Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Dekalog Plecaczka ! *PRZYKLEJONY*


jojko91spi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

A ja uważam, że warto zostawić plecaczkowi trochę przestrzeni aby mógł obserwować co się dzieje z przodu. Nie ma nic gorszego niż nagłe zdziwienie progiem zwalniającym czy ostrym hamowaniem/przyspieszaniem przed światłami. Pasażer powinien tak samo obserwować drogę jak kierowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja uważam, że warto zostawić plecaczkowi trochę przestrzeni aby mógł obserwować co się dzieje z przodu. Nie ma nic gorszego niż nagłe zdziwienie progiem zwalniającym czy ostrym hamowaniem/przyspieszaniem przed światłami. Pasażer powinien tak samo obserwować drogę jak kierowca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak plecakowałam zawsze patrzyłam na drogę.. inaczej sobie nie wyobrażam ponieważ marne szanse na reakcję jak sie nie widzi co się dzieje przy dłuższej jeździe z większą prędkością mozna to obserwowanie drogi odczuć na karku Teraz jeżdże sama ale od czasu do czasu lubię na chwilę poplecakować memu lubemu... i on też to uwielbia pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Mój plecaczek już nie sprawia kłopotów, zbyt często.. Jedynie jak jedziemy gdzieś dalej bez bocznych kuferków i czuję rytmiczne dziobanie kaskiem w plecy to boję się, że mi kobita podczas snu spadnie na bok. A mój pierwszy raz z nią, na moto oczywiście, skończył się konkretną, zdrową zjebką za pierwszy zakręt, na którym mało się nie wy...wróciliśmy, bo przyszło jej do głowy że pomoże jak będzie balansowała w drugą stronę...Ale już jest dobrze a i miejsce z tyłu mi się zwolni, bo tak Jej się śmiganie spodobało, że w sierpniu prawko zdała i moto trzeba Jej kupić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

ja na poczatku ciegle opieralam sie o bak co pozniej skutkowalo bolem w ramionach i barkach hehe z czasem nauczylam sie siedziec przytrzymujac sie kierowcy ale mojemu motocykliscie przeszkadzalo wrecz wnerwialo to ze sie zsuwam do przodu ;):P teraz obralam taktyke najwygodniej trzymac sie kolanami a rekoma kierowcy z tylu, przy ostrym hamowaniu opierac sie o bak a przy rozpedzaniu i szybkim lataniu chowac za kierowce i "dzialac" dokladnie tak jak nasz motocyklista ;) powodzonka swiezym plecaczkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

A mojej żonie (wsiadła w końcu po 5 latach proszenia) wydawało się takie naturalne, że przechyla się na zakrętach w drugą stronę... Prędkość nie robiła na niej wrażenia, natomiast podkreśliła, że jest jakby większy kontakt z drogę i jej uczestnikami z powodu braku szyb i blach. Było to 5 miesięcy temu i juz nie wsiadła.Lepiej było z córką (9 lat): ''szybciej, dlaczego tak wolno...'' a wieżcie mi, wolno nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.