kiler600r Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 Jo wiem, ze wiekszosc mo swoj wlasny rytual mycia motocykla, ale czasym niy ma na to poprostu czasu. Jo wtedy jada na kercher, ale wybralibyscie sie na takie cuś: http://www.przejdznaswoje.pl/artykuly/pier...nia-motocyklowaswoja droga, ciekawe czy sie czegos takiego doczekomy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawasaki Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 osobiście nie korzystałbym z takiej myjki zbyt często z uwagi na łańcuch, elementy elektroniki czy nawet korozje elementów do których mogłaby sie dostać woda pod wysokim cisnieniemsprzęta myję pod bierzącą wodą, ale raz na jakiś czas karcher z zachowaniem ostrożności na pewno da dobry efekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rysiek_WNC Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 A tam jakieś myjnie, ja tam wole kibelek z wodą i wypielęgnowac moto osobiście, czasem to zajmuje nawet dwie godziny, ale efekt jest bezcenny ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc600rr Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 Efekt bezcenny na pół godziny bo zaraz pełno muszek,komarów i innych robali na motocyklu.Ja też przeważnie myje ręcznie osobiście ale jak mam fest corny to i karcherem przejadę a później szybko szmatką na sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spajdi Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Ja nie myję tylko przecieram... Częste mycie skraca życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
defQ Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 w zyciu nie oddam mojej kawy do myjni, jeszcze mi plastiki porysuje bardziej niz sa porysowane zreszta ... wlasno reczne pucowanie zbliza ^^' [tak jak juz to moii poprzednicy napisali ;p] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 zawsze karcher i natrysk chemią ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antonnio Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Hmmmm skoro taka maszines kosztuje w granicach 250 tysi do miliona PLN to raczej nie jest to wciepany karcher na taśmociąg jeno sprawnie skonstruowane monstrum do bezpiecznego pucowania 2oo. Odwiecznym minusem myjni automatycznych są te pieronowe szczoty, kiere niszczą lakier - tutaj tego nie ma, a myślę, że elektronika tak dozuje ciśnienie, że robi mynij krzywdy niż niejeden domorosły putz-majster z karcherem. Kupujta to kiery to na pewno byda na takie coś jeździł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.