Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ADAMS86MCE

Użytkownicy
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ADAMS86MCE

  1. Wszystko zależy od firmy. Bo ja jak prowadziłem restauracje oddawałem za darmo olej bo firma nie oferowała żadnej kasy za to. Dopiero po roku pojawił się u mnie przedstawiciel który zaproponował 1,6zl za kg. Ale gdyby nie przyszedł do mnie, to bym nie wiedział że są firmy które za to płacą
  2. @ZIRKA napis do Diobełka który leci razem z nami, może on będzie chętny żeby Cię zabrać
  3. My mamy w planach lecieć z Mysłowic przez 3 garby więc można się skumać np gdzieś w okolicach Ochojca i lecieć razem
  4. Szalone chomiki http://www.sadistic.pl/szalone-chomiki-na-talerzu-obrotowym-vt135468.htm
  5. Skupy złomu niektóre też skupują zużyte oleje. Niedaleko mnie płacą 20groszy za litr
  6. Tak jak pisał Jakubov, będziesz musiał w urzędzie wymienić kartę na plastik.
  7. Tu masz dość szczegółowo o tym co i jak: http://motormania.com.pl/porady/nowe-prawo-jazdy-2013-kategorie-am-a1-a2-i-a/ A tu masz wzmiankę o poprawkach i kolejnych nowościach: http://motormania.com.pl/newsy/kraj/rozporzadzenia-do-ustawy-o-kierujacych-juz-gotowe/
  8. SZKOŁA V-MAX. CO DO ZMIAN TO WG TEORII MAJĄ WEJŚĆ. WG PRAKTYKI SIĘ OKAŻE. BO MIAŁY WEJŚĆ W TYM ROKU, NIBY MAJĄ WEJŚĆ OD NOWEGO ROKU A CZY WEJDĄ CZAS POKAŻE
  9. http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=B02338
  10. W naszej wsi to chyba tylko na Piosku, na Rymerze i na Kosztowach robią na A. Ja "robiłem" kurs na Piosku, ale z racji że znam tam instruktorów to mój kurs polegał tylko na przejechaniu kilka razy po placu i wytłumaczeniu mi na czym lubią uwalać na egzaminie, no i oczywiście zdany był bezbłędnie za 1 razem. Jak czasami tam siedziałem i patrzałem jak uczą świerzaków to jedynie się dziwiłem skąd oni biorą cierpliwość Co do pozostałych ośrodków to nie mam zdania, wiem jedynie że mają troche taniej kurs.
  11. Piękny KOCUR. Gratulacje
  12. po pierwszej regulacji umówiłem się na drugi termin na poprawę. umawiałem się 2 razy bo pytam kolesia w jakim czasie się wyrobi (powiedział do 3 godzin), to przyjechałem z moją i chcieliśmy iść pospacerować to mi powiedział że tak nie może mi przyjąć maszyny bo z 3 godzin może się zrobić nawet 5 (paranoja jakaś). to przyjechałem na następny termin (piątek z samego rana jak kazał serwisant który jak się okazało spóźnił się godzinę do pracy) i sprzęt miał być na popołudnie (bo na sobotę rano mieliśmy zaplanowany wyjazd z moją ekipą) no i dupa, na piątek się nie wyrobili, mieli dzwonić w sobotę z samego rana no i dupa bo moto było do odbioru dopiero po 13, no i wyjazd mi przepadł, więc przyjechałem po moto w spodenkach bo jechałem prosto od nich na plażę 4 kilometry dalej. i najlepsze bo koleś widząc jak się ubrałem kazał mi przepalić moto czy dobrze chodzi hehe. wyśmiałem go i powiedziałem że wieczorem wkoczę w kombi i sprawdzę. no i tak zrobiłem, okazało się tragedia. A żeby było ciekawej to przy odbiorze mu mówiłem że moto ma za bogatą mieszankę i że dalej nierówno chodzi, ale mi wparł w żywe oczy że te modele tak mają... No i na następny tydzień znowu pojechałem to reklamować to usłyszałem że muszę go przepalić. Jak odpowiedziałem że nie mam jak tego dokonać, bo nie mam czasu na takie wycieczki i że przy takim spalaniu to nie będę marnował paliwa to mnie wyśmiali że takie moto musi palić dużo i że 11 litrów to i tak mało. Wtedy nie wytrzymałem i olałem polemikę z nimi bo stwierdziłem że to nie ma sensu skoro oni swoje i nie chcą przyjąć maszyny. I na tym się zakończył temat "reklamacji"
