! Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Lovca zna sie na maszynach ale do szycia ! To, ze na kazdym zdjeciu stawia motocykle na kolo nie znaczy, ze ma pojecie jaki motocykl nadaje sie na pierwszy, pozatym nie ma zielonego pojecia o nauczaniu.Nastepny EXPERT ! Chcialbym zobaczyc jak jezdzisz, Wstaw foty swoich opon, miszczu.Niema to jak fachowa porada, idac wiec tym tokiem lepiej zaczac od Bandit'a 1200 bo jest mniej elastyczny od SV 650 Wyjasnij mi wiec dlaczego w/g Ciebie motocykl ktory jest bardziej elastyczny od Bandit'a 1200 bardziej nadaje sie na pierwszy sprzet. Gdybys nie zauwazyl, to sam sobie w tym przypadku zaprzeczasz !Znales juz kogos kto kupil Bandit'a 1200 na pierwsze moto - ja tak jak wyzej dlaczego wiec polecasz je na pierwsze moto skoro sa b. elastyczne, maja mocny dol i nie wybaczaja zbyt wielu bledow ? Widze to dokladnie tak jak Ty ! DSV 650 nie nadaje sie na pierwszy motocykl, na drogi owszem.Uczyl Cie debil i tyle w temacie Wpadłeś i każdego obrażasz. gdzie ja napisałem ze bandit będzie lepszy niż sv na 1 moto. Napisałem, że jest zajebiście elastycznym motocyklem. Wpadnij do mnie obczaić opony, a tak w ogóle to goń się leszczu. Nie karzę Ci się zgadzać z moim zdaniem odnośnie rzędowych 4 w 600cm, wystarczy żebyś nie robił z siebie większego buraka niż jesteś i czytał ze zrozumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pytlos Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 dziewczynie chodziło oczywiście o to żebyście się zaś powadzili...jak zwykle pod koniec poziom tematu dosięga już powoli dna, podejrzewam że może być gorzejkupuj a nie przejmuj się pierdołami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała1 Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Panowie:)to dodajcie czy początkujący motocyklista jest wstanie "opanowac" tę narowistośC:)wywrotek sie na poczatku nie unikcnie:) Wiem, parking czy coś tam, ale ja się pytam, czy przy odrobinie zdrowego - bląd bo bląd rozsadku mozna opanowac tę maszyne. Wy btez się kiedyś uczyliście:)F3 albo fazer są zbyt duże jak dlamnie - a gs 500, poprostu, mi nie lezy więc odpadają Bandity zwłąszcza 1200 to zbyt wiel jak na niecałe 50 kilo kierowcy:)Dajcie znaćpozdrówka i szerokości:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Gdzie ja napisałem ze bandit będzie lepszy niż sv na 1 moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LEŚNICZY Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 prawdziwa motocyklista i motocyklista:) vfr - 750 jest oki - dlatego chce v a nie rzędówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jar_ Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Panowie nie kloccie sie w kazdym poscie, wiosna idzie cieszyc sie trzeba V-ka nie hamuje wcale lepiej / mocniej niz rzedowka. Im wiecej cylindrow tym lepsze hamowanie silnikiem, do tego dochodzi jeszcze stopien sprezania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Mechanik ze mnie zaden, ale odniose sie do moich odczuc, porownujac hamowanie silnikiem sv a bandita 600. Sv zdecydowanie bardziej wyhamowuje w porownaniu z 600 suzuki. Ale to tylko moje subiektywne odczucia wiec nie zmieszajcie mnie z blotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Szanuje Twoje poglądy ks-rider ale w tym temacie nie mogę sie zgodzić. Miałem rzędowe twiny, rzędową czwórkę a teraz 1000 w układzie V..właściwie to L nie wiem jak jest czoperach (duża pojemność z KM średnio) nie jechałem, moje amatorskie odczucia(w siodle od 11 lat) silnika V w sportach czy turystykach bym nie polecał na