ilmarinen

to co z tą niedzielą? średnio z tą pogodą, mam nadzieję że sie wyprostuje, ja jestem za. dawać propozycje. ja przemyśle własne - jest pomysł na ustroń, słowację , zawoję ? ktoś ma inne pomysły?

Bedziemy pisac to co uznamy za warte podzielenia sie w kontekscie przestrogi dla innych, żywych , jeżdżących motocyklistów niezależnie czy się zdarzy w honolulu, madrycie , warszawie czy katowicach.

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/17417/Z%C5%82ot%C3%B3w:

macie jakies pomysły na sobote/niedziele? moze zawoja? ustroń?

ja sie pisze na sobote. krótko i w temacie. coś sie zozol nie odzywa, czyżby kupił hayabuse i juz ze zwykłymi smiertelnikami sie nie zadaje?

dzieki za jazde august, thrillco, onajess oraz burnfeel. troche starych znajomych brakowało ale mam nadzieje ze stali bywalcy tego wątku się dołączą następnym razem (a i nowi są mile widziani). uważam jazdę za wyjątkowo udaną. były nas 4 motory, august miał szczęście (wyglebił ale zarówno motorkowi jak i jemu niewiele się stało), burfeel miał szczęście (złapała go policja ale mandatu mu nie dali - niebiescy też jeździli motocyklami prywatnie, w tym jeden R1ką), Thrillco miał szczęście (wszak żyje i pisze do nas więc nie jest źle , poza tym mógł wyglebić z plecaczkiem >KTÓRY NIE MIAŁ ŻADNYCH OCHRANIACZY<< a na szczescie spotkało go to po odstawieniu pasażerki), Onajess miała szczęscie (zanim thrillco wyglebił to zdążył ją bezpiecznie odstawić), ja miałem szczeście (nic mi się nie stało a jeździłem dzisiaj od 10 do 21 a w sumie najmniej umiem z was wszystkich. Oby nam wszystkim nastepnego razu równie szczęśliwa gwiazda swieciła nad głowami i żebyśmy bezpiecznie mogli wracać do domu. P.S. syku nie pomoge ci w tym o co pytasz bo nie mialem takich doświadczeń,warto popytac ludzi śmigajacych z katowic albo jakichś chopperków, ci ostatni czesto korzystają z podobnych rozwiazań. A i trzymam kciuki za to żeby twoja córa zdała (chociaż biorąc pod uwagę to jak pojebanie nierozsądne jest jeżdżenie motocyklami - sam nie wiem czy jej życzyć sukcesu w tym egzamie ;-) )

okolo 11:15 dam ci znac co i jak.

ulica rybnicka przed wjazdem na A4 obok BP i Shella po drugiej stronie.

jest to jakiś pomysł, dacie rade się dołączyć w gliwicach? myślicie o zmianie trasy z wisły na troche inne miejsca? my sie zbieramy o 11 w gliwicach , pewnie 11:15 wyruszymy, jeśli chcecie się dołączyć możemy przejechac przez katowice jeśli wybierzemy trase która nie idzie w przeciwnym totalnie kierunku, moj nr tel to 508347229 jakby co .

jakas kobieta zaproponowała wisłę , wyjazd z katowic , szuka tez miejsca na plecak. ja nie biore plecaków bo nie jezdze wystarczajaco dobrze jeszcze, chca wrócic koło 16 spowrotem, to tez jakas propozycja, choc ja nie wiem czy chce az 5 godzin smigac. moze zrobmy tak, spotkajmy sie przy leclercu o godz 11 i wtedy zadecydujemy.

pytanie tylko gdzie bedziemy smigac?

no burnfeel ja posmigam w niedziele , wypróbujemy sprzet tapmala :-) innych tez zachecam, jeszce nie wiem jak bedzie ludziom pasowac ale tapmal kupił sobie R1 z tego co wiem a to jest wystarczajacy powod zeby pojeździć. poza tym dzisiaj jak udało mi sie 200 pojechac uznałem ze generalnie ciesze sie ze kupiłem kawe co ma 78 KM bo jestem teraz na etapie że "juz wszystko umiem" i jakbym miał mocniejszy sprzet to na bank bym kretyńsko odkręcał. dziwi mnie to bo mam 30 tkę i niegłupi łeb na karku ale to jest silniejsze.

http://kontakt24.tvn.pl/temat,zginal-motocyklista-2-kobiety-ranne,111199.html?grupa=najnowsze

dzieks august, błażej i burnfeel za jazde, pogoda nam dopisała. zozol co do 11.06 to za wczesnie zeby cos obiecac ale pomysł jest fajny.

