MiloszRR

Ogłoszenie znalezione w sieci: Dnia 9 lipca br. znaleziono komplet kluczy w czarnym pokrowcu, który wypadł motocykliście na ul. Chrobrego w Rybniku około godziny 16. Kontakt pod nr telefonu 500-525-770

Najlepiej sektor 40-60 KM, bez pełnych owiewek (są dość drogie przy glebie), pojeździsz sezon dwa, i kupisz sporta jeśli dalej będziesz miała na niego ochotę.

Niestety u nas panuje przekonanie że jak coś na moto malowane to na bank mina i strucel składany z trzech.

1. Żaden z tych moto nie nadaje się do zaczęcia przygody z motocyklami. 2. R1 to nie 600 a 1000ccm, pewnie chodziło o R6 ale to nie istotne bo to nie moto dla Ciebie 3. Szukaj czegoś w kategorii szosowo-turystyczne, dostaniesz młodszy, nie zmęczony i wybaczający więcej błędów. np. http://otomoto.pl/honda-cbf-cbf-500-abs-M3164805.html Pewnie i tak zrobisz jak uważasz, twoje pieniądze twoje zdrowie, ale pewnie wspomnisz słowa bardziej doświadczonych kolegów po pierwszym wypadku.

Sytuacja prosta, wymuszenie pierwszeństwa, wina kierowcy toyoty, gdyby nie fakt iż to wałęsa jechał już dawno byłoby po sprawie

Górnik

Bo OC zawsze najtaniej w PZU

FI to błąd ogólny, może oznaczać zawieszenie się czujnika rezerwy, czujnika stopki, sprzęgła, exupu, i wiele innych. Sprawdź najpierw czy silniczek exupu otwiera się i zamyka od początku do końca po przekręceniu kluczyka.

2010/s1000rr/OC+AC+NW+Assistance/ 2700PLN (od wartości netto)

Metzeler Racetec Interact K3, i nie będziesz chciał innych gum. Pilot road to porażka do sporta, PP 2ct też bym nie założył, jak jeździsz dobrze to będą puszczać. Rosso Corsa są OK, ale do Raceteców im brakuje, fakt racetec są drogie ale jest sporo potorówek które na ulicę są zajebiste i na twoim miejscu właśnie w ten segment bym celował.

Mam ale pod Akrapa czyli nie podejdzie bo tam jest specyficzny kształt wydechu.

To niech tym razem GPSem zmierzy prędkość a nie licznikiem na zmienionych przełożeniach. Bo 350 na kole to IMHO bajka jakich mało.

Targaj kątówką.

Metzelery Racetec k3 załóż, żałować nie będziesz. A jak tych D211 masz komplet to mogę je od ciebie odkupić nawet ze zjechanym środkiem.

Hajer, temat ma 2 lata

O to jakaś nowość, dobrze wiedzieć

Bzdura, do kolizji policja nie jest wymagana, przydaje się jak gość miałby zamiar się wykręcić, od mandatu się nie wykręci. Ubezpieczyciel MUSI wypłacić odszkodowanie, to jego zasrany obowiązek i po to to jest, nas kroją na sporą kasę co roku, to dlaczego mamy im odpuszczać? Jak Ci gość połamie nogi to też mu odpuść, cóż z tego że nie możesz pracować, tracisz dochody i czas, lepiej iść gościowi na rękę i nie zgłaszać, za 10 km rozjedzie kogoś na amen. Jeśli policja była na miejscu zdarzenia to będą czekać na papier od nich, jeśli nie wzywana to nie ma podstaw do opóźnień. Oczywiście sprawca dostaje list nakazujący zgłoszenie się do Ubezpieczyciela celem potwierdzenia, jeśli nie zgłosi się w terminie 14 dni od otrzymania zawiadomienia to automatycznie przyznaje się do winy i potwierdza przebieg zdarzenia. Racja, dodatkowy bat na krętaczy, do kolizji nie jest wymagana, do wypadku obowiązkowo musi być (Kolizja - brak rannych, Wypadek - są ranni). Kilkukrotnie to przechodziłem i nigdy mi się odrzucenie wniosku nie przydarzyło, uzupełnienie owszem. Kiedyś sprawca musiał się zgłosić do ubezpieczyciela celem potwierdzenia, jeśli się nie stawiał to wysyłali kolejne monity i to trwało, dodam że kwity z policji mieli ale sprawa szła do sądu ze względu na uszkodzenie ciała powyżej 7 dni (prokurator, przestępstwo ścigane z urzędu).

A od kiedy to mają InteMotors w piekarach, bo z tego co wiem to tam tylko InterCars jest, w którym bywałem bardzo często.

Przy wypadku każdy sprawca kłamie, i tylko od Ciebie zależy czy mu to udowodnisz, przechodziłem kilka razy, nie życzę nikomu tego samego. Też mi proponowali mandat mówiać że nie mam szans, a byłem niewinny, nie przyjąłem i wygrałem. Ale jak już się weźmie mandat, to pozamiatane. Nie masz co iść do sądu. Życzę Ci tylko żebyś nie musiał płacić za auto z własnej kieszeni. Niech to będzie przestrogą dla tych co bez prawka jeżdżą.

Kurna czytam to i jedno mi przychodzi do głowy, herezja! Myślę że wydaje CI się że jesteś lepszym kierowcą niż inni, a instruktorzy to gamonie którzy próbują sprzedać ci ułudę że się czegoś nauczysz. W awaryjnych sytuacjach właśnie nawyki ratują dupę, nawyki których można nabrać właśnie na kursach doszkalających, bo tam błąd kosztuje relatywnie niewiele. Wiadomo, empiria, ale czy na pewno lepszym wyjściem jest zatrzymania na drzwiach samochodu od zatrzymania na słupku i późniejsza analiza co mogłem zrobić lepiej.jak można było tego uniknąć? Na kursie nikt Ci nieśmiertelności nie zagwarantuje, natomiast uczestnictwo w kursach, rozmowa z instruktorami daje możliwość jazdy świadomej, bo to ty masz kierować motocyklem a nie on tobą. Ktoś powiedział że drogo, OK, przejedź się na normalny tor na 2-dniowe treningi, koszt 1000-1200 zł bez instruktora, można też się zapisać do CSS, koszt 4000 z instruktorem. Tanio?

Brno - 7-8 po 3 sesje dostępne (18:30-20) z czego pojedziesz pewnie 2 Słowacja - 2,4,5.05 - 4 sesje dostępne (więc też po 2 jazdy) 18:00-20:00 Poznań - 7,8.05 Speed Day dla moto całodzienny

I jak wrażenia?

po 1 umyj to po 2 na moje oko jest krzywo po 3 z jaką prędkością wjechałeś w ten płot?

Krasnale paliwożłopy, ewentualnie rząd dowalający akcyzą i wyższym VATem