-
Postów
69 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez rozan
-
Noo nie pozostaje nic innego ;). Ale jest jeszcze sporo innych równie przyjemnych zakątków
-
kolejny film... tym razem z przejazdu przez Tadżykistan Jak zwykle... miłego oglądania
-
O Opony oczywiśćie heidenau Scout+grube dętki. Nikt nie złapał gumy. Opony bardzo ok i relatywnie tanie. Ja po powrocie zrobiłem na tych oponach jeszcze 4,5 tyś km po asfalcie i pewno jeszcze raz tyle zrobią. Choć niektóre kostki są naderwane. Ja sobie jeżdżę powoli tzn nie przekraczam w zasadzie 120 km/h więc dla mnie oponki ok. Do mongolii też kupię te. a co do przejazdu drogą o której pisałeś to masz tak: dodatkowe wizy w turcji, azejberdżanie i turkmenistanie. Wiza azyrska jest dosyc kłopotliwa do zdobycia, turkmenska z tego co słyszałem też. Po drugie prom z baku do turkmenistanu kursuje bez jakiegokolwiek rozkładu.... i kosztuje kupe piniędzy. A przejazd przez turkmenistan to przecież też sama pustynia. Może kolejnym razem...
-
Tutaj drugi Maciek zrobił krótkie sprawozdanie z wyjazdu... kupa zdjęć z minimalną (ale i niezbędną) ilością tekstu. http://maciekrides.com/maciek-rode-to/pamir-2017/ Pozdrawiam i życzę miłej lektury
-
Spokojnie... wszystko w swoim czasie. Następny będzie Tadżykistan a później Kirgistan.... P.S. Odnośnie wyjazdu do Pamiru jeśli ktoś planuje to wiem że jedna grupa z naszych okolic też jedzie... będę z nimi gadał niebawem więc może jakby tak kto chciał to może byście razem pojechali czy coś....
-
Ja bym się chętnie się wybrał.... więc jeśli mi nie wypali Bajkał to bardzo chętnie się dołączę. Oczywiście namiot jak najbardziej mi pasuje.
-
Tranfogarska otwierana jest dopiero z dniem 30 czerwca. Tak przynajmniej było w tym roku..... Oczywiście jestem chętny
-
Aaaa noo i na bałkanach w maju non stop leje... tzn to jest 15 min deszczu pół godziny słońca i tak w kolo do za....bania. Ale to mi akurat aż tak bardzo nie przeszkadza
-
Ty Palnik gdzie Ty stacjonujesz w tych gliwicach?? Ja mieszkam w Gliwicach od 2006....
-
Znam....sprzęt jest niesamowity. Tylko zasięg faktycznie nędzny....
-
Ja byłem w gruzji w 2016 ale samochodem terenowym. I kurde Gruzja jest na mojej liście najpiękniejszych krajów ale muszę też zwrócić uwagę na to że oni strasznie dziko jeżdżą.... w zasadzie reguł na drodze nie ma żadnych.... nie odniosłeś takiego wrażenia?? Przejechaliście bezpiecznie??? Myśmy na drodze z Kutaisi do Mestii mieli nawet drobny incydent drogowy.... tzn dla nas drobny dla Astry konczący jej drogę. Gruzini byli kompletnie piani....
-
Będziesz/będziecie mieli wolne miejsca na Albanię w maju to dajcie znać. Chętnie sie wybiorę... obiecuje nie marudzić :).
-
Jest to jakiś pomysł. Zwracam uwagę tylko na to ze Rosija jest, z wyjątkiem paliwa droga. O Moskwie nie wposmnę ale moskwa to nie rosja a rosja to nie moskwa. za to potem można przez samarę do aktobe w kazachstanie i tam już ogień na tłok 2,5 tyś km. Nudy, tanie paliwo, spanie na stepie i ciągła uwaga na skody oktawie z kamerkami z przodu i tyłu. Nie możesz przekroczyc 100km/h. Nas raz trzepnęli na 101km/h i zaczęło sie od 300 euro i niewiele dało się utargować. Noo ale potem już mieliśmy na nich sposoby. Trzeba zastraszać że się dzwoni do poselstwa... wtedy im mocno miękną rury ;).
-
który to KTMik??? Ja sie szykuje do kupna x country. Dorobię tylko dodatkowy bak i ogień na tłok do Magadanu . Motorek na takie wyprawy musi być przede wszysktim lekki.... a ściślej to niezawodny i lekki. Reszta to sprawy drugorzędne :). Tomek z którym jechaliśmy w Pamir miał na kanapie kanister 10 litrowy. Od wjazdu do uzbekistanu musisz mieć paliwo na przejechanie 600 km. Międzyczasie pytać dosłownie wszystkich o paliwo.... zawsze coś tam gdzieś coś ma. Ja wychodzę z założenia ze gdzie są ludzie tam jest wódka i paliwo. Pytanie tylko czy dobrze z nimi zagadasz.