  13. Nie znają się na rzeczy po prostu. Tłumaczenie żebym zrobił 5000km było zapewne po to żeby mnie spławić...
  14. Jak to określała żebym nie jechał jak emeryt tylko zapierdalał.... Co jak co, w motocyklach potrafię wymieniać sprzęgła, zawiasy, łożyska itd, ale dawno temu powiedziałem że tematu gaźników się nie łapię, bo od strojenia tego są fachowcy (i takiego mam już na wyciągnięcie ręki, ale chcę moto posłać do niego zimą). A z gaźnikami pisałem wcześniej: -ciężko odpala -zalewają się świece -moto pali średnio przy spokojnej jeździe w trasie 11l -silnik chodzi nierówno -no i przy szybkim odkręceniu manety ma większego doła niż mój diesel zanim się turbo włączy :/ a co do kosztów usługi to jak to tłumaczyli: 140zl za świece i wymianę (chciałem żeby wsadzili irydy a oni wiedzieli lepiej i włożyli zwykłe najtańsze ngk w cenie 12zl za sztukę które już są do wymiany) 360zl za czyszczenie i regulację gaźników (za którą nawet 50zl nie powinni dostać) A tak odbiegając od tematu to nie Adam, tylko Adams
  15. Ten model był moim marzeniem odkąd jako dziecko obejrzałem go w filmie i wiedziałem że w końcu go będę miał, jak go odebrałem z tego PSEUDO SERWISU moje marzenie zmieniło się w koszmar w tym sezonie :/ A że te sprzęty ciężko wyregulować to wiedziałem po poprzednim wynalazku w którym był piec z olejaka gsxr 1100 i tam też było trochę czarowania żeby to chodziło. Ale niestety w PITSTOP są tacy fachowcy że o tym nie wiedzieli a podjęli się roboty, potem kasę chętnie wytargali nie dając żadnego upustu (500zl za świece i gaźniki to w ogóle kosmos bo pytałem w suzuki w Tychach to mi powiedzieli 400, a każdy serwis nieautoryzowany wiemy że bierze jeszcze mniej). A klasę zachowali taką że o zwrocie kasy to mogę pomarzyć, a biorąc pod uwagę radę Oli to musiałbym przy spalaniu mojego moto wydać 3 tys na paliwo, do tego wziąć urlop i trzaskać 5 tys km na strzał (do tego bym musiał chyba na tor iść bo kazała jeździć na najwyższych obrotach a w tym moto na trójce jedziesz już 2 stówy), żeby jak to określiła "przepalić" moto bo jak stało 2 lata to tak trzeba...
  16. luckyluke28 dzięki za wsparcie Na ten sezon raczej będę się musiał jakoś przemęczyć z tymi gaźnikami bo jak pisałem wcześniej przez problemy zawodowe nie mogę sobie pozwolić na robote sprzętu, Ale na zimę napewno zajmę się tym tematem, a mam już pewne i sprawdzone miejsce gdzie trafi mój sprzęcik na porządne porobienie
  17. Jeżdżę na motocyklu, tylko ze względów zawodowych nie mam tyle czasu na to ile bym chciał i z tego powodu wg Ciebie nie jestem motocyklistą??? Przeczytaj co Ty piszesz... A nie wiem wszystkiego najlepiej, ale jeździłem na różnych sprzętach, różnych marek i mam trochę porównania jak powinien pracować silnik motocykla i żaden nie chodził tak tragicznie jak mój aktualny sprzęt po waszych "fachowych" regulacjach! Co do wycieczek to sypiasz ze mną że wiesz czy jeżdżę na wycieczki czy nie? Jak byś dobrze czytała to pisałem w tym temacie, że sprzęt ze względu na kiepską regulację stoi w garażu i jest przepalany właśnie co weekend właśnie na wycieczki i właśnie po 50-100, a czasem nawet 500km. Ale niestety dzięki wam na codzień muszę jeździć puszką ze względu na pracę i to że tym motocyklem po waszych regulacjach nie da się jeździć na codzień ponieważ jazda nim jest męcząca ze względu na ciężkie odpalanie, i zalewanie świec. A tak jak wcześniej pisałem to nie będę już do was jeździł i wysłuchiwał waszych filozofii oraz chamstwa. Jedyne co moglibyście dla mnie zrobić to dostarczyć mi śrubki wraz z tulejami od owiewek których wasz serwisant zapomniał przykręcić, bo te które sobie dosztukowałem nie chcą się trzymać jak oryginał i co trasa muszę je dokręcać.
