Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

kotzu

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kotzu

  1. Dzieki za cynka, spora lektura przede mna. we wrzesniu jade na przeglad do autoryzowanego serwisu, mam nadzieje ze cos wiecej tam tez sie dowiem.
  2. no coz, nie powiedzialbym ze Apka poszla w dobre rece, bo juz nie przypomina tej na ktorej jezdzilem za pozdrowienia dziekuje i wzajemnie. szerokosci. LwG
  3. problem gasniecia zostal wyeliminowany na pierwszym przegladzie (1000 km) w autoryzowanym serwisie w Krk. Jestem tuz przed drugim. Niewiele bo ~4,5tys na nim przejechalem, garazowany dwa sezony - odpukac - zadnych problemow z trwaloscia. Dwa lata temu ostrzegano mnie ze mi mocy na dlugo nie wystarczy. A ja szczesliwie jestem zdania, ze wiecej mi nie potrzeba. Byc moze przy predkosciach >autostradowych ciut wieksza pojemnosc by sie przydala - ale tylko przez wzglad na mniejsze spalanie, bo 6l/100km przy tym baku i takich predkosciach daje niewielki zasieg i duzo postojow. podsumowujac naked na autostrade na dluzej sie nie nadaje - ale to taka oczywista oczywistosc. zaladowany pewnego razu plecakiem w postaci znajomego ~100kg stracil pare koni ze swojej mocy ale taka waga na zadupek to kompletnie poroniony pomysl na nakedzie przy pojemnosci <0,5l. w dalszym ciagu "bez obawien" polecam.
  4. Swiatla to pol biedy, gorzej jest jak przy wjezdzie na A4 (PPO Żernica) bramka viaTOLL "dostepna dla wszystkich" nie wydaje biletu i nie podnosi szlabanu dla moto. Jak dobrze kojarze to podobnie mialem swego czasu przy wjezdzie w okolicach Wroclawia (tez viaTOLL "dostepna dla wszystkich") - tam jednak stal chlopek wydajacy bilety na bramce obok, wiec zaparkowalem i pofatygowalem sie z buta po bilecik. W tym pierwszym przypadku pojechalem na zywiol - ominalem szlaban bez biletu zakladajac, ze przy wyjezdzie to wiecej niz od poczatku bramek skasowac mnie nie skasuja. Tak tez sie stalo, zostalem jednak poinformowany ze w takich przypadkach trzeba skorzystac z przycisku ALARM i ktos sie pofatyguje. Fest przemyslany system. Jednym slowem - nie radze korzystac z bramek viaToll tylko ustawic sie do zwyklych - mimo ze kolejka jest dluzsza.
  5. a co tam... Najpierw opowiem co uslyszalem od (dwoch) uzytkownikow zippo pro 50 ktorych pytalem czy nie maja kolegow zainteresowanych arpilia rs 50. Powiedzieli ze gdyby nie gwarancja to koszta naprawy zippo przewyzszyly by koszta jego zakupy. "Radosc" z gwarancji zadna, bo moto przez pol sezonu co rusz stal w serwisie. Wiec... nie idz ta droga, nie popelniaj ich bledu A dochodzac do sedna sprawy to mam wlasnie(?) w/w Aprilie RS 50 do sprzedania, 2007 krajowa, zadbana, nie bita, b.maly przebieg, pewne pochodzenie. W malowaniu "Spain's". Wyglada nawet lepiej od mojego Duka I chyba z sentymentu stoi dalej u mnie w garazu. Wiecej info na prv.
  6. instrukcja obsługi do hondy CBF 125: odpalasz, odkrecasz i jedziesz sorki za OT ale nie moglem sie powstrzymac
  7. zartujesz? kolejka do zawlaszczania pewnie dluga, a ja czekac nie lubie. wiec bez obaw o wisienke
  8. A na dodatek dziś wisienką na torcie ... juz sie balem ze o mnie piszesz rzeczywiscie Accord swoich groupies sie niedlugo dorobi
  9. kotzu

