Mogly

Co sądzicie o Boosterze w tym sezonie? Zawsze uważałem Boostera za najlepszy serwis, nigdzie indziej tylko tam zaglądałem. Każdemu polecałem. Ale niestety to co dobre szybko się kończy.. Jak dla mnie to zeszli trochę na psy z początkiem tego sezonu. Dalej uważam, że sprzęta wyserwisują porządnie ale obsługa klienta spadła do poziomu niemal zerowego...Jak co sezon oddałem tam sprzęta na serwis. Umówiłem się na termin, przychodzę, czekałem 20 min zanim przyszedł mechanik przyjąć motocykl, zawsze oferowali przetrzymanie kasku, rękawic w przechowalni - teraz już nie oferują, teraz to "szybko, szybko, bo następny klient czeka". Tak jak się umawialiśmy zadzwonili z kosztorysem, wszystko ok, ale mówię, że wymiana napędu w cenie 200 pln to dla mnie za dużo i żeby narazie napędu nie zmieniać, dzwonię na drugi dzień - napęd wymieniony... Przyjechałem po odbiór motocykla, znowu czekałem 20 minut na mechanika i dobrze, że poszedłem na serwis przypomnieć że jeszcze tu jestem bo czekałbym może drugie 20 min.Miał być rabat za to że jestem stałym klientem i rabat na ten wymieniony napęd - Marcin opuścił mi cenę z 1020 pln na 1000 pln.. śmiech na sali. Marcin powiedział, że więcej nie opuści bo "chłopaki męczyli się godzinę ze zmianą instalacji grzanych manetek" - chociaż ja nie chciałem przy tym grzebać i mechanik dobrowolnie się zadeklarował, że zrobi to za free przy okazji. I bez zadnej gadki "dawaj kase i spier***" - takie odniosłem wrażenie.Motocykl udupiony jak by z off-roadu wrócił, wszędzie olej, smar, błoto. Kiedyś po serwisie przynajmniej był umyty..A na koniec oddali mi motocykl ze ślizgającym się sprzęgłem.Nie no ale jak za taką kase za serwis to totalna porażka.Niestety ale Booster stał się łasy na kase i na chama przyjmuje jak nawięcej moto na serwis i o klientów już nie dbają. Byle zapłacił i nie marudził. Kumpel, który tam oddał gs-a, również nie jest zadowolony z ich serwisu w tym sezonie.Nikomu nie polecam ani nie odradzam, wyraziłem tylko swoją opinie na ich temat:) Ja póki co więcej motocykla tam nie oddam.Pozdro:)

Myślałem że to żart na prima aprilis, a jednak nie..

Mi też się wydaje, że w tym roku uda się wkońcu rozwiązać ten problem, tylko jak piszecie trzeba zebrać siły i uderzyć w nich z całą mocą. Niech utoną w tym bilonie!Jak będę jechał puszką też zapłace workiem monet ! JA PROTESTUJE !

Fazer to fazer !

0:10 - tak powinniśmy przejeżdzać przez bramki na A4

To znowu ja Chciałbym dzisiaj zamówić zestaw napędowy do mojego fazera (zębatki SunStar, łańcuch DID)I pod uwagę biorę dwa zestawy: pierwszy z łańuchem VX - wzmacnianydrugi z łańcuchem VM - super wzmacnianyCzy opłaca się inwestować dodatkowe 100zł żeby mieć "super" łańcuch czy taki zwykły wzmacniany w zupełności starczy? Bo można tu wpaść w taką zależność "a dorzuce jeszcze 80zł i mam hiper wzmacniany" aż dojdę do ultra wzmacnianego Co sądzicie?

Nic nie ciekło, a hebel był super. Rycho doczepił się do mojego oplotu bo nie był "na wymiar" i miał te pare cm długości więcej.

Wiedziałem, że sie tu zaraz rozwinie dyskusja który sposób jest lepszy - tak jak kolega wyżej pisze drucianą szczotą i papierem ściernym da sie zedrzeć całą rdzę co do grama - kwestia cierpliowości i staranności. Mam już dwa "zamówienia" na pv, także jak co piszcie na pv !Pozdro.

Ja przynajmniej zaoszdzedziłem te 25zł bo udało sie wygrać bilet w konkursie Moto Gen. Tazzman też wygrał o ile pamiętam

Nie zajmuje się tłumikami, ja odnawiam tylko kolektory.A czyszczenie przeprowadzam za pomocą zwykłej szczotki drucianej a potem papierem ściernym o odpowiedniej gradacji. Wiadomo, można sobie wypiaskować ale to trochę kosztuje

Witam, ma ktoś z Was serwisówke do Fazera rocznik 2000? Nigdzie nie moge tego znaleść. Chodzi mi o tą serwisówke z Haynesa tą co ma koło 300 stron, nie tą z podstawowymi czynnoścami obsługowymi.Jak by co to dajcie znać ! Pozdro i dzięki.

Siema. Jako, że studiuje dziennie na Politechnice i nie ma za bardzo czasu na zarobienie jakiejś kasy, a wiadomo – hobby motocyklowe nie należy do najtańszych , chciałbym zaoferować moje usługi w „odnawianiu” układów wydechowych.Polega to na zdarciu starego lakieru i rdzy do gołego metalu, wypolerowanie, następnie nałożenie 3-4 warstw specjalnej farby do kolektorów (odpornej do 800 stopni). Po wyschnięciu wygrzewam kolektory w odpowiednio wysokiej temperaturze w celu utwardzenia lakieru.Robiłem to już wiele razy i dla mnie i dla kolegów i koleżanek – wszyscy byli zadowoleni i mówili, że kolektory jak nowe !Pracę wykonuje starannie i solidnie. Kolor można sobie dobrać na życzenie (najczęściej jest to czarny mat) Po kolektory mogę przyjechać i wymontować z motocykla w okolicach Katowic. Czas wykonania pracy 1-2 dni. Ceny:1 cylinder – 70zł2 cylindry – 80zł4 cylindry – 90złSerdecznie polecam ! Kontakt na PV.

Jak w temacie - czy to normalne że po wymianie klocków na nowe, trą o tarcze? Oczywiście jeszcze na nich nie jezdziłem bo wiadomo zima, więc może się dotrą, ale wydaje mi się, że i tak trą za mocno tzn. koło maksymalnie robi 1 obrót jak się nim mocno zakręci.Całe zaciski przeciściłem, przesmarowałem tłoczki itp.Zostaje mi jeszcze dobrze odpowietrzyć cały układ bo narazie zrobiłem to "połowicznie" ale chyba nie ma to wpływu na powyższy problem?

Kawasaki Booster w Katowicach. Nawet motocykl Ci umyją i łańcuch nasmarują po serwisie

To że mają dokumenty to dobrze i zle, bo w tym wypadku raczej nie pójdzie na części, jak dla mnie to ktoś go zwinoł na własny użytek. Będziemy się rozglądać na wiosnę za SV-kami, zobaczysz znajdzie się! Twoja sytuacja wcale nie wygląda zle. Podaj jeszcze nr. tablic rejestracyjnych jak możesz.