Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ajk4send

Użytkownicy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez ajk4send

  1. Tak jest, Danvield to dobry adres.

    P.S. Usiądź na obydwu motocyklach, pozycja jazdy i zwrotność jest w nich kompletnie różna. W skrócie, na CBF siedzisz bardziej na motocyklu, na DL - w motocyklu. To większe koło z przodu w DL robi różnicę na dziurach ale i na winklach.

  2. Godzinę temu, grzesiek_73 napisał:

    Koledzy z forum :)

    Teraz syn robi A1, ale już widzę, że chyba popełniłem błąd, co do wyboru szkoły jazdy (tak to jest, jak chce się mieć blisko)

    Pewnie będzie chciał  w przyszłym roku robić A2, to będzie mógł sobie już dojechać do szkoły - oddalonej, ale dobrej.

     

    Ja tak wybrałem. Szkoła z Mikołowa - i nie żałuję.

    • Like 1
  3. Cześć, jeździłem DL650, na co dzień jeżdżę CBF600 (NC750 jest nowszym odpowiednikiem). Mimo niewielkiego doświadczenia jest spora różnica w prowadzeniu obu motocykli. Zwróć uwagę na rozmiar kół. Hondy mają koła 17 calowe, DL - ma przednie koło o większej średnicy. Na winklach czuć różnicę.

  4. Wskazane przez Ciebie modele to sportowe motocykle, będziesz na nich siedział pochylony do przodu z mocno zgiętymi nogami. Przy takim dylemicie szukałem seven-fifty, a do garażu wjechało CBF600 (bo ma ABS). Usiądź i sprawdź, mnie przy 182cm na CBF już ugięcie kolan dokucza i muszę redukować biegi, żeby wymasować nogi ?

  5. 39 minut temu, powolny napisał:

    Fajnie się wozicie :) . Z powodu tego ,że wczoraj byłem w pracy to miałem sobotnią rundkę po okolicy . Tym razem zawiało mnie do Turawy nad jezioro .

    Ostatnio robię takie wycieczki ,szukając nowych miejsc do zabawy ,nowa zabawką ;) 

    Mam ambitnego plana ,ale też troszku cykora .AAAAAAA , żeby spłynąć Wisłą od Krakowa gdzieś dalej ,gdzie .... rzeka pozwoli . Podobno Ślązaków nigdzie nie chcą gościć ,to będę spał na Yachcie ;) . LWG , Achoj 

    W zależności od rozmiaru da się też Narwią na Mazury. Kiedyś tak jachty ciągano na sezon/po sezonie

  6. Dzisiaj zupełnym przypadkiem jechałem z Orzesza do Kobióra nieco inną drogą niż zwykle. Zamiast skręcić w lewo na ul. Rybnicką pojechałem w kierunku na Zgoń. Na całej długości ul. Gostyńskiej jest nowy asfalt. Są tam dwie szykany na ograniczeniu do 30 km/h. Na pierwszej od Orzesza leży trochę żwiru. Fajne miejsce niedaleko od domu.

  7. Dzisiaj pchałem przez Salmopol. Jest jeszcze trochę żwiru, widać brak deszczu. Nowy asfalt położony do Julianów, ostatni kilometr na Biały Krzyż dziura na dziurze. W Wiśle objazd ronda po prawym brzegu Wisły aż pod targowisko, także dla kierunku Istebna. Dzisiaj naginał ze Skoczowa do Katowic jakiś młody junak na CB500. Trudno go było zostawić z tyłu. Normalnie polski Schaaf.

  8. Cześć, ja robiłem w Mikołowie w Grand Chmielowiec. Instruktor ładnie prowadził jazdy po mieście, zabezpieczając z tyłu kursanta. Dodatkowo udzielał wartościowych porad dotyczących praktyki w ruchu miejskim i w trasie podczas jazd kursowych. Jestem naprawdę zadowolony.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.