Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kuba_Rozpruwacz

Użytkownicy
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kuba_Rozpruwacz

  1. Kuba_Rozpruwacz

    zaginanie blach

    ...chyba że znaki określają inaczej, np. na dwupasmowej drodze nagle 20 co wcale nie jest rzadkością. Gdyby moim pierwszym motocyklem tak jak Twoim była Hayabusa też bym sobie zagiął na wszelki wypadek... Sorry, nawet w korku potrafi się jakaś pucha wykazać i zajechać drogę albo nagle drzwi otworzyć bo gościowi zachce się marynarkę zdjąć. Nie mam nic przeciwko ale niech spojrzy w lusterko tak dla pewności. Dlatego jak przejeżdżam między puszkami gazuje co kilka chwil żeby wiedzieli że nie są sami w korku. Oczywiste mam nadzieję.
  2. Kuba_Rozpruwacz

    Witam:)

    Widać że mąż Cię KOCHA ::)Może lepiej zostań przy Hayabysie
  3. Kuba_Rozpruwacz

    Witam:)

    Mmm... dziewczyna w dodatku na moto które sam chciałem sobie sprawić, zaczynając naukę od czegoś mniej radykalnego oczywiście... ...jak widać miałem rację.Witaj koleżanko! Widzę że jesteś też z Gliwic więc piszę się na rajzę.PS.Starty tylko przy suchej nawierzchni :)Zainteresowanych proszę na PW.
  4. Te 2000 PLN to nie jest czasem wymóg ubezpieczalni? Bo jeżeli nie to też nie rozumiem. Może lepiej kaucja 100% wartości moto? :)Z zostawieniem swojej karty kredytowej to już przeginka, może od razu ją skopiuję ze wszystkimi napisami i podam kod w kopercie?
  5. Ci... to bardzo fajny odcinek szosy w dodatku blisko...Polecam wjechać zjazdem od Knurowa i szpula w kierunku zjazdu na Rybnik. W razie jakby coś się miało wydarzyć, trasa na razie jest prawie nie uczęszczana, tak jak A4 zanim została otwarta na Wrocław. 3 pasy, a po horyzont często ani jednego samochodu - coś pięknego. Trzeba tylko uważać. Czasami występują nieoczekiwane oraz mocne podmuchy wiatru i co gorsza raz po raz zmieniają kierunek.
  6. Jak tym "ciańkim" 300 poleci to gość będzie miał większego "schiza" niż na Hayabusie ;P hehe
  7. Oj... tu już nie chodzi o to żeby za 7patyków kupić ale chodzi o to że po wspomnianych cenach ok.18tyś PLNów chodzą Hayki które z oryginału mają tylko wpis w dowodzie że to faktycznie Hayka, a każdy detal jak się przyjrzeć z owiewkami, naklejkami, farbą oraz wszystkim tym co cierpi przy lądowaniu na wszystkim tylko nie na kołach, jest "ulepione" a nie wymienione na nowe że o oryginale nie wspomnę. I takie zdegradowane sprzęty są w cenach ja na mój gust za np. 10letni sprzęt kosmicznych. Wtedy to już chyba bardziej opłaca się kupić nówkę na firmę i odliczyć sobie trochę tego VATu.Wspomniany kolega z forum (nie pamiętam już kto dokładnie) sprzedał swojego "szybkiego turystę" w takiej cenie ale z daleka było widać że zadbany, a jak się szuka w serwisach internetowych to nic ciekawego znaleźć nie można. A kupić sprzęt i mieć wrażenie że się solidnie przepłaciło to nie ma sensu.
  8. Z tego co oglądałem, ciężko jest dostać "Haykę" w dobrej cenie że już o dobrym stanie i "pewnych rękach sprzedającego" nie wspomnę. Na forum chyba tylko raz udało mi się znaleźć wątek w którym ktoś próbował sprzedać swoją "Haykę".
  9. Kuba_Rozpruwacz

