Dadario

A ja porównywałem Konika z f650-tką i szczerze mówiąc aż takiej znaczącej różnicy nie zauważyłem "na pierwszy rzut oka"...Aprilia jest dużo ładniejsza ale bmw do brzydkich nie należy...silnik prawie ten sam, jedynie co to jeden zawór i chyba troszkę mniej porywczy.plus aprili wydech...rasowy wygląd podwójnego tłumika jak i lepszy dźwięk. a f650 w mało u nas spotykanej wersji st ale podoba mi się bardzo...szkoda że bmw znaczy drogi...

Ogólnie przebieg nie taki zły...37tys...wiadomo...ma prawo drżeć i to mnie nie dziwi...ale martwię się że w czasie jazdy zgubię jakąś istotną część albo własne życie gdy akurat odkręci się na przykład kierownica :-) kiedyś miałem tak że facet w serwisie za mocno przykręcił śruby w tulejach gumowych mocujących silnik (mniejsze moto) i wystarczyło tylko lekko poluzować i drgania się istotnie zmniejszyły...no ale tutaj nawet nie miałem okazji sprawdzić jeszcze jak to wygląda więc pytam...zobaczymy...poza tym motor sprawuje się rewelacyjnie więc nie narzekam...

Podoba mi się rozwój tematu...coraz więcej ludzi i coraz szybciej można uzyskać informacje...szczególnie że są one sprawdzone bezpośrednio przez użytkowników tego motocykla.A teraz pytanie:Mam model z 99roku...wolne obroty ustawione na około1,5tys...i w zasadzie wtedy jest ok...ale podczas jazdy w zakresie powyżej 3tys moto delikatnie ale zauważalnie wibruje(rozmazany obraz w lusterkach,przy dotknięciu na przykład owiewek ręką czuć mrowienie) Nie było by to uciążliwe gdyby nie problem. Powoduje to odkręcanie się samoistne śrubek...Czego skutkiem są pewne straty jak do tej pory:Śruba mocująca szybę i ciężarek(końcówka)kierownicy. Zastanawiam się czy jest to problem powszechny w tym modelu, a może po prostu błąd przy składaniu mojego po malowaniu. Ewentualnie jak można to wyeliminować...to znaczy przenoszenie drgań silnika na cały moto. Bo odkręcanie się śrubek jest stosunkowo łatwe do opanowania.Zastanawiam się czy są tam jakieś odpowiedniki "poduszek" pod silnikiem w samochodzie. Nie miałem okazji jeszcze bliżej pod względem mechanicznym oglądać Aprilki więc po prostu nie wiem. Z góry dziękuję i pozdrawiam!!!

Sądząc z moich obserwacji na drodze prowadzonych...jazda w polsce to walka...o każdy metr drogi..praktycznie każdy kierowca walczy z innymi albo co gorsza samie ze sobą (bez obrazy dla kobiet ale tutaj jest wasza większość)np. jechałem z kumpelą ostatnio co ma od pół roku prawko...mając wyprzedzić rowerzystę na szerokiej prostej i wolnej drodze o mało co nie wgniotła go w drzewa stojące przy drodze...bo myślała że on zjedzie na pobocze...puszki walczą między sobą...piesi z puszkami grają w cykora (wejdę na pasy a Ty dasz radę zahamować czy nie)rowerzyści z puszkami i pieszymi...a tutaj taki motocyklista wszystko olewa i jedzie bokiem...no szlag by Cię jasny trafił...ja stoję a on jedzie...no to trzeba sprawić żeby taki dawca przestał jechać...BO NIKT NIE MOŻE BYĆ LEPSZY NIŻ JA!!!!!tak to moim zdaniem wygląda na drogach w Polsce...czechy (mieszkam na granicy więc często zdarza mi się podróżować u nich) zupełnie inaczej...jedziesz i chcesz jechać szybciej??proszę bardzo...to ja Ci zjadę na pobocze i jeszcze kierunkiem mignę żebyś wiedział że możesz wyprzedzić bezpiecznie...

