arthi
Użytkownicy-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez arthi
-
Jakąś pokrętną logikę prezentujesz, przecież to motocyklista niemal wpakował się w tył samochodu, nie odwrotnie. Przykład z drzwami w ogóle jakiś idiotyczny, w najmniejszym stopniu nie odnosi się do nagrania. Kierowca nawet jednym kołem nie opuścił pasa, więc o jakiej zmianie my tu rozmawiamy? Tam nie było zmiany pasa, tylko zamiar, zawachał się, bo być może usłyszał silnik motocykla, być może coś leżało na drodze, być może myślał, że coś wyprzedza go prawą stroną. Na dobrą sprawę nawet nie wiemy czy doszło do kontaktu, moim zdaniem nawet go nie musnął, po prostu motocyklista stracił panowanie, zablokował koło i poleciał. Przyznam nie rozumiem, jak można w sytuacji oskażać kierującego samochodem. Twoim obowiązkiem jest trzymać taką odległość, żeby moje hamowanie, czy zachowanie na drodze mniej lub bardziej zamierzone nie spowodowało, że zaparkujesz w moim bagaźniku. Bardzo bym się zdziwił gydby policja ukrała kierowcę skody.
-
Podzielam zdanie MisterTwister, moim zdaniem nawet nie doszło do kontaktu ze skodą, stąd brak reakcji na wypadek.
-
Znalezione w sieci zatytułowane: "Miły kierowca skody postanawia mnie zabić", z takim opisem: Zbieram się do wyprzedzania Skody, ale popełniam błąd, licząc że kierowca jest przy zdrowych zmysłach. Niestety nie jest. Postanawia mnie "ukarać" za zbyt szybkie wyprzedzanie, gwałtownie zjeżdżając w lewo i potrącając, po czym beztrosko odjeżdża. Niestety jakość filmu jest tak słaba, że nie mam szans odczytać tablic.
-
Robiłem prawo jazdy kilka lat temu, ale nic takiego sobie nie przypominam. Moim zdaniem, trzeba porusząć się tak, jak mówią w tym filmiku, czyli dać się zobaczyć i nigdy nie polegać na tym, że mamy pierwszeństwo. Jak jestem niepewny jakiegoś kierowcy, to zbliżając się do skrzyżowaia szukam kontaktu zwrokowego; często można odnieść mylne wrażenie, że ktoś cię widzi, zawsze też patrzę na koła i po prostu odejmuję gazu, plus palce na hamulcu, już kilkukrotnie to uratowało mi dupę, nie tylko w Polsce.
-
https://youtu.be/TjTpEVrJkzo?list=PLlnZMVGNrD_x0XVqK_X8yWgbDot2O6j8N&t=559 W odnieseniu do toczącej się dyskusji, co można spróbować przewidzieć, a czego czasem się nie da. Generalnie polecam zobaczyć całość.
-
Dziękuję za odzew i namiary, wiedziałem, że można na was liczyć. Clicktrans wrzuciłem, ale pierwsze oferty trafiły do kosza od 600zł w górę, ostatnia stanęła na 440. Jutro zadzwonię pod podany numer, jeszcze raz dziękuję. Made in Poland PW poszło.
-
Panowie szukam miejsca na przyczepie, może ktoś słyszał, zna kogoś, kto w najbliższym czasie będzie leciał z okolic Monachium na śląsk i ma miejsce na przyczepie? Oczywiście za stosowną opłatą.
-
Pokrowiec na moto
arthi odpowiedział(a) na Pierorzq temat w Ubiór, akcesoria, kamery, nawigacje, itp - opinie użytkowników
Ja kupilem polski kagel, od dwoch miesiecy uzywam prakrycznie codziennie, slonce, deszcz, wiatr. Zlego slowa powiedziec niw moge, wiadomo jasby, brudzi sie od lancucha, niby nie mozna na goracy wydech, czyt. odpornosc do 100 stopni, ale poki co nic niepokojacego sie nie dzieje, a nigdy nie czekam, przed zalozeniem. Producent twierdzi, ze jest odporny na starzenie, czyli to przy czym oxford wymieka, polska firma moim zdaniem warto. -
Mocno przesadzona reakcja, takie zajechania to chleb powszedni na drogach, ogólnie z motocyklistów robią się jakieś przeczulone, święte krowy, a ta strona z tablicami, no to już po prostu zalatuje polską cebulą na kilometr, frustraci wyładowują swoje frustracje anonimowo w internecie.
