Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Vanish

Użytkownicy
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Vanish

  1. WR450 to podobna klasa co EXC, też wyczyn, uchodzą za równie trwałe, serwis podobny. Koszta remontu w kacie niższe. Piszę tu o rocznikach w okolicach 06/07, z tymi miałem najwięcej styczności i niedawno sprzedałem EXC400 '06 na RFSie. Jeśli nie boli Cię wymiana oleju co 15mth, zerknięcie w zawory co 30 (w przypadku WR rzadziej - płytki, z tego co słyszałem rzadko się ruszają ale nie miałem tego moto, jedynie się przejechałem). Tłok co jakieś 250mth, korba w RFSie dużo zrobi (w 400 myślę, że spokojnie 800-1000mth, te silniki są odprężone względem większych pojemności). Co do jazdy nad morze.. Moto da radę, ale seryjna kanapa przetnie Ci tyłek na pół, nie masz też żadnej ochrony przed wiatrem, bak mały, wymiana oleju w trybie wycieczkowym co max 1000km (wyjdzie jakieś 20mth, do tylu by można przeciągnąć przy spokojnej jeździe). Zmodzić da radę, nawet sam miałem takie plany, ale licz się, że to kosztuje (bak, kanapa, jakaś miniowiewka i może dodatkowa chłodniczka oleju). No i nie masz homologacji na 2 osoby a fabryczny aluminiowy subframe jest za słaby na 2 osoby. Drz oczywiście jest tańsza w eksploatacji (o ile trafisz dobrą sztukę, remont jest droższy niż w exc). Moja exc w ciągu ponad 3 lat była bezawaryjna - jak trafisz dobrą sztukę i dbasz to te motki są niezawodne, a radocha z jazdy rekompensuje częsty serwis. Jeśli ograniczysz turystykę bierz RFSa, jakbym nie musiał swojego bym nie sprzedawał, pod względem prowadzenia i możliwości miażdży drzety czy inne lc4. W zasadzie dużo by gadać, jak chcesz odezwij się na priv dam Ci nr telefonu jeśli chcesz porozmawiać. Albo wal tutaj konkretne pytania co i jak, zdążyłem się dobrze zaprzyjaźnić z maszynką i coś tam mogę rozjaśnić
  2. Vanish

    Enduro/Cross

    125 może być mało (na śląsku są hałdy ;)). Poza tym dużo częściej się wymienia tłoki niż w 250, jeśli mówimy o 2t. Co sprawdzać - wszystko. Luzy na wszystkich łożyskach, pracę zawiasu (czy dobrze tłumi itp), silnik - chociaż wiadomo, do środka nie wejdziesz. Poleciłbym Ci exc 400, swoją niestety sprzedaję ale nie wrzucę tu aukcji żeby nie być posądzonym o autoreklamowanie. Plusy to duża jak na hard enduro trwałość, moc nie zabije ale i nie zabraknie (na terenowych przełożeniach z 3 na koło poleci ale bez takiej agresji jak 450), idealne na początek ale i w dłuższej perspektywie się nie znudzi. To mój 4 motocykl, przelatałem 3 lata i gdyby nie okoliczności pozamotocyklowe jeździłbym dalej, więc chyba mogę z pewnością stwierdzić, że nie ma lipy. Fajne są też Yamahy WR (i 250 i 450) ale trzeba uważać, 5 zaworów - tytany - i ludzie lubią sprzedawać jak się kończą. W 20k z pewnością znajdziesz moto w dobrym stanie. Przede wszystkim zastanów się czy 2t czy 4t.
  3. Na 90% moja była Zeta. Nie anglik, a amerykaniec w takim razie Jeśli obecny właściciel dbał to powinno być cacy, za mojego użytkowania Zeta była bezawaryjna, robiłem tylko zwykły serwis (regulacja zaworów, wymiany oleju i płynu hamulcowego, uszczelniacze i olej w lagach, napęd i takie tam pierdoły eksploatacyjne) i nie było z maszynką problemów. Kanapa była robiona w Mariomoto, na przodzie jest wkładka żelowa, ogólnie dużo wygodniejsza od oryginalnej. Wgniota na baku to też niestety moja robota, "gymkhaniłem" na pustym parkingu, na szczęście miałem crashe i nie było poważnych strat. Kiera była lekko skrzywiona więc ją wymieniłem na nową, przy okazji ciutkę wygodniejszą jak dla mnie. I powiem szczerze, że jak sprzedawałem to też praktycznie 0 telefonów, za to pierwszy który obejrzał kupił maszynkę. Dam Ci mójnr telefonu na priv, jak masz pytanai to dzwoń
  4. Vanish

