czesław

proszzz...

ostatnio widziałem czarnego thruxtona w tychach na rondzie koło mc-tuczarni...w katowicach jest żółty, gaznikowy, wciągnął go włoch, właściciel którejś pizzeri.

a jak chcesz bardziej w klimacie cafe to wbij na http://www.caferacer.com.pl/forum/index.php

chłopaki już ćwiczą thruxtony.

800 czy 800 XC ?

dosiadałem nowego Tigera i co tu dużo mówić - szyty na miarę

dokładnie tak.

motor do którego nie mam uwag.

ale xc, ten na małych kółkach mi nie podszedł.

t-bird w tym roku dla odmiany bardziej mi podszedł niż rakieta, jesienią miałem odwrotne wrażenie. ale i tak tiger xc wygrywa. w niedzielę dla porównania bujnąłem się nowym bmw gs 800 czy tam 850. bez porównania. tiger go deklasuje.

Dobrze powiedziane, byoemsofttoday

Kurczę, dziś w Tychach widziałem zaparkowanego Triumpha Scramblera w najlepszym możliwym malowaniu - jak w moim poście tam wyżej

Stałem i patrzyłem jak zakochany

jeśli był na katowickich plejtach i miał wydech arrow'a to ex-demówka zeszłoroczna. wciągnął go anglik uczący języka u nas. często parkuje na sklodowskiej pod szkołą językową.

a ten scrambler z arrowem super. chodzi nieprawdopodobie. nie spałem tydzień po dniach otwartych na których sobie nim pojezdziłem. z moją masą na dwie stówki wychodził bez problemu i mimo kostkowanych szumeksów całkiem znośnie się mokrego asfaltu trzyma.

alleluja

w końcu odzyskałem hasła dostępowe i udało się zalogować po zmianach forum wszelakich.

kto skorzysatał z okazji i przetestował w zeszłym tygodniu nowego tigera 800xc?

jak dla mnie zajebiaszczy. mam nowy cel w zyciu kurde. nawet byłbym skłonny bonneville'a poświęcić dla niego. znaczy bylem skłonny. ale sobie zmieniłem dysze w gaznikach na nieco mniej ekologiczne. zadupca jak zły teraz.

miazga

dopiero odzyskałem hasło dostępu do forum

dżizasss...o co cho z tym nowym dizajnem?

transalpdaje radę.

najepszego

ja jesienią do bonneville'a kupiłem na ebayu fabryczne tłumiki z zestawem dysz głośniejsze. te tzw "off road only" czyli na tor, i takie tam bezhomologacyjne ple ple.wyglądają identycznie jak poprzednie, są może 5cm krótsze, ładniej brzmią, motor lepiej jedzie, nie rzucają się w oczy, nie są zbyt ostentacyjne dźwiękowo.razem z przesyłką z gb kosztowały mnie tyle co jeden fabryczny u dealera w polsce. a jeden miałem przyznany z pzu w ramach likwidacji szkód pokradzieżowych.do ameryki też jest dedykowany set off-road.

ja sie zgadzam bardzo.mam klasyka czyli bonneville'amam transalpa który jest zajebiaszaczy do tłuczenia po mieściemam starucha który jest bo jest i kobita lubi na nim jezdzićz czopków i cruiserów się wyleczyłem rocketem którym jezdziłem jakiś czas. przemyślenia podobne do twoich generalnie.a tak baj de łej...w najnowszym świecie motocykli [styczniowym w sensie] nawet sporo do poczytania. o nowym tigerze 800, test porównawczy bonneville'a i sportstera 883 low czy jak mu tam, i jeszcze ze dwa teksty duże które chętnie przeczytam. o transalpie właśnie przekrojowo i pierwszym bmw r80 g/s ale nie tłumaczenie tylko polski tekst "właścicielski"

no.czarny motor zawsze wygląda jakby stał pod płotem dwadzieścia lat.jest taka wersja bonneville black. na zdjęciach wygląda zajebiaszczo. jest przy tym tańsza od pozostałych.na żywo po trzech minutach opadu albo dniu jazdy przy dobrej pogodzie nawet zaczyna wyglądać jak wueska z pod płotu.

łojtam łojtamdopiero początek grudnia.poczekaj do lutego. wtedy dopiero ceny będą takie jak trzeba.

maxoss @ 13.12.2010 11:04WitamPowiedzcie mi gdzie kupujecie/zamawiacie akcesoria do moto?Zamówiłem knee pady w salonie Triumpha, czekałem, czekałem i dojechały. Ale nie od tego modelu. Zwrócłem...Nie pasuja do mojego baku.Przez chwile widziałem te właściwe na angielskim ebayu (cena atrakcyja), ale ktoś mnie wyprzedził. I teraz nigdzie znaleźć nie mogę.

pewności nigdy nie będziesz miał.stary motor to stary motor.ale i tak warto.

well...w najlepszym wypadku sprzęt będzie miał około dwudziestu lat i średnio zbadaną przeszłość. coś się napewno sypać będzie bo raz, że wiek, dwa że tanie zamienniki.ale wszystko do ogarnięcia w warunkach garażowych. za gówniarza najbardziej nas poniewierała zaawansowana enerdowska elektryka z elektroniką której nie byliśmy w stanie pojąć, ale to było dawno...

250 się dużo spokojniej prowadziła, 251 była bardziej narowista.150tka też była dość przyjemna w obejściu.

thxnie wiedziałem o istnieniu.

co to jest PRM?

rio de świebodzinejro

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201011/1290725206_by_Jerod_500.jpg

ja tam sie przywiązuje do miejsca jak świnia albo inny karp.i tu se bede siedział.bo tak.angole podczas wojny tak samo bombardowali bmw jak i niemieckiego triumpha który z jednego pnia się wywodził przeca.mnie to osobiście ryra. mam triumpha, bmw i chądę. jak sie kiedykolwiek jeszcze bezzasadnie wzbogace to bede miał same triumphy.a samochody też mam angielskie.bo lubie.

co za zjeby.jak mi jakieś forum nie odpowiada to strzelam focha i się wynoszę nie marnując energii na spamowanie i temu podobne gówniarstwo.nie pasuje wam to wypierdalajcie nie przeszkadzając innym...

bez sensu. napisz umowe kupna po polsku na sto ojro i z bani.

kawa ładna. może trochę zbyt cukierkowa.ale to porównanie z chądą bez sensu. cztery cylindy, większa pojemność, nowoczesny naked...jak to się ma do dwycylindrowego bońka opracowanego prawie dziesięć lat temu?nijak.pismaki to dekle.niech se tą chąde z nowym nortonem commando porównają...