Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

mayday77

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mayday77

  1. Tam takie manewry BMW są normą. Łebki jeżdżą bez prawka. Potem chcą kombinować.
  2. To jakaś totalna głupota. taka jazda i jeszcze bez kasku. To się nazywa selekcja naturalna.
  3. Widzę że przepisy drogowe stosuje się tylko wtedy ja są wygodne. Jeśli gość na moto nie jechał zaraz za pierwszym samochodem to jakie miał prawo do stwierdzenia że to zatrzymanie jest nieuzasadnione?
  4. Oczywiście że jest cała masa debilnych ograniczeń. Pisząc o egzekwowaniu prawa mam na myśli również ludzi odpowiedzialnych za ustawianie znaków, drogowców zostawiających ograniczenia po zakończonych pracach i wszystkich którzy mają wpływ na bezpieczeństwo i jakość jazdy. Bo patrząc na prędkościomierz nie patrzysz na drogę, ale już na przykład w mieście to nie mam litości dla zapieprzających po uliczkach.
  5. luki85 oczywiście że trudno jest trzymać się przepisów tak dokładnie. Chodzi mi bardziej o to że jak się świadomie łamie przepisy to nie powinno się obwiniać innych użytkowników ruchu. Trzeba brać to na klatę i tyle. Może i podniesienie mandatów było by jakimś rozwiązaniem, może większe egzekwowanie już istniejącego prawa. Szkoda tylko że do naszej wyobraźni bardziej przemawia kasa niż obawa o własne zdrowie i życie. Przykład to rozmowy w aucie przez komórkę albo jazda bez pasów.
  6. Zgadza się. Trzeba tą zasadę zacząć stosować wobec puszkarzy wyjeżdżających z podporządkowanych.
  7. Jeśli jedziesz w kolumnie to nie powinno cię interesować czemu auta się zatrzymały. Jeśli nie mają włączonych świateł awaryjnych albo inaczej sygnalizują wyłączenie z ruchu to nie masz prawa omijać i przekraczać linii ciągłej. Ewidentna wina motocyklisty. Dwa lata temu w podobny sposób zginął chłopak w Dąbrowie Górniczej. Chwila cwaniactwa i radochy, a skutki możesz odczuwać przez całe życie.
  8. mayday77

    19.06.14 Chabówka

    To jest trochę jak z pijanym kierowcą. Złapie go policja za jazdę po pijaku to ludzie mówią że policja się czepia, bo przecież nikomu nic się nie stało. Jak pijany spowoduje wypadek to jest to wina wszystkich dookoła tylko nie pijanego. Wiem że to duże uogólnienie ale tak samo jest z tymi wybrykami na takich winklach. NIgdy nie jest winien motocyklista tylko, a to barierki, a to nawierzchnia. Dobrze że zaczyna się zwracać uwagę na takie zachowania ale trzeba też zacząć je piętnować otwarcie, bo jak nie będzie poparcia dla takich praktyk to stanie się to zjawiskiem marginalnym. Pamiętam jak wyglądała sprawa z ubraniami na moto. Ludzie jeżdżący na zdrapkę byli uważani za fajnych. Teraz to się zmieniło i nawet ostatnio słyszałem jak kazali się chłopakowi ubrać żeby mógł się zabrać z ekipą. Można oczywiście zmienić prawo, stosować utrudnienia na drodze.Należy jednak pamiętać że jeździmy też samochodami i nie było by w porządku gdyby ogół ponosił skutki wybryków kilku osób. Tu bardziej trzeba zmienić mentalność.
  9. Jeśli tylko to komuś da do myślenia to oczywiście polecam oglądanie. Ja mam to wszystko w realu, a czasem nawet żywe kawałki. Co innego jest oglądać wnętrze pustej czaszki na żywo jeśli jest to przypadkiem, a co innego oglądanie tego na filmiku.
  10. Masz rację. Szkoda sobie nerwy szargać.
  11. Tu się z Tobą zgadzam bo wszystkie zabezpieczenia są skuteczne do jakiejś prędkości. Nawet jeśli bariera będzie pełna to uderzając w nią z dużą prędkością zginie się od samego przeciążenia.
  12. Co innego jest pojedyncza, cienka linka rozciągnięta w lesie a co innego 4 grube liny.
  13. Jeśli chodzi o słupki to na pewno ale co do lin to nie jestem tego taki pewien. Oczywiście mogę się mylić ale muszę mieć konkretne informacje.
  14. Tak sobie czytam o tych barierach linowych i wychodzi na to że ja na razie to nasze obawy wynikają z naszego wyobrażenia o tym co się może stać niż z jakichś konkretnych zdarzeń czy badań. Chyba nikt nie robił testów tych barier dla motocyklistów. Są one szeroko stosowane w Skandynawi gdzie sezon motocyklowy jest krótszy niż u nas, a zimy zdecydowanie bardziej śnieżne. Jedną z zalet tych barier jest łatwość utrzymania pobocza zimą i to jest dobry argument dla skandynawów. Natomiast u nas główną zaletą jest cena. W testach robionych dla samochodów wychodzi na to że są one miększe od tych blaszanych, a tym samym łagodniej pochłaniają energię uderzenia. Tylko brakuje danych jak to zadziała na ciało motocyklisty.
  15. W zasadzie to przecięcie w jednym miejscu załatwi spory odcinek.
  16. Raz że linki to słupki są gęściej. O ile przy normalnych była szansa zmieścić się między słupkami to tutaj nie ma takiej szansy.
  17. mayday77