    Supermoto for me :)

    Kumpel startuje, będę jako wsparcie techniczne jeżdżę tyle co nic w tym sezonie, od stycznia niecałe 35mth naklepane, co się będę ośmieszał na zawodach jak raz w miesiącu na moto siadam. Brak wolnego czasu.. Jak znajdę czas to chętnie wpadnę, w mojej okolicy jest za to tor crossowy (Skrzyszów, 10min jazdy ode mnie), mogę dać namiary albo zaprowadzić
  5. Vanish

    Coś dla mnie:)

    SV jest fajna, osobiście wybrałbym ją z tych które podałeś. Ew. Hornet. Opinia subiektywna, SV po prostu wydaje mi się najbardziej "zabawowa" i ma fajny dźwięk
  6. Vanish

    Supermoto for me :)

    Będziesz Pan zadowolony samemu mam ochotę wrócić do SM.. aktualnie mam exc 400 na brudasach, może za rok jak uporządkuję parę spraw i odłożę trochę siana to zrobię konwersję.. JACA kojarzę Cię z supermoto.pl, jestem tam pod nickiem RR, już za bardzo nie pisuję ale dalej przeglądam. Myślałem, że się wszyscy z Trolli przesiedliście na enduro a temat SM upadł a tu proszę miałeś może styczność z RFSową 400 w SM? Mocy starcza?
  7. Vanish

    Supermoto for me :)

    Gratulacje aukcja już nie działa a nie pamiętam czy miał założonego FCRa - jeśli nie to polecam już zacząć się rozglądać ehh ostatnio zaczyna mi się marzyć komplet kółek SM do EXC400, tylko boję się, że na asfalt trochę przymało mocy będzie..
  8. Vanish

    Supermoto for me :)

    Nie kojarzę z pamięci cen części, na pewno trochę będzie trzeba włożyć. Tym bardziej, że skoro już i tak silnik otwarty to warto będzie po drodze jeszcze zajrzeć tu i tam, jako plus będziesz miał pewność co do stanu silnika. Ciekawe jaka jest przyczyna tej awarii. Aha, z tego co kojarzę ten dekiel zaworów chyba trzeba kupić razem z głowicą - zweryfikuj to sobie jeszcze. Ogólnie jeśli chcesz się bawić to można by obejrzeć. Edit: Tak sobie myślę, z tego co pamiętam głowica w lc4 jest smarowana rozbryzgowo z łańcuszka rozrządu jako transportera oleju, więc może było dużo BARDZO długich gum (mam tu na myśli naprawdę konkretne, nie na 200m, tylko liczone w kilometrach, 1km na gumie nie powinien być problemem), a może ktoś oleju nie dopilnował? Skoro silnika i tak nie da rady uruchomić przed zakupem powiedz, że chcesz zdjąć górę - zweryfikujesz sobie stan tłoka, cylindra i korby. Na 90% problem spowodowany jest niedoborem smarowania.
  9. Vanish

    Supermoto for me :)

    Na łączu na którym teraz siedzę mam problemy z oglądaniem obrazów z olx, więc co do tego z allegro: tył zmieniony, ale sam sobie taki sprawiłem jak miałem lc4 bo ori jest paskudny. Poza tym po zdjęciach wygląda ok- można obejrzeć. Najlepiej przed oględzinami poszukaj kogoś ze zdrowym lc4, przejedź się i obsłuchaj bo te silniki chodzą "specyficznie". A tak przy oględzinach to standard, z tym że tak jak w maszynach offroadowych warto zwrócić szczególna uwagę na stan zawieszenia i luzy na łożyskach. Pietia proponuje Ci wyczyna - ma swoje plusy i minusy, generalnie WR450 dobrze sprawują się na małych kółkach.
  10. Vanish

