Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Banditem Z Kolanem W Winklach


Shakal

Rekomendowane odpowiedzi

ma pytanie do posiadaczy suzuki bandit, czy ktokolwiek z Was smigal juz po winklach z kolanem?bo ja sie tak do tego powoli zabieram (a nie mam jeszcze crash padow) i sie zastanawiam czy moge zejsc nizej czy nie, dzis juz niewiele braklo ale jednak boje sie nizej zejsc.na youtube kiedys widzialem kolesia ktory na rondzie sie uczyl kolanka i wlasnie chyba na bandicie N jezdzil ale nie jestem pewien, w kazdym razie zastanawiam sie czy oponka z tylu 160 wystarczy zeby zejsc na kolano??bo wlasnie tego sie boje najbardziej ze opona sie skonczy i bedzie szlif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

160 jest tez w Fazerach i SV650 (choc tu nie jestem pewien) i ludzie schodza na kolano bez problemu Poza tym jak sie opona skonczy (zakladajac ze bedzie dobrze rozgrzana) to poczujesz to, po prostu nie bedziesz umial sie bardziej zlozyc. Mysle ze nie masz sie czego obawiac i cwiczyc, tak jak ja bo akurat tez sie ucze ;)PS: Wpisz sobie na YouTube "bandit knee" to zobaczysz jak goscie ladnie schodza, gdzies byl nawet filmik jak kolesie schodzili wszystkim co ma dwa kola na kolano, zaczynajac na rowerze, przez pocketbike, na motocyklu konczac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że każdy kto lubi jeździć szybko powinien ćwiczyć tego typu manewry. Pytasz WojtekA4 po co? Po to, że gdy zdarzy Ci się, że jakiś zakręt okaże się ostrzejszy, niż zakładałeś, albo gdy na zakręcie coś wyjedzie lub wyskoczy Ci na jezdnię, dobrze umieć położyć się jeszcze trochę, a nie panikować i... no właśnie, i co? Standardowo nie jeździ się po drogach "na kolanie", ale lepiej potrafić dojść do momentu największego bezpiecznego przechylenia, gdy zajdzie taka konieczność. Sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ah no jak to po co? -wlasnie dla zabawy, -poznania mozliwosci sprzeta i swoich przy okazji, -ale tez kwestia bezpieczenstwa, bo jezeli wejde w zakret za szybko to bede wiedzial ze potrafie sie zlozyc i wyjsc z niego w jednym kawalku... ot cowiec rozumiem ze oponka 160 wystarczy na kolano tak? wiec teraz znajde dobre miejsce bez piasku i kamieni, rozgrzeje gume i bede cwiczyl.ps. mam slidery niestety plastikowe.... iskierek nie bedzie ;/

Mysle ze nie masz sie czego obawiac i cwiczyc, tak jak ja bo akurat tez sie ucze ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby zejsc na kolano trzeba przejezdzac zakret coraz szybciej, jak przy tej samej predkosci bedziesz probowal coraz bardziej sie pochylac to bedzie gleba. Odpowiednia szybkosc i kolano samo na droze zacznie jezdzic.Co do zamkniecia opony, to przyczepnosc nie konczy sie jak dochodzi sie do krawedzi, jest jeszcze potem naprawde spory zapas przyczepnosci.Pamietac rowniez trzeba o rozgrzaniu opon, bo na zimnych to sie moze roznie skonczyc ;)Jak juz zaczniecie schodzin na kolano to potem czas szlifowac podnozki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że każdy kto lubi jeździć szybko powinien ćwiczyć tego typu manewry. Pytasz WojtekA4 po co? Po to, że gdy zdarzy Ci się, że jakiś zakręt okaże się ostrzejszy, niż zakładałeś, albo gdy na zakręcie coś wyjedzie lub wyskoczy Ci na jezdnię, dobrze umieć położyć się jeszcze trochę, a nie panikować i... no właśnie, i co? Standardowo nie jeździ się po drogach "na kolanie", ale lepiej potrafić dojść do momentu największego bezpiecznego przechylenia, gdy zajdzie taka konieczność. Sorry za OT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale światła nie zapalił z wrażenia Ja się piszę z jakimś człowiekiem co ma pojęcie do jazdy na kilka slusznych uwag co do zakrętów, toru nie zaliczę raczej bo brak funduszy a z uczelnia się terminy nie zgodzą itd itd. chętnie posłucham bardziej doświadczonych wyjadaczy dohamywujących wchodząc w winkiel .... Okolice Katowic ;> bytomia ;>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz sie co obawiac jak juz poprzednicy zapodali da sie...Ja swojego bandziora 1200 daje na kolano az milo...a na tyle mam opone 180 i spokojnie daje rade...tyle ze mam wrazenie ze na moim jest latwiej niz na fabrycznym bo ja ingerowalem w zawiszenie, a mianowicie przednie mam o wiele twardsze przez sprezyny, a centralny amorek mam z hondy i jest naprawde twardy i niski, a fabryczny jest dosc wysoki...pociwcz na spokojnie na rondach czy winkielkach i spojnie sobie poradzisz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony masz racje, ale wg mnie jechac z czechowic do poznania alb odo brna, placic za godziny spedzone na torze tylko po to zeby sie nauczyc szlifowac kolanem asfalt... bezsensu.jeszcze jest jakis maly tor na chudowie czy cos, przynajmniej tak ktos kiedys pisal, tam mozna sie przejechac pocwiczyc bo juz byly posty o tym ze ktos tam schodzil na kolano, ale znowu inne posty byly na temat piasku na zakretach wiec sam nie wiem :|
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.