    KTM 390 DUKE

    Co do ubran to sie nie bede wypowiadal, bo wzory choc mi sie podobaja, to cena zabija. Jakosc? Nie mam zielonego pojecia, na wieszaku wygladalo calkiem przyzwoicie Co do moto sporo tutaj zostalo napisane: http://www.motocykle.slask.pl/topic/132390-ktm-honda-czy-kawasaki-albo-jest-cos-o-czym-jeszcze-nie-wiem-ze-chce/ http://www.motocykle.slask.pl/topic/133569-ktm-duke-390/ W odpowiedzi na post zapasnika moge tylko dodac, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Nowego w tej cenie i takich parametrach nic innego markowego nie dostaniesz. Ale z ta marka to nie przesadzajmy. Seria Duke <390 jest robiona w Indiach i moim zdaniem to widac. Odpukac, nic sie nie dzieje a szczegolnie go nie oszczedzam. 390 to przyjemny kawalek maszyny, ktory zostanie ze mna jeszcze pare lat. Kto wie czy nastepny nie bedzie 690. Oba w mojej opinii to wariaty, z tym ze ten starszy szybciej Cie moze zabic jak nie masz doswiadczenia.
  10. wklejam linka do swiezego porownainia Kawy z KTM, dla tych ktorzy wciaz sledza ten temat: choc tak naprawde nic nowego w nim nie ma, jedynie zebrane (z tego temau ) wszystkie za i przeciw odnosnie tych dwoch moto. a tu nowy onboard z odczuciami z jazdy i porownaniem do CB500F
  11. kotzu

    KTM Duke 390

    spalanie w 390 jest bardzo przyjemne, raz na tydzien sie na stacje podjedzie a do platnosci uzywam zblizeniowki nie podajac nawet pinu a zawsze biore od rezerwy do pelna;
  12. kotzu

    KTM Duke 390

    20km po S86 robie dzien w dzien, sprawuje sie wystarczajaco szybko
  13. kotzu

    KTM Duke 390

    Cholera, mam nakrecone 4,5tys z czego ciut >3 na KTMie. Do eksperckiej mojej opinii zaliczyc wiec nie mozna. Wg. mnie na parkingu zachowuje sie jak rower Fakt ze wygodniej wszystkie tego typu manewry wykonuje mi sie okrakiem, ale to dlatego ze mam tylko luke w garazu zeby go wstawic. Moge przytoczyc jednak taka sytuacje, ze w drodze do bramy wyjazdowej (po luku, trawie, ~25m) raz mnie ponioslo. Trawa o poranku byla mokra, najpierw uslizg z tylu, potem z przodu, jedna podporka, druga podporka... szczesliwie gleby nie zaliczylem. Z racji niskiej wagi sprzeta obaj pozostalismy w pozycji w pozycji wertykalnej. Siniak na goleni powyzej buta schodzil ponad tydzien czasu. Kierownica skret ma az za duzy, ale to chyba kwestia wrazenia po przesiadce z Aprilii RS 50, w ktorej pojecie skretu kierownicy niemal nie wystepuje Chociaz... pare dni temu zamiast latac w kolo komina wybralem sie na stary (w sumie to nowy) "dobry" plac manewrowy porownac swoje umiejetnosci to tych sprzed roku. Mowiac w skrocie ZDALEM Wiadomo, to nie Gladius, oglady tez juz ciut nabralem, choc bez powtorki sie nie obylo Jednak na dwojce, bez sprzegla czy hamulca manewrow egzaminacyjnych nie umialem wykonac, jedyneczka za to bez problemu. Szczegolnie duzy skret kierownicy dalo sie odczuc na wolnym slalomie. Zapasu bylo duzo, tym bardziej ze kierownice w Duke 390 trzyma sie dosc szeroko.
  14. kotzu