    SV650N vs ER6N

    MT03 ma chyba taki silnik jak xt660? To jestem zaskoczony, że subiektywnie ma cug mając porównanie do FJR (nie jechałem co prawda ale litraż porządny). Mało tych motocykli na drogach, będziesz się wyróżniać (na +) Udanego sezonu!
  11. Vanish

    SV650N vs ER6N

    Gratulacje! Wrzuć jakieś porównanie MT do SV i ER
  12. Vanish

    SV650N vs ER6N

    Tomek, masz tyle wzrostu co ja do tego nogi mam króciutki, krótsze niż większość podobnych wzrostem kolegów. SM są dużo lżejsze niż większość "asfaltowców", kanapy też są węższe, da się na lajcie Na luzaku też możesz jeździć, taka drz 400 sm to spokojna maszynka a po mieście dobrze się tym jeździ. Tylko jak już pisałem, supermoto trzeba lubić, jeździ się tym specyficznie a motorki są dość silnie wyspecjalizowane, nie każdemu pasują. I dobrze, bo dzięki temu mamy tyle różnych maszyn na drogach W tytułowym pytaniu dużo nie pomogę, na tyle co miałem styczność z sv i er6 - obie maszynki przyjemne, będzie git z nakedów miałem w garażu tylko Z1000, fajne było
  13. Vanish

    SV650N vs ER6N

    Tu trochę popisałem: http://www.motocykle.slask.pl/topic/135386-supermoto-for-me/ Dużo zależy ile chce się wydać - na zakup i eksploatację. W 10k może dopaść: drz400 (może nawet e), ttr600, dr650, lc4 - to miałem i polecam Z wyczynów będzie trochę ciężej, może też się okazać że na dzień dobry trzeba się wybulić na remont, ale jeśli masz fundusze na eksploatację - celowałbym w exc525 (jak dla mnie najlepsza opcja), exc450, wr450. Generalnie ze wszystkie co enduro - czy to hard czy dual sport - da się zrobić supermoto. Zalety SM: gumy, stopale, winkle, szutry, miasto, schody, gleboodporność, radocha z jazdy wady: brak wygody, lipa na trasie, często bardziej wymagający serwis. Najczęstsze pytania: jak z tą trasą? Ano słabo generalnie nudno, prędkość maks dla lc4 jakieś 170, niewygodnie, wibracje denerwują. Latając "aktywnie", po krętych drogach, kiedy dużo się dzieje zrobiłem ok. 300 km, była frajda ale po wszystkim byłem trochę zmęczony. Na wyczynie tyle przejechać to.. wyczyn Jeżdżąc turystycznie, spokojnie, po 50 km szlag trafia. Za to sunąc pełnym ogniem uśmiech z gęby nie schodzi Na mieście jest kilka zalet - siedzisz wysoko i daleko widzisz, kiera jest nad większością lusterek a moto wąskie, duży skok zawieszenia weźmie na klatę każdą dziurę i krawężnik. serwis w lc4 - w lc4 co 6 tys olej i zawory (na śrubki), ja dawałem w palnik więc olej zmieniałem co 3-4tys, procedura jest trochę przydługa bo są 2 obiegi i trzeba obieg w ramie odpowietrzać. Zawory w praktyce wystarczyło sprawdzić co 2gą wymianę oleju, regulacja na śrubkach jest łatwa ale dostęp lipny co trochę denerwuje. Do tego spore wibracje (tzn. takie, że plomby z zębów chcą wypaść da się przyzwyczaić) sprawiają, że trzeba dość często sprawdzać śrubki i połączenia a i tak czasem ma drobnego focha. No i jest trochę więcej punktów wymagających uwagi. Inne opcje są mniej wymagające ale nie ma tego uczucia jakby po odpaleniu maszyna wołała "no dawaj ku*wa! łooogień!" A co do wyczynów - wszystko z wad i zalet jest "bardziej", czyli ostrzejsza jazda i więcej frajdy, za to jeszcze mniej wygody i wymagający serwis. Przez wymagający rozumiem serwis w motogodzinach - np. olej i sprawdzenie zaworów co 15mth, remont co 200 (zależy od modelu) itd. Generalnie polecam spróbować choćby przysłabej drz400sm żeby zobaczyć z czym to się je, ja bardzo miło wspominam czas miejskiego terroru
  14. Vanish

