operation_candle

koszulka termoaktywna albo caly komplet takiej bielizny (koszulka, majty, getry) jesli dysponujesz wieksza kasa - naprawde daje rade!

noo, Tazz zapodal prawdziwe kompendium mysle ze warto by bylo zrobic z tego takie wlasnie kompendium i wrzucic je na sama gore jako temat przyklejony, zebrac, wyedytowac, sformatowac do wersji printer-friendly i wio ogladac moto.

"Kepa bagiennikowa w Mysłowicach" - a co to takiego, bo zyje tam juz od prawie 27 lat i o takim miejscu nie slyszalem? pytam bo bym sie przejechal

fajnie to opisales MadJack. byc moze miales ponizsze rzeczy na mysli w ktoryms z wczesniejszych punktow, ale dla osob mniej zorientowanych dodalbym jeszcze:- sprawdzic stan antydustow (czy nie popekane albo sparciale) i uszczelniaczy w przednim zawieszeniu (pouciskac troche i zobaczyc czy olej nie wycieka z lag)- czy nr ramy na plakietce / naklejce zgadza sie z numerem wybitym na glowce ramy i w dowodzie rejestracyjnym- przed zakupieniem uzywanego sprzeta, zwlaszcza jesli mamy podejrzenia co do pochodzenia danego sprzeta, przetransportowac (laweta, bus, przyczepka) moto do najblizszej jednostki policji celem weryfikacji, czy upatrzony pojazd nie figuruje w rejestrze pojazdow skradzionych (moze to troche paranoidalne, ale lepiej upewnic sie o tym wczesniej, niz pozniej, juz po zakupie, w razie jakiejs tfu-tfu nie daj Boze kontroli...w takim przypadku sprzet bezpowrotnie przepada, a w najgorszym przypadku taka osoba moze zostac oskarzona o paserstwo!)- jesli kupujemy natomiast moto z importu od handlarza, a motocykl nie ma tablicy rejestracyjnej, powinien handlarz wystawic stosowne pisemne oswiadczenie, opatrzone pieczatka firmy i podpisem (oswiadczenie mowiace ze faktycznie motocykl zostal sprowadzony do kraju bez tablicy)- i dodatkowo, handlarz powinien wystawic fakture vat-marze, jak rowniez odpis poswiadczajacy jego dzialanosc gospodarcza w zakresie importu pojazdow do kraju (te 2 ostatnie informacje uzyskalem w wydz. komunikacji, jak pytalem o wymagane dokumenty dot. rejestracji sprowadzonego moto od importerow)wiecej grzechow nie pamietam, za wszystkie zaluje......ale jak mi sie cos przypomni, to dopisze

Tinula, gratulacje sprzeta, bedzie ogien

moze troche prozaiczne, ale...jesli akumulator jest obslugowy, warto sprawdzic poziom elektrolitu, w przypadku ubytkow wyrownac poziom w celach i doladowac na full.(jesli nikt o tym nie wspomnial z racji tego ze jest to oczywista oczywistosc, to sorry)

ja rowniez gratuluje trafnego wyboru i bardzo ladnej wersji z owiewka GS 500 to dobry motocykl nie tylko na poczatek, wlasciwie serwisowany odwdzieczy sie bezawaryjnym uzytkowaniem i dostarczy mase radochy, a o to przeciez w tym wszystkim chodzi... pozdro i szerokosci!

jesli niekoniecznie do obicia ryja, a glownie w celach informacyjnych - to po co? co to da? zmieni to cos, nauczy "debila" jezdzic mniej debilnie? nie sadze, szkoda czasu i nerwow.

dooooookladnie

ciekawe jaki jest poziom zabezpieczen na tej stronie... wole nie myslec co bedzie, jak ktos zrobi wlama na strone i pusci do bazy zapytanie w stylu SELECT * FROM motocykle... mam nadzieje, ze autor pomyslal o odpowiednich zabezpieczeniach.

no i koniecznie pilnuj zaworow (co 6000 km, zrob serwis przed sezonem).gratuluje, niechaj sluzy dobrze

tak sie sklada ze niedawno dzwonilem do wlasciwego sobie wydzialu komunikacji z podobnym pytaniem (czy jest jakis limit czasu na rejestracje moto z importu). pani powiedziala mi, ze choc oficjalnie jest to 30 dni (ktorys przepis o tym mowi), to w praktyce nie placi sie zadnej kary (a konkretniej miasto nie moze nalozyc na ciebie zadnej kary), jesli moto bedzie zarejestrowane pozniej niz 30 dni od daty sprowadzenia go do kraju.inaczej ma sie natomiast sprawa z urzedem skarbowym i z papierkami VAT 10, VAT23, jesli jest to nowy motocykl. te powinny byc zlozone we wlasciwym urzedzie skarbowym w ciagu 14 dni od daty kupna moto (obowiazuje data z umowy kupna badz faktury jesli kupiles sprzeta od firmy). jesli moto jest uzywane i nie obowiazuje VAT 22%, prawdopodobnie nie ma limitu czasowego na zalatwianie VAT 24 -> VAT 25 (dostajesz go do 7 dni od daty zlozenia VAT 24). ale zawsze lepiej zalatwic zwolnienie z VATu szybciej (koszt 160 zl), zeby potem przy rejestracji wszystko miec pochytane w 1 dzien. urzad skarbowy MOZE nalozyc na ciebie kare, jesli nie dotrzymasz wymaganych terminow.najlepiej jak zasiegniesz info w Twoim wydziale komunikacji.polecam poczytac tez ten artykul:http://www.motogen.pl/artykuly/porady/reje...lowy,art24.htmlpozdro i gratuluje zakupu sprzeta, niech sluzy dobrze

