Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ADAMS86MCE

Użytkownicy
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ADAMS86MCE

  1. Na miejscu klienta co zamówił ten szajs na allegro zaraz bym wysłał te zdjęcia to odpowiedniego urzędu żeby się tym zajęli. Bo to przegięcie żeby robić podróbki i jeszcze wlewać takie gówno klientom :/ A tak na marginesie to po ile V-max Ci sprzedaje olej że u nich kupujesz?
  2. Kolego nie zrozumiałeś przekazu. Nie napisałem że każdy musi zaliczyć glebę, bo ja od czasów podstawówki gleby nie zaliczyłem i mam nadzieje że tak zostanie. Moje ostatnie zdanie dotyczyło własnie tego co pisane wcześniej że kupując motocykl o pojemności... jest dużo większe ryzyko rozwalenia się. Ten temat był już wiele razy poruszany. Jak ktoś na odpowiednią wyobraźnie i trochę rozumu to potrafi jeździć ostrożnie bez względu na to jaki sprzęt dosiada
  3. Kto czemu zaprzecza w wypowiedzi? Bo ja nie zauważyłem żeby ktoś czemuś zaprzeczał, poza Twoimi poglądami. Ja prawdziwą karierę zaczynałem od GSXR1100, moja żona od wcześniej wspomnianej RFki. A co do gleby, to jak ktoś ją ma zaliczyć to czy wsiądzie na rolki, rower, skuter czy na litra to i tak zaliczy
  4. Zapewne masz kurs na prawko za sobą. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie tłuczono do głowy na każdym kursie do znudzenia jak niebezpieczny jest lewoskręt i że dopóki nie mam 100% pewności że mogę skręcać tak do tego momentu nie mam prawa ruszyć. A oślepiające światło z naprzeciwka napewno nie jesdt sygnałem który pozwala na ruszanie chociażby z tego względu że osłabia twoją widoczność i pewność bezpiecznego wykonania manewru. a co do Xenonu to byłem na przeglądzie niedawno i diagnosta stwierdził że nie jest to fabryka, ale lepszy taki xenon niż miałby mnie nie dostrzec na drodze jakiś wariat
  5. Xenon mam wyregulowany pod jazdę z pasażerką do 60kg bo z tą najczęściej jeżdżę, natomiast w tym przypadku pisałem że jechałem z córką która ma 9 lat i waży niecałe 25 kg więc napewno nie mógł go oślepiać A nawet gdyby światło zaczęło go razić po oczach (co dzieje się podczas silnego przyspieszania) to powinien się domyślić że to sygnał że nie powinien skręcać...
  6. @FUTRZAK jak widać nie masz żadnego doświadczenia w zakupie czy jeździe motocyklami, więc po co w ogóle się udzielasz? To że Tobie nagadali że lepiej tak czy siak a nie masz doświadczenia na własnej skórze nie kwalifikuje Cię w żaden sposób do doradzania koleżance. U mnie każdy (DOSŁOWNIE KAŻDY) zaczynał od starszego moto z kilku prostych względów: tanie części, tani serwis, duża popularność używanych części-to wszystko chociażby z racji dużego prawdopodobieństwa gleb na początku kariery. Poza tym porównaj sobie wytrzymałość silników 125 z 500
  7. Roksana co do tych motocykli, to najlepiej weź kogoś kto dobrze siedzi w temacie i zrób sobie rundkę po tych w miare blisko. Bo czasami moto wygląda źle na zdjęciach a na miejscu się okazuje że motocykl ma śmiesznie mały przebieg, technicznie jest w dobrej kondycji a poprostu właściciel nie dbał o jego wizualną stronę. Z drugiej strony moto może pięknie się błyszczeć, być po pełnym serwisie itd itp, a się okaże że jest zarżnięty silnik, a do tego np sypie się na główce ramy (co do ramy to raz mnie tak koleś załatwił, ale na szczęście to nie był jakiś wielki czy kosztowny problem, bo to w moto do stuntu. Natomiast jak kumplowi padł piec to koszt wymiany jest większy niż mój motocykl jest warty...).
  8. Kolego co ty chcesz od wieku motocykli i ich awaryjności? Ja głównie jeżdżę zabytkami w roczniku ok 95 i powiem Ci że odziwo są mniej kosztowne jeśli chodzi o serwis niż 10 lat młodsze sprzęty moich kumpli, a przy tym nie są bardziej awaryjne. Oczywiście wszystko jest kwestią kupienia zdrowej sztuki, ale mi w żadnym moto nie padł piec, a kumpel ostatnio kupił zx10 z 2006 roku i ma właśnie piec do wymiany bo mu się sypnął... Co do pojemności typu 125 to kolega wyżej dobrze napisał... Motocykle które znalazła Roksana są wg mnie najbardziej odpowiednie dla niej na początek, bo nie są to demony prędkości, ale też nie znudzi się takim sprzętem po paru miesiącach jazdy. Z innej beczki to ja osobiście i z premedytacją kupiłem mojej żonie do nauki jazdy (nie ma prawka i w życiu nie jeździła jednośladem-nie licząc roweru) RF900 który ma ponad 130 kucy a do tego jest przerobiony do stuntu i licząc wielkość zębatki to ma zryw na kole oscylujący w okolicy 200KM! I powiem Ci że ogarnęła temat bez najmniejszego problemu, przejeździła nim swoje i żyje
  9. Powiem od siebie że taka kamizelka jest dobra jak jedzie się jak emeryt po nieoświetlonej drodze i żeby nie powtórzyła się sytuacja z A1 sprzed paru tygodni. Ale ja jeździsz w normalnym ruchu drogowym to wg mnie nic nie da na ślepych kierowców. Przykład sprzed kilku dni: jechałem z córą na moją miejscówke pośmigać, po drodze mam pare skrzyżowań i na jednym z nich facet mi wymusił że przy hamowaniu zarzuciło mi sprzętem bo debil w ostatnim momencie robił lewoskręt z naprzeciwka a ja jechałem na wprost. I co z tego że: mam odblaskowy niebiesko-biały kombinezon, kolorowy kask, biały przód motocykla, rażący xenon w lampie (czy da się być bardziej oczojebnym jadąc z przeciwka?!)!!! Jedyne co uratowało sytuację to fakt że sam jeżdżę tam ok 60-70, a z córą jechałem ok 45 i jakimś cudem wyrobiłem poślizgiem obok tego kretyna.
