Vanish

Jedna przejażdżka to trochę za mało żeby ocenić, czy to na pewno odpowiednie moto dla delikwenta. Dlatego warto posłuchać rad innych Apką miałem okazję się przejechać i podobało mi się (kolega ma, nie ma tragedii z niezawodnością aczkolwiek zdarzyło się, że miała małego focha), Yamahę widziałem tylko na zdjęciach. Włoszka jest na pewno lepiej wyposażona, za Yamahą przemawia niezawodność. Jak dla mnie zależy od tego, jakim funduszem dysponujesz, chcesz jeździć oszczędnie - lepsza japonia, możesz przeznaczyć większą kasę na ewentualny serwis - zastanów się nad Włoszką

Miałem Z1000, Hornetem 900 się przejechałem. Jak chcesz jeździć turystycznie albo robisz trasy z plecaczkiem to poszedłbym w Hondę, pod innymi względami moim zdaniem wygrywa Kawa. Większa uciecha z jazdy

2t mi pasują jeśli chodzi o wagę, żeby tylko nie żarły tyle wachy ;-) jak u Ciebie wygląda eksploatacja sprzętu?

Dzięki za opinię, zastanawiam się nad taką zabawką Jeździsz trialówką? Dałbyś się przymierzyć?

Czołem Miał ktoś może styczność z trialem motocyklowym? Ostatnio zaciekawił mnie temat i chciałbym zasięgnąć języka. Daje radochę? Da radę być alternatywą dla enduro?

Co do wysokości motocykli to powiem tyle: mam 172cm, miałem okazję się przejechać kilkoma crossami a sam jeździłem na LC4 z którego do ziemi sięgałem palcami jednej stopy, więc niech Cię wzrost nie ogranicza Na 650 gs siedziałem kiedyś. Nie obniżaj, przyzwyczaisz się bez problemu W tej klasie jest też kilka innych fajnych motocykli, proponuję przymierzyć się do wszystkich a najlepiej przejechać.

Zależy czy interesują Cię dłuższe wypady bardziej off czy on road, jaki masz budżet i jakie wymagania. Możliwości masz duże, jednocylindrówki, fałki, rzędówki, starsze , nowsze, bardziej szosowe i bardziej terenowe, tańsze i droższe. Co do F650: za mały raczej nie będzie, czy za słaby - to zależy czego oczekujesz, jeśli chcesz moto do turystyki drogowej (+ sporadyczne szutry), do czego zresztą pasuje określenie "z kompletem kufrów" rozejrzałbym się raczej za czymś z większą ilością garnków. Jak Cię stać na zakup i utrzymanie i jesteś w stanie znieść trochę mniejszą wygodę to pomyśl nad KTM 950/990 ADV, zapierdala i jak na taką krowę daje radę w "terenie" Z nowszych sztuk podobał mi się nowy Triumph Tiger 800. Opcja budżetowa - DL650, tani, wygodny niezawodny. Kawa Versys też jest dość chwalona przez użytkowników.

W ten czwartek nie dam rady ale za tydzień pewnie się pojawię

525 jest trochę wyższe ale węższe, siedzi się porównywalnie, może nawet z lc4 trudniej sięgnąć gleby, waga też robi swoje Mam 1,72 m wzrostu i krótkie nogi, z lc4 na sm sięgałem pełną stopą tylko jak się trochę zsunąłem na bok i dawałem radę Do jazdy na zestawie 21+18 miałem drugie, obniżone siodło i też dawałem radę. A moja wersja na WP50 była podobno trochę wyższa niż późniejsze, kiedyś ją porównywałem z lc4 620 sxc kumpla i na kołach sm była porównywalna do 620 na kostkach

No i mieszanka na niższych obrotach będzie uboższa, czy to skróci żywotność silnika - może, o ile - hgw.. wg mnie przy założonym przelocie przydałaby się kalibracja, czyli w wypadku Zeta powercommander.

Mocy dużo nie przybędzie, ale reakcja na gaz - miodzio! Mniej więcej na każdym biegu jest żwawy jakby miał 1 niżej wrzucony Na Mikunim ma taką trochę "gumową" reakcję na gaz, po założeniu FCRa wygarnia natychmiastowo, zdecydowanie najlepszy mod do tego moto, lepiej lata na kole, lepiej (jak na mój gust) odkręca się na winklach, lepiej w terenie a jako bonus nie dławi go przy stopalu

W tym roku sprzedałem LC4, dalej mi żal, świetna maszyna.. Wymień szybko gaźnik na Keihin FCR-MX41, będziesz Pan zadowolony i do tego przelot, ja miałem Akrapa, mogłem słuchać tego ryku godzinami. Ehh ja chcę 2gie moto, najlepiej mojego starego Kata..