wypowiem sie moze w kwestii "czego oczekujecie od dilera".moim zdaniem (nie wiem jak bylo do tej pory, gdyz nie odwiedzilem salonu Kawasaki w Katowicach) diler powinien rowniez prowadzic komis motocykli uzywanych. ale nie zadnych skladakow z 3 innych, tylko sprawdzone, po pelnym serwisie, bezpieczne i nadajace sie w pelni do uzytku motocykle. chyba wszyscy marza o tym, zeby wejsc w posiadanie upragnionego, swiecacego i pachnacego nowoscia cacka na 2 kolkach prosto z fabryki lub magazynu, ale niestety nie wszystkich na to stac. dlatego dla tych, ktorych nie stac na nowke, alternatywa moglaby byc "prawie" nowka, albo motocykl zadbany i dobrze utrzymany, ale z drugiej reki.osobiscie oczekiwalbym od takiego komisu weryfikacji i pelnej opieki serwisowej motocykli w nim pozostawionych i jakiejs malej gwarancji, ze wszystko w danym sprzecie gra.oprocz tego rzeczy takie, jak salon z akcesoriami i posezonowe obnizki cen, sa zawsze mile widziane.

wstyd sie przyznac, ale ja po zakupie swojego motocykla tez nie umialem go postawic na centralce... balem sie nawet, ze se z nim nie dam rady ale na szczescie poratowal mnie moj najlepszy kumpel (thx & pozdro & szacun Martin), ktory pokazal, ze trza miec tu a nie tu

dzieki za uswiadomienie

zostawcie stary, bo mie sie koszulka przedawni

to ja tez pogratuluje dobrego wyboru z foty widac ze ladny i zadbany. have fun

ja jestem bardzo zadowolony. nawet w srodku sezonu nie mialem najmniejszego problemu - zadzwonilem i umowilem sie na konkretny dzien (2 dni pozniej po telefonie), a czesci juz czekaly (konkretnie wymiana uszczelniaczy w lagach). panowie uwineli sie w 2.5 godzinki, w tym czasie buszowalem sobie po salonie mierzac ciuszki i gralem w moto gp na PS obsluga bardzo mila, Slawek zawsze sluzy fachowa porada, oglada motocykl i mowi co go boli.na regulacje gaznikow rowniez sprzet do nich pojedzie, poniewaz hamownia jest na miejscu, a z pomiarow wyszlo ze w moim GSie mam dziure w krzywych pomiedzy 5k a 7k rpm reasumujac - z czystym sumieniem polecam

ja tez kupilem ten trzeci (tronic) - spisuje sie super, ma tryb ladowania podtrzymujacego, ladowalem nim przez zime aku w moto i kosiarce-traktorku, z samochodem tez daje rade. polecam.

numery blach "nieodpowiedzialnych kierowcow" (delikatnie mowiac) - bardzo dobry pomysl.nazywanie takiego delikwenta morderca, debilem, pedalem czy co tam slina komu na jezyk przyniesie - dla mnie bez znaczenia, w koncu mamy demokracje, a dodatkowo forum internetowe jest po to, zeby sie swobodnie wypowiadac i cieszyc wolnoscia slowa.zamiast rozdmuchiwac temat - oczy dookola glowy i w du**, idzcie lepiej polatac bo sie motur w garazu niecierpliwi... Piotr napisal co mial napisac, jaskiniowcow w niemieckich wozach przez to nie ubedzie.pozdrawiam, zycze szerokosci, przyczepnosci i chodzmy polatac, poki asfalt cieply :>

ja ostatnio zlitrazowalem mojego sprzeta i po 100km miejskiej jazdy, czesto agresywnej spalil mi ok. 4.5 litra. 10 to by mogl palic ale na 4 cylindry

kurtka bardzo fajna, ale cholernie w niej goraco teraz, przy temp ponad 25 stopni. troche pomaga nie spinanie zamka ze spodniami (mam spodnie tez shield, do kompletu), lepszy vent jest wtedy, ale i tak bardzo poca sie rece w rekawach. przy wyzszych predkosciach jest troche lepiej, ale nie jest to kurtka wybitnie letnia.tym niemniej godna polecenia, solidne wykonanie i cena tez w miare przystepna.

mamy jak to mamy, nawet, jesli same smigaly (albo smigaja do dnia dzisiejszego) na moto, zawsze beda miec jakies obawy o swoje dziecko i "ale", bo w koncu nie jest to do konca bezpieczna...no wlasnie, czym tak naprawde jest posiadanie motocykla i jazda na nim? marzeniem? sportem? zabawa? pasja? sposobem na korki? a moze po prostu szpanem? wszystko zalezy od indywidualnego podejscia.kolego Najmlodszy, nie chce Cie martwic, ale w moim przypadku, gdybym mial teraz 13 lat, to musialbym czekac jeszcze 12, zanim skonczylbym studia, znalazl prace, zaczal zyc na wlasny garnuszek, i nie pytajac sie nikogo o zgode, zapisac sie na prawko kat. A, a po zdaniu kupic swoja pierwsza maszyne.