    19.06.14 Chabówka

    Znowu przewija się temat szatkujących barierek. Barierki muszą być bo na drodze są jeszcze samochody. A obniżenie barier do poziomu jezdni pomoże tylko przy małych prędkościach? Bo jaka jest różnica czy przywalisz 100km/h w płaską przeszkodę czy w słupek? No może taka że lepiej ciało wygląda.
  18. mayday77

    19.06.14 Chabówka

    Szkoda że dopiero przy takich tragediach wywiązują się takie dyskusje. Na forum są różni ludzie. Są miłośnicy adrenaliny, ucieczek przed policją itp. a są też ludzie preferujący spokojną jazdę, krajoznawczą. Bardziej powinno się skupić na uczeniu się od siebie nowych rzeczy i wyciąganiu wniosków z błędów, niż na wyrzucaniu sobie na wzajem głupoty. Jak się czyta te posty to można się założyć kto ma wytartą oponę z prawej strony od jazdy na koniczynkach, a kto na prawdę nawija kilometry. Może i wychodzę czasem na mądralę i zgreda ale myślę że starsi koledzy nie powinni nakłaniać młodzieży do niebezpiecznej zabawy.
  19. Może na jakiś czas go to ostudzi. Mam nadzieję że się nie wywinie karze.
  20. Jazda z odpiętym i jeszcze za dużym kaskiem to domena ludzi na skuterach. Potem są komentarze że jazda w kasku jest bez sensu bo i tak ktoś zginął albo mocno sobie głowę obił.
  21. Po głębszym zastanowieniu to faktycznie trochę popłynąłem z moim pomysłem.
  22. To nie jest jakieś skomplikowane. Przy zasłabnięciu mózg jest niedotleniony, a jeśli zaraz po tym następuje zgon to jest to do wykrycia przy sekcji.
  23. I tu częściowo się zgadzam że szkoda narażać policjantów, chociaż to trochę ich praca. Zdarzało mi się nie zauważyć że policjant machał na mnie i pojechałem dalej. Raz mnie dogonili i zatrzymali. Oczywiście jak się zorientowałem że chodzi o mnie to się zatrzymałem i się zaczęło straszenie. A skończyło się na mandacie. Jak jedziesz lewym pasem, a na prawym masz samochody to raczej normalne że nie będziesz robił cyrków na drodze i stwarzał zagrożenia że by się zatrzymać. Jednak normalny kierowca jak zatrzymuje go radiowóz na sygnałach to się zatrzymuje a nie ucieka. A domniemanie niewinności działa raczej w sądzie a nie na drodze. A jeśli już, to nie jest to dobre rozwiązanie bo na wyrywkowych kontrolach wpadają też poszukiwani przestępcy.
  24. Tylko że jeśli ktoś ucieka to raczej ma coś na sumieniu. Było sporo takich przypadków że przestępcy uciekli bo policja nie podejmowała pościgu. Jak taki pędzący gość zrobi komuś krzywdę to zaczyna się obwinianie policji że pozwolili mu jechać. Jeśli ktoś podejmuje ryzyko uciekania to musi liczyć się ze skutkami. Nie zależnie czy to motocyklista czy puszkarz. Ja nie pisze że należy karać śmiercią tylko że takie jest ryzyko i jest to wina uciekającego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.