Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Automatyczna Sygnalizacja Na Skrzyżowaniach - Co Zrobić?


c64club

Rekomendowane odpowiedzi

WitajcieNarobili w okolicy skrzyżowań, które po 23 zmieniają tryb na złośliwy :| Pali się czerwone dla wszystkich kierunków, a rolę czasówki przejmują czujniki - elektromagnetyczne pod asfaltem i przyciski dla pieszych. Jeśli coś podjedzie, czujnik wykrywa kupę stali i puszcza to od razu. Pieszy po nacśnięciu przycisku od razu ma zielone. Fajne, wygodne, ale ...No właśnie. Ważąca 100 czy 200 kg maszynka zawieszona nieco wyżej niż katamaran nie jest w stanie uruchomić czujnika elektromagnetycznego, więc pozostaje czekać. Kwadrans i dłużej na czerwonym, czekać na łaskawego kieorwcę samochodu lub autobus zmierzający w tym samym kierunku. Dwa moto też nie dają rady tego odpalić i zmienić na zielone.Wczoraj się w końcu wkurzyłem, wyłączyłem silnik i poprowadziłem grata grzecznie przejściami dla pieszych, ale to sposób partyzancki i nie wiem czy legalny, a czasu i wachy szkota, żeby kwitnąć na światłach.Macie jakiś patent na takie skrzyżowania? Oprócz przejeżdzania na czrwonym, ma się rozumieć.Wiem, można zapamietac, gdzie taka wredota pod asfaltem siedzi i omijać, ale jak się w neiznanej okolicy trafi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Generalnie jest sposób nawet żeby przy przejechaniu na rowerze zapaliło się zielone światło.Wystarczy przymocować w motorze do pługu (jak najbliżej asfaltu jak się da) niewielki magnes neodymowy. Jest on na tyle mocny że przy podjechaniu na motorze, czy nawet na rowerze w wystarczającym stopniu zakłóca pole magnetyczne wytwarzane przez pętlę zatopioną w asfalcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem dotyczy chyba wszystkich jednośladów. Wiem, że moje 120 kilo to się da turlać napędzając kaloszami, dlatego pytałem, co robią motocykliści. Jakby moje wozidło ważyło 250 kilo, to też bym go nie pchał. Zamontuję magnes od głowicy HDD (polecam stare hardziele jako źródło neodymów) i sprawdzę wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electroone ma racje - wynikajaca z praktyki. nikt nie bedzie lazil po drodze.natomiast moze byc tak ze staniesz na krojcungu podpietym pod monitoring miejski.wtedy zsiadasz ze sprzetu i przeprowadzasz jako pieszy (czlowiek cisnacy motór jest pieszym).temat neodymow czytalem na ogolnopolskim forum. Testowali to w praktyce , a jajoglowi (uczeni) stwierdzili zgodnie ze to sie mija z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jajogłowych - jeśli pętla jest monitorowana za "zboczem" zmiany indukcyjności, to neodym pomoże, bo w momencie poruszania się(wjeżdżania w pętlę) zakłóci pole. Natomiast jeśli automat oczekuje trwalszej zmiany indukcyjności pętli (puszka nadjeżdża nad pętlę i staje na moment, póki czerwone), to zupa. Będę teścił wieczorem, jak z pracy wrócę. lewy - położyć na bok... No, motorower się da. A frezarce taką krótką drzemkę na ulicy byś zafundował? Chyba, że na lewy bok A tak na powagę - radzisz sobie czy lecisz na czewronym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.