    KTM Duke 390

    hehe, do 690 mu troche brakuje, nadrabia to troche akcesoryjnym akrapem, ale tu robi sie pod gorke, bo mapa KTM do akrapa daje mu ~+5KM wiecej. Wtedy odblokowuja tez przyciete 2KM aby orginalnie spelnial wymogi A2 - bo tak jest sprzedawany w Europie. Robi sie z tego prawie 50kucy i trzeba z moto odwiedzic stacje diagnostyczna i przerejestrowac na pelna kat. A, bo nie zgadzaja sie przeliczniki wzgledem jego wagi (140kg). Choc slychac ze nie ma pojemnosci w okolicach 600cc, to ja jezdze z orginalnym wydechem i mimo ze "maly" to jest zadzior. Na dluzsza jazde bez zatyczek sie nie nadaje Cichaczem to jezdzi tylko wtedy jak go wypycham z garazu
  15. @buli76, KTM stoi u mnie w garazu juz od 3 miesiecy i nie zaluje. Termin "podoba sie" mozna tlumaczyc na wiele sposobow. Bo wizualnie chyba Ninja jest najladniejsza. Lecz ciut slabsza, ciut drozsza i ma inny charakter (scig). Jak mialbym kierowac sie wylacznie rozsadnie wydanymi pieniedzmi na lata to wzialbym dla mnie "najbrzydsza" w tym zestawieniu MT-07. Za to w Duke 390 spodobala mi sie niska cena, moc troche przewazajaca umiejetnosci, waga i zawadiacki wyglad. @kawo, a czy ktos jest w stanie udowodnic ze ja szaleje? nie, ja wciaz czuje respekt do moto, nie schodze na kolano, nie jezdze slalomem, gdy trzeba zwalniam przed zakretem i staram sie jezdzic tak, zeby nie lapac punktow - bo mi prawka bedzie zal. ze co? ze po prostej do predkosci dozwolonych na autostradzie dochodze pare sec pozniej niz R1? 4-5 lat to okres po ktorym bede w stanie stwierdzic czy mam na tyle umiejetnosci zeby przesiasc sie na mocniejsze moto - ktore akutualnie w miescie do niczego nie jest mi potrzebne. Byc moze w tym wszystkim nie pomga mi Duke, bo ten jeden cylinder do grzecznych nie nalezy i ciezko sie z nim dogadac zeby sie plynnie prowadzil. Daje czlowiekowi wybor, albo sie bedzie nudzil wraz z kierownikiem na wolnych obrotach, albo spokoju nie da jak sie wyzej je podniesie. Dla mnie idealnie sie to wpisuje w stwierdzenie, ze dzieki temu potencjal tego motocykla wystarczy mi na 4-5 sezonow. Cala ta dyskusje traktuje i kontynuuje jako porade dla nowych motocyklistow, rozne zdania, rozne opinie i rozne doswiadczenia - moze komus sie to w przyszlosci przyda. p.s. Nie pamietam czy o tym wspominalem, ale Duke 390 mial tendencje do nieodpalania przy (mocno?) rozgrzanym silniku - i to nie tylko moj. Glupia sprawa, bo najczesciej silnik jak mial nieoczekiwanie byc zadlawiony, to dzialo sie to na swiatlach No i obciach, stoje pierwszy, zielone a tu moto odpalic nie chce bo za goraco Przy okazji pierwszego serwisu, zostal wyregulowany i przypadlosc zniknala jak reka odjal. Z drugiej strony taka wpadka po 1000km zdarzyla sie moze jeszcze z raz, bo zdazylem sie juz lepiej poznac z maszyna.
  16. kotzu

    KTM Duke 390

    Temat spalania w tym 375cc jednocylindrowcu, ktory jest wyzylowany jest tematem drazliwym. Bo wydaje sie ze powinien nie pamietac co to stacja benzynowa, ale jest to zgodne z rzeczywistoscia wylacznie wtedy gdy sie na nim grzecznie jezdzi. Wczoraj cos takiego mialo miejsce: Malo paliwa w baku i ochota na turlanie sie po wioskach. Dzieki temu (choc "nie szedlem na rekord") to moim oczom radosnie pokazala sie liczba 2,9l./100km - cud miod malina. Co innego na trasie jak sie paluje i/lub osiaga Vmax ciut wyzszy niz na YT. 6,5 zmusza do tankowania nie zrobiwszy 200km. Podam jeszcze dwie wartosci, jak nie chce stac w korkach i dojechac na czas do pracy 4.2l a jak na czasie mi nie zalezy, jest wolna droga i tylko czasem odkrece: wynik 3.6l Zachowujac troche radosci z jazdy do jakiej stworzony jest duke 390, trzeba przyjac ze srednia miesci sie wlasnie w tym przedziale 3,5-4,5l. Jak by liczyc na 3,3 podawane przez producenta to lepiej kupic cos z dwoma garami, bo zabawa zadna. Duke to nie bulwarowka, a jeden cylinder nie wielblad, troche pic musi. Szybka... jak juz to zdecyduje sie na ta propozycje od KTM'a. I/lub zmienie kask na cichszy. Jej brak sluzy mi za naturalny ogranicznik predkosci maksymalnej Nie wiem czy dzieki niej by moze spalanie troszke spadlo, bo opory >120 faktycznie sa duze. Caly wiatr bierze sie na klate i trzeba sie dobrze kierownicy trzymac. Same kolana na baku nie wystarcza. Ale j.w. zapierdzielac na zlamanie karku nawet nie mam gdzie, a 6l na 100 tez nie cieszy przy kasie.
  17. kotzu