-
70 dolarów oczywiście a nie zl
-
Wizy: Rosyjska uzbecka (chyba zeby pominąć uzbekistan....) Tadżycka z pozwolenieme na przejazd przez górny Badachszan (wszystko załątwia się internetowo za 70zł) Do kazachstanu w tym roku został zniesiony obowiazek wizowy ze względu na wystawę expo w astanie. 1 stycznia będzie wiadomo czy powróci obowiazek dla nas czy nie. Paliwo: Ukraina, Rosja, Kazachstan, Tadżykistan i Kirgistan - bezproblemowe. Rosja paliwo zajedobrej jakości za 2,5 zł/litr. Kazachstan 1,6zł/litr ale wyraźnie słabsze. Ukraina jak u nas tylko gdzieś około 3,6zł/litr Uzbekistan.... tutaj pojawiają się probelmy.... duze problemy. W zasadzie paliwa nie ma. Kupuje się go na czarnym rynku i do tego nigdy nie wiesz co wlewasz do baku. Musisz mieć paliwa gdzieś na 600 km. Ja miałem dwa kanisterki ze sobą po 5 litrów i jak dotarliśmy do tadzykistanu to zaraz jeden sprezentowałem autochtonom (nawet się ucieszyli). My wyklinaliśmy uzbekistan na czym świat stoi ale teraz z perspektywy pół roku uważam że warto było... chociażby i nawet dla Chivy, Buchary i Samarkandy.... Generalnie mówię tak: Niczego się nie bać!!! Jechać!!! Bo strach niby puka do drzwi ale otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma
-
Ja to bym kirgistan poprawił :). Maj to za wcześnie na przejazd przez Kyzyl Art i Ak Bajtal. Będzie jeszcze sporo śniegu. Choć chłopaki już tak jechały. Gdyby moje plany nawaliły to chetnie bym sie karną jeszcze raz.... dam znać
-
Tutaj jeszcze trochę statystyki przygotowanej przez kumpla (Honda Transalp). U mnie ceny paliwa będą trochę niższe... GSik to mistrz ekonomii Przez cały wyjazd skrupulatnie prowadziłem statystyki podróży i o to moje zapiski i obliczenia Czas: 26 days Dystans: 12 864km (średnio 494,8km) Największy dzienny przebieg 976km (13h40min) Najkrótszy 87km 1 dzień opoczynku 1 wywrotka 6 krajów 10 przejść granicznych (najszybsze 30min, najdłuższe 3,5h UKR/RUS Najniższa wysokość poniżej poziomu morza -30m okolice morza Kaspijskiego Najwyższa wysokość 4655m.n.p.m - przełęcz Ak Baital 51 -tankowań 531,33l zużytej benzyny Średnie spalanie 4,13l/100km Najtańsze paliwo $0,4/l (Kazakhstan), najdroższe $1,23/l (Polska) 2 mandaty za przekroczenie prędkości 3 łapówki na granicach 5 noclegów w namiocie 1 nocleg w jurcie Koszt wyżywienia, noclegów, mandatów, łapówek i opłat wstępu, itd.: 1950zł Koszt paliwa 1630zł
-
ktoś chętny w lato 2018 ???? Opcjonalnie Bajkał przez Mongolie i Ałtaj...jeszcze sami nie wiemy gdzie nas poniesie
-
Niestety... najgorsze że Polska jest super jeśli chodzi o sieć dróg leśnych i urozmaicenie terenu a w zasadzie jest całkowicie niedostępna dla motorków. W okolicach Mikołowa w zasadzie przy wjeździe na każdą boczną jest ten okrągły znak z czerwoną obwódką. Już zaczynam się zastanawiać czy go nie zacząć zwyczajnie ignorować
-
Noo niestety jest u nas coraz większy z tym problem.... wszędzie jest okrągły biały znak z czerwoną obwódką :(. Trzeba przekroczyć granicę na wschodzie... tam można wjechać gdzie wzrok Cie poniesie....
-
Oczywiście przejazd leśną drogą jest dozwolony.... tzn nie ma zakazu wjazdu...
-
cz.1 - później z leśnicy niedaleko "doliny leśnicy" jest przejazd leśną drogą na niebieski szlak i potem dalej na osiedle torkania... domyślam się że znasz ... to prawie Twoje strony