pierwsze moto, nerwowa reakcja na ruch manetką od najniższych obrotów, zamkniesz gaz jest gwałtowne hamowanie silnikiem, błąd przy redukcji biegu..i może być uślizg tylnego koła...i lecisz w krzaki.. ogólnie nie polecam na pierwsze moto..ma być przyjemność z jazdy, trzeba wyrobić pewne nawyki..pomalutku małymi krokami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro_22 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Szanuje Twoje poglądy ks-rider ale w tym temacie nie mogę sie zgodzić. Miałem rzędowe twiny, rzędową czwórkę a teraz 1000 w układzie V..właściwie to L nie wiem jak jest czoperach (duża pojemność z KM średnio) nie jechałem, moje amatorskie odczucia(w siodle od 11 lat) silnika V w sportach czy turystykach bym nie polecał na pierwsze moto, nerwowa reakcja na ruch manetką od najniższych obrotów, zamkniesz gaz jest gwałtowne hamowanie silnikiem, błąd przy redukcji biegu..i może być uślizg tylnego koła...i lecisz w krzaki.. ogólnie nie polecam na pierwsze moto..ma być przyjemność z jazdy, trzeba wyrobić pewne nawyki..pomalutku małymi krokami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 ... a pan Niemiec nie zna się na wszystkim tak jak jak by pewnie chciał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spajdi Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Wypowiem się jako amator gdyż jeżdżę 2 sezon GS500 bo ani mnie specjalnie nie stać na większy, ani póki co większego nie potrzebuję choć czasem też sobie mówię, że to już słabizna ten GS, ale później przypominam sobie, że jazda to nie tylko na wprost, ale może warto czasem się pochylić w zakręcie i tu nawet GS500 da dużo zabawy Dlatego ja na początek jak tu już ktoś pisał polecam coś bliżej 500cc za 4-5 tyś. zł i pomęczyć taki sprzęt 1-2 sezony dojść do granic jego możliwości i przesiąść się na coś mocniejszego... Wiem, że są ludzie którzy mają wybitny talent do jazdy i nawet zaczynając na 650-1000 poradzą sobie i szybko opanują jazdę i może nawet się nie wywrócą, ja widocznie takim wybitnym talentem nie jestem (zaliczyłem jedną glebę w czasie jazdy na szczęście prędkość rzędu 15-20km/h + glebą parkingową) i cieszę się, że zaczynałem od 46KM bo to jest WYSTARCZAJĄCO na początek, żeby się nauczyć ładnie zmieniać biegi, hamować i pokonywać zakręty, ale nie chcę nikogo pouczać bo wiem, że są ludzie którzy sobie poradzą z mocniejszym sprzętem na początku moim zdaniem po prostu trzeba mierzyć siły na zamiary ja bym sobie nie poradził ot co (nie znaczy to, że bym się zabił bo posiadam takie cechy jak rozsądek i strach, ale kaleczyłbym jazdę pewnie i nie wykorzystywał nawet 30% możliwości maszyny)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 he, he, postawic teze potrafi kazdy, gorzej z jej obrona. Czy sie zna czy sie nie zna, moze napisz cos na ten temat zpbaczymy jak Ty sie znasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pszczółka66 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Jeżdże jednosladami juz grubo ponad 20 lat i szczerze mówiąc odradzałbym ten motor jako pierwszy bardziej jakaś rzedowkę w granicach 400-500 cm3 to moje skromne zdanie .Ten motorek jest naprawdę jak narowisty rumak :-) i wymaga troszkę doświatczenia.Ale sama zdecydujesz od czego zaczniesz przygodę z motorami .Szerokosci i LwG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała1 Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 ja, nigdzie nie powiedziałem, że się znam, ale jak 50 osób mówi że sv hamuje silnikiem jak głupia, a jedna mówi, że tak nie jest no to raczej przychylam się do