Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

"wolno Tak Jechać?"


Shakal

Rekomendowane odpowiedzi

PS, miałem dziś ciężki dzień ;)
toa ja chyba tez mam ciezkie dni odkad jezdze motocyklem bo w 100% Cie popieram!!! bylem w Paryzu w 2002 roku i bylem swiadkiem gdy Policjant na motocyklu przeciskal sie przez korek i jeden z kolesi mu nie ustapil.... wiecie co zrobil????? walnal piescia w dach puszkarza i go zrygał ze ma sie przecisnac...Ogolnie na calym zachodzie jest tendencja do zjezdzania motocyklom.. nazywa sie to kultura na drodze...Niestety Polska to takie zadupie gdzie albo nie wiedza ze trzeba patrzec w lusterka, albo taka wiocha z burakami gdzie specjalnie Ci zajada bo on stoi to i Ty tez musisz...Szkoda tylko ze w temacie pisza wywody albo forumowicze ktorzy zaczeli przygode z motocyklem albo chyba nie wiedza po co naprawde sluza motocykle i staraja sie umoralniac wszystkich dookola (cos a`la polski katolik, gdzie jest radio maryja na ustach i w glowie, a w rece palka do okladania "innych").proponuje na zalozenie strony www.forum.precle.slask.pl albo www.kolkorozancowe.slask.pl masakra jakas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli do mnie się to odnosiło to ja tam nie staram się nikogo umoralniać (generalnie to specjalnie mnie nie interesuje czy ktoś sobie przez to coś zrobi byle nie uszkodził nikogo innego przy tej okazji) i jeśli chodzi o omijanie puszek w korku to jak najbardziej nie mam nic przeciwko i wiadomo, że moto nie jest po to, żeby stać w korku, ale chodzi o to jak się omija czy normalnie "jak człowiek" czy jak wariat na złamanie karku... Pozdrawiam i zjeżdżających puszek życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Ogolnie na calym zachodzie jest tendencja do zjezdzania motocyklom.. nazywa sie to kultura na drodze...Niestety Polska to takie zadupie gdzie albo nie wiedza ze trzeba patrzec w lusterka, albo taka wiocha z burakami gdzie specjalnie Ci zajada bo on stoi to i Ty tez musisz...(...)
U nas niektórzy niewiedzą co to kultura.Razu pewnego mijam sobie puchy stojące w korku,dojeżdżam do następnych świateł i słysze że ktoś ryja drze.Patrze w prawo a kolo w puszce obok(chyba mijałem go w tym korku)straszy mnie policja i chce uczyć zasad poruszania sie na skrzyżowaniu O chłystkach w tjuningowanych furach,których bawi zajeżdżanie drogi na hama nawet nie wspominam.Uwielbiam takich frustratów...Diobol i Tazz na prezydenta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego tematu to był wałkowany, ale jak ktoś przegspił w zeszłym sezonie ten artykuł to prosze http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445..._ZMIESCIMY.htmlja go mam zawsze przy sobie bo warto Dla mnie najważniejsze to to:Dlatego jeśli kierowca, który poruszając się w ramach jednego pasa ruchu, nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy się z wyprzedzającym go motocyklistą, ponosi winę za zdarzenie. Nawet jednak gdy motocyklista nie łamie przepisów, powinien pamiętać, że (szczególnie jadąc ze znaczną prędkością) może zostać niezauważony bądź dostrzeżony dopiero w ostatniej chwili przez kierowcę samochodu. Dlatego tak ważne są wzajemne zrozumienie i ostrożność wszystkich uczestników ruchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zreszta zaleznosc jest taka (dotyczy nie tylko tego tematu):1. omijanie pojazdow stojacych w korku - omijaja i jadna na Pole Position Ci ktorzy troche dluzej jezdza, Ci ktorzy dopiero zaczeli przygode z moto albo sie boja (nie potrafia jescze dobrze manewrowac) albo po prostu stoja2. Szybka jazda - przyjemnosc z szybkiej jazdy, z gumowania i z szybkiego pokonywania winkli maja Ci ktorzy dluzej jezdza i potrafia to robic. Ci, ktorzy dopiero zaczeli nie potrafia i czuja przed tym respekt (o ile nie sa mlodymi gniewnymi z R1 od rodziców Jesze 5 lat temu gdy pierwszy raz wsiadlem na motocykl turystyczny, to powiedzialem sciga nigdy w zyciu bo jadac 200 na godzine, najade na przyslowiowy kamyczek i sie zabije...Potem, przejechalem sie scigiem i polubilem ten typ i to prowadzenie i co?? Nie taki diabel straszny Tak wiec teoretycy swiata motocykli, poczatkujacy motocyklisci (wiekszosc z Was pod wplywem swoich przyszlych zon i dziewczyn pewnie i tak ulegnie i pozostawi te diabelskie maszyny) piszcie sobie co chcecie, a najlepiej przylaczcie sie do naganiaczy na interii (bo jak na razie sie tutaj tak czuje)... Mam to gdzies, ja sobie jezdze swoim stylem, ze swoimi umiejetnosciami i czerpie z tego zajebista satysfakcje bo lubie zapier..... Oczywiscie wg moich zasad i z moim doswiadczeniem nie przeginam w miejsach gdzie mogloby to stanowic zagrozenie dla mnie lub dla kogos i staram sie miec oczy nawet w du**