    KTM Duke 390

    zadales bardzo trudne pytania zaczne od latwiejszych - szybke do tego modelu widzialem, ale za cholere nie chcialbym jej miec. Rozumiem ze KTM wie lepiej i ze te pare cm wiecej plastiku mialo by cos dac... tylko co? Zgodze sie z tym, ze nie oszpeci motocykla tak jak inne propozycje majace na celu przyzwoita ochrone przez wiatrem. Ale jest to naked i widzialy galy co braly Morde ma taka a nie inna, stawianie na niej czuba aby robic z niego turystyka(?) moze sie skonczyc tak jak w miejszym bracie: najnormalniej lampa duka z profilu przypomina buldoga/persa po dodatkowym zderzeniu ze sciana nie da sie tego na sile jeszcze bardziej do gory wyciagac. imho jak sie chce szybki/owiewki to juz lepiej zdecydowac sie na wersje RC, ktora bedzie miala debiut w tym roku. Jezeli chodzi o siedzisko to sadze, ze byc moze Cie nie rozumiem czy mowimy o siedzeniu dla kierowcy czy pasazera Jak o to pierwsze to wydaje mi sie, ze jest to wymuszenie pozycji wyprostowanej na tym motocyklu. Zreszta w mojej opinii bardzo wygodnej. Gdyby bylo dalej to trzeba by sie bylo pochylic i ciezar ciala spoczywalby na rekach. A jak miales na mysli miejsce dla pasazera...? To nazwe to raczej cieciem kosztow i wagi motocykla (140kg). Z tylu jest miejsca raczej na drobna osobe, motocykl uwazam za jednoosobowy, a takim sie staje w 100% po zamontowaniu akcesoryjnego kufra, ktory przykrywa miejsce pasazera. Wspomniane 140kg i rozmiar motocykla, ktory mozna zaryzykowac i okreslic stwierdzeniem maly - sprawia wrazenie wysunietego kola. Szczegolnie wrazenie to moze poglebiac fakt ukrytego wydechu. A czy cos to daje? Nie wiem - dla mnie najzwyczajniej swietnie wyglada
  18. choc dosc pozno to zamieszczam pare obiecanych fotek http://www.motocykle.slask.pl/topic/133569-ktm-duke-390/
  19. kotzu

