Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

faza1995

Użytkownicy
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez faza1995

  1. Jeżeli chodzi o sprzedawcę z Jastrzębia z ul. Cieszyńskiej to mogę go polecić. Znam go od lat i kupiłem od niego kilka motocykli, nigdy się nie zawiodłem. Nie cofa liczników i nie sprzedaje złomów. Moi znajomi tez od niego brali motocykle i nie słyszałem żeby ktoś narzekał.

  2. Proszę wszystkich forumowiczów o pomoc w odnalezieniu  motocykla Kawasaki Z 1000 SX nr VIN JKAZXT00GHA009502. Motocykl został skradziony z prywatnej posesji ok. 15.08. Był sprowadzony i  nie był jeszcze zarejestrowany. Motocykl miał uszkodzenia po kolizyjne otarcia i pęknięcia owiewek. Mam nadzieję, że w trakcie wyjazdów, zlotów itp ktoś zauważy ten motor. Wszelkie informacje tel. 695737242

    IMG-20180715-WA0030.jpg

    IMG-20180715-WA0031.jpg

  3. Niezależnie od kasku na długiej trasie hałas jest męczący, powoduje zmęczenie i zmniejszenie koncentracji. Dlatego stosuję stopery zawsze jak mam w planie trasę dłuższą niż kilkadziesiąt kilometrów. Wiele razy robiłem trasy po 1000 km dziennie i nie wyobrażam sobie nie założyć stoperów na taką trasę. Po przejechaniu 200 km bez stoperów  ( zapomniałem założyć po postoju na tankowanie ) szumiało mi w uszach jeszcze kilka godzin. Co do wyciszenia to stopery nie rozpraszają jak radio i nie odcinają od otoczenia wręcz przeciwnie, powodują, że męczące dźwięki są ograniczane ale jednoczesne słychać dobrze inne dźwięki np. syrenę karetki pogotowia itp.  Jedynym mankamentem wg. mnie jest dyskomfort po długim czasie używania. Oczywiście każdy ma swoje racje i robi jak uważa za słuszne. 

  4. Cześć. Byłem w Słowenii w 2015 r. i już zazdroszczę ci, że tam będziesz. W Słowenii każdy kierunek jest dobry na zwiedzanie, ale ja z powodu ograniczeń czasowych skupiłem się na części od Ljubljany na zachód. Jak chcesz zaplanować trasę i atrakcje do obejrzenia to przeczytaj np. na necie relacje z wyjazdów i wybierz co chcesz zobaczyć. Polecam relację na stronie motovoyager "Słowenia. Tam, gdzie surowe Alpy zapraszają nad ciepły Adriatyk" albo moto turysta "urocza Słowenia". Ja mogę napisać co sam widziałem i co polecam. Kwaterę mieliśmy w Bohinjskiej Bistricy, w najbliższej okolicy dużo atrakcji: jez. Bled, jez. Bohnijskie, wodospad Slavica, szczyt Vogel ( wyjazd na szczyt kolejką linową wspaniałe widoki ),wąwóz Vintgar. Poza tym Skocznia Planica i droga nr 206 na Bovec przez przełęcz Vrsić i dalej na południe droga nr 203, koniecznie trzeba w tej okolicy odbić na przełęcz Predil w kierunku Tarvisio we Włoszech ( niesamowite zakręty i widoki na obu przełęczach). Stolica jest bardzo ładna i warto ją zwiedzić, stamtąd warto pojechać drogą 409 ( świetna droga przez lasy pełna długich szybkich zakrętów) na południe tam można zwiedzić jaskinie Postojną albo Skocjańską ( ja zwiedzałem tą drugą- polecam), wykąpać się w morzu. Słowenia ma małe wybrzeże ale bardzo ładne. Mogę powiedzieć, że jeżeli wybierzesz sobie jakieś miejsce do zwiedzenia to po drodze do niego na pewno trafisz na inne atrakcje a droga i widoki nie rozczarują. Napisz po powrocie jakie wrażenia. Pozdrawiam

  5. Cześć. Na pierwsze moto szukaj czegoś co będzie mało trochę pojemności i będzie jeździło. Proponuję np Sv 650 jest lekki, silnik dynamiczny ale da się opanować, nie wiem jak ceny ale wybór na runku jest duży i można coś dla siebie znaleźć, albo suzuki GS 500, Fzs 600, bandit 600. Jak kupisz słaby motor to po miesiącu będziesz szukał "czegoś mocniejszego" a w dwie osoby słabym moto nie pojeździsz. Lepiej od razu kupić motor, którym pojeździsz dłużej. Wiem co mówię pamiętam swoje początki. Miałem sv i bardzo sobie go chwaliłem. Pochwal się jak coś kupisz. Pozdrawiam

     