Rzeczywiście...3maj to naprawdę nieszczęśliwa data...sam zaproponowałem a teraz niestety sie muszę wycofać bo w pracy siedzę cały weekend...branża rozrywkowo klubowa więc nie zamykamy...a jako jedyny z pracowników nie "planowałem" wyjazdu z wyprzedzeniem na dłużej więc mnie wpakowali na grafik...a najnowsze doniesienie apropo mojego konika...przy spokojniejszej jeździe po fazie pełnego zachwytu spalanie spadło z 6,1 do 5,6l...wiec jestem naprawdę pod wrażenie...dodatkowo opony...dzisiaj deszcz zaskoczył mnie w drodze...i tutaj niemiłe zaskoczenie...lekko mokry asfalt po deszczu a opony mikas enduro jak na lodzie...naprawdę trzeba było pilnować gazu i z dużym wyprzedzeniem zwalniać...ale że są nowe(poprzedni właściciel założył i sprzedał moto) nie będę ich jeszcze wymieniał...trzeba będzie uważać...pozdrawiam wszystkich i życzę udanego weekendu Majowego...a gdyby okolica bytomia się napatoczyła to wieczorami zapraszam na rynek do klubu Platforma...barman zaprasza(ale uprzedzam że nie stawia :-) szerokiej i bezpiecznej!!

wooowwww....jestem pod wrażeniem cierpliwości i wspaniałomyślności kolegi. ale sytuacji nie zazdroszczę...życzę szybkiego zakończenia sprawy i więcej rozwagi, uporu i dbania o własną dupę na przyszłość...

Bytom licznie reprezentowany...a więc do póki ktoś nie wyjdzie z otwartą propozycją to nic z tego nie będzie. więc proponuję pierwszy JA :-)3maja niedziela godzina 14...miejsce zależne od "rozkładu" chętnych po województwie. Postaramy się ogólnie wybrać środek :-) wszyscy zainteresowani niech dają znać tutaj...oczywiście ktoś "spoza" Pegasowych enduraków również jest mile widziany!!!

Szymon wita serdecznie!!!Więc kolejna Aprilka dołącza do grupy...Tym razem granica pod Jastrzębiem i Bytom w jednej osobie(zależnie gdzie aktualnie się znajduję z racji studiów)...motor mam od 3 miesięcy i jakieś 500km za sobą no ale zważywszy że prawko odebrałem w środę nie jest źle...oceniając ten model:-wygląd...wielki plus...połączony z brzmieniem posiada bardzo wysoki współczynnik odwracalności głowy...-prowadzenie....plus....stabilny i stosunkowo łatwy w prowadzeniu...chociaż masa robi swoje...-ma to coś...może tylko ja tak sądzę ale coś w nim jest co powoduje że chce sie na niego popatrzeć...-silnik...moim zdaniem dobrze utrzymany powoduje bardzo wiele przyjemności z jazdy...wady...-nie wiem jak wyjdzie ostatecznie ale spalanie (od pełnego baku do rezerwy 280km) myślałem że będzie lepiej no ale tez nie było zbyt delikatnej jazdy...-niestety poniżej 3tys obrotów nieprzyjemnie szarpie przy próbie delikatnego przyśpieszenia...ale mimo to narazie wniebowzięty....tak więc do zobaczenia na trasie...może jakaś wspólna wycieczka??majowy łikend się zbliża...pogoda ma być ładna...czekam na wasze wypowiedzi...A jeszcze jedno bo zapomniałem...zgubiłem gdzieś w trakcie jazdy śrubkę łączącą szybę z owiewką...czy ktoś może ma jedną na zbyciu??wiem że to drobiazg...no ale lepiej jest mieć kompletny moto...a prowizoryczne połączenie wygląda kiepsko....z góry dzięki !!!/ Edytuj swoje posty! /

Posiadacz Aprilki Pegaso 650 pozdrawia z samej granicy :-)Mam 22latka, studiuję drapanie z asfaltu i od 3miesięcy mam pewne czarno-krwiste cacko....narazie wiele powiedzieć nie mogę bo ledwo pół tys km...no ale systematycznie dochodzą nowe cyferki do tego wyniku....Mam nadzieję że po zobaczenia na równej, szerokiej drodze (chociaż jak dla mnie polskie dziury okazują się małym problemem) taka mała zaleta turystycznego enduro:-)