Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

czesław

Użytkownicy
  • Postów

    373
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez czesław

  1. po pierwsze to sie nie psuje. no chyba, że wciągniesz anglika parkowanego kilka lat przy kei portowej albo jakąś mielonkę prawie prostą.

    serwisy są.

    w kato jest boosteer, w bielsku intecars.

    nie mam złych doświadczeń.

  2. raczej tak.

    nie jest to w końcu japoński "lyter" bez którego nie istnieje się towarzysko.

    biedni złodzieje którzy połaszczyli się na mojego nie byli go w stanie sprzedać nawet za trzy tysie. żaden paser nie wiedział co to jest. tak byli zdesperowani, że sprzedali w pakiecie z inną jumą policjantom po cywilnemu którzy ich rozpracowywali;)

  3. 70-80 na piątce to za niskie obroty-będzie szarpał łańcuchem. kręć go wyżej.

    wydech nie wibruje. tam nie ma żadnych ruchomych elementów które mogłyby cokolwiek robić. są pewne szybkości przy których bardziej od silnika słychać napęd. i jesli coś się niesie to albo łańcuch jest niewłaściwie napięty albo opony umęczone.

  4. ja bym zrobił tak...

    -przepłukać układ chłodzenia

    -spuścić olej, przepłukać układ naftą i olejem w proporcji 2-3

    -wlać tani olej

    -wlać tani płyn

    -odpalić

    -zagrzać

    -zrobić test szczelności głowicy detektorem dwutlenku węgla

    i będziesz miał odpowiedź.

    zaraz się pewnie znajdzie trzystu ekspertów którzy podsuną wiele kosmicznych rozwiązań...ale...stare, szoferskie metody nie zawodzą...

  5. no to trzeba sprawdzić czy na przekaznik rozrusznika dochodzi sygnał z manetki i czy go przekazuje na starter. przeciętnie rozgarnięty elektryk powinien to ogarnąć.

    jedynie manetki dośc cierpliwie i uważnie trzeba rozbierać żeby elementów nie pogubić.

    do gaznikowego mam schematy elektryczne, do efi nie wiem-musiałbym w robocie zobaczyć w kompie bo coś tam było do nowszych maszyn kiedyś.

  6. ja tam nic nie słysze na tym filmie.

    mój jak długo stoi to kręci za wolno albo wcale. i to zawsze jest kwestia małej pojemności aku. po zimie albo bardzo długim i zimnym postoju odpalam z prostownika.

    nigdy nie mialem problemu z rozrusznikiem ani elektryką poza przerywaczem kierunków, a mój bonneville jest starszy, jeszcze gaznikowy i się z nim specjalnie nie cackam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.