Na 90% będę

Straszne cholerstwo. Kolejny przykład na to, że zamiast zabrać się za poprawę stanu dróg lepiej postawić ograniczenie, jeszcze dodatkowo kasa skapnie. Drogą przy której mieszkam jeżdżę 40km/h (akurat tam ograniczenia nie postawili ale zawias w samochodzie twardy), tam nawet łaty na łatach mają łaty a "naprawa" to przysypanie dziur z łopaty i przydeptanie butem, jeden przejazd po takim zabiegu i motocykl/samochód wymaga pół dnia czyszczenia. Ot, Polskie drogi.

A chciałem się wybrać w tym miesiącu :/

Sonic, Twojego SuperDuke'a to muszę obczaić, nie ma opcji

Mijałem ten wypadek w drodze do pracy, przed 7, nieprzyjemny widok. Szkoda gościa.. jak jechałem było jeszcze -1,5st. C, do tego wilgotność, po prostu trzeba jeszcze bardzo ostrożnie jeździć. Nawet wieczorem, jak się tylko ściemni i trochę ochłodzi robi się strasznie ślisko.

Pamiętajcie, piszcie, jeździjcie

Siema ktoś z Wodzisławia albo okolic chętny na małą rundkę po pracy od czasu do czasu? Od ok. 16 zazwyczaj jestem wolny i chętnie się zgadam na przejażdżkę

Widzę, że popularny problem.. wczoraj mi zaczęła w Z1000 '07 lampka FI migać, szybki przegląd - serwo exupa nie kręci. I teraz mam dylemat, naprawiać szy szukać schematów servo eliminatora, widziałem foty na necie jak ktoś sobie polutował taki duperelek dzięki któremu może całkowice odłączyć serwo. Opinie są podzielone, niektórzy twierdzą, że zaszkodzę silnikowi jeśli wyrzucę exup i nie zrobię strojenia, inni mówią, że stracę na dole i tyle, jeszcze inni że stracę na dole ale zyskam w górze obrotomierza. Dodam, że serwa tanie nie są :/ Z braku czasu nie sprawdziłem jeszcze czy to czasem się sam zaworek w wydechu nie zblokował, może akurat..

Ludzie.. wydajecie grubą kasę na moto i paliwo do niego, płacicie ubezpieczenie a sępicie kasy na takie podstawowe rzeczy jak wymiana oleju? no ja Was proszę.. zawsze zmieniałem i będę zmieniał olej częściej niż zaleca producent, to nie majątek a przynajmniej mam spokojne sumienie, że silnika nie zarżnę przez głupotę i skąpstwo. Problem się tyczy wszystkiego, niestety znam ludzi którzy tak samo olewają klocki, płyn hamulcowy, opony, napęd itd.. w końcu jeszcze jeździ..

Jak chcesz się przyjrzeć LC4 to mam taką, 2 komplety kół (enduro i SM), dłubnięta (m.in. FCR i Akrap), sporo dodatków, rocznik '99. Aktualnie stoi na kostkach. Niestety na wiosnę będę zmuszony sprzedać.. Ale dopiero na wiosnę bo chcę jeszcze chociaż do marca pośmigać. No i policzę "trochę" więcej niż 8k. Ale mogę użyczyć do "przymiarki" ogólnie moto nie zabija kosztami, zasuwa dobrze, zawias klasa (WP w końcu), jedyny minus to waga i wymiary - ale skoro ja z marnymi 172cm wzrostu i krótkimi nogami hałdy tym atakowałem to każdy sobie poradzi a 2 kpl kól polecam do każdego większego enduro Edit: W sygnaturce są zdjęcia

Pomysł mi się podoba, ja tam bym się śmignął

Mr Drzewo, lansiarski, pewnie robi furorę na mieście i z 5 qunia dodaje! Dzięki za wszystkie rady, zamówiłem ostatecznie plecak A* Tech Aero w cenie 365 ziko, jeśli się okaże, że będę potrzebował więcej przestrzeni bagażowej to pomyślę w miarę potrzeb nad np. sakwami bocznymi, jak szpej przyjdzie to napiszę jak się na żywca prezentuje

Podoba mi się plecak zaproponowany przez Taurusa, wygląda na aerodynamiczny. Mocno grzeje latem w plecy? Inny ciekawy plecak jaki zauważyłem: http://www.4ride.pl/bagaz-i-akcesoria/plecaki-motocyklowe/plecak-alpinestars-tech-aero-back-pack.html jednak jest już sporo droższy. Jest też większa wersja od Vanucci: http://allegro.pl/plecak-twardy-vanucci-sportivo-czarny-i3744362674.html jest większy, ale krój dalej typowo motocyklowy co do mnie przemawia. Coraz bardziej się przekonuję do plecaka, przyda się tak czy inaczej a w razie potrzeby mogę dokupić tankbag lub torby.