Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pleban

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Pleban

  • Urodziny 01.01.1986

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Pleban

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. No właśnie nie wiem, czy to by nie było najlepsze rozwiazanie . Z drugiej zaś strony, to może podziałać zupełnie odwrotnie do zamierzonego celu. Wątpie żebym zasadniczo wpłynął na jego decyzje, jedynie co, to może uda mi sie go "chwycić" na coś bardziej przyziemnego (i tym samym przekonać do czegoś mniejszego), a mianowicie względy finansowe! Bo wiadomo, czym większe i pojemniejsze, tym droższe... TYM BARDZIEJ, że chłopak kawalerem już nie jest i kilka osób musi utrzymać
  2. Ludziska, mam do Was pytanie, może dość dziwne, no ale... sam z tym tematem nie potrafię sobie jakoś poradzić. Sprawa jest następująca, kolega (30 l.), chce zakupić swoje pierwsze moto. Widząc jego zaangażowanie i fascynacje motocyklami podjąłem z nim rozmowe na ten temat. Opowiadał jak to mu sie to podoba, że chce spełnić swoje marzenie i w ogóle (to akurat chyba każdy (i każda) z nas rozumie ). Wszystko było fajnie, dopóki go nie spytałem co zamierza kupić. Odpowiedział mi, że ma na oku Honde CBR 954... powiem szczerze zatkało mnie i pierwsze co mu odpowiedziałem, że jest niepoważny. Mówie mu, że motocykl jest naprawde mocny i porywczy, i że nie wydaje mi sie by to był rozsądny zakup na PIERWSZE moto. On jednak mi mówi, że mu sie podoba z wyglądu i wręcz "podnieca" go sama myśl o 150 KM pod dupą... Z drugiej strony, wiecie, nie chce mu nic narzucać - bo wiadomo, każdy robi to co uważa sam za słuszne. ...no ale jak mu delikatnie zasugerować i przekonać że to nie jest dobry wybór na pierwszy motocykl? ps. chyba że ja sie myle i mam złe zdanie na ten temat - to prosze o jakieś sensowne argumenty.
  3. No nie wiem, na zdjęciu mało widać ale zdaje sie, że połowy lewego przodu nie ma... tak czy siak, nie ma co debatować na ten temat. Chłopak nie żyje (szkoda tylko że na własne życzenie ), teraz to tylko sie za niego pomodlić. Na zakończenie taki mały apel o rozwage. Często jeżdże tą drogą i wiem że droga jest fajna - długa prosta, dobry asfalt. Niech nas jednak nie ponosi zbytnio fantazja i nie szarżujmy tam gdzie sie NIE DA - tamten znak (40km/h), choć wydaje sie troche absurdalny, nie postawili nadaremno...
  4. Wszystko super! Miejsce, organizacja, przejazd... gdyby tylko nie ten deszcz - przetrzebił nasze szeregi :-/ Szacunek dla organizatorów! Pozdrawiam!
  5. Tychy chyba śpią W tamtym roku (i dwa lata temu) Tychy zbierały się pod Piramida ok godz. 8.20. Dalej to jest podtrzymane?
  6. Ostrzegam wszystkich zainteresowanych, że lecąc drogą nr 1 od strony Bielska/Pszczyny, to NIE MA SKRĘTU W LEWO w ulicę Edukacji (obok Szpitala)!! Trzeba skręcić wcześniej (Aleja Niepodległości - obok straży) w lewo, na następnym skrzyżowaniu ze światłami w prawo. Na końcu tej drogi jest znowu skrzyżowanie na którym kręcicie w lewo (to już jest ul. Edukacji) i dalej prosto;-) Jak przegapicie ten zjazd obok straży, to bez paniki. Pojedziecie dalej prosto i będzie ślimak, po wiadukcie ładnie zawrócicie i dalej tak jak Mongo pisał (pokazał na mapie) Pozdrawiam!
  7. heh... czyli nic nowego, zawiniłeś że masz takie a nie inne hobby a na Twoim prawku widnieje dodatkowa kat."A"...Wracaj szybko do zdrowia! Powodzenia!
  8. jakie było tłumaczenie kierowcy Toyoty?życze szybkiego powrotu do zdrowia!:-)
  9. wiecie... zawsze sie jakoś z tym liczyłem i w pewnym sensie przyzwyczaiłem, że ludzie NAS po prostu nie lubią, że są dla nas złośliwi (na drogach), źle o nas mówią itd itp... ale nigdy bym nie pomyślał, że można w ten sposób "traktować"... heh... PONIŻAĆ(!) ludzi za ich pasje?! to sie po prostu w głowie nie mieści!!Dojdzie to tego, że w przypadku drobnego skaleczenia, urazu czy też czegoś innego - strach będzie zgłosić sie z tym do lekarza i przyznać że to "przez" motocykl...:-/
  10. łosz chłopie, miałeś naprawde dużo szczęścia! gratuluje!:-)
  11. radziłbym jednak liczyć się ze zdaniem księdza, a przede wszystkim uszanować wole rodziny, a ta - z ważywszy na fakt samej uroczystości - z pewnością nie będzie chciała "drzeć kotów" z księdzem jeżeli ten miałby jakieś obiekcje...Czekamy na dalsze informacje. Post edytowany: 17.07.2010 23:24
  12. miałem nadzieje, że jednak sie to inaczej skończy... :-/najszczersze kondolencje dla rodziny [*]
  13. mała prośba... jak by ktoś miał zdj z "imprezy", to rzućcie na forum:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.