ludzi nagina prędkość wypasionymi brykami i jak się potem tłumaczą...

[Kazik_SO]

ta mentalność mnie rozpierdala...jasne ma koleś więcej to mu zabierzcie. po cholerę mu tyle kasy.

Nie zrozumiałeś. Przecież nikt tu nie krzyczy, żeby bogatym dowalić podatek 90% czy coś podobnego. Chodzi o to, żeby każdy łamiący przepisy stanął przed takim samym dylematem typu: "cholera jak mnie złapią to mi zabiorą pół wypłaty". Wtedy to ma sens.

[chamsin]

Też jestem absolutnie za karaniem procentrowym-Odnośnie do zarobków i żadna w tym zawiśc i zazdrośc ,że ktoś może coś więcej osiągną bo więcej pracował.Większośc społeczeństwa cięzko pracuje i co?i Nic wystarcza im na zwykłe szare życie.Więc dlaczego cwaniacy i napakowani kasą typy mają nie czuć ubytku w porfelu.Mandat ma byc swego rodzaju karą i niech biedny i bogaty odczuwa go w ten sam sposób.Niezapłacone mandaty można egzekwować przy rocznym rozliczeniu podatowym.

[Burst]

ta mentalność mnie rozpierdala...jasne ma koleś więcej to mu zabierzcie. po cholerę mu tyle kasy. a może on na prawdę zapierdalał i coś w życiu osiągnął? to z jakiej paki nagle ma płacić więcej. wszyscy powinni mieć tak samo. zwykła zazdrość i zawiść powiem wam ze mnie zmartwiliście tym podejściem. żenada panowie, żenada. rusz dupsko i zrób coś w życiu. samo nic nie przyjdzie. nawet żeby wygrać w totolotka trzeba ruszyć dupę do kolektury....tyle mam do powiedzenia

mel a twoim zdaniem co było jednym z podstawowych argumentów wprowadzenia punktów karnych ? Ludzie zarabiający krocie rzucali te 600zł w twarz pałkarzowi i jechali dalej. Jedyne co ich obchodziło to to żeby szybko wypisali im ten mandat i tyle.... Moje zdanie również jest takie, że mandaty powinny być adekwatne do zarobków. Skandynawowie tak mają i z tego co ja się orientuje ten system całkiem nieźle się sprawdza.

[cybek1984]

bardzo dobry pomysl

[mr.dipi]

spoko to jak mam zarobki 0zł jeżdże bez mandatów? miodzio ;P

[jojko91spi]

spoko to jak mam zarobki 0zł jeżdże bez mandatów? miodzio ;P

i cale zycie na sepa bedziesz ciagnac? kiedys robote znajdziesz.. a wtedy ];->

[Mogly]

To jest najlepsze rozwiazanie jakie da sie wymyśleć! Od zawsze byłem propagatorem tego systemu. Bo jak emeryt dostanie 1000zł mandatu to ma lipe a cwaniaki co zarabiają po 20tyś na miesiąc nic sibie z takiego mandatu nie zrobią i zapier**** dalej. Jedynie ogranicząją ich punkty karne, dobre i to. A na wzór finlandzki każdy jest potraktowany "odpowiednio surowo"..Taryfikator mógłby wyglądać tak ze np. przejazd na czerownym - 20% miesięcznego wynagrodzenia, przejazd przez podwójną ciągłą - 10% miesięcznego wynagrodzenia itd. A jak pisaliście dla tych bez zarobków mogłyby być stałe mandaty, nieuzależnione od wynagrodzenia. Mi się taki system podoba!A słyszeliście tą historie z prezesem Nokii? Podobno jechał na motocyklu i za przekroczenie prędkości zapłacił 30 tys euro mandatu

[Leoniss]

bardzo fajna sprawa ale i tak tego nie wprowadzą do Polskich przepisów, najpierw władza by musiała nie być stronnicza

[Kajusia]

wszyscy powinni mieć tak samo

zgadzam się z kolegą. W Polsce przede wszystkim ludzie powinni sie zmienic. Gdyby wprowadzono procentowe mandaty i tak by ci bogaci cos wymyslili. Jestesmy narodem kretaczym i kombinatorskim, przepisy drogowe sa prawem, a my nie raz mamy je w d...Spojrzcie na inne kraje - Anglia, Niemcy. Po pierwsze tam mandaty są znacznie wyzsze, ale nawet tych których na nie stać przestrzegają prawa.U nas zamiast stawiać ograniczenia, powinno się jakość dróg zmienic. Przydałaby się także likwidacja co poniektórych ograniczen, bo w tej chwili jest ich tyle, ze ludzie po prostu przestaja na nie zwracac uwage. Jak to jest, że niedawno w Anglii wyszło, że najwięcej mandatów dostają Polacy.A ta skandynawska propozycja przypomina mi coś w stylu zabrać bogatemu a dać biednemu. Już to kiedyś w historii przerabialiśmy .

[Brosik]

A ta skandynawska propozycja przypomina mi coś w stylu zabrać bogatemu a dać biednemu.

[Mogly]

Tu nie chodzi o to żeby zabrać bogatemu, tylko o to żeby bogaty i ten nie bogaty odczuli ten mandat jednakowo, rozumiem, że oprócz cwaniaków są ludzie którzy zapieprzali całe życie i sie dorobili, ok ale to nie zwalnia ich z obowiązku poniesienia konsekwencji za wykroczenie drogowe, a konsekwencje niech będą jednakowo odczuwalne dla wszystkich. bo dla jednych zapłacenie np. 700zł mandatu jest ostrą załamką a drugi taką kase ma "na fajki"

[Minion]

Wiadomo ze krętacze i oszusci podatkowi zapłacą mniej. Ogólnie dobrym pomysłem jest płacenie mandatu jako procent od zarobku albo procent od wartosci pojazdu. Wtedy kretacz w BMW za 300 000 nie wymiga sie od wysokiego mandatu twierdząc ze jest na zasiłku. Nie masz na mandat: sprzedaj bryke, zapłac i kup tanszą. Z drugiej strony 10 letnim lanosem tez nie poszalejesz bo policzą od wartosci zarobków. I pyk A malczanem z zarobkami 600 m-c ciezko sie przepisy łamie.. przynajmniej te dot. predkosci )