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re up:Popieram Też miałem kiedyś niemiłą sytuację w korku, gdy jakiś frustrat otworzył mi drzwi z samochodu uniemożliwiając mi tym samym dalsze przeciskanie się. I co zrobić z takim gamoniem, no co?
jak co Tazman zgodzę sie ale jak są możlowści z zachowaniem bazpieczeńswa, a co so teoretyków, taka jast wykładnia prawa naszego kochanego kraju, więć wyprzedzając po ciągłej łamiemy świadomie przepisy i tylko tyle, Widzicie są tacy co tak jak napisał Arczi zajedzie drogę ale też tacy co naprzyklad w upalny dzień jechałem w korku to jeszcze ręką machnoł że mnie widzi i puszcza,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał kolega wyżej, wolno. Grunt, żeby nie wyprzedzać z prawej strony w momencie jak masz jeden pas w Twoim kierunku. Potwierdzone przez panią z kursu na kat. A, instruktora i pana policjanta z drogówki, który się stołuje u mnie w robocie ^^.
Rzecz tylko w tym jakie kto ma przekonania i jak interpretuje przepisy, poczytaj dalej, to sie dowiesz.
wiele razy w takich korkach przejezdzalem obok radiowozow jadac bezkarnie po ciaglej i przerywanej linii i nikt nigdy mi uwagi nawet nie zwrocil.
jezeli jechales / robiles to w granicach zdrowego rozsadku to moze byc to tolerowane, nie znaczy, ze wolno czy, ze mozna.
W portfelu zawsze mam wydrukowany przepis, kory jasno mowi ze mozna;]
zacytujesz / podasz. jeden § czy artykul niekoniecznie mowi o caloksztalcie.
Art. 164. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
He, he, mozliwie blisko prawej krawedzi, dbardziej gumowe byc juz nie moze. Od siebie dodam, ze jezdze zawsze srodkiem, wkoncu to tez blisko prawej krawedzi
Art. 23.1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:-przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;-przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość
Poda ktos ile konkretnie tego bezpiecznego odstepu przewiduje kodeks ?
wolno czy nie wolno, to po to miedzy innymi są motocykle, żeby nie utknąć w korkach. Nikt mi nie będzie nakazywał że mam stać w kolejce za jakimiś nieporęcznymi kawałkami blachy w których w dodatku siedzi tylko jedna osoba.
Nie uwazasz, ze dopasowujesz sobie ideologie do przepisu ? ? ? Dibol, tak jak wyzej, to, ze jest tolerowane, nieznaczy, ze wolno, czy legalne.Czekam na okreslenie bezpiecznego odstepu - jaka odleglosc od pojazdu ( rodzaj ? ? ? )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem kiedyś niemiłą sytuację w korku, gdy jakiś frustrat otworzył mi drzwi z samochodu uniemożliwiając mi tym samym dalsze przeciskanie się. I co zrobić z takim gamoniem, no co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poda ktos ile konkretnie tego bezpiecznego odstepu przewiduje kodeks ? Czekam na okreslenie bezpiecznego odstepu - jaka odleglosc od pojazdu ( rodzaj ? ? ? )
nie ma okreslonego tego jasno i wyraźnie, natomiast czytałem interpretację, że co najmniej 1 metr "luzu" pomiędzy autami w korku to jest to minimum bezpieczeństwa dla motocyklisty.... ale jak w życiu interpretacja przepisu zawsze odbywa się na miejscu "zdarzenia"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma okreslonego tego jasno i wyraźnie, natomiast czytałem interpretację, że co najmniej 1 metr "luzu" pomiędzy autami w korku to jest to minimum bezpieczeństwa dla motocyklisty.... ale jak w życiu interpretacja przepisu zawsze odbywa się na miejscu "zdarzenia"
A co ciekawe, zbyt często na niekorzyść motocyklisty ...pzdrkjujik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma okreslonego tego jasno i wyraźnie, natomiast czytałem interpretację, że co najmniej 1 metr "luzu" pomiędzy autami w korku to jest to minimum bezpieczeństwa dla motocyklisty.... ale jak w życiu interpretacja przepisu zawsze odbywa się na miejscu "zdarzenia"