-
Kto nie zna przepisów, tam jest podwójna ciągła
-
Odjechał, bo może miał coś na sumieniu, ale jak na moje, to sprawca kolizji nigdzie nie uciekł, bo zbiera połamane plastiki z drogi...
-
Jak oglądam nagranie i czytam opis, to mam dziwne wrażenie jakby motocyklista miał jakieś rozdwojenie jaźni, opis dotyczył zupełnie innej sytuacji.
-
Interesujący opis 70, 45, 75-80, pomijając te zmiany prędkości, tak często patrzysz na prędkościomierz? Ja się nie dziwę, że świadkowie odczytali jazdę w taki sposób jako pałowanie. Widząc zagrożenie jeszcze bardziej odkręciłeś... Zdrowia życzę, ale z opisu wynika, że błędy popełniliście jak pierwszy lepszy obszczymurek... 25zł kosztuje książka strategie uliczne, polecam
-
Tam chyba był pomysł, żeby zabierać prawko po przekroczeniu o 50 w terenie zabudowanym...
-
Dzięki, nie skojarzyłem Co do zdrapek, niech każdy jeździ w tym czym się czuje dobrze, jak zabranie oleju w głowie, to żadne profi kombi nie pomoże
-
Co to są zdrapki?
-
Szkoda, że rozmowa potoczyła się w tym kierunku, bo teraz nagrania już pewnie nie zobaczymy, a taki materiał byłby ciekawym materiałem do analizy, choćby pod kątem właśnie czy była możliwość uniknięcia wypadku, na co zwrócić uwagę. Mniejsza o prędkość... Mnie uczono, że gdy widzimy, że jakiś pojazd dojeżdża do skrzyżowania lub na nim stoi, przynajmniej nie przyspieszać, tak by ciężar rozłożony był 50/50, a lepiej 60/40 czyli lekko odjąć gazu, obserwować ruch kół i zwłaszcza w terenie gęsto zabudowanym poruszać się bliżej środka jezdni.
-
Miejsce wypadku na street view: https://www.google.pl/maps/@50.311779,18.668823,3a,75y,143.12h,62.68t/data=!3m4!1e1!3m2!1sPzasABC6c-vN2SIftR_XJg!2e0 Można sobie stanąć na skrzyżowaniu i spojrzeć z perspektywy kierowcy.
-
Zobacz nagranie z PIMOT kilka wątków niżej, fakt tylko 50, ale... ledwo lagi ugięte.
-
Skoro nie było prędkości, to pewnie motocykle z waty zrobione, ja bym reklamował u producenta.
-
http://regiomoto.pl/portal/testy/crash-test-z-udzialem-motocykla-nie-ma-szans-przezyl-wideo-zdjecia Najlepszy jest ten, który mówi, że nie ma takiego biegu w motocyklu. Tutaj poprzedni taki crash test. http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,124078,15957069,Zobacz_na_zywo_crash_test_motocykla.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=13318872
-
Za 3 tys. ? Najwyżej za kilkaset złotych, wystarczyło uczciwie podać przebieg!
-
Nie mówię, że to źle... Na dobrą sprawę jakiś ogarnięty człowiek z własną szkołą mógłby już dawno odpalić coś takiego na ślasku. Pieniądze na pewno znajdą się na takie projekty, np. w Katowicach teraz emeryci płacą za areobik wodny 40zł miesięcznie, resztę dopłaca urząd miasta. Spróbuję się dowiedzieć jak to jest zorganizowane i napieszę tutaj. Przekonać moim zdanbiem nie bedzie trudno, bo argumentów nie brakuje co kilak dni młody inwalida lub trup, na pewno kilku można by uniknąć. Koszty leczenia i rehabilitacji potrafią być znacznie wyższe, ale to chyba wie każdy.