Esterka

Super Wszystko obejrzałam kiedyś też tak sobie po wodzie pojeżdżę

super... takie miejsca uwielbiam i takich poszukujemy na krótki bądź dłuższy wypoczynek Jak nie w tym roku, to już napewno w następnym - spakujemy rowery do pociągu i zawitamy dzięki za fajną ofertę pozdrawiam.

jak plecakowałam zawsze patrzyłam na drogę.. inaczej sobie nie wyobrażam ponieważ marne szanse na reakcję jak sie nie widzi co się dzieje przy dłuższej jeździe z większą prędkością mozna to obserwowanie drogi odczuć na karku Teraz jeżdże sama ale od czasu do czasu lubię na chwilę poplecakować memu lubemu... i on też to uwielbia pozdrawiam

Bardzo ładny takiego jeszcze nie widzialam kolor ma nietuzinkowy i te biale crashe serdecznie gratuluję

Do Ciebie pieje tylko względem rękawic...nieczytelnie??Nie musisz mi nic wypominać, wiem jakie jest ryzyko jednak nie sądzę, że chamstwo i nazywanie kogoś bezmozgiem jest na miejscu. Kulturalniej się da mam wrażenie.Pozdrawiam

Witam. Tak jeżdżę czasem bez rękawic bo nie zawsze mam dostęp do nich.. a jak jeżdżę w rękawicach , bo głównie tak jest.. to nie są to typowe rękawice motocyklowe tylko skórzane najlepsze jakie mam natenczas...jeżdże róznież w dzinsach a na kolana i łydki mam jedynie zalożone ochraniacze... co chcesz mi teraz powiedzieć??? Jak chcesz mnie nazwać?? Wypowiedzi dziewczyn o dziewczynach pominę... ale spytam drogie motocyklistki wypowiadające sie kilka stron wcześniej w tym temacie, czy moja matka też ma się mnie wstydzic i jestem totalnie walnięta... zero mózgu pod kopułka??A jak się martwicie kochane motocyklistki o te dziewczyny ... i o ich zdrowie.. bo niewiem jaki inny powód mógłby być tego wyśmiewania.. to zamiast drwić znich na forum-którego pewnie nie czytaja bo motocyklistkami zapewne nie sa na codzień- niech podejdzie jadna z drugą do takiej na miejscu w Chudowie czy gdzie tam jeszcze i wytłumaczy czym może grozić taki brak stroju...wtedy to będa czyste intencje... puki co widzę samą drwinę...Pozdrawiam

szkoda, że nie widać go z przodu... ale śliczna maszynka gratuluję

Szkoda, że to nie następny weekend bo mam o dziwo cały wolny...więc ostatni wrześniowy pewnie jednak w robocie...ehh może pojadę na Babią za tydzień specjalnie, żeby ten asfalt sprawdzić

Pięknie:) Mi już się podoba...szkoda, że zapewne bede w pracy eehhh... ale jakby jakimś cudem nie..chetnie odwiedzę górskie strony

no to ja już niewiem... rozglądaliśmy się razem z Bahamami za Toba bo oni chyba tez Cię szukali..eh no nic pech mi było gorzej się rozglądac bo pojęcia nie mam jak wyglądasz ale szukalam koszulki a Spun szukał i nie widział heh mam nadzieję, że jeszcze będzie okazją wesprzeć Kubę i się poznac przy okazji a jeśli nie to prześlę swój skromny datek na konto bankowe:) pozdrawiam:)

Przyjechałam ze Spunem jako pierwsza bo przed 16 juz wyspaliśmy sie na trawie Czekaliśmy specjalnie bo chciałam Cię znaleźć i wspomóc Kubę, ale spotkaliśmy tylko Bahamów a Ciebie nie znaleźliśmy i pojechaliśmy koło 18 do domku dobre

cudo czarny dioboł gratuluję

a ja nie jade a szkoda mi bo zwykle bywałam i dobrze sie bawiłam... no ale tym razem praca praca kto wie może mój połówek się zdecyduje i pobawi się za mnie też

Najlepsze życzenia nowożeńcom raz jeszcze i dzięki serdeczne za stworzenie tak miłej okazji do spotkania i za wspaniała gościne daleko od domu Dzięki wszystkim za dobrą zabawę i Sargonowi w szczególności za użyczenie mi i Spunowi kącika do spania Noo... to kto następny?? Więcej takich okazji A ja Cię pamiętam i pozdrawiam Toż to tą samą trasą jechalim Droga rzeczywiście dobra i kręta a przede wszystkim nie było korków i luźno się jechało... traska miła spokojnej jazdy 5 godzinek i w domku... na ostatniej stówie trzeba było już jechać bardzo powolutku bo Fazerka zgubiła śrubkę ważną i stroszkę jej się głowa kiwała:DPozdrawiam wszystkich

oooo no proszę mojej Fazerki też nie zauważyła ostatnio pani po czterdziestce, trzeźwa, trochę snobka...ale w Toyocie Corolli;p (dobrze, że nic się nie stało)dobry artykuł ...choć wiadomo... na wszystkich trzeba uważać ;p

toż ja witam tutaj Jasia czekam na cynk jak będziesz to się przejadymy

Witam ggoroącokrwistego ślązaka:D a u nas dziś leje cały dzień kurczę zawsze chciałam iść na lekcje hiszpańskiego... jak już będe bogada to się zapisze i sobie poklachamy w tym piknym języku:) szerokości:D

hehe pojechalibyśmy z Tobą Radziu chętnie gdyby nie fakt, że któreś z nas musialoby zmienić pracę Ciekawe czy ktoś się znajdzie... wyprawa myślę bardzo fajna:D

Pani jakby troszkę mnie nie zauważyła ...ale na szczęście bez wielkich szkód dziś wizyta rzeczoznawcy i będzie cacy:D

witam motocyklistkę z jednej wsi:D nie poznalam Cię osobiście ale wiem, że mamy kilku wspólnych znajomych szerokości

no i piknie:) nareszcie masz bandziorka gratulacje taaakkkiee wielkie, niezmierzonej radości z jazdy i bezawaryjności... iii z daleka od starych ślepych bab w puszkach coby Bandyta miał więcej szczęścia niż ostatnio moja Fazerka do soboty:)

ja też wolne w pracy załatwiłam przed chwilką dosłownie... no to jedziem w sobotę rano raniutko;D troszkę niedospana bedę ale wesolutka

piękna ci ona... a te kierunki ... "kajzerki" to mało ;p . Piękny sprzęcik gratuluję