    SV650N vs ER6N

    To namieszam Ci trochę.. na miasto, zwinne, z pazurem, nie trzeba wygody, moc maksymalna nie najważniejsza.. Wygląda na to, że trzeba Ci supermoto na trasy już masz sprzęta, polecam spróbować czegoś z całkiem innej beczki
  15. Vanish

    Supermoto for me :)

    Ja za używkę dałem sporo, bo 800, ale zdarzają się i za 400 okazje. Najważniejszy jest stan przepustnicy, ewentualna wymiana tania nie jest.. Generalnie trochę trzeba włożyć ale warto.
  16. Vanish

    Supermoto for me :)

    Brojler, nie strasz, po tygodniu wszystkie plomby z zębów wypadają i już nic nie wpada w rezonans da się przyzwyczaić, przy pierwszej przejażdżce możesz stwierdzić że motocykl jest zepsuty, albo nie dasz rady bo wibra zbyt denerwuje ale to przechodzi z czasem. Brojler, ładuj FCR41MX, różnica kosmos ja miałem też wydech akrapovica, super dźwięk, trochę lepsza góra obrotomierza i dużo (!) mniejsza masa niż w serii.
  17. Vanish

    Supermoto for me :)

    No to teraz tak, z pojemności 400 masz znaną i lubianą drz400 sm lub przeróbka e/y na sm. W e albo y (tylko kopka) masz więcej mocy ale i częstszy serwis, co 1000km olej o ile dobrze kojarzę, wersja sm wymaga rzadszego serwisu (5000 olej?) ale jest też spokojniejsza, oczywiście jest miejsce na mody, np. wymiana gaźnika na Keihin FCR (standard w mocniejszych wersjach). Jest też xr400, stara konstrukcja ale ciągle trzyma cenę, ma opinię pancernej, chłodzona wiatrem, nie miałem przyjemności jeździć ale opinie ma dobre. Nie wychodziła seryjnie w sm. 400tki ogólnie są słabsze i mniej wygodne w trasie (chociaż i w 600 szału nie ma) za to zwinniejsze. Z 600-650 możesz się zdecydować na lc4 - specyficzna konstrukcja, miałem. Spore wibracje, dobry, zawias, dobre heble, czasem trzeba pogrzebać bo ma focha nie ma z tym tragedii ale jakieś umiejętności mechaniczne są mocno zalecane, ktmy mają swoje newralgiczne punkty które warto znać i pilnować. Masz tu 660 "prawie wyczyn" na samą kopkę, kupa mocy i najczęstszy serwis, 640 najbardziej cywilizowaną (miałem, było trochę modów po których zasuwała konkret ) i 625 po środku. Do 640 najczęstszym modem jest montaż gaźnika Keihin FCR (w 660 i 625 standard), mocno polecam. Generalnie bardzo dobrze wspominam to moto, sprawiało mi kupę radochy, pięknie grzmiała akrapem, z ronda zjeżdżała powerslidem, co prosta to guma, co światła stopal jeśli boisz się wibracji lub serwisu to możesz jeszcze się zdecydować np. na xt660x - moto bardziej stylizowane na sm niż jest nim w rzeczywistości ale ma opinię pancernego, dr650 - nie było seryjnego sm ale wg. mnie fajne moto, nie zasuwa jak lc4 ale za to masz mniej wibry i debiloodporny silnik. No i zawias już nie ten. ttr600 - też ciekawa opcja chociaż nie jeździłem, nie było seryjnie sm, tylko kopka, lżejsza niż dr. W skrócie: tylko po mieście - klasa 400 czasem trochę dalej (i tak 300 km tylko w dobry dzień), chcesz mocy - klasa 600 Z 400: na spokojnie - drz400sm ostrzej - drz400 e/y Z 600: na spokojnie - dr650/ttr600 (skłaniałbym się ku ttr chociaż nią nie jeździłem) na ostro - lc4 Biorąc pod uwagę, że przesiadasz się z 1400, przejedź się lc4. Wydaje mi się że optymalne byłoby 625 ew. pomodzone 640. Tylko musisz wiedzieć na co się piszesz Jak wytrzymałeś do końca tych wypocin to masz zdjęcie mojej byłej fury:
  18. Vanish