    zaginanie blach

    Dodajmy że pod innym kątem niż dozwolony, a dozwolony jest kąt do 30 stopni napisami do góry lub do 15 stopni napisami do dołu - od położenia wyjściowego czyli kąta 90 stopni od płaszczyzny jezdni. Tak mówi prawo
  10. Najpierw co drugi by tego kierowce powiesił za jego bezmyślność. Gdy wyrok wykonał na sobie sam, teraz wszystkim go szkoda. Przewrotna jest natura człowieka.Smutne jest to że jedna tragedia z powodu bezmyślności, doprowadziła do kolejnej i to z tego samego powodu.
  11. Bravo, bravo, tak nadal je bije... to jesteś chyba jedną z nielicznych osób które jednak wolą na początek GS 500, a nie coś o pojemności prawie lub więcej niż dwukrotnie wyższej.I nie musisz się wstydzić tego nakeda co masz, przecież jednośladem jest ;)Powodzenia Życzę
  12. Motocykliści też ludzie, są wśród nas różni osobnicy. Tacy którzy są spokojni ale także i tacy którzy są narwani. Dość często również zalicza się do nas kierujących motocyklami bez uprawnień którzy nie są motocyklistami i nazywać się nimi nie mogą. To co mogę Ci poradzić to wybaczyć, a następnie zadzwonić na policję jak następnym razem będą Ci przeszkadzać. Napominanie raczej nic nie da. U mnie przed domem też się zdarza że o 2 w nocy ktoś dostaje odpału. Także, bądź twarda. Poduszka na głowie dobrze tłumi dźwięki ... nie ma się z czego śmiać, ja tak śpię i dużo szybciej zasypiam...
  13. No no, całkiem fajna i to V-Twin będzie Ci dobrze służyć... o ile wytrzymasz tą wygodną pozycję
  14. Tyle to na logikę wiem, pytałem o ten konkretny przypadek. Ale już wiem czego się i tak domyślałem ... niestety
  15. Pisaliście o ubiorze, rozumiem że riderzy moto nie byli ubrani. Nie widziałem wypadku ani jego skutków ale czy w tym przypadku ubranie faktycznie coś by zmieniło jeżeli połamane są kończyny, miednica i kręgi? Ci co widzieli zdarzenie lub jego skutki niech napiszą jak mogłoby się to skończyć z kompletnym strojem na ciele. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
  16. Nie możesz być niczego pewna. Ja podjąłem decyzję że będę jeździł chopperem albo cruiserem. Poszedłem na kurs. I... Odwidziało mi się. Doszedłem do wniosku że nie jesteśmy w USA. W naszej części świata jeździło się zawsze na moto które były szybkie i posiadające mały promień skrętu. Cafe-Racerzy pochodzili właśnie z europejskich dróg, krętych i wąskich. Był to początek. Obecne szybkie maszyny z kraju kwitnącej wiśni sięgają swoimi korzeniami Europy. To tylko jedna sprawa, podwalina. A druga taka że kiedy się przejechałem kilkoma cruiserami i zobaczyłem ich zwrotność to odrazu mi się odwidziało. Pytanie tylko czy będziesz zmierzała do pojazdów wygodnych na długich prostych, czy szybkich i zwrotnych. Każdy wybór ma swoje zalety, jak i wady.Moim zdaniem powinnaś zacząć od NAKEDa. Motocykl o "normalnej" geometrii, a nie jakiejś udziwnionej jak w chopperach, a jednak bez owiewek - pozwoli Ci to czerpać z dwóch źródeł i decydować o przyszłości. Moim prywatnym zdaniem najlepszy będzie Suzuki SV 650 N - piekielnie mocny, w tej pojemności. Do 7000obr nikt w tej pojemności nie ma najmniejszych szans, a jednak naked. Silnik trudny, tym się nie da jeździć 30km/h, chyba że z permanentnym użyciem sprzęgła. Na zakrętach przy złej redukcji prawie na 100% gleba. Ale to jest V-Twin czyli "chopperowy silnik". Ogólnie nie polecany na pierwszy moto, ale co Cię nie zabije to Cię wzmocni - przy pierwszym odkręceniu gazu zobaczysz takie paski jak w StarTreku, później nabierzesz szacunku i nie będziesz robiła takich głupot bez przygotowania (alternatywą może być Bandit 650, podobno mniej awaryjny od 600)Jeśli naked Cię nie interesuje to może Yamaha Virago - to takie nie wiadomo co, bo już nie cruiser (cienka opona z przodu), a jeszcze nie chopper (za mały kąt). Podobno w dalszych trasach wygodny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.