    KTM Duke 390

    Od zakupu prawie 2tys juz zrobione. Pare razy w deszczu i dzis zasluzone mycie. Piekne slonce to i zdjecia nawet ladne wyszly. Do zobaczenia na trasie.
  20. no prosze, na ten pomysl bym nie wpadl 1000 po miescie to bym zrobil tak za 2miesiace i niepotrzebnie bym sie a) stresowal aby nie odkrecac wkurzal ze nie moge odkrecac 800km spacerowym = to ok 25litrow, czyli ~140pln da sie przezyc, a i rodzina sie ucieszy jak ja odwiedze. tak to jest byc poczatkujacym
  21. oj tam, czepiasz sie przyznaje ze w miescie pare razy sie zagolopowalem, ale zupelnie nieswiadomie - z racji, ze nie znalem do tej pory zakresow tego silnika, o czym mi przypomniala radosnie (choc za pozno ) czerwona lampka zmiany biegu. Na sluch te pare razy go nie wyczulem a jezdzic z nosem wlepionym w wyswietlacz rpm jakos nie potrafie. Ten jeden cylinder jest na tyle zwawy, ze ciezko z gory sobie zalozyc jakis pulap obrotow i trzymac sie go sztywno. Przynajmniej takie jest moje odczucie - czlowieka ktory dopiero zaczyna jezdzic na mocniejszych maszynach. Kazdy kilomert uczy obchodzenia sie z 390tka, ale takie bledy jeszcze mi sie zdarzaja.
  22. w miescie wychodzi mi 3,5, na trasie 4,7* tylko ze predkosc przelotowa oscylowala w gornych granicach dozwolonych na ekspresowce i podobniez z wartosciami na obrotomierzu (choc te moze ciut nizsze bo silnik jeszcze nie dotarty). 390tka jezdzi sie do odciecia wiec na jazde ekonomiczna nie ma co sie nastawiac, bo to zadna frajda. Jestem zdania, ze wynik nawet w okolicach 4,5 jest mozliwy do przelkniecia. Wyjdzie slonko to czesciej na miasto wyjade, wyniki beda dokladniejsze. p.s. wersja EU ma 42konie - bo sprzedaja ja jako kat A2 a stosunek mocy do masy ledwo sie miesci w normie. Oryginalna mapa to 44KM, w salonie sie dowiedzialem ze z akrapem i zmieniona mapa z KTMa pod ten wydech, jest jeszcze +5KM (razem 49). Tylko zeby to zarejestrowac sa jakies klocki (bo pelne A wtedy wychodzi). Imho na najblizsze 2-3 lata taki zabieg jest mi totalnie zbedny. Moc ktora dysponuje jest na miasto i drogi >= 90km/h wrecz idealna. A powyzej 120km/h (jak to na nakedzie bez owiewki) glowe urywa i chce zrzucic z siedzenia. Vmax mozna znalezc na youtube i rzeczywiscie wygladem blizej mu do 690 niz 200, choc od starszego brata jest ciut mniejszy; nie mniej jednak mozna sie pomylic * przypominam ze to jednocylindrowiec - widzialy galy co braly
  23. @EvilPL, jasne tylko to nie ta polka cenowa - a krecimy sie w temacie nowego moto. i tu sie szybciej zgodze z Brojlerem - w ostatnim miesiacu lamalem sie czy uda mi sie wyszarpac jeszcze pare ladnych tysiecy na Yamahe MT-07, jednak wersja z abs grubo przekraczala moje mozliwosci. Za ta a nawet grubo nizsza cene udalo mi sie kupic KTMa, zarejestrowac, oplacic, doposazyc go w pady/gmole, kupic komplet dobrych ubran wraz ze swietnymi butami. Zostalo na oplacenie prowizji za kredyt i jedna/dwie raty aby spac spokojnie. Na 07 jezdzilbym goly i byc moze wesoly ze stresem kiedy ja to splace. Jezeli kogos budzet oscyluje w granicach tych 25tys pln tylko na moto, to rzeczywiscie nie ma co sie zastanawiac. ~18k KTM wydaje sie byc bezkonkurencyjny.
  24. Pamietacie akcje prawie sprzed dwoch lat? http://kontakt24.tvn24.pl/temat,dziura-gigant-zaskoczyla-kierowcow,48964.html?categoryId=496 Jako ze problem swego czasu byl naprawiony: http://goo.gl/deFVQX to temat ucichl. Jednak z miesiaca na miesiac ta łata zaczyna siadac coraz bardziej. Puszką staram sie omijac prawy pas w tym miejscu. "Hopka" jest wyraznie odczuwalna przy predkosciach tam dozwolonych. Na moje oko jest to roznica ~5-7cm na dlugosci tych 3m. Jako ze jest to w lekkim luku, jest malo czasu na korekte. Niech ktory tam poleci na moto troche wiecej niz mozna... i nieszczescie gotowe. Uwazajcie. https://www.google.pl/maps/preview?q=50.32545,19.10655&num=1&t=h&vpsrc=0&ie=UTF8&ll=50.325442,19.106705&spn=0.000399,0.000955&z=20&iwloc=A&source=newuser-ws
  25. EvilPL, napisz - moze innym sie przyda. Mi stanowczo nie - jak juz napisalem nie zamienie sie na nic innego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.