  6. Cześć. Na pierwszy motor, a może  na długie lata możesz rozważyć Yamahę Fzs 600, motocykl lekki, niezawodny, silnik mocny i oszczędny. Wiem co mówię bo jeździłem takim 5 sezonów. W mieście sprawdza się w korkach a na długich trasach bez problemu daje radę. Jeździłem nim trasy blisko 1000 km dziennie. Produkowany od wielu lat dlatego masz duży wybór i można znaleźć egzemplarz na swoją kieszeń. Pozdrawiam 

  7. Proponuję założyć oryginalne kierunki od tego modelu albo od FZ1, R1. Od FZ1 powinny pasować pod otwory do twojego modelu, mają fajny nowocześniejszy kształt i nie zrujnują budżetu ( można znaleźć używki w dobrej cenie )

    2 godziny temu, DANIELEKiol napisał:

    Witam chciałbym poprawić swoje bezpieczeństwo i kupić nowe kierunki do przodu bo moje obecna są wg mnie zbyt małe i nie świecą najlepiej...problem tylko w tym że nie mam pojęcia na co się zdecydować i nie chcę też wydawać dużej kasy na 2 kierunkowskazy bardzo proszę o jakieś sugestie... na fotkach moje obecne migacze...

     

    9df47fe2eb8af1e4.jpg

    b5b5e55bb134325d.jpg

     

     

  8. Jak w temacie, mam od niedawna FZ1 rocznik 2007 wyposażoną w ABS. Niestety mam obawy, że nie działa prawidłowo. Podczas hamowania tylnym hamulcem blokuje się koło opona piszczy a ABS nie pracuje. Po przekręceniu kluczyka zapala się kontrolka ABS i zaraz gaśnie. Dla sprawdzenia czujnika wyjąłem go z gniazda przejechałem się, od razu włączyła się kontrolka ABS. Po włożeniu na miejsce kontrolka zgasła tzn, że czujnik wysyła sygnał. Może ktoś ma takie moto i może powiedzieć jak to działa u niego lub ma pomysł co jest nie tak. Motocykl nie jest kombinowany i nie miał spotkania z pociągiem, o historię wypadkową jestem spokojny.

  9. 21 godzin temu, katee napisał:

    Witam ,poszukuje mojego trzeciego motocykla ,w końcu  poszukiwania  wymarzonego litra .nie ukrywam że bardzo do gustu przypadła mi FZ1n więc zwracam się do forumowiczów z pomoca.

    Znalazłam taką ofertę http://olx.pl/oferta/yamaha-fz1-limited-editiongwarancja-CID5-IDdw471.html#8e3bfb10af ,która bardzo mnie zainteresowała ze względu na nietypowe lakierowanie więc zadzwoniłam kilka dni temu  do Firmy która oferuje tego jednoślada na sprzedaż .Bardzo miły Pan Tomek udzielił mi wyczerpującej informacji co do tego motocykla ,bezwypadkowości i gwarancji oraz nietypowego malowania podobno takie wersje były wypuszczane na rynek włoski i tylko tam sprzedawane .No i tu moje pytanie czy ktoś z forumowiczów może to potwierdzić lub ma jakieś info dotyczące tego lakierowania???

    Prosiłabym również  o opinię o tym salonie motocyklowym

    Dziękuje .

    Cześć. FZ1 to na pewno fajny motorek i sam byłem takim zainteresowany. Co do tego egzemplarza to nie wiem czy jest coś wart, trudno się wypowiadać  na podstawie zdjęć ale mogę Ci doradzić żebyś zasięgnęła informacji co do egzemplarza i malowania u źródła tj. w salonie Yamahy. Ja zawsze dzwonię do salonu w Czechowicach (tel. 32 214 07 06 ), facet z serwisu jest bardzo przystępny i pomocny,  nigdy nie odmówił mi udzielenia informacji. Na podstawie nr VIN ( uczciwy sprzedawca poda go bez problemu ) dowiesz się na jaki rynek ten egzemplarz był przeznaczony (  np. do Anglii ) oraz jakie było jego malowanie fabryczne. Po wpisaniu nr VIN pokazuje się w serwisie zdjęcie więc gość dokładnie może opisać wygląd motocykla w chwili opuszczenia fabryki. Może to nie rozwieje wszystkich wątpliwości ale zawsze to coś.

  10. Cześć. Trasę z Holandii do Polski zaliczyłem w zeszłym roku. 1250 km. Wyjazd 7.00 w domu 22.00 litrowym Fazerem. Generalnie podróż bardziej nudna niż męcząca, bo z uwagi na odległość drogi boczne i podziwianie widoków odpada ( cały dzień autostradą ). Ja osobiście nie wybrałbym się na taką trasę Drag Starem. Mam taki motor i wiem, że nie jest tak wygodny jak się wydaje, turystykami robiłem kilkukrotnie trasy ok. 1000 km dziennie i wiem, że są dużo lepsze na takie wypady. Co do postojów to zatrzymujesz się kiedy musisz. Biorąc pod uwagę zasięg motoru to  co ok. 250 km. Jedno co mogę Ci doradzić to pamiętaj o tankowaniu, na autostradach odległości między stacjami czasami są duże w Niemczech w pewnym momencie nawet ok 100 km, jak zapomnisz zatankować to mogiła. Raz tak miałem, kumpel nie przewidział, że na autostradzie jego maszyna spali więcej i został na poboczu. Mieliśmy niemały kłopot. Co do prędkości to jedziesz tak, że by było wygodnie i bezpiecznie. Musisz pamiętać, że przed Tobą cały dzień jazdy a duża szybkość wymaga większej koncentracji i szybko męczy. Powodzenia

