-
Postów
198 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kiler600r
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
dzis kolo 13 na niedurnego w nowym bytomiu wysypala sie niebieska kawa, cos jakby opona tylna mu wystrzelilakawa poleciala i rozprysnela sie o drzewo, motocyklista zostal lezec na torach tramwajowych, zabrala go karetka, moto pozbierala policjaniepokojace jest to ze kierowca wyskoczyl z buta.....wie ktos cos wiecej?
-
pod koniec czerwca wracamy z chorwacji przez balaton i budapeszt, mozemy sie spotkac na miejscu, lecimy na hondach xx i deauvile
-
alescie zjechali goscia.....no, coz nie kazdy od razu wszystko wie, przylazi sie zapytac na forum, a tu wszyscy po nim jada... swoja droga uzywanie googli nie boli...na twoim miejscu popatrzalbym za varadero 125
-
koszty utrzymania xx'a to srednio 1tys. zl rocznie, wchodza w to materialy ekspoatacyjne, wymiany, regulacje, przeglady
-
wiec pytanie powinno brzmiec:kto jest wladny i moze wprowadzic kategorie MOTOCYKLE na a4 wtaki sposob, aby kategoria ta miala moc prawna?a na tych autobanach po 24.12.2008 jest kategoria motocykle?
-
tez mi sie tak wydaje, tylko wolalbym wiedziec z jakiego przepisu to wynika...
-
to po rundce idzie na gibko na kercher podjechac, ino ze jest oblezenie puszkarzykaj byscie chcieli jechac jutro?
-
V Zimowy Motocyklowy Zlot Pingwina
kiler600r odpowiedział(a) na HAYNA temat w Archiwum zlotów i imprez motocyklowych
jo nie wiem o co tam poszlo, ale dla mnie zlot pingwina byl, jest i bedzie na ajscepopsztrykaliscie sie, ok, robcie swoj zlot, jo w jedne i w drugie miejsce chetnie wpadna, ale wyglado to na dziecinada z przegadywaniem sie ktory zlot jest oficjalny, a ktory nienazwijcie se to I zimowy zlot niedzwiedzia, kuny czegokolwiek, na pewno bedzie to powazniej wygladac niz przekrzykiwanie ze to wasz a nie ich zlot jest tym oficjalnymmaly off top, ale przypomino mi to rywalizacja tuska z kaczorem o to kto jest wazniejszy, przy czym stowarzyszenie zachowuje sie jak kaczor.... niestety -
uwazam ze jak sprzedawca nie ma nic do ukrycia do pozwoli bez zadnych ale sciagnac bak, owiewki itpwg mnie ten stwierdzil ze szkoda na to czasu, brawo za uczciwosc, chociaz w ogloszeniu ani slowa nie bylo....
-
z powodow finansowych <ceny w biurach podrozy> jedziemy w 2 moto na chorwacjewyjazd 11-go czerwca, od 13-go mamy wykupione 7dni na wyspie Brać. Potem 7 dni wracamy. raczej chorwacja, byc moze poplyniemy promem do ancony i wrocimy przez wlochyjak ktos chetny sie podpiac to dawac znacnapisze jak ustalimy wiecej szczegolow dotyczacych trasy powrotnejjesli bedziemy wracac chorwacja to na pewno przez omis, plitvice, trogir, krk i moze polecimy na budapesztna wlochy nie ma planu jeszcze
-
WooeReMka - 2010 - Nowy termin: 18-20 czerwca 2010r.!!!!!!!!
kiler600r odpowiedział(a) na AlArab temat w Archiwum zlotów i imprez motocyklowych
ja tez chetnie wpadne, bylem na x-leciu klubu i bylo superodswiezcie temat w maju -
wreszcie jakies wiesci!oby tylko sprawa nie utknela teraz w martwym punkcie....faktycznie trza sie solidnie zastanowic jak dalej walczyc o swojeczekamy
-
Tazzman, co to prezesunio was przerobil na swoja strone? Podajcie zesz cos cie ustalili
-
mialem leciec do wloch ale z powodu cen i braku chetnych <jest o tym temat> raczej jade na chorwacjejedziemy w czerwcu, plan jest taki: tydzien lezenia do gory brzuchem <z biura podrozy z wlasnym dojazdem> i tydzien jazdymamy oferte z biura podrozy od 16 czerwca 7 dni na wyspie brac, hotel 3,5gwiazdki, all inclusive za 3030 za 2os., do przyszlego poniedzialku mam dac znac czy sie decydujea potem na pewno chcemy odwiedzic omis i tu moze rafting, trigor, plitvice i krkw drodze powrotnej moze polecimy na budapesztspanie planujemy raczej w hotelach, kwaterachedit:ma ktos namiery na tanie kwatery w okolicy krk, plitvic, trigiru, omisia?takie tzn 10, max 15euro?