Dzisiaj z burnfeelem sie ugadalem pod leclerkiem na rybnickiej o godz 18 na latanie takie 30-60 min. jak ktoś chętny dołączać (błażej87 był m in zainteresowany) to dawać znać na kom 508347229 albo bądźcie tam troszke wcześniej. o ile nie zepsuje sie pogoda (czyt. mokra nawierzchnia - wtedy z automatu anulujemy spotkanie).

co myślicie o tym zeby w niedziele skorzystać z trasy ludzi z katowic ? można się pod nich grupą podpiąć albo samemu pojechać tą samą trasą godzine później/wczesniej? o do wypadu w środku tygodnia to myślę o czwartku wieczorem, ale to jeszcze nie obiecuje.

scorpion exo 750.

dzisiaj stawili sie zozol, Syku (mam nadzieje żes sprawnie wrócił do domu i ze to był fałszywy alarm), kuba180 (dzieki za płytkę, oddam przy najbliższej okazji) i defQ. robi sie całkiem spora ilosc osób co mnie cieszy. tapmal, burnfeel, błażej87 i kilku innych mogliby dołączyć (jest szansa na zniżki na kebaby jak bedziemy smigac wiekszą grupą ;-) ). pozdrawiam wszystkich, dziekuje za jazdę i zachęcam do zamieszczania propozycji przejazdzek w tym wątku.

wiec jesli bedzie pogoda to 10:30. powiedzialem JEŚLI :-)... nie myślę o długich max przejażdżkach ale gdzieś można się ruszyć. jutro około 9:00 wstane i napisze co mysle o pogodzie. zachecam też innych. -------- zozol rozpylił jodek srebra i jest pogoda. tak więc śmiganie pod auchanem zbiórka o powiedzmy godzinie 10:40 (żeby wszyscy chętni dotarli).

ja jestem w takim razie za, a co inni na to?

http://www.scigacz.pl/Kupuje,litra,i,nie,bede,odwijal,czyli,pier***nie,o,Szopenie,15158.html - może to mu kilka rzeczy uświadomi, ja sobie kupiłem na pierwsze moto (w lutym 2011) kawasaki zr7s 750 ccm. ma 78 koni i nie wyobrażam sobie na ten moment posiadania czegoś silniejszego. kolega ma 30 lat i nie jest dzieckiem ale jakie on może mieć pojęcie o 150 KM skoro nigdy nie czuł przyspieszenia nawet 100 KM. myślę że możesz mu powiedzieć ze w towarzystwie motocyklistów kupowanie pierwszego motocykla 150 KM jest jednoznacznie diagnozowane jako problematyka lęków kastracyjnych oraz kompleksu małego członka (każdy z małym chce mieć TAAAKĄ maszynę między nogami ;-) ) a może kolega jest depresyjny i po 30 tce uznał że nic go już nie czeka i chce sie zabic? niech przeczyta w/w tekst

no kiepsko to wygląda a motocykle sie marnują. jeśli jutro będzie tak jak dzisiaj to nie ma sensu, ja dzisiaj jeździłem (sic!) i z tapmalem żeśmy robili w motocyklu naciąg łańcucha, słyszałem że niedziela nie wszystkim pasuje. jeśli w ten weekend nie to w nastepny musi wyjsc na bank.

asfalt suchy, prognoza pogody - pochmurno, miejscowo może popadać, jeśli o mnie chodzi ja o 10:30 będę po auchanem i zapraszam chętnych. może słowacja to za dużo ale na pewno gdzieś pojechać się uda.

jesli o mnie chodzi to ja na auchanie sie pojawie nawet jak bedzie pochmurno, o ile nawierzchnia nie bedzie mokra, najwyzej posmigam po okolicy.

to jak ? 10:30 przed auchanem w sobote? zachecam tez innych do uczestnictwa, kto ma ochote - dołączać się.