Odlehglosc bezpieczna juz podales - dokladnie 1 m w przypadku pojazdow ( obojetnie jakich ) jedynie rowezysci maja 1,5 m.Z tego wlasnie wzgledu nie mozna przeciskac sie miedzy samochodami - musisz miec metr z prawej i metr z lewej.Tak jak mowilem wczesniej, dopuki robi sie to z glowa i na tyle bezpiecznie, ze nie zagraza to nikomu, to jest to tolerowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odlehglosc bezpieczna juz podales - dokladnie 1 m w przypadku pojazdow ( obojetnie jakich ) jedynie rowezysci maja 1,5 m.
Ciekawe skąd kolega wziął te odległości.Art. 24.2 Ustawy prawo o ruchu drogowym:Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.Podczas wyprzedzania samochodów w korku ma zastosowanie pierwsze zdanie z paragrafu który przytoczyłem. Szczególna ostrożność i bezpieczny odstęp. Jaki? Tu już sam musisz określić czy się zmieścisz, biorąc pod uwagę warunki, a w szczególności własne umiejętności.Z tego wlasnie wzgledu nie mozna przeciskac sie miedzy samochodami - musisz miec metr z prawej i metr z lewej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do bezpiecznej odleglosci to z tego o ile ja się orientuję to:1. samochód powinien zachować bezpieczną odległość nie mniejszą niż 1 m od wyprzedzanego motocyklisty, rowerzysty2. motocyklista czy rowerzysta powinien zachować bezpieczną odległość ale nie pisze dokładnie jaka to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 m odstępu obowiązuje podczas wyprzedzania pojazdu jednośladowego, a nie wyprzedzania pojazdem jednośladowym. Niby drobna różnica a jednak znacząca.
Dobre, to tak jak w Pustyni i w Puszczy z Kalim oraz pytaniem o dobry i zly uczynek. Kolego bizpieczny odstep stosuje sie do bezwzgkednie kazdego uzytkownika ruchu drogowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, to tak jak w Pustyni i w Puszczy z Kalim oraz pytaniem o dobry i zly uczynek.Kolego bizpieczny odstep stosuje sie do bezwzgkednie kazdego uzytkownika ruchu drogowego.
Czy ja gdzieś napisałem, że uważam inaczej?Kwestia bezpiecznego odstępu jest sprawą indywidualną. Ja np. jeżdzę na tyle lekkim i poręcznym motocyklem, że przy minimalnym odstępie pomiędzy moją kierownicą, a stojącymi samochodami, jestem w stanie się przecisnąć. Jak jadę z pasażerem, to biorę na to poprawkę i zostawiam sobie trochę większy margines bezpieczeństwa. A jak ktoś ma duży i ciężki sprzęt, to może nawet ten 1m zapasu, który podałeś będzie za mało. Na szczęście jesteśmy w na tyle komfortowej sytuacji, że ustawodawca nie określa jaki dokładnie ten odstęp powinien być (patrz przepis, który podałem wcześniej).Tak więc nie opowiadaj o jakimś wymaganym 1m lub 1,5m, bo jeszcze ktoś uwierzy i będzie w każdym korku stał razem z samochodami . No chyba, że jesteś w stanie poprzeć to odpowiednim paragrafem KD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc nie opowiadaj o jakimś wymaganym 1m lub 1,5m, bo jeszcze ktoś uwierzy i będzie w każdym korku stał razem z samochodami . No chyba, że jesteś w stanie poprzeć to odpowiednim paragrafem KD.
Zrozum jedno, prawo jest takie jakie jest a praktyka w ruchu miejskim rowniez taka jaka jest. To, ze nie wolno, nie znaczy, ze ktokolwiek dostosuje sie do tego. 2. Nie ma jakiegokolwiek §§ co nie znaczy, ze nie mozesz zostac ukarany jezeli takowego niema.3. w razie wypadku pojada z Toba naj z dzika swinia na zakrecie wlasnie z paragrafu o zachowaniu bezpiecznej odleglosci i zastosowaniam wlasnie tego 1 m.4. to czy ktos bedzie stal w korkach to raczej jego osobista sprawa, warto jednak wiedziec jakie sa tego konsekwencje w razie czego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą co do Interii-jest to żenujące-napisałem dzisiaj co o nich myślę bo rzygać się już chce od nagonki i szerzenia nienawiści do jednośladów,która tam ma miejsce.Interii mówię nie!Pozdrowienia i przyczepności!brus

Interia.pl zalatuje mi namiastką gazety typu "FAKT". A co do wymuszania, prawdą jest że nawet gdy jadę z przepisową prędkością nie raz mi pucha wymuszała:/ wniosek? Fifty-fifty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.