  10. Kolego dawałeś im koła do roboty/wyceny? Bo mi w zeszłym roku za standardowe prostowanie felg jak dobrze pamiętam krzyknęli od 500zl w zwyż, gdzie w Bomie wyprostowali mi felgi za 360zl
  11. KAWASAKI (aktualnie chyba Olek motocykle) w Kato na Rozdzieniu. Za przednią felgę po lekkim szlifie w ZX6 636 skasowali właśnie 300zl (bez malowania, bo była tak "mocno" pogięta że przy prostowaniu lakieru nawet nie uszkodził).
  12. Może uda Ci się dobrze zagadać i by ci zrobili obie felgi za 500 jeśli nie są fest rozwalone, ale właśnie używki wyjdą raczej taniej jak dobrze poszukasz. A rama nie dostała przy ty szlifie? A warsztat ma w Mysłowicach, ale ma swoją lawetę, więc jak byś chciała skorzystać z jego usług to mogę ci dać namiar na niego
  13. Kolego za 50zl to nie spotkałem warszatu co by samochodówki prostował, chyba że z malucha. Normalnie samochodowe prostują od 80-150zl za sztukę. Za prostowanie felg motocyklowych o ile wogóle znajdziesz kogoś kto to robi(niestety takich warsztatów jest BARDZO mało), to dla kogoś z ulicy biorą 200-300zl, znajomy co ma serwis moto i wozi do jednego gościa po znajomości felgi to bierze od niego 100-200zl od sztuki.
  14. Szymon latałeś w naxie z normalnymi prędkościami? Bo ja miałem przez chwilę nieprzyjemność używać tego garnka i tragedia, bo parował gorzej niż można sobie to wyobrazić, przy większych prędkościach przy odwróceniu głowy szyba sama się otwierała, lakier był delikatniejszy niż owady które na nim lądowały, a do tego jak już wcześniej pisałem skorupa jest zrobiona chyba z dobrze ubitego ryżu
  15. Mandaty, koszty rejestracji, i pewnie kilka innych by się znalazło
  16. Jak chcesz to jest u mnie w Mysłowicach magik co robi takie rzeczy w rozsądnych pieniądzach
  17. Jak pisałem wcześniej. Jak pójdziesz z umową kupna i dowodem rej starego właściciela to w każdej ubezpieczalni załatwisz sobie OC. Bo co jeśli: kupujesz auto 100km od domu a nie ma OC i właściciel wypowiedział-pojedziesz bez czy wolisz na miejscu załatwić na siebie i jechać legalnie?
  18. Od kiedy nie można napisać polisy OC jeśli nie zarejestrujesz pojazdu? W każdej ubezpieczalni gdy przyjdziesz z umową kupna pojazdu i dowodem rej chętnie napiszą ci nowe OC bez żadnego problemu.
  19. Kolego kiedy ostatni raz rejestrowałeś jakiś pojazd? Bo jak dobrze pamiętam, to od 10 lat w WK już nie potrzebują potwierdzenia z US, tylko przychodzisz z umową kupna i normalnie rejestrujesz sprzęt na siebie. jedyne co jest wymagane to przy odbiorze stałego dowodu rej. musisz pokazać że masz ważna polisę OC
  20. Koleżanka podwójnie napisała posta z tematem. Moderator/ka powinien/na się tym zająć
  21. JEŚLI STARSZY NIŻ 20 LAT TO NIE MUSISZ PŁACIĆ. ALE JAK SIĘ OBAWIASZ IDŹ DLA PEWNOŚCI DO US I POPROŚ O PISEMNĄ INTERPRETACJE LUB JAKIEKOLWIEK PISMO W TYM TEMACIE
  22. Zrobiona Szkoda tylko że nie można było zaznaczyć kilku odp. A sorry że zapytam z innej strony tematu: po co studiujesz? Bo to takie banalne pytanie, a póki co mało kto potrafi mi na nie odpowiedzieć i uzasadnić odpowiedź
  23. Gdzie takich sprzedają, lub skąd ich łapią?
  24. Jak dla mnie nie pomoże a raczej zaszkodzi. Bo poruszając tak dogłębnie temat śmierci, wbijają go ludziom do głowy. A o czym myślisz to przyciągasz! Z tym prawem nikt nie wygra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.