-
ot polskie przepisy.... po przeczytaniu tego uwazam ze mozna go zinterpretowac na dwa sposoby, i tu chyba zalezy od 'pani z okienka'natomiast ja jestem za wpisywaniem faktycznie zaplaconej kwoty na umowie, ktora zwykle nie odbiega w znaczacy sposob od tego co tam maja w tym urzedzie powypisywanew sytuacji gdy kupisz sprzeta i np okaze sie ze jest sfalszowany rok produkcji < ja tak mialem z pizdzikiem kiedys> czy tez z innych uzasadnionych powodow bedziesz chcial sprzeta zwrocic <przewaznie sadzic sie trzeba ale idzie wygrac> to podstawa jest kwota z umowypoza tym na wlasnej skorze przerobilem w skarbowce ze warto placac podatek upierac sie przy kwocie <ktora rzeczywiscie sie zaplacilo> z umowy, stanelo na tym ze kwota z umowy moze sie wachac od tego co oni maja w granicach 30% a ja zaoszczedzilem 5 dych rzeczywiscie sa jaja jak ma sie w modelu moto wpisany jakis symbol czy kod, w fazerze mialem RJ026, czego za h...a nie mieli w swojej ksiazce i uznali moja kwote a ogolnie skarbowka... wiadomo, zlodziejeaha, i odnosnie opinii rzeczoznawcy co do zasadnosci wg US zanizonej ceny...zyjemy w panstwie prawa <niby> i mamy domniemanie niewinnosci, wiec uwazam ze to oni mi, a nie ja im musza udowodnic ze motocykl jest wiecej wart niz pisze w umowie, lub ze zaplacilem wiecej niz napisalem;a to juz moze sie o sad oprzec, no zalezy na kogo sie w okienku trafi, zalezy jaki ma sie upor i skutecznosc w walczeniu o swoje,
-
o jaworznie, prezydencie jaworzna, jego planach i podjetych dzialaniach w sprawie dk79 bylo juz w innym temacienie widze powodu zakladania osobnego tematu
-
jak mialem niecale 2 lata posadzono mnie na mz 250 jakiegos wujka-kolegi ojca, byla to TS albo wczesna ETZ; potem dlugo nic, az w wieku 11 lat ojciec kupil mi motorynke <a sam chyba rok pozniej dosiadl jawy ts 350 na ktorej jezdzilismy na wycieczki, na grzyby itp> potem byl skuter yamaha, simson skuter, etz 150, etz 251 i pierwsze dalsze wypady <11kkm w sezon bez awarii, ale etla byla przeze mnie wrecz odrestaurowana co kosztowalo moja mame ok 3500zł liczac z zakupem etli za 950zl, a mnie wszystkie popoludnia jednej zimy spedzone w piwnicy; nowe bylo poprostu wszystko co mozna bylo wymienic, nawet lakier na wszystkich elementach lacznie z rama; cale zime silnik stal w moim pokoju, wyremontowany czekal na wiosne i montaz; ta etle w sumie cala sam zlozylem , no i pierwsza japonia gpz 500, potem fzr600r, krotki <1sezon> romans z fazerem 600 i doszlo do XXa, co dalej???w sumie to ojciec mnie zarazil, potem ja kumpla i tak sie to jakos kreci
-
-
ten kawalek autobany w slowenii mozna bokiem ominac i nie jechac po niejautem zajelo mi to jakies.... 30minut? nie pamietam juz dokladnie, ale dosc szybko i spoko przejechalem to w nocy autemtylko nie wiem na co sie tam kierowac przy omijaniu, bo jechalem za kumplem to nie musialem za bardzo po znakach patrzec no i noc bylaposzukaj na mapach
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8