  18. A tak na marginesie Olu to powiedz mi czy człowiek który jeździ codziennie motocyklem do pracy itd i robi rocznie przebiegi 50 tys jest większym motocyklistą od człowieka który ma firmę i musi się bujać samochodem, a na motocykl wsiada jak tylko ma okazję jest mniejszym motocyklistą? bo nie rozumiem sensu przytaczanie tego w wypowiedzi jaka to wielka z Ciebie motocyklistka?
  19. Powiem Ci, że w mechanice siedzę od 13 lat i widziałem różne warsztaty i różne podejścia do klienta, ale Wasze chamstwo, brak fachowości i podejście do całego tematu przebiły wszystko co spotkałem dotychczas... Motocykl trafił do was ponieważ facet co go sprzedawał MIAŁ o was dobre zdanie, które zmienił po odebraniu sprzętu od was. Gdyby to ode mnie zależało to to moto by w życiu nie miało nic do czynienia z waszym "serwisem". Co do zachwalania to nie znasz faktów, albo jesteście takimi profesjonalistami że OKŁAMUJECIE każdego klienta. Bo jak byś nie wiedziała to przy pierwszym odbiorze wasz serwisant pytał czy motocykl nie jest na sprzedaż, zachwalał jaki to unikat itd. Później przy ponownej regulacji (po której motocykl chodzi jeszcze gorzej niż po pierwszej) inny serwisant wchodził mi do dupy czy bym nie chciał sprzedać tego motocykla. Chyba że jest trzecia opcja że psujecie klientom sprzęty, wmawiacie jakie to złomy i potem odkupujecie za bezcen żeby zarobić? oczywiście to tylko teoria która przyszła mi na myśl... A tak na marginesie to przy ostatniej regulacji: -motocykl dużo gorzej zapala (za bogata mieszanka co mówiłem przy odbiorze, ale wasz fachowiec powiedział że wszystko jest ustawione tak jak powinno być) -w wyniku zbyt bogatej mieszanki padają już świece na które oczywiście nie ma gwarancji -motocykl pali dużo za dużo, bo nie wmówisz mi że spalanie w trasie solo, przy 150km/h ma wynosić 11l jak kumple z którymi latam, którzy mają podobne zabytki też powyżej litra tankują 6-8l (w tym jest gixer 1100 olejak na rozregulowanych gaźnikach, więc dziwne że 7 lat starszy model pali 4 litry mniej...) -całe szczęście że motocykl odebrałem i go myłem po przyjeździe do domu bo się okazało że owiewki nie były poskręcane i dobrze że ich nie pogubiłem (kolejny dowód jakich macie fachowców) bo na zwrot pieniędzy oczywiście też bym nie miał co liczyć... Ale co do spalania może dla Ciebie takie spalanie jest niemożliwe, bo jeśli wszystkim tak regulujecie gaźniki to nie dziwne że każdemu moto pali dyche... A co do ochoty na dyskusje to po ostatniej która miała miejsce, będąc potraktowanym jak laik który nie wie nic na temat mechaniki itd to ja dziękuję. Jedynie co mogę z wami przedyskutować to jak w końcu znajdę czas na regulację i ponowną wymianę świec to wpadnę do was pokazać jak ten silnik powinien chodzić.
  20. Jak dla mnie ta zx9 coś za tania, ale w sumie najlepsza opcja z tych wszystkich (oczywiście jeżeli cena nie jest spowodowana zarżniętym silnikiem lub np pękniętą ramą, bo jeśli tylko kosmetyka to to jest mało ważne)
  21. Norsen, Aithne dzięki wam za powitanie. Norsen: Nie wiem czy to "pajac" ale napewno ma coś wspólnego z pitstopem, a raczej przejęciem go przez aktualnego właściciela (może nawet nim jest), ale patrząc na poziom ortografii oraz samą wypowiedź można wiele zobaczyć jacy ludzie działają w tej firmie.... :/ Aithne: Ja się nie kłócę, ale tak jak napisałaś o popychaniu to właśnie przez nich mało brakuje żebym zamiast męczyć silnik(który chodzi jak w traktorze po ostatniej regulacji) wolał pchać swój sprzęt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.