    Supermoto for me :)

    Zajrzyj na: forum.supermoto.pl daj jakieś konkretne wymagania: wyczyn/cywil, oczekiwana moc, budżet.. W skrócie jak masz kasę i nie chcesz wyczyna 690 smc, bardziej budżetowo drz400e albo lc4 660/625 (lub 640 + fcr). Albo ew. ttr600. Z wyczynów na bogato brałbym exc 500 na wtrysku, z mniejszym budżetem exc 525 (ew. 450) z końca produkcji (06/07) albo wr450 (chociaż tym akurat nie jeździłem). Osobiście jakbym był na kupnie sm celowałbym w 525 '07.
  19. Zależy od budżetu, jak Cię stać na utrzymanie to tak jak Zet4 mówi, EXC 2 komplety kół i masz ubaw w terenie i na szosie
  20. Vanish

    Jura Rally 2015

    No tak, rzecz w tym, że mam EXC które jest domyślnie na więcej w terenie a mniej na asfalt (chyba, że na kołach SM )
  21. Vanish

    Jura Rally 2015

    Też myślałem że jak rejli to przynajmniej szutrami, na asfalt szkoda kostek (cholera jednak trzeba mieć 2 motocykle..)
  22. No i brawo wiosną co prawda ceny idą trochę w górę ale za to możesz sobie przeliczyć na ile Cię stać. Jak nie masz napinki na tor i ostrą jazdę to może niekoniecznie nastawiaj się na wyczynówkę, mniej Cię pogryzie po kieszeni. Nie polatasz tym jak crossem/hardem ale coś za coś, w każdym razie powodzenia i życzę upolowania dobrej maszyny
  23. Crossów się to PRZEDE WSZYSTKIM dotyczy. To są mało debiloodporne maszynki, nie masz pojęcia jak trudno znaleźć zadbaną sztukę. I nie mówię o takiej w której nie ma nic do roboty, mówię o takiej która nie wymaga worka pieniędzy, miesięcznego urlopu i nerwicy żeby była doprowadzona do porządku. Najgorsi są właśnie tacy "młodzi crossowcy" stosujący eksploatację rabunkową bo "po co zmieniać, jeszcze jeździ", "a taki tam luz", "jeszcze mnie nie posrało co sezon to sprawdzać". Motocykl to nie tylko silnik. Zawias też kosztuje kiedy zaniedbany. Tak samo jak np. układ hamulcowy. Nie pakuj się w wyczynówkę jak nie masz funduszy i wiedzy, nabierz doświadczenia na jakiejś dt125 i serwisuj ją najlepiej jak umiesz, ucz się a to Ci zaprocentuje w przyszłości. I nie będziesz zadawał głupich pytań
  24. Kolega widać młody i nie zna realiów offroad kosztuje i to dużo, pamiętaj że remont to nie tylko włożenie nowego tłoka, do tego jak za 5 tysi kupisz crossówkę w dobrym stanie to masz farta. A silnik to nie wszystko, zawieszenie, koła, osprzęt, łożyska, wszystko kosztuje a jak kupisz zadziubanego hebla to może wymagać masakrycznych inwestycji. Mnie zimowe przygotowanie endurasa do sezonu (kupionego jesienią zeszłego roku) kosztuje ok. 1000zł (ale bez robocizny bo sam dłubię) a i tak się cieszę bo motorek kupiłem w naprawdę dobrym stanie. Ot trochę tu trochę tam i się uzbiera Kumpel po zakupie wrzucił w moto (exc450) jakieś 3 koła a wcale nie było to tragiczne padło, po prostu te maszyny zużywają się bardzo szybko a właściciele nie są tego świadomi i potem rynek jest zalany przez źle utrzymane sztuki bo serwisują to jak starą jawę a nie wyczynowy motocykl..
  25. Supermoto to zawsze dobra decyzja miałem LC4 w SM, teraz kusi mnie drugi komplet małych kółek do EXC, najlepsze sprzęty do świrowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.