  11. Praktycznie całą drogę od Mariboru do Kopru leciałem ok. 210-220, już mnie kolana bolały i chciałem na plażę ;). Zero Policji. Zresztą z tego co widziałem miejscowi też ograniczenia prędkości traktują raczej jako zalecenie...

    Ja wróciłem ze Słowenii 10 czerwca i co do przestrzegania prędkości to mam nieco inne spostrzeżenia. Po za obszarem zabudowanym miejscowi pozwalają sobie jeździć nieco szybciej niż pozwalają przepisy, ale w miejscowościach bardzo pilnują prędkości. W okolicach szkół ograniczenia często do 30 km/h. Przez tydzień jeździłem "zwykłymi" drogami i nie widziałem żeby w mieście ktoś przekroczył prędkość więcej niż kilka km/h a i tych policzyłbym na palcach jednej ręki. Motocykliści jak wszędzie na świecie pozwalają sobie na nieco więcej ale też poza miastami.

  12. Czytam temat i uważam, że niezależnie od tego ile kosztuje moto warto sprawdzić VIN. Ja nigdy nie miałem z tym kłopotu dane zawsze podawano mi przez tel.od reki. Niestety nie podawali mi nigdy stanu licznika  bo nie ma takich baz w naszym kraju, ale zawsze dowiedziałem się jaki jest rocznik, oryginalne malowanie, kraje przeznaczenia ( np. wiadomo, że moto nie było z Anglii ). Cytowana odpowiedz gościa z serwisu, że chronią prywatność to bzdura i nieuprzejmość, przecież nikt nie prosi o dane właściciela.Co do problemu z rocznikiem to sprzedawca powinien podać rok produkcji a nie rej. lub poinformować, że te roczniki mogą się różnić.  Nie wierzę, że zrobił to nieświadomie, prowadzi firmę tyle lat, że dobrze wie o co chodzi. Oglądałem u tego faceta dwa motocykle. Ceny ma raczej z górnego zakresu za dany rocznik i mocno wypicowane dla klienta.Gdyby nieświadomie sprzedał starszy motocykl to powinien zwrócić część kasy lub dać możliwość wycofania się z transakcji. Tak postępują uczciwi sprzedawcy. Wracając do VIN-u to przy okazji ku przestrodze: sprawdzenie w bazie policyjnej nie daje gwarancji, że moto lub samochód nie jest kradziony. Zdarza się, że Włosi wprowadzają dane skradzionych sprzętów z dużym opóźnieniem. Dlatego moto nie figuruje jako kradzione przy zakupie, a za kilka miesięcy już tak.  U mnie w mieście facet miał taki problem z Audi.

  13. ArU Ninja ma rację. Jeżeli nie używasz tego sprzętu często to szkoda wydawać kasę, a jak płacisz za coś takiego pięć dych to nie spodziewałbym się wysokiej jakości. Ja osobiście zakuwałem łańcuch raz w życiu w zeszłym miesiącu i bałem się żeby czegoś nie spieprzyć, ale to jest banalnie proste. Użyłem do tego młotka i punktaka. Wyszło super, łańcuch trzyma i moto śmiga. 

  14. a więc tak płyn w chłodnicy był a w zbiorniczku na dnie więc dolałem i tyle na razie

    Jak dolałeś płyn to teraz kontroluj jego poziom co jakiś czas, wentylatorem chłodnicy się nie przejmuj bo ten typ tak ma. Po uruchomieniu silnika wentylator szybko włącza się i po zapięciu jedynki przestaje pracować. To normalne. Wszystkie litrowe fazery tak mają.

  15. Witam wszystkich podróżników. Jak w temacie planuję wyjazd do Słowenii na 7 dni. Wyjazd 4-5 czerwiec. Mój plan to zakwaterowanie w pensjonacie i wypady na zwiedzanie.Nie zależy mi na nawinęciu tysięcy kilometrów tylko zwiedzeniu kraju, nacieszeniu się winklami. Szczegóły do ustalenia. Niestety moi znajomi musieli zrezygnować z wyjazdu i na razie zostałem sam. Jak komuś pasuje taki plan to czekam na kontakt.

  16. Cześć. Mam na imię Tomek. Motocyklem jeżdżę ok. 10 lat. Obecnie Fazer 1000 :). Motorkiem śmigam głównie turystyczne trasy dalsze i bliższe, Mam nadzieję znaleźć zwolenników takiego spędzania wolnego czasu do wspólnych wypadów. Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.