opinie większość, tym bardziej, że miałem okazje jechać sv jako plecak peace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Jeżdże jednosladami juz grubo ponad 20 lat i szczerze mówiąc odradzałbym ten motor jako pierwszy bardziej jakaś rzedowkę w granicach 400-500 cm3 to moje skromne zdanie .Ten motorek jest naprawdę jak narowisty rumak :-) i wymaga troszkę doświatczenia.Ale sama zdecydujesz od czego zaczniesz przygodę z motorami .Szerokosci i LwG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 ja mialem sv650 na pierwsze moto. Daje radę, tylko że niestety trzeba się pilnować. Nie wiem czy mogę polecić, ponieważ nie mam pojecia jak jeździsz, lub jaki masz temperament. Ale mogę Ci polecić, abyś nie brała Ski - Masz pewne wizyty u lakiernika. Jakiś cfaniak chce foty moich opon ? Podnóżki też ? Buty ? Slidery ? Mogę też mojego psa dorzucić ? Chyba nie chodzi w jeździe na moto tylko o pokonywanie zakrętów z jak największym przechyleniem - sprzęt ma dawać fun chyba w każdej sytuacji. Gdybym chciał ostro latać po winklach kupiłbym sobie gixe a nie sv.Nie wiem nic o zasadzie, która mówi że gdy zaczynam na czerwonym polu pokonywać winkle z zamkniętą oponą na powerslide, to mogę w końcu zmienić sprzęta. Ja zmieniłem na większą siostrę, ponieważ dużo jeżdżę w 2 osoby i nie raz załadowany jak dromader. Jakbym jeździł tylko solo zostałbym przy 650tce - malo pali, zwinna lekka i przyjemna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 ale jak 50 osób mówi że sv hamuje silnikiem jak głupia, a jedna mówi, że tak nie jest no to raczej przychylam się do opinie większość, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Złapałeś mnie - jeżdżę Harley Davidson sv1000 I fleksa idzie w ruch, bo lans pod dyskiem być musi Do tego cioram bokami butów po asfalcie Ale zgodzę się z jedną kwestią którą piętnujesz drogi ks-rajderze - po ch ludzkie gadki, zasłyszane na ścigaczu.pl, i powielane dalej - zazwyczaj jest to odczucie ludzi "jebaków teoretyków" którzy to też gdzieś poczytali... i wszystko opiera się na jednej opinii wariata Wracając do sv - ja ja słyszałem że fajna, bo czytałem na ścigaczu i mówili że fajna, i ponoć ma fajny dół i fajna, i ogarniesz, bo szfagier kuzyna ciotki ojca ma brata co myślał żeby kupić sv i dużo o niej wie i czytał... pomogłem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała1 Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Złapałeś mnie - jeżdżę Harley Davidson sv1000 I fleksa idzie w ruch, bo lans pod dyskiem być musi Do tego cioram bokami butów po asfalcie Ale zgodzę się z jedną kwestią którą piętnujesz drogi ks-rajderze - po ch ludzkie gadki, zasłyszane na ścigaczu.pl, i powielane dalej - zazwyczaj jest to odczucie ludzi "jebaków teoretyków" którzy to też gdzieś poczytali... i wszystko opiera się na jednej opinii wariata Wracając do sv - ja ja słyszałem że fajna, bo czytałem na ścigaczu i mówili że fajna, i ponoć ma fajny dół i fajna, i ogarniesz, bo szfagier kuzyna ciotki ojca ma brata co myślał żeby kupić sv i dużo o niej wie i czytał... pomogłem ? Spoko:) czy mam olej w głowie? Jak na bolndynkę pewnie trochę... owszem 'mam cięzka nogę', ale i repsekt do maszyny zwłaszcza manetki:) Czy pomogliście? Wolałabym usłyszeć jak sobie z nią radzić na początek niż 'oglądać' wasze laćki i podeszwy:) Tak czy siak wiem na czym stoję, opinie podzelone:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Jak masz ciężką nogę to raczej nie bierz. Każdy sobie wmawia, że jest rozsądny uważny i respekt do maszyny i takie tam. Nie mówię to bo "Ci zazdroszczę" czy coś, ale na 90% tego sprzęta możesz ładnie obić, a to sensu nie ma - niektore części są debilnie drogie jak na 10cio letnią japonię... Jeśli mogę wprowadzić swoją uwagę - żaden początkujący nie ma respektu do sprzęta - to się nabiera raczej z czasem. Pierwsza prosta, i polecisz tym 130 bo tyle to ma w kilka sekund - no i po co to, skoro zahamowanie weźmie Ci 4 razy więcej czasu... a tak już z dystansu mówiąc - na pewno 500tka czy spokojna 600 da Ci przez pierwszy sezon 100% więcej fun niż narwana 650tka przy której trzeba się pilnować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała1 Opublikowano 22 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Jak masz ciężką nogę to raczej nie bierz. Każdy sobie wmawia, że jest rozsądny uważny i respekt do maszyny i takie tam. Nie mówię to bo "Ci zazdroszczę" czy coś, ale na 90% tego sprzęta możesz ładnie obić, a to sensu nie ma - niektore części są debilnie drogie jak na 10cio letnią japonię... Jeśli mogę wprowadzić swoją uwagę - żaden początkujący nie ma respektu do sprzęta - to się nabiera raczej z czasem. Pierwsza prosta, i polecisz tym 130 bo tyle to ma w kilka sekund - no i po co to, skoro zahamowanie weźmie Ci 4 razy więcej czasu... a tak już z dystansu mówiąc - na pewno 500tka czy spokojna 600 da Ci przez pierwszy sezon 100% więcej fun niż narwana 650tka przy której trzeba się pilnować.jeżdizłam troszkę, na vfr i nie przkorczyłam setyki nigdy - takie poczatki. Z zawrcaniem był kłopot bo wielki jak dla mnie. Dzieki za uwagi i pozdrawiam, wiosna przyszła:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ralfązo Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 jeżdizłam troszkę, na vfr i nie przkorczyłam setyki nigdy - takie poczatki. Z zawrcaniem był kłopot bo wielki jak dla mnie. Dzieki za uwagi i pozdrawiam, wiosna przyszła:)zerknij tak dla szybkiego przykładu -- niedaleko sięgne bo az do soboty kumpel tez upierał sie ze na 1-wsze moto kupi 900 zabrałem go na winkle zeby sie pouczył 4-ty winkiel był jego ostatnim max 40- 50 na godz.fotka do wglądu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Uważam, ze SV na pierwsze moto to zły wybór.Zadania nie zmienię.A takie rzeczy --> http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/5510/komentarze/ utwierdzają mnie w tym przekonaniu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
#Firestorm# Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Ja uważam ,że jak najbardziej się nadaje na 1-wsze moto. Macie syndrom GSa500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Esterka Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Witam... Chciałabym ten model ze wzgledy na mała mase. Jestem dość drobna ale wysoka:) nie jedziłam na nim.F3 albo fazer są zbyt duże jak dlamnie - a gs 500, poprostu, mi nie lezy więc odpadają Bandity zwłąszcza 1200 to zbyt wiel jak na niecałe 50 kilo kierowcy:)Dajcie znaćpozdrówka i szerokości:)A ja chciałam spytać dlaczego chcesz tak tą vkę na pierwsze moto i ile masz wzrostu skoro piszesz, że jesteś wysoka, ale fazer czy f3 są dla Ciebie za duże?Jako pierwszy sprzęt kupilam fz 6 Fazera i uważam , że dobrze wybrałam mimo, że jak na początkującą kobietę być może odważnie. Ja proponuję jednak rzędówkę jako pierwszą , jak nie chcesz 500 kup bandziorka, fareza , hornetkę, er 6... wybór jest. Na pewno będziesz zadowolona i będzie Ci się przyjemnie jeździć i nie słuchaj tych dziwnych ludzi , którzy twierdzą , że rzędowe 600 udają , że